Skocz do zawartości

Problem z kolumnami


Robo1910

Recommended Posts

Witam.

Pisałem do jednego z użytkowników na priv, ale poradził, abym napisał tutaj,bo możliwe, że ktoś już miał styczność z takim problemem i pomoże.. Sprawa tyczy się kolumn koda 5400 F. Mój wzmacniacz: Rotel RA935 BX (40 W na kanał), a te kolumienki 120 W max mocy [ http://allegro.pl/kolumny-stereo-koda-k-54...2724685630.html ]. W odstępie jakiś 5-ciu miesięcy kolumny (raz jedna, potem druga), były 2 razy w naprawie. Oba uszkodzenia wyglądały tak, że robiła się normalnie długa dziura (a'la pęknięcie po szerokości) głośnika niskotonowego. Za pierwszym razem odesłano kolumnienkę naprawioną, wszystko cacy. Za drugim razem zadzwonił Pan z serwisu i stwierdził, że coś jest nie tak, że problem się powtórzył. Doszedł do wniosku, że maskownica była odwrotnie założona (nie ma oznaczeń, żadnego znaczka, a maskownicę zakładałem po bożemu, czyli do jednego głośnika deseczka i potem niżej na dwa, a okazało się, że powinno się zakładać odwrotnie...nie wiem, czy dobrze wyjaśniłem). Stwierdził, że warunkowo mi naprawią (ponieważ nie ma znaczka producenta), ale następnym razem już to nie przejdzie..Powiedziałem OK. Przysłali kolumienkę. Znalazłem chwilę czasu po 2,3 dniach i odpaliłem jakąś muzyczkę. Bez jakiś tam wywalonych basów, potencjometr delikatnie ponad połowę,a tu bach..po jakimś czasie słuchania, myślę, że po 30 minutach, słyszę w drugiej kolumnie jakieś syczenie..zdejmuję maskownicę, a tu taka sama dziura..tutaj już nie było opcji, że od maskownicy, bo to był ten najniższy głośnik, a tam jakbym nie założył maskownicy, to deseczka nie dochodzi.. Zadzwoniłem, powiedziałem, co i jak (grzecznie, trochę poirytowany, ale grzecznie), Pan powiedział spoko, przyślij, zobaczymy. No i tu popełniłem błąd, bo napisałem do sklepu, gdzie kupowałem (dzwoniłem do serwisu, jak zawsze) na gadu gadu.. przedstawiłem problem, że kolumna po raz trzeci w serwisie w odstępnie kilku miesięcy i chcę odstąpić od umowy..Kazał czekać na odp, a odp. była taka, że kolumny nie naprawią, bo stwierdzili, że to z mojej winy. Koleś z serwisu był w ogóle zdziwiony, że takie rzeczy się dzieją, bo niby porządne są te głośniki, kolumny jedne z wyższych modeli w swojej serii...Wiem, że jak się dzieje tak z głośnikiem, że robi się dziura, to pierwsze, co przychodzi na myśl, to to, że ktoś słuchał za głośno i głośnik "wysadziło". Ja wtedy nie słuchałem bardzo głośno (a czasem tak słuchałem), nie jakoś maksymalnie, stąd moje zdziwienie..(kolumny mam od grudnia 2011). Do sedna. Nie zgodziłem się i powiedziałem, żeby przedstawili pisemnie i wysłali, a ja się będę odwoływał, bo to nie jest do zaakceptowania, bla bla. Teraz pytanie do Was. Jakie mam szanse ? A i jeszcze jedno. Koszt naprawy 200 zł, a nówki na alledrogo 650..jak coś, to mogę porobić fotki i pozaznaczać w jakim miejscu była dziura (ale to jutro, bo zaraz idę do pracy). Może ja naprawdę za głośno słucham, jak na taki sprzęt ? Nie słucham jak są zniekształcenia, jak jest duży bas ściszam, bo wiadomo, nie chcę żeby głośniki mi wyskoczyły z kolumien, ale może mimo wszystko za głośno.. wiem, że na to pytanie nie odpowiecie.. ale nie mam już pomysłu. Ogólnie jak przyszła ta kolumna, to myślałem nad zmianą sprzętu na lepszy, na coś mocniejszego, w sensie, żeby słuchać głośno, jak jest duży bas, bo tu jak dam głośniej, to strasznie tak słychać, jakby nie wyrabiały, a jak dam inną nutę bez basu, to jest elegancko. Nie radzą sobie z basem te kolumny wg. mnie, stąd się zrodził ten pomysł,ale teraz jestem głęboko...za przeproszeniem. Więc, jakie mam szanse? czy mam jakieś? przy odwołaniu, na czym się skupić? Mam nadzieję, że to przeczytacie i doradzicie. Pozdrawiam i czekam na odp icon_smile.gif

Jeszcze jedno. Listownie jeszcze nic od nich nie dostałem.. powinno przyjść teoretycznie już wczoraj, ale na razie cisza.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dość trudno coś zawyrokować w sprawie szans jakie masz.
Zwraca uwagę to co piszesz o głośności słuchania :
Cytat

Ja wtedy nie słuchałem bardzo głośno (a czasem tak słuchałem), nie jakoś maksymalnie,

,
Cytat

Nie słucham jak są zniekształcenia


Wygląda, że lubisz posłuchać na granicy zniekształceń, a to może nie być zdrowe dla kolumn.
Cytat

żeby słuchać głośno, jak jest duży bas, bo tu jak dam głośniej, to strasznie tak słychać, jakby nie wyrabiały

i chyba nie wyrobiły .....
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie Panowie.. To nie jest tak, że katuje kolumny, bo zaraz wyjdzie, że słucham na full i się dziwie, że coś się dzieje.. Zaznaczam, że jeśli słyszę zniekształcenia, to od razu przyciszam.. z resztą, rzadko się tak dzieje, bo wyczułem już, ile mogę przekręcić potencjometr. Z tym słuchaniem przy dużym basie też jest tak, że zaraz przyciszam, po prostu chciałem zaznaczyć, że nie dają sobie one rady (jakby ktoś miał zamiar kiedyś je kupować, to jest to jakaś tam przestroga).

Cytat

A jak kolumny wróciły z serwisu to dałes im pograć trochę czy od razu łupnąłeś na pełen regulator?



Pewnie tak, ale i tak uszkodzenie miało miejsce w drugiej kolumnie, która nie była w serwisie icon_smile.gif.


Zdjęcie tej kolumny, gdzie pokażę, jakie było uszkodzenie, oraz pisemkaz serwisu, które dostałem wczoraj, wrzucę jak wstanę icon_smile.gif.


Ogólnie mi chodzi o to, że wtedy nie słuchałem jakoś bardzo głośno, czasem zdarzało mi się słuchać praktycznie na 3/4 potencjometra (zawsze słucham lekko ponad połowę) i nic się nie działo. W sumie, to zależy od rodzaju właśnie muzyki.. Czy ktoś mi może napisać, czy mam jakiegolwiek szanse, aby ta kolumna została naprawiona w ramach gwarancji? Czy istnieją jakieś rozsądne argumenty, do których będą mieli się trudno odnieść? Ogólnie jestem w stanie dać te 2 stówki, ale od razu będę chciał je sprzedać, ale wolałbym nie wydawać i te pieniądze zainwestować w lepsze kolumny.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ej kolego Robo1910, bo ja już się pogubiłem. To którą kolumnę odesłałeś do naprawy ? Sprawną ?

Cytat

CYTAT(Fafniak @ 25 10 2012, 12:49 ) *
A jak kolumny wróciły z serwisu to dałes im pograć trochę czy od razu łupnąłeś na pełen regulator?


Pewnie tak, ale i tak uszkodzenie miało miejsce w drugiej kolumnie, która nie była w serwisie icon_smile.gif.



Nie wiem czego oczekujesz. Nie wiadomo co się dzieje w twoim zestawie, no... głośniki pękają..., tak ???
A Ty ciągle pytasz o szanse w serwisie, ocb ?
Jakie jest zródło muzuki ? Komp, cd ? Co to jest ? Może na początku już przeginasz z sygnałem ?
Napisz coś więcej.
Bo nie wiem jak większość Użytkowników czytających ten temat, ale Ja czuję się skołowany icon_eek.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już wszystko wyjaśniam. Ostatnim razem, gdy przyszła ta kolumna z serwisu, podłączyłem ją i po przesłuchaniu muzyki uszkodziła sie ta druga. Nie ta, która przyszła z serwisu. Ślę fotki sprzętu.

http://i47.tinypic.com/2lbeute.jpg
http://i47.tinypic.com/2n0sox4.jpg
http://i46.tinypic.com/2udyrs1.jpg
http://i46.tinypic.com/2ngxxye.jpg
http://i46.tinypic.com/33y48sj.jpg
http://i48.tinypic.com/10oqngk.png


Nie wiem po prostu czy jako klient mam jakiekolwiek szanse żeby z nimi wygrać. W pisemku dostałem info, że jest uszkodzenie mechaniczne i naprawa na koszt klienta.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta kolumna uszkodzona jest w naprawie, więc nie mam jak.. Ta kreska czerwona na tle głośnika przedstawia uszkodzenie głośnika, jest takiej samej szerokości. Niżej pokażę bliżej głośnik, aby było lepiej widać z jakiego materiału on jest + maskownica i pismo.

http://i46.tinypic.com/swsd3d.jpg
http://i48.tinypic.com/2nio2tw.jpg
http://i50.tinypic.com/335dssl.jpg
http://i46.tinypic.com/mw2z37.jpg
http://i47.tinypic.com/2it0f81.jpg
http://i49.tinypic.com/2hx5c7q.jpg
http://i47.tinypic.com/2e6c2a0.jpg


Ktoś tam wyżej pisał, że pytam o to jakie szanse są przy reklamacji. To jest główny wątek tego tematu. Nie wiem, czy jest sens pisać pismo, czekać na odp, etc..
Takie coś zawsze trwa mnóstwo czasu, więc jestem ciekawy, czy jest nadzieja..
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Wygląda na to, że przyczyną faktycznie jest ta odwrotnie założona maskownica. Dziwne, że nie zwróciłeś na to uwagi. Wg mnie bez szans na uznanie reklamacji.




Dolny glosnik niskotonowy jest usadowiony w takim miejscu,ze jakbym maskownicy nie zalozyl,to nie ma szans zeby dotykala glosnika...
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem specjalistą ale sądzę że raczej z serwisem nie wygrasz. Uszkodzenie to raczej mało prawdopodobne by było spowodowane maskownicą - po pierwsze maskownica jak widać raczej w tym miejscu nie przeszkadza (jak już to była by w stanie uszkodzić raczej resor głośnika) a po drugie to membrana musiała by się prawie wywinąć na zewnątrz aby w tym miejscu się uszkodziła (mało prawdopodobne i gdyby za mocno się wychyliła cewka to raczej mogły by być raczej inne problemy). Jednak pęknięcie po linii prostej jak zaznaczyłeś na zdjęciu też jest chyba mało prawdopodobne by powstało samo - wydaje mi się (choć mogę być w błędzie) że gdyby membrana miała sama pęknąć to zrobiła by to bardziej po łuku - tak jak idzie krzywizna. Koledzy prosili o zdjęcie tego uszkodzonego głośnika bo szło by jakoś ocenić uszkodzenie - jeśli krawędź uszkodzenia była by dość równa i gładka to sugerowało by uszkodzenie mechaniczne typu przecięcie, gdyby krawędź była postrzępiona - to w zależności od tego jak by ona wyglądał można by było próbować ocenić co było powodem. Za pewne co niektórzy mieli okazję widzieć czasami uszkodzone głośniki to byli by w stanie jakoś to ocenić. Z samego opisu to nic nie wynika. Jakie masz szanse wygrać z serwisem - niewielkie. Jeśli oni stwierdzili że jest to uszkodzenie mechaniczne to jako specjaliści mają rację (choć oczywiście różnie to bywa - wiele serwisów zbywa klientów). Musiałbyś ze swojej strony wykazać że jest inaczej - czyli znaleźć innego specjalistę który wystawiłby korzystną dla ciebie ekspertyzę (np. wada fabryczna w jakiejś serii głośników powodująca takie uszkodzenia - to by wyjaśniało dlaczego uszkodził się drugi głośnik w podobny sposób). Później przepychanki czyja wiedza jest lepsza, oni za pewne trzymali by się swego, gdybyś chciał dochodzić swego to pewnie trzeba by było jakąś sprawę założyć. Czas, pieniądze, nerwy, brak gwarancji sukcesu - sądzę że nie warto o to wojować (chyba że dla zasady). Wiem że naprawa może trochę kosztować ale pewnie nie masz zbytnio wyboru.

Może warto było by też przyjrzeć się jakoś wzmacniaczowi - kolumny masz do 120W - wzmacniacz 40W - teoretycznie bez większego problemu powinieneś wzmacniać podkręcić na max bez żadnych problemów, jeśli nawet nie przy pełnej mocy wzmacniacza pojawiają się zniekształcenia to może wzmacniacz coś szwankuje. Warto to ewentualnie sprawdzić by w przyszłości nie mieć problemów z innymi kolumnami.

Jeszcze odnośnie głośników to można profilaktycznie sprawdzić jak wyglądają od tyłu inne dobre głośniki - odkręcić je i zobaczyć czy mniej więcej w miejscu występowania problemu nie ma jakiś widocznych odchyłek typu rysa czy coś na ten styl, może to faktycznie jakaś wada fabryczna, choć chyba to mało prawdopodobne to nic nie kosztuje a gdyby co ta jakiś punkt by podważyć ich płatną naprawę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Cytat

Wygląda na to, że przyczyną faktycznie jest ta odwrotnie założona maskownica. Dziwne, że nie zwróciłeś na to uwagi. Wg mnie bez szans na uznanie reklamacji.




Dolny glosnik niskotonowy jest usadowiony w takim miejscu,ze jakbym maskownicy nie zalozyl,to nie ma szans zeby dotykala glosnika...


Aha, no to tego nie wiedziałem że chodzi o dolny icon_wink.gif Bo do górnego by pasowało to uszkodzenie.

Słuchanie na 3/4 mocy to już przesterowania, mniejsza kontrola nad głośnikami (choć to Rotel więc raczej dziwne). Najprawdopodobniej producent nie sprawdził wytrzymałości przetworników w polskich warunkach. Nie przewidział, że ktoś sobie kupi kolumny ze wstęgą, niewielkimi przetwornikami niskotonowymi a potem będzie je katował na granicy przesterowań i wyplucia membram icon_lol.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Złóż reklamację w fabryce. Uznać jej pewnie nie uznają ale na testera Cię zatrudnią icon_wink.gif
A poważnie mówiąc - nie sądzę żeby był sens przy kolumnach za taką kasę iść na wojnę z serwisem. Przekonać ich raczej nie przekonasz, a do sądu chyba się nie wybierzesz.
Kupując następne kolumny wybierz się do sklepu i przetestuj je po swojemu - wytrzymają to można kupować.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jakby wyglądała sprawa gdyby podczas odsłuchu takich kolumn w sklepie na wzmacniaczu klienta coś się stało z głośnikami, uznają że kolumny były trefne czy że klient ma coś nie tak z wzmacniaczem i każą mu je kupić albo na jego koszt naprawić. Opcja raczej mało prawdopodobna ale skoro teoretycznie wystąpiło u kolegi takie zjawisko to i w sklepie też mogło by wystąpić.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

A jakby wyglądała sprawa gdyby podczas odsłuchu takich kolumn w sklepie na wzmacniaczu klienta coś się stało z głośnikami, uznają że kolumny były trefne czy że klient ma coś nie tak z wzmacniaczem i każą mu je kupić albo na jego koszt naprawić. Opcja raczej mało prawdopodobna ale skoro teoretycznie wystąpiło u kolegi takie zjawisko to i w sklepie też mogło by wystąpić.



Ja też myślę, że mogą żądać od klienta zapłaty w takim wypadku. Z drugiej strony. Gdybyś poszedł do salonu ze swoimi kolumnami, szukać wzmacniacza i podczas odsłuchu byś je uszkodził. Salon, też nie zapłaci za to ze swojej kieszeni.
Jak napisał pacio94, nie ma podpisu, nie było sprawy.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale nadal jeśli uszkodziłby kolejny głośnik w sklepie na nowym sprzęcie to bez ekspertyzy jakiegoś dobrego serwisu nic nie osiągnie. Serwis w którym kolega reklamuje te głośniki na pewno sprawdza kolumnę na swoim sprzęcie i będzie podważał to że problem występuje na wszystkich innych tylko nie na tych na których oni sprawdzają. Gdyby to był serwis taki "podwórkowy" - bo ktoś tam otworzył warsztat i naprawia w piwnicy sprzęt to by pewnie nie było większego problemu ale podważyć zdanie większego serwisu nie jest tak prosto jak się nie ma odpowiednich argumentów (ale nie żeby nie było to możliwe).

Odnośnie uszkodzenia kolumn podczas odsłuchu - w wielu sklepach każą klientowi płacić za uszkodzony przez klienta towar choć gdy zrobił to nieumyślnie to jakoś nie ma tutaj jasnego przepisu że tak powinno być. A sklep na pewno będzie się tłumaczył że towar był nowy i całkowicie sprawny więc to na pewno nie wina sklepu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogą kazać, ale na jakiej podstawie? Jak zjesz batonika w sklepie spożywczym i jesteś na monitoringu to Twoja wina jest bezsprzeczna, a tutaj nie ma żadnego dowodu, na którym można by oprzeć oskarżanie Cię o zniszczenie czegoś. W końcu sprzedawca powinien czuwać nad tym i wiedzieć jeśli jakaś część zestawu jest niebezpieczna dla innej, tyle.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...