Skocz do zawartości

Przygoda z lampą - z Lebenem i Jolidą w tle


Recommended Posts

Roro, hmmmm ;) Audio Autonomy właśnie hybrydę konstruuje ;)

Audio Anatomy, możesz być pewny, że recenzja Twojego wzmacniacza będzie żetelna. Tzn.  nie pozostawię na Tobie suchej nitki, zmieszam z błotem, porownam z techniksem z lat jego świetności w remizach strażackich albo.....Ale prawda wyjdzie na jaw ;).

Tymczasem zbieram szczękę z podlogi bo spodziewalem sie po Amperexach BB grzecznych boyów, a tu oprucz niewątpliwej klasy potrafią też przyłożyć basem. Już po godzince sluchania kiedy sprzęt się nawet nie nagrzał, lampki siedzą w najprostszym preampie i są połączone silverscreenem gra to nieźle i napewno lepiej niż EHG. Zadziorne te Amperexy...

A zapomniałem wspomnieć, że na testach pojawił się u mnie Manley Shrimp. Ale on musi poczekać w kolejce.

 

Edytowano przez audiowit
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do kolegów "lampiarzy", czy kupienie lampy w przedziale 1,5k - 2 k używanej ma sens? Chcę się rozwijać, a zarazem posłuchać czegoś innego niż do tej pory. Tak sobie wykoncypowałem, że powinno być lepiej niż na obecnym sprzęcie (w stopce). Stałem się bardziej wybredny, nie wiem czy to dobrze bo audiofilstwo to dość drogi "sport". Znam droższe. Ale do rzeczy, oczekuję dynamiki bez nachalności w całym paśmie.  Chcę by metalica zabrzmiała jak metalica i inne gatunki typu chill out, czy soft jazz brzmiały równie dobrze. Słucham też sporo rocka, rapu i "elektroniki" również tej cięższej.

Na obecnym sprzęcie jest nieźle, sądzę że z lampą powinno być lepiej. Nie chcę kupować w ciemno, odsłuchy obowiązkowe.

Dużo pomógł mi nasz kolega forumowy Jarek. Dziękuję Ci Jarek. Przynajmniej dużo rozjaśnił.

Nie zdążyłem jeszcze przeczytać całego tematu o lampach, 4000 wpisów to bardzo dużo.

Więcej szczegółów jest tutaj https://forum.audio.com.pl/topic/46231-wzmacniacz-rotel-ra-971-kontra-coś-nowego-w-brzmieniu/?page=1

Ewentualne propozycje aukcyjne proszę zawrzeć w PW. Nie chcę sztucznie podbijać cen, bo sprzedawcy "używek" nas czytają. A używane audio poszło znowu ostatnio w górę...

Nie wiem czy to dobrze robię pytając Was o zdanie tutaj, czy może powinienem założyć nowy temat w tym dziale? Gdyby to było nieodpowiednie miejsce to oczywiście założę nowy temat....

 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, 1Ender napisał:

Mam pytanie do kolegów "lampiarzy", czy kupienie lampy w przedziale 1,5k - 2 k używanej ma sens?

...

Nie wiem czy to dobrze robię pytając Was o zdanie tutaj, czy może powinienem założyć nowy temat w tym dziale? Gdyby to było nieodpowiednie miejsce to oczywiście założę nowy temat....

Taki zakup ma sens. Oczywiście nie kupując byle czego - typu jakaś nowa lampa w tej cenie.

Załóż nowy wątek w interesującym Ciebie zakresie cenowym.

 

A w najnowszym HiFiChoice jest krótki artykuł o Lebenie 600. Nic odkrywczego, ale jak ktoś nie zna modelu to można poczytać :-)

http://www.hifichoice.pl/leben-cs-600-test,54,26

Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie. Uważam, że dopiero jak się posłucha wzmacniacza, to będziemy mogli coś powiedzieć. A, że to hybryda? Może zagrać dużo lepiej od niejednego lampowca czy tranzystorowca. Nie znamy założeń, projektu itp. Co do miejsca dyskusji, to chyba dobry wątek. Lampy są na pokładzie. 

@Audio Autonomy, pamiętaj, że ja jako jeden z pierwszych a może nawet pierwszy zaproponowałem, że możemy posłuchać Twojego wzmacniacza. Proszę wpisz mnie zatem na listę oczekujących.

@audiowit, masz szczęście, że mieszkasz tak daleko ode mnie. Inaczej miałbyś mnie na karku chyba w każdy weekend. No, to rzeczywiście masz co odsłuchiwać. I na czym. 

@Belfer54, SF Grand Piano i Leben? No, Marek, jeśli jeszcze napiszesz, że dynamicznie dawał radę z Sonusami, to po prostu bardzo będę zdziwiony tym faktem. Bo, że barwa może być piękna, soczystość, oddech, muzykalność, w to nie wątpię. Czekam z niecierpliwością na opis Twoich wrażeń. Nie sądziłem, że w ogóle zdecydujesz się na takie połączenie, nawet dla sprawdzenia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarek, zwracam się tak w tym wątku, bo lubię - jako jego gospodarz - pisać do Was, moich starych druhów po imieniu, a jakie kolumny towarzyszą Twojej lampie?  I kolejne pytanie czego oczekiwałeś łącząc Lebena ze Swoimi SF ?. Wiem pytania przekorne. Zadałem je celowo. :D

Audio Autonomy, witaj Kolego w wątku lampowym, mam nadzieję, że będziesz tu stałym bywalcem i będziesz dzielił się z nami wszystkimi Swoją cenną wiedzą.

Pozdrawiam Marek

p.s. jednocześnie dodam, przypomnę, że ten stary już wątek służyć ma wymianie doświadczeń forumowiczów posiadających już wzmacniacze lampowe i tych , którzy autentycznie są zainteresowani techniką lampową na odpowiednim poziomie ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, RoRo napisał:

Tu mówimy o porządnych systemach...

O takim też mówię i ja ?

14 godzin temu, audiowit napisał:

Audio Anatomy, możesz być pewny, że recenzja Twojego wzmacniacza będzie żetelna. Tzn.  nie pozostawię na Tobie suchej nitki, zmieszam z błotem, porownam z techniksem z lat jego świetności w remizach strażackich albo.....Ale prawda wyjdzie na jaw ;).

Trochę mnie postraszyłeś... ale będę gotowy na Twoją recenzję ?

6 godzin temu, Angel napisał:

@Audio Autonomy, pamiętaj, że ja jako jeden z pierwszych a może nawet pierwszy zaproponowałem, że możemy posłuchać Twojego wzmacniacza. Proszę wpisz mnie zatem na listę oczekujących.

Angel, pamiętam o Tobie oczywiście.

Panowie, wybaczcie moje krótkie odpowiedzi. Spędzam weekend z rodziną, więc pozwólcie że wrócę do tematu po weekendowym  wypoczynku ?

2 godziny temu, Belfer54 napisał:

Audio Autonomy, witaj Kolego w wątku lampowym, mam nadzieję, że będziesz tu stałym bywalcem i będziesz dzielił się z nami wszystkimi Swoją cenną wiedzą.

Dzięki za słowa przywitania Szanowny Kolego. Postaram się dzielić tym co będę wiedział i będę tu regularnie zaglądał.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Audio Autonomy tak na poważnie to jeśli jakiś produkt nie podoba mi się to staram się o tym krytycznie nie pisać bo to mnie się nie podoba, a komuś może. Tak np robię z kablami. Na forum polecam po prostu rzeczy warte zainteresowania, a ktore nie są w/ g mnie warte, nie opisuję.

Edytowano przez audiowit
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Audio Autonomy napisał:

O takim też mówię i ja mówię 

OK, to inna sprawa.

Bo dostępne na rynku hybrydy to głównie niezbyt ambitne  konstrukcje, ale dzięki temu to ceny mają dostępne dla większości użytkowników.

Skoro konstruujesz coś dobrego, to może i wynik będzie na odpowiednio wysokim poziomie-czego  Ci życzę!

Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marek, przecież później napisałem Marek :). Co do nicków, to tak się przyzwyczaiłem z działu Stereo. Tam jest tyle wątków, że jak się odpowiadając komuś naciśnie @ a później wystuka pierwsze litery, pojawia się wybór nicków. I klikając na odpowiedni nick, wkleja się on w miejsce, gdzie piszę. Podświetlony jest na pomarańczowo jak widać. Chodzi o to, że wówczas pojawia się w wiadomościach tego forumowicza informacja, że dostał odpowiedź, czy się o nim wspomniało w tym wątku albo zacytowało. Ale to wiesz. Po prostu jakoś tak z przyzwyczajenia napisałem i wcześniej też zwracałem tak do innych kolegów. Tu w sumie nie musiałem tak pisać, bo przecież zaglądasz często do tego wątku.

Co do Lebena i SF. To oczywiście wiem co mam. Ale Twoje kolumny są jednak większe, czyli mają więcej głośników do napędzenia. I może są bardziej wymagające od SFEA 1. Ja też miałem obawy, czy CS300 napędzi Electy Amator. Na pewno wiele osób nie zadowoliłoby to. Szczególnie przy większych poziomach głośności. Bo nieraz słyszę, że przy naprawdę mocnym graniu wzmacniacz jest na skraju możliwości. Ale ja w ten sposób rzadko gram i poziom głośności, dynamika, szybkość są dla mnie wystarczające. Moimi priorytetami są: naturalność i płynność grania, dobre, soczyste, nagrzane barwy, odpowiednia dźwięczność, rozdzielczość. Przy jednoczesnym braku zbędnej agresji. A także oddech, piękna scena (zarówno wszerz jak i wgłąb), jej wieloplanowość, nieposklejane, trójwymiarowo odwzorowane źródła pozorne. I jeszcze parę aspektów, o których długo by pisać.

Dlatego moje pytanie, też przyznam trochę prowokacyjne B|, dotyczyło raczej kwestii mocowo - dynamicznych. Bardziej w wymiarze makro niż mikro. Jeśli ktoś oczekuje czegoś innego, to kupi Lorkę. Albo nawet jakiś bardzo mocny, lecz również barwnie grający wzmacniacz lampowy czy tranzystorowy jak BAT, ARC, albo AMR.

Wiem, że pozornie słaby lampowiec zadziwiająco dobrze może poradzić sobie z wymagającymi kolumnami. Ale bądźmy szczerzy, nie zawsze tak bywa.

Stąd pytanie było raczej w sensie. Nie wierzę, ze jest tak dobrze, potwierdź mi to. Albo napisz co jest dobrze, a co ewentualnie tak sobie. Czekam zatem z niecierpliwością na Twoją opinię o tym połączeniu.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Jarek, zwracam się tak w tym wątku, bo lubię - jako jego gospodarz - pisać do Was, moich starych druhów po imieniu

Jarek wiesz po co tak napisałem lub się domyślasz. :D

Mam dziś trochę pracy - zawodowo - społecznej. Zatem do sprawy SF wrócę wkrótce i napiszę o moich odczuciach. Krótko i na ten moment mogę napisać, że po części masz rację.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja trochę z innej beczki.

Napiszę parę słów – zgodnie z obietnicą – z moich wrażeń z krótkich odsłuchów Lebena, któremu towarzyszyły SF i cedek Meridian.

Na początek parę ogólnych uwag – kolumny są trudne do ustawienia, potrzebują dużo przestrzeni wokół siebie, co akurat u mnie jest zabiegiem trudnym do osiągnięcia (w moich warunkach mieszkaniowych). SF wciśnięte w kąt zaprezentują większą dawkę niskich tonów, choć to nie oznacza, że będzie on mniej kontrolowany. Lebenowi, z obecnym setem lampowym na pokładzie to za bardzo nie przeszkadza.  Jednak nie o tym chciałem pisać. Na temat sposobu ustawienia tego konkretnego modelu SF, jak zajdzie potrzeba napiszę w wątku poświęconym kolumnom tej firmy.

Prawda niezaprzeczalną jest to o czym napisałeś Jarek. Te kolumny potrzebują mocnego pieca. Im mocniejszy tym lepiej. Nawiasem mówiąc SF grały też z Atollem IN200 i krótko z alphą 707DR. Tam dopiero się działo, albo zaczynało dziać.

Jak grają z Lebenem? Po pierwsze to wspaniałe kolumny. Niesamowita przestrzeń, gładkość. Ogromna scena dźwiękowa z pięknie ryzowanymi obrazami, plastyczność dźwięku wręcz niewiarygodna, szczególnie w małych składach jazzowych. Jednak pod jednym warunkiem, o czym pisałem wyżej muszą mieć dużo miejsca wokół siebie. Średnica z dużą ilością szczegółów, niemal trójwymiarowa. Tony wysokie nie były zbyt mocno wyeksponowane, tak jak w głośnikach innych firm, ale czytelne i proporcjonalne do całości dźwięku produkowanego przez te kolumny. Czasem zdarza że przy złym ustawieniu SF tony niskie mogą ulegać nieznacznemu zniekształceniu. Tony niskie były dobrze kontrolowane, niestety z Lebenem niezbyt nisko schodzące. Tutaj sobie ta wspaniała lampa nie radziła zbyt dobrze. Miałem niedosyt w tym zakresie dźwięków. Wyraźnie daje się odczuć, że Leben ma za mało pary, aby w pełni wykorzystać możliwości SF. Nie za bardzo też Leben radził sobie, gdy odtwarzany był materiał muzyczny z większymi składami – np. symfonika.

Generalnie jednak przekaz, o czym wyżej wspomniałem był zadowalający. Leben mimo, że posiada tak niewielką moc potrafi zaprezentować się całkiem dobrze nawet z trudnymi kolumnami. Ideałem dla SF Grand Piano byłby mocny wzmacniacz lampowy, np. 50W na kanał. Wówczas zostałby wykorzystany cały potencjał tkwiący w tych głośnikach. I jeszcze jedno. Słuchając muzyki trzeba koniecznie zdjąć z kolumn maskownice. Różnica jest zauważalna.

Jestem ciekaw jak poradziłaby sobie z SF Lorka.  

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, audiowit napisał:

Hmm, hmm nie chcę być napastliwy ale Pani AA i Pan AA się nie przedstawili :)

Za tymi dwoma literkami kryją się również dwa imiona- Grzesiek i Paulina. Na forum piszę ja (Grzesiek), a moja lepsza połówka sprawdza tylko czasem czy nie wypisuję żadnych głupot :)

Audiowit, ciekaw jestem Twoich wrażeń po odsłuchach pre od Manleya. Masz już jakieś pierwsze wnioski?

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednocześnie testuję kable bazodruta i głównie na nich się skupiam. Manleya nie biorę pod uwagę jako sprzęt dla mnie. Dostałem go w ramach wymiany za PWL, ktory notabene też nie jest mój :). A w przyszłym tyg dojdą jeszcze inne kable ale już innej firmy. Przez mój dom przewala się mnustwo sprzętu. Niestety przeważnie wędruje on dalej.

Manley w porównaniu z prostym pre WBA, ktory posiadam zagrał rockowo. Wyciągnoł skraje pasm. W związku z tym mam nieco za dużo basu i wysokich. To u mnie problem nieustający bo w 15m2 mam wstawione 25l podłogówki. Manley gra żywiołowo i rytmicznie. Ma kłopoty z separacją dzwięków w wysokich tonach. Kontury ich się zacierają i dzwięk jest trochę sycząco-szumiący. Czasem brakuje mu blasku. Średnica jest trochę nijaka. Nie to zeby byla szara tylko brakuje jej trochę lampowego charakteru. W najniższych tonach brakuje mi zróżnicowania i najniższego zejścia.

Nie patrzyłem jakie lampy są w tym Manleyu, bo tu jest jeszcze pole do manewru.

Punktuje preamp bezlitośnie ale przyznaje, że ogólnie to podoba mi się. Nad tymi wszystkimi wadami góruje mówiąc kolokwialnie ''muzykalność''. Doceniam też w nim uniwersalność bo każdy rodzaj muzyki gra poprawnie.

Dzwięk jest spójny. Scena jest szeroka i głeboka. Dość dobrze poukładane plany z mocno zaznaczonym pierwszym gdzie wychodzą wokale i instrumenty dęte blaszane. Niestety czasem dzwięk wychodzi przed linię kolumn. Acha, bardzo wyraźnie zaznaczona jest wysokość instrumentow.

Gdybym nie slyszał lepszych sprzętów to Manley wydawałby się wystarczający. Waży z 0,5kg...no dobra z 7 :) ale przy 25kg PWL to wydaje się być pusty w środku..

Za tą kasę to naprawde fajny sprzęcik.

A wiesz czego mi w nim tak naprawdę brakuje nie rozbierając dzwięku na czynniki pierwsze? Lamp na wierzchu i głebi dzwięku,gęstości, może slodkości, ktorej nie jestem fanem ale powinien być malutki pierwiastek.

20170604_215248.jpg

Edytowano przez audiowit
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 4.06.2017 o 21:52, audiowit napisał:

Ma kłopoty z separacją dzwięków w wysokich tonach. Kontury ich się zacierają i dzwięk jest trochę sycząco-szumiący. Czasem brakuje mu blasku. Średnica jest trochę nijaka. Nie to zeby byla szara tylko brakuje jej trochę lampowego charakteru. W najniższych tonach brakuje mi zróżnicowania i najniższego zejścia.

Ja Ty Witku tak punktujesz Manleya, to boje się myśleć co będzie z nami. Sroga, okrutna i bezlitosna recenzja... już się nie mogę doczekać :)

W czasie gdy Ty bawisz się takimi wypasionymi klockami, ja odwiedzam miejsca gdzie można posłuchać bardziej budżetowych lampowych lub lampo-podobnych piecyków. Dziś byłem posłuchać LA Audio M-3. Wizyta w salonie mnie podbudowała i wyszedłem z bananem na ustach... bo tak słabo to grało. Przed wizytą w salonie, nie spodziewałem się zbyt wiele i byłem nastawiony raczej sceptycznie, ale to przeszło moje oczekiwania. Nie chcę oczywiście obrażać nikogo kto ma taki wzmacniacz, bo nie o to tu chodzi, ale po prostu dawno nie słyszałem tak słabego grania. Płasko, bardzo miękko, pogubione detale dźwięku. Cała scena była umieszczona jakby na cienkim sznurku zawieszonym między kolumnami. Nic nie wychodziło do przodu, ani do tyłu. O wychodzeniu poza obrys kolumn to nawet nie wspominam... ups, a  jednak wspomniałem :) 

P.S. Naprawdę brakuje Ci tej lampowej słodkości i głębi w Manleyu? Ja ze swoich kontaktów z Manleyami zapamiętałem, że tej słodkości było aż nadto jak dla mnie. Faktem jest jednak, że było to dosyć dawno i być może już mnie pamięć zawodzi.

LA Audio M-3.jpg

Edytowano przez Audio Autonomy
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieeeee Manley w porównaniu z pre WBA nawet w wersji na Elektroharmonixach EHG zagrał twardym basem. Miękkości, atlasu w dzwieku nie było.

Zastrzegam jednocześnie, że nie jestem miłośnikiem miękkiego, ciepłego grania, a już napewno nie w systemie głównym.

Mam mosa, 2 pary kolorowo grających kolumn ale to do relaksu :)

Jeśli chodzi o nowy sprzęt (z tej epoki czyli po 2000r) to trudno znależć coś fajnego, a jeśli to za grube pieniądze. Dlatego moje sprzęty to głównie lata 90 nawet 70...Wyjątkiem jest oczywiscie streamer i dac.

Może gdyby mnie było stać na Accu czy Kondo to inaczej bym mówił.

Nie musisz się obawiać. Ważne, żeby wzmacniacz miał to coś. Niekiedy wypasione sprzęty wogóle nie robią wrażenia. 

Edytowano przez audiowit
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, że wtrącę się w rozmowę, może trochę nie na temat.

Wywołany został temat Manleya. Urządzenia tej firmy zawsze cieszyły się uznaniem. W wątku tym poruszany był już temat m.in. wzmacniacza lampowego Manley Stingray. Trzeba pamiętać, że wzmacniacz Manley Stingray był produkowany w dwóch wersjach. Późniejsza wyposażona została w przełącznik umożliwiający wybór trybu pracy stopnia końcowego.

Nie będę opisywał moich wrażeń z odsłuchów, bo nie tylko moje, ale też innych Kolegów były tu już zamieszczane. Natomiast domyślam się skąd biorą się rozbieżne opinie na temat brzmienia tej lampy. Wersja II w trybie pentodowym gra inaczej niż w trybie triodowym. W tym drugim dźwięk jest cieplejszy, wolniejszy, spokojniejszy. W trybie pentodowym gra tak jak opisywało to tutaj wielu Kolegów. Wzmacniacz gra szybkim, dynamicznym dźwiękiem, bas jest twardy, itd.

Tutaj  w pewnym stopniu MS przypomina trochę sposób w jaki prezentuje dźwięk Lorelei.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Belfer54 napisał:

Manley Stingray był produkowany w dwóch wersjach. Późniejsza wyposażona została w przełącznik umożliwiający wybór trybu pracy stopnia końcowego

Całkiem możliwe że to właśnie stąd biorą się te rozbieżności i różne opinie. Dodam tylko, że nie jestem żadnym znawcą Manleya i że moja opinia na temat tego jak grają, opiera się na krótkim odsłuchu Stingray'a kilka lat temu. Tak więc praktycznie się ona nie liczy ?

23 godziny temu, audiowit napisał:

Ważne, żeby wzmacniacz miał to coś.

Dokładnie tak! Nie może mu zabraknąć tego pierwiastka naturalności, który zapewni, że dźwięk po prostu rozpłynie się w naszym pokoju. Tak ja to widzę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Belfer54 napisał:

Wywołany został temat Manleya. Urządzenia tej firmy zawsze cieszyły się uznaniem. W wątku tym poruszany był już temat m.in. wzmacniacza lampowego Manley Stingray. Trzeba pamiętać, że wzmacniacz Manley Stingray był produkowany w dwóch wersjach. Późniejsza wyposażona została w przełącznik umożliwiający wybór trybu pracy stopnia końcowego.

Faktycznie - temat Manley'a był przez pewien czas przez nas wałkowany O.o

Stingray'a słuchaliśmy - ale jak wspomniał Marek: czegoś mu brakowało :-(   Zresztą jakby mu nie brakowało, to jeden egzemplarz byłby w Warszawie.B|
"Kopa" miał - w trybie pentodowym, bo w triodzie jest słabszy. Z dużymi elektrostatami to sobie nie poradził za bardzo. Ale przede wszystkim nie miał tego charakteru którego oczekujemy od lampy. Był trochę bezduszny. To że jest to lampa - to najbardziej było widać w ciemności... po charakterystycznym oświetleniu. Oczywiście trochę przesadzam (bo to wcale nie jest zła lampa), ale najbardziej w tym wzmacniaczu podobał mi się jego kształt  :-) ... bo wygląd to chyba jednak w 1 wersji był spokojniejszy.

Pozdrawiam
PS. Ciekawostką w "Płaszczce" było to, że kolejna wersja czyli Stingray II (jako opcja) miała.... złącze USB do podłączenia iPoda. Jak to zobaczyłem na AudioShow to mi szczęka opadła... No i trochę przytyła.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś miałem niewątpliwą przyjemność odsłuchu New Sonic Frontiers. Piękny, rasowy Włoski wzmacniacz. Co tu dużo gadać. Niesamowity dzwięk. Jego wlaściciel stroił system do nastrojowej muzyki. Dzwięk miękki i ciepły.Ogromna przestrzeń zrobila na mnie wielkie wrażenie. Nie jest to mój dźwięk ale naprawde klasa i duże brawa dla wlaścieciela.

New sonic frontiers grał z SF EA1 i Audio Research  chyba17(też lampa) Pomieszczenie nie adoptowane akustycznie ale przemyślane.

Wlaściciel ma calkiem fajną kolekcję lamp rownież takich, ktore mnie zainteresują.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...