Dolby TrueHD - przyszłość HIGH END

[dd6]

Witam!

postanowiłem poruszyć ten temat, bo wielokrotnie czytam na tym forum opinie o wyższości stereo nad kinem domowym, że lepiej kupić wzmacniacz stereo niż amplituner i tym podobne. A tym czasem w tej chwili najlepszym nośnikiem audio jest płyta HD-DVD lub Blue Ray i najlepszym sposobem odtworzenia tej wspaniałej muzyki jest cyfrowa transmisja przez HDMI 1.3 do odpowiedniego amplitunera kina domowego.

Jak ktoś jest zatwardziałym audiofilem, to może wyłączyć telewizor tylko po co? Ja na koncercie w filharmoni nie zamykam oczu tylko patrzę na orkiestrę.

Jak ktoś ma teraz trochę więcej gotówki do wydania, to powinien się nad takim rozwiązaniem zastanowić.

[RoRo]

Cytat

Jak ktoś jest zatwardziałym audiofilem, to może wyłączyć telewizor tylko po co? Ja na koncercie w filharmoni nie zamykam oczu tylko patrzę na orkiestrę.

Dd6
Układy wizyjne w odtwarzaczach "sypią" zakłóceniami (no może: w pewnym stopniu zakłócają, bo nie każdy to odczuje...). Dlatego ciut bardziej ambitne odtwarzacze mają możliwość wyłączenia wszystkich układów wizyjnych, a dodatkowo jeszcze wyświetlacza w samym urządzeniu
Natomiast nasze oczy raczej nie zakłócają działania naszego słuchu... chociaż niektórym osobom łatwiej się skupić i wsłuchać w dźwięk gdy mają zamknięte oczy lub wyłączą światło.

A czy rzeczywiście "najlepszym sposobem odtworzenia tej wspaniałej muzyki jest cyfrowa transmisja przez HDMI 1.3 do odpowiedniego amplitunera kina domowego"? Chyba przyjdzie trochę poczekać na rozpowszechnienie się tego standardu i miarodajne opinie ich użytkowników. Chociaż oczywiście nie neguję idei HDMI, bo jest to niezłe i bardzo wygodne, a wręcz rewelacyjne przy przy połączeniach DVD-TV (oczywiście LCD i plaźmie).
Zauważ, że wśród użytkowników do tej pory panuje raczej opinia o lekkiej wyższości połączeń kablem koaksjalnym nad HDMI poprzedniej wersji.
Tak samo jak w zależności od użytkownika i sprzętu jedni wolą korzystać z kabla koaksjalnego, inni (mniej liczni) z optycznego a reszta jest przekonana do porządnych kabli analogowych.
A w dodatku jeszcze jest wybór między konwersją sygnału C/A w dekoderze odtwarzacza (oczywiście zakładam, że taki posiada) lub dekoderem amplitunera i w kosekwencji tego rózne połączenia...
Pozdrawiam