Opinie o KENWOOD LS-H6

[Andrew7826893]

Witam czy może ktoś z was miał lub miał okazję słuchać kolumien KENWOOD LS-H6 ?? Prosiłbym o jakieś opinie



Uploaded with ImageShack.us

[Angel]

To są "plastikowe" kolumny z "plastikowej" wieży Kenwooda. Nieco lepsze niż większość kolumn/zestawów komputerowych ale gorsze od większości specjalistycznych monitorków.
Wszystko to zależy do czego te kolumny (z czym zagrają), jakie masz wymagania oraz jaki budżet?
Domyślam się, że pokój w którym zagrają jest raczej niewielki.

[Andrew7826893]

Witam, dzięki za odpowiedź ! Pokoj jest niewielki myślę że jakieś 10m2 w tym z 3,4 m zajmuje wielka komoda. Aktualnie posiadam takie " kolumny " :

http://www.ceneo.pl/12184798

Zagrają te Kenwoody lepiej od nich ??

Zakupiłem je za 110 zł w stanie jak na zdjęciach więc całkiem niedużo. Chciałbym dodać, że nie mają one plastikowej obudowy. Całe są z płyty wiórowej tylko front jest plastikowy. Mają moc 80W. Niestety teraz mój budżet ogranicza się do około 300 zł które teraz mam zamiar wydać na wzmacniacz prawdopodobnie wybór padnie na uzywane Denon/Pioneer. Co do wymagań zależy mi żeby zagrały lepiej niż te komputerowe. Niewiele, ale przynajmniej trochę lepiej. Na początku chciałem kupić jakieś Tonsile lecz stwierdziłem, że po prostu będą one za mocne jak na mój pokój.

Pod takim wzmacniaczem z dobrym okablowaniem zagrają one lepiej od tych komputerowych które podałem wyżej ?

[Angel]

Jesteś niemal modelowym przykładem jak nie należy robić. Chodzi o to, że kupiłeś coś a później pytasz na forum, czy to jest dobre.
W sumie powinienem tylko napisać: kup wzmacniacz i posłuchaj czy lepiej zagrają.
Moim zdaniem w pewnych aspektach mogą zagrać lepiej w pewnych gorzej. Obiektywnie (o ile coś takiego jak obiektywizm istnieje )
Ale najważniejsze aby Tobie się podobało, wpasowało w Twój gust. Bo o wartościowaniu lepsze-gorsze na tym poziomie chyba trudno mówić.
Na dobre monitorki musiałbyś wydać jednak nieco więcej (300-500zł.)
Napisałem "plastikowe" w cudzysłowie. Jak ktoś Ci powie, że jakaś dziewczyna jest "plastikowa", to też rozumiesz, że cała z plastiku, czy raczej jest sztuczna, tandetna, kogoś (coś) udająca?
Tonsile to inna historia. Firma miała kilka w miarę przyzwoitych modeli, ale to raczej nie te zalegające na Allegro.
A co do "mocy" kolumn, to nie chce mi się znów tłumaczyć. Krótko. Kolumny same w sobie "mocy" nie mają. Mogą tylko przyjąć pewną ilość watów ze wzmacniacza. Jak wzmacniacz masz 40W a kolumny 100W, to nie znaczy że zagrają one głośniej (ani lepiej) od takich np. 60W.
Mało tego. Zbyt słaby wzmacniacz może spalić głośniki w takiej "mocnej" kolumnie, bo nie daje rady jej napędzić. A sam też może wysiąść jeśli zbytnio się go obciąży.
Reasumując. Zawsze należy dobrać (mniej więcej) kolumny do możliwości wzmacniacza (czy odwrotnie) i zawsze zachować rozsądek podczas kręcenia gałką wzmacniacza.
Chyba, że chodziło Ci o zbyt duże gabaryty kolumn Tonsila w stosunku do pokoju. I tu masz słuszność. Na ogół (są wyjątki o których niedawno pisał gdzieś Zukzukzuk) do małego pomieszczenia damy niewielkie standowe (podstawkowe) monitory, do nieco większego duże monitory albo niewielkie podłogowe a do dużych i bardzo dużych pomieszczeń odpowiednio duże i często wielogłośnikowe kolumny podłogowe.
W Twoim pokoju by monitorki dobrze zagrały dobrze byłoby zastosować standy. Ale pisząc o dużej komodzie domyślam się, że pewnie na to nie masz miejsca i kolumny chyba staną na niej. Czy tak jest/będzie?
Co do wzmacniaczy Denon i Pioneer, to tylko dwie marki. Równie dobrych firm produkujących wzmacniacze jest i było dużo więcej. Np. Rotel, NAD, Marantz, Arcam, Luxman, Sansui, Grundig (Fine Arts), Yamaha, Cambridge Audio, Kenwood, Onkyo, Harman Kardon, Sony.
wymieniłem tylko niektóre z tych popularniejszych. A jakość brzmienia często zależy od modelu.

[Andrew7826893]

Dziękuje za taką długa odpowiedź. Wiem, że może nie zrobiłem dobrze już kupując, ale nie jest to majątek. Muzyki raczej nie będe słuchał głośno więc nie boję się o jakieś obciążenia. Zresztą mam zamiar dopasować dobrze do nich wzmacniacz. Co do standów to mam miejsce. Komoda stoi za mną, przed soba mam biurko i obok troche miejsca na podstawki by się znalazło. Też myślałem o jakiś fajnych monitorkach lecz po prostu jak na razie fundusz mi na to nie pozwala. Gdy kupie wzmacniacz, pomyślę o ewentualnej przesiadce jeśli te Kenwoody nie spełnią moich oczekiwań, ale myślę, że mimo wszystko, że nie są to kolumny nawet ze średniej półki dadzą mi lepszy dźwięk niz te które mam.

Wzmacniacz 120/160 W powinien wystarczyć ?

[Angel]

Nie wykluczone, że te Kenwoody zagrają trochę lepiej. Szczególnie jeśli kupisz dobry wzmacniacz. I naprawdę nie 120/160W. Takim wzmacniaczem, to się napędza duże wielogłośnikowe pudła albo bardzo wymagające kolumny np. o niskiej efektywności. Rozbawiłeś mnie tym trochę. Tu wystarczy porządne 30-40W. Byle wzmacniacz był wydajny prądowo (większość Roteli i NADów). Naprawdę warto trochę uzbierać i kupić porządny wzmacniacz, który będzie bazą do dalszego rozwoju. Pewnie kiedyś kupisz lepsze kolumny. A jak teraz sprawisz sobie byle jaki wzmacniacz, to Kenwoody napędzi bez problemu, ale w przyszłości może okazać się nie tyle za słaby mocowo, co jakościowo.
Standy oczywiście warto jak najbardziej nabyć (takie metalowe, stabilne, masywne, najlepiej z otworem do wsypania suchego piachu dla większego ich dociążenia), ale sądzę, że jeszcze nie teraz. Dlaczego? Bo stawiając kolumny na standach, głośniki wysokotonowe powinny znaleźć się na wysokości uszu siedzącego słuchacza. To jedna z wielu podstawowych zasad ustawiania sprzętu.
Jak podasz mi na PW swój adres mail, to mogę Ci wysłać kilka skanów przystępnie napisanych artykułów na ten temat.
A teraz jeszcze nie znasz wymiarów swoich przyszłych kolumn, więc standy mogą być później nieodpowiednie pod względem wysokości.
Tymczasem możesz Kenwoody postawić na biurku (choć zazwyczaj to odradzam). Dla zminimalizowania rezonansów (i nie tylko, jest jeszcze kilka innych korzyści) polecam ustawić je na plastelinopodobnej substancji Blu Tack, której sam używam http://allegro.pl/listing.php/search?p=1&a...string=blu+tack

[Andrew7826893]

Wymiary głośników znam. Mają one na wysokość 48 cm. Gdy postawie je na biurku głośniki wysokotonowe będą akurat na wysokości moich uszu. Na standach ich na pewno teraz nie postawie bo będą po prostu za wysoko.
Mógłbyś mi powiedzieć ile mniej więcej będę musiał wydać na taki odpowiedni, dobry, używany wzmacniacz ??

I jeszcze jedno pytanie czy jakby udało mi się po dobrej cenie kupić dobry 120W to warto do tych kolumien ?? W końcu jeśli nie dam zbyt dużo głośności nic sie nie powinno stać.

[Angel]

Musisz zadeklarować ile możesz maksymalnie wydać na wzmacniacz a ja, lub ktoś tu z forum poszukamy Ci coś w miarę dobrego. Trudno powiedzieć co, bo to zależy w dużej mierze od tego co w danej chwili będzie można zdobyć.
Nie wiem czemu uparłeś się na te 120W. Myślisz, że to będzie lepszy wzmacniacz? Albo odczuwalnie głośniej zagra? Niekoniecznie.
Te pozornie słabsze, często grają dużo lepiej a moc wielu tych z wyśrubowanymi parametrami jest często tylko na papierze. Nieraz niby słabszy wzmacniacz ale z dobrym zasilaniem, dobrą wydajnością prądową potrafi zagrać o wiele dynamiczniej.
Miałem jakiś czas temu dzielony wzmacnacz (przedwzmacniacz - końcówka mocy) Moc 2x150W/8 Ohm, 2x235W/4 Ohm a teraz używam wzmacniacza o mocy 55W/8ohm i uwierz mi nie odczułem bardzo spadku mocy. Oczywiście wzmacniacz, który mam teraz jest lepszy jakościowo (brzmieniowo).
Oczywiście jeśli będziesz mimo wszystko chciał taki 120W, to nie ma sprawy, tylko po co Ci taki? Do 10m2 powierzchni pokoju?
Chyba, że zamierzasz kupić kolumny Harbeth o efektywności 83dB, to rozumiem

[Andrew7826893]

Wiesz na wstępie powiem szczerze, że dopiero się uczę i nie mam możliwości zarabiania jak narazie więc ciężko mi będzie odłożyć jakąś normalną sumę. Teraz przede wszystkim potrzebuję w ogóle jakiegoś wzmacniacza żeby je odpalić. Powiedzmy, że mój limit na chwilę obecną jest to do 200zł. Zależy mi też żeby taki wzmacniacz nie dawał dźwięku jak z kartonu.

Swoją droga co do tych mocy. Przeglądałem na allegro właśnie wzmacniacze tak do 200 zł pionnery,sony i szczerze mówiąc nie widziałem nic co miało by poniżej 100W.


Kupiłem takie coś :

http://allegro.pl/sony-ta-ax2-i2550875085.html

Wiem, że marne i stare, ale chyba lepsze niż nic . I do tego 64W powinno być w porządku

[Angel]

Jak se kupiłeś, to se będziesz słuchał
Zastanawiam się po co w ogóle pisałeś na forum, skoro nie wyciągasz wniosków z tego co się tu pisze?
Przede wszystkim widzę, że nie bardzo rozumiesz o czym pisałem, tylko na siłę lansujesz jakieś swoje teorie.
Uczepiłeś się tej mocy, jak pijany płotu. Moc jest ważna, ale to tylko jeden z czynników decydujących o brzmieniu.
Użyję może oklepanego porównania motoryzacyjnego, ale jakby chodziło tylko o moc, to nikt by nie kupował Audi, BMW czy Jaguara ale ciągnik siodłowy albo rolniczy.
Poszukaj tak "sztuka dla sztuki" droższych i dużo droższych wzmacniaczy niż takie za 200zł. Przekonasz się, że wiele z nich (np. znakomita większość wzmacniaczy lampowych) ma niewielkie moce. A ceny są wysokie? Dlaczego, skoro można kupić tak zaje..... wzmacniacz 100 lub więcej watowy za 200-300zł?
Ja dwa miesiące temu kupiłem dla kumpla wzmacniacz (80W/8ohm jeśli to dla Ciebie ważne) za 110,50zł. z wysyłką. Udało mi się co prawda tak tanio kupić, bo wzmacniacz nie miał dwóch nóżek, ale dokupiłem na Allegro za 28zł. cztery sztuki i jest super.
A wzmacniacz tak gra, że Twój Soniaczek ... a zresztą czy jest sens o tym pisać?
Porządziłeś się sam i to by było na tyle.

[Andrew7826893]

Wiesz my się chyba po prostu źle zrozumieliśmy. Ja nie tworze żadnych swoich teorii. Po prostu dysponowałem bardzo ograniczonym funduszem, a potrzebuję wzmacniacz, aby w ogóle coś mi zaczęło grać, bo na chwilę obecną to nie posiadam żadnego. Tymi watami na prawdę się nie sugeruje - wiem dobrze, że nie jest to żaden wyznacznik. Tylko po prostu większość tych wzmacniaczy do 200 zł ma moce a poziomie około 100W, niestety na to to nic nie poradze. Ja wiem, że moc wzmacniacza nie oznacza jego jakości. Dobrze sobie zdaję z tego sprawę, lecz na razie po prostu potrzebuje złożyć taki marny zestaw, żeby mieć w ogóle z czego muzyki słuchac. Na pewno będę teraz zbierał pieniądze na lepszy sprzęt także ten co teraz będę miał będzie tylko na jakiś czas. Ja dałem za tego Sonego 80. Myślę, że nie jest to tak źle, ale dziękuje Angel za rady i zainteresowanie się tematem - na pewno wezme je pod uwagi gdy będę kupował lepszy sprzęt, zapewne poradzę się na forum gdy będę dysponował większą ilością gotówki .

[Angel]

Na pewno się źle zrozumieliśmy. Po prostu Ty mnie nie zrozumiałeś. Nie odpowiedziałeś też na kilka pytań. na przykład dlaczego tu napisałeś skoro do niczego Ci się to nie przydało? Nie czekałeś na żadną podpowiedź. Skąd pomysł na tego Sony? pewnie, że lepsze to niż nic, ale za niewiele wiekszą kasę (deklarowałeś do 200zł.) można było kupić wzmacniacz, który naprawdę zagrałby dużo lepiej. Właśnie jak się ma mało pieniędzy, to nie należy ich marnotrawić.
Ja się może nie znam, ale te 64W Sony, to pobór mocy a nie moc wzmacniacza. Więc będzie on miał góra ze 20-30W ( i to nie wiem czy aż tyle). Żeby to było prawdziwe 20-30W, poparte dobrym zasilaniem, mogłoby być. A tu ani mocy ani jakości.
Jeśli tak odczytywałeś moc innych wzmacniaczy, to się nie dziwię, że większość miała powyżej 100W.
A tu masz kilka dużo lepszych wzmacniaczy, które mogłeś kupić:
http://allegro.pl/denon-pma-360-piekne-brz...2550250993.html
http://allegro.pl/kenwood-ka-4010-made-in-...2553648228.html
http://allegro.pl/wzmacniacz-kenwood-ka-660-i2550394005.html
http://allegro.pl/wzmacniacz-teac-bx-300-i2551100561.html
http://allegro.pl/wzmacniacz-toshiba-aurex...2549510521.html
http://allegro.pl/wzmacniacz-yamaha-ax-400-i2549102223.html
http://allegro.pl/harman-kardon-pm-640-vxi...2538212809.html

[Andrew7826893]

Wybrałem tego Sonego ze względu na to, że jednak potrzebowałem 100 zł na inny cel. A w segmencie do 100 zł to był chyba najlepszy wybór.

Swoją droga po miesiącu pradopodobnie kupie od kolegi takie cos :

http://img14.allegroimg.pl/photos/oryginal...6/34/2522963493

A jeśli ten Sony będzie na prawdę tak słabo obsługiwał te kolumny to przynajmniej posłuży mi tam przez miesiąc jako wzmacniacz słuchawkowy

[Angel]

A ja, rozumiesz, byłem niedawno nad morzem. Kotami opiekowała się siostra, ale dała radę. Najgorsze, że po przyjeździe jak włączyłem wzmacniacz, to nie poznałem brzmienia. Przez te kilka dni, gdy wzmacniacz był nieużywany, dochodził do siebie dużo dłużej niż zwykle po włączeniu, Nawet włączył się kilka sekund później niż zazwyczaj. W przyszłym tygodniu mam zamiar kupić fajne panele dyfuzyjne. Myślę, że brzmienie się jeszcze poprawi, szczególnie przestrzenność. Pozdrawiam i wszystkiego najlepszego. Myślę, że nie potrzebujesz już żadnych wskazówek (jak powiedział zegarmistrz do naprawionego budzika).