Skocz do zawartości

Realizacja utworów


Recommended Posts

Witam, w sumie nie bardzo wiedziałem gdzie to umieścić i jak to nazwać. Konkretnie chodzi mi oto, dlaczego studia decydują się na nagrywanie piosenek tak, że np. lewa albo prawa strona gra wyraźnie ciszej ( nie mówię tu o starych utworach ). Wiadomo czasami się to stosuje w wiadomym celu np. na prawej słuchawce idzie wyraźny wokal, a na lewej np. gitary lub inne instrumenty. Ostatnio mam chyba jakiegoś pecha i trafiam na bardzo wiele utworów które właśnie " bez powodu " grają mocniej na jedną ze stron.

I tu moje pytanie. Po co to się robi, czemu ma to służyć ? Mnie np. krew zalewa jak musze słuchać takiego utworu, a niestety często jest tak, że są to bardzo fajne utwory.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

drugimarcin, coś takiego jak mono puszczone na dany kanał na przykład było obecne na płycie "Tizezer Lepes" Omegi icon_smile.gif Bo fakt faktem, album dosyć stary... Sprawa dynamiki to już inna kwestia.

pacio94, jednym z nagrań, o które chodzi autorowi wątku, może być na przykład piosenka "Sail" Awolnation. Chociaż nie wiem, czy chodzi dokładnie o tego typu realizację.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
To bardzo interesujące o czym piszesz, tak naprawdę nigdy się z czymś takim nie spotkałem, a mam dość wyczulony słuch. Jeżeli jakiś kanał jest nagrany ciszej to tylko dlatego aby właśnie uwydatnić coś innego na innym kanale. A w jaki sposób to zaobserwowałeś, tak po prostu na ucho czy używałeś do tego jakichś narzędzie?
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zjawisko zaobserwowałem po prostu słuchając muzyki. Jeśli chodzi o takie właśnie różnice między kanałami to polecam Scorpions - Moment of glory ( cały album ). Tam każda piosenka nie ważne czy z netu czy z płyty gra wyraźnie ciszej ( lub inaczej ? ) na lewy kanał. Nie jest to raczej wina rozstawienia głośników, bo na słuchawkach jest dokładnie to samo. Większość moich znajomych tego nie wyczuwa, ale ja ( stety albo niestety ) zostałem obdażony czułym słuchem i wychwytuje takie rzeczy.

Zdarza mi się też słyszeć pracę zasilaczy np. ładowarki do tel. Słyszę wyraźne piszczenie dobiegające od niej, nikt inny tego nie słyszy. Wtedy pytają się co pale icon_biggrin.gif.

A co do tematu tematu to właśnie polecam Moment of glory by Scorpions, ale jako cały album a nie pojedyńcza piosenka. Wyraźnie słychać te różnice o których mówie.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem nic nadzwyczajnego tam nie ma, jeśli mówisz choćby o fragmencie "Hurricane 2000" 1:06-1:10 to tam nie ma różnicy poziomów, barwa (częstotliwości) gitar jest inna i ze względu na budowę układu słuchowego jest wrażenie jakby jedna grał ciszej niż druga...
Jeśli nie o to chodzi, to sprecyzuj jakoś, bo stwierdzenie "cała płyta" jakoś nie pomaga.

Wokal słyszysz na środku sceny czy też masz przesunięty w prawo?


Co do słyszenia wysokich częstotliwości to raczej kwestia wieku niż predyspozycji. Dzieci mogą słyszeć czasem nawet ponad 20kHz, a osoby starsze tylko do 8kHz...
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...
Realizacja nagrań... Moja największa zmora. Znakomita większość mojej kolekcji to nagrania stare, głównie z lat 70-tych. Właśnie na pierwszą połowę tychże lat przypadają moje absolutnie ulubione albumy. W wielu przypadkach realizacja jest beznadziejna, irytuje mnie potwornie, natomiast sama muzyka zachwyca. No i cóż poradzić? Czasami trafi się jakiś dobry remaster, a czasami fatalny, jeszcze gorszy od oryginalnego miksu.
Autor wątku wspomina o faworyzowaniu którejś ze stron. W niektórych z moich staroci mam często podobne wrażenie. Przykładowo... Niby perkusja z lewej, gitara z prawej, ale jak wejdzie wokal lekko przesunięty w którąś ze stron, to już ma się wrażenie, że "tamtą gra dużo bardziej". Niektóre starocie takie są, łączę się w bólu z autorem wątku.

P.S.
U mnie nie jest to bynajmniej wina sprzętu, słucham na różnych zestawach takiego "przesuniętego" nagrania i wszędzie jest to samo. Trzeba z tym żyć. Dla muzyki, której słucham - warto.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months later...
Witam. Odświeżam temat, bo dostałem "nerwicy stereofonicznej". Proszę mnie uspokoić, że w pierwszym utworze wokal jest równo po środku, a w drugim delikatnie przesunięty w lewo. Jeśli jest inaczej, to będę załamany. icon_biggrin.gif
Tutaj próbka do porównania:
http://www.speedyshare.com/JpdaC/Dwa-utwory.mp3
(nie klikajcie w zielony download na dole, tylko w nazwę pliku u góry)
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
Reale Accademia Di Musica - Reale Accademia Di Musica (1972)
Le Orme - Uomo Di Pezza (1972)

Pierwsze z brzegu przykłady. Mam tego więcej. Na tych płytach próżno szukać wyśrodkowanych wokali. Często wygląda to tak, że w prawo (mniej lub bardziej) przesunięte jest niemalże wszystko, po środku nie gra nic, a w lewym kanale tylko jeden instrument.

Nie przeszkadza mi wokal zepchnięty całkowicie do jednego kanału (np. Van Der Graaf Generator - House With No Door). Natomiast taki zawieszony gdzieś pomiędzy środkiem, a jedną ze stron... icon_evil.gif icon_evil.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...