Skocz do zawartości

Po co w "kinie domowym" głośnik centralny?


gatto

Recommended Posts

Głośnik centralny jest bardzo przydatny na dużych salach kinowych. Dla widzów siedzących po bokach w pierwszych rzędach różnica odległości do przednich głośników lewego i prawego może się okazac na tyle duża, że opóżnienie dźwięku od głośnika znajdującego się dalej potrafi spowodować poważne pogorszenie dźwieku, wręcz niezrozumiałość dialogów. Dialogi puszczone z jednego centralnego głośnika będą dobrze słyszalne w każdym punkcie sali. W "kinie domowym" taki problem w ogule nie występuje ze względu na stosunkowo małe rozmiary pomieszczenia i raczej środkowe umiejscowienie widza. W jakim celu producenci sprzętu zmuszają nas do używania kanału centralnego, a co za tym idzie kupowania kompletów kolumn z głośnikiem centralnym oraz amplitunerów z końcówką mocy dla kanału centralnego. Przy tym kolumna centralna praktycznie zawsze daje dźwięk znacznie niższej jakości niż inne.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Dialogi puszczone z jednego centralnego głośnika będą dobrze słyszalne w każdym punkcie sali. W "kinie domowym" taki problem w ogule nie występuje ze względu na stosunkowo małe rozmiary pomieszczenia i raczej środkowe umiejscowienie widza.


gatto
Twoje stwierdzenie ma sens, gdy faktycznie widz (widzowie) siedzi w miarę centralnie względem ekranu. Ale nie bierzesz z pewnością pod uwagę faktu, że nie każdy ma takie warunki oglądania filmu. W mieszkaniach bywa ciasno i widz siedzi z boku pokoju, bo tam ma jeszcze kanapę czy wersalkę. Oglądanie filmu w takich warunkach, powoduje że siedzi się blisko jednej z dwóch kolumn frontowych. W takich przypadkach, głos dialogu dochodzi z pobliskiego głośnika, a nie z ust postaci która słowa te wypowiada. Taki układ wypacza realność sceny dialogowej.
Dlatego też właśnie choćby z tego powodu, nad lub pod ekranem telewizora, umieszczony jest dodatkowy kanał dialogowy, by głos postaci dochodził z jej ust, bez względu na to, w którym miejscu pokoju znajduje się widz.
Cytat

Przy tym kolumna centralna praktycznie zawsze daje dźwięk znacznie niższej jakości niż inne.


Jej jakość powinna być wystarczająca do, w miarę wiernego odtwarzania głosu ludzkiego i więcej od niej się nie wymaga.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli jest tak źle z odsłuchem mowy przez głośniki frontowe, to jeszcze gorzej powinno być z muzyką. W opisanej sytuacji widz jeszcze gorzej jest ulokowany w stosunku do głośników tylnych. W takim przypadku najlepiej by było zrezygnować z kolumn frontowych (a tym bardziej z tylnych) i kupić drozszy i lepszy głośnik centralny + subwoofer.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Jeśli jest tak źle z odsłuchem mowy przez głośniki frontowe, to jeszcze gorzej powinno być z muzyką. W opisanej sytuacji widz jeszcze gorzej jest ulokowany w stosunku do głośników tylnych.


Omawiany temat dotyczy kina domowego i jak z pewnością wiesz, głośnik centralny w zdecydowanej większości jest głośnikiem dialogowym. Stąd przy współpracy z głośnikami frontowymi, odpowiada on za dialogi (monologi również). Głośniki frontowe przejmują na siebie efekty przednie i muzykę, a ta nie jest bezpośrednio związana z ekranem, tworząc wraz z efektami tło filmu. Na podobnej zasadzie działają głośniki tylne.
Stąd właśnie jest ważna rola głośnika dialogowego.

Cytat

W takim przypadku najlepiej by było zrezygnować z kolumn frontowych (a tym bardziej z tylnych) i kupić drozszy i lepszy głośnik centralny + subwoofer.


W tym momencie oczywiście żartujesz sobie icon_smile.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem przekonany, że głośniki przednie służą wyłącznie do efektów i muzyki niewiązanych bezpośrednio z z ekranem. To jest kwestia załoźeń producenta, czy dźwięk z głośników przednich jest związany z akcją na ekranie, czy z akcją z poza ekekrau, której nie widzimy, a tylko słyszymy. Uprzejmie proszę o linki do wypowiedzi producentów w zakresie wykorzystywania głośników przednich.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Nie jestem przekonany, że głośniki przednie służą wyłącznie do efektów i muzyki niewiązanych bezpośrednio z z ekranem. To jest kwestia załoźeń producenta, czy dźwięk z głośników przednich jest związany z akcją na ekranie, czy z akcją z poza ekekrau, której nie widzimy, a tylko słyszymy. Uprzejmie proszę o linki do wypowiedzi producentów w zakresie wykorzystywania głośników przednich.


Czytam tak sobie Twoje wypowidzi gatto i tak mi się zdaje, że kino domowe według ciebie to telewizor (kolorowy?) 4/3 , odtwarzacz DVD , wzmacniacz stereo i do tego para głośników. Prosta nie skomplikowana forma, dająca dużo radości z zaoszczędzonych pieniędzy na niepotrzebne dodatkowe wyposażenie.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Czytam tak sobie Twoje wypowidzi gatto i tak mi się zdaje, że kino domowe według ciebie to telewizor (kolorowy?) 4/3 , odtwarzacz DVD , wzmacniacz stereo i do tego para głośników. Prosta nie skomplikowana forma, dająca dużo radości z zaoszczędzonych pieniędzy na niepotrzebne dodatkowe wyposażenie.


Nie chodzi o zaoszczędzanie pieniędzy, lecz o racjonalne ich wydawanie. Jestem tak beznadziejnie zboczony,że uważam że lepiej wydać te same pieniądze na znacznie lepsze 2 głośniki przednie, niż na 5 gorszej jakości. Zgadzam się na głośniki tylne, ale pod warunkiem, że ich koszt w zestawie będzie proporcjonalny co do ich rzeczywistego wykorzystania.
Co do wzmacniacza stereo, to niestety często na DVD nie ma opcji stereo, a jak się nie rozkoduje wielokanałowego Dolby, to jakość żwięku na dwuch przednich kanałach jest gorsza. Więc musi być dekoder w odtwrzaczu lub amplitunerze.
Telewizor wolałbym mieć z ekranem kwadratowym (moniyory już takie są), ale jak na razie niestety jestem skazany na ekrany w kształcie parówki.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.Znalazłem coś ciekawego na temat centralnego.Moze Was zainteresuje.

Minęły całe lata, od kiedy Dolby Pro-Logic wprowadziło na rynek konsumencki kanał centralny. Właściwie bardziej trafne byłoby stwierdzenie, że wprowadziło po raz kolejny, ponieważ pierwszy raz działo się to w roku 1933 za sprawą dr. Fletchera z laboratoriów Bella, który zaprezentował system "stereo" z dodatkowym głośnikiem centralnym. Tak jest, w roku 1933.

Wydaje się, że ekscytująca nowa technologia, zwana stereo, działała poprawnie tylko wtedy, gdy słuchacz siedział dokładnie pomiędzy głośnikami lewym i prawym. Dr. Fletcher skorygował ten problem, poprzez dodanie dodatkowego głośnika centralnego, którego zadaniem było odtwarzanie wspólnego sygnału pochodzącego z lewego i prawego kanału.

Termin stereo w obecnych czasach tłumaczy się z łaciny jako "stały" (w znaczeniu trójwymiarowy), nie zaś jako "dwa" jak wielu przypuszcza. Głośnik centralny w obecnym rozumieniu, to potomek tych wczesnych badań i pełni krytyczną rolę w systemach kina domowego.

Czy możecie sobie wyobrazić sytuacje, w której jedynym sposobem na usłyszenie w pełni trójwymiarowej sceny dźwiękowej jest siedzenie dokładnie po środku pokoju? Niewłaściwe ustawienie głośnika centralnego w systemach kina domowego sprawia, iż wielu słuchaczy siedzących poza główną osią odsłuchu nie jest w stanie usłyszeć prawdziwie trójwymiarowego obrazu dźwiękowego.

To prawda, że głośnik centralny jest odpowiedzialny również za odtworzenie ścieżki dialogowej. Prawdę mówiąc, poprzez głośnik centralny emitowane jest ponad 95% dialogów z typowego filmu. Głośnik centralny może być z pełną odpowiedzialnością uważany za najważniejszy głośnik w systemie kina domowego.




Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Dr. Fletcher skorygował ten problem, poprzez dodanie dodatkowego głośnika centralnego, którego zadaniem było odtwarzanie wspólnego sygnału pochodzącego z lewego i prawego kanału.

Termin stereo w obecnych czasach tłumaczy się z łaciny jako "stały" (w znaczeniu trójwymiarowy), nie zaś jako "dwa" jak wielu przypuszcza.

poprzez głośnik centralny emitowane jest ponad 95% dialogów z typowego filmu. Głośnik centralny może być z pełną odpowiedzialnością uważany za najważniejszy głośnik w systemie kina domowego.



Wynalazek Dr. Fletcher, mimo że infantylny, nie będziemy potępiać ze względu na 1933 rok. Znacznie pożytyczniejsze by było użycie centralnego głośnika jako trzeciego kanału w stereo, w jego pierwotnym łacińskim sensie. To dało by możliwość lepszej definicji przestrzennej dźwiękowych objektów zarejestrowanych w technice holografii akustycznej. Niestety w kinie domowym głośnik centralny nigdy takiej roli nie spełnia. W dwukanałowym stereo technika holograficzna też jest stosowana wyjątkowo rzadko. Jeśli ten centralny głośnik w kinie domowym jest taki "najważniejszy", to dlaczego jest najtańszy i najgorszy w całum komplecie. Może powinno być inaczej?
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Jeśli ten centralny głośnik w kinie domowym jest taki "najważniejszy", to dlaczego jest najtańszy i najgorszy w całum komplecie. Może powinno być inaczej?


Jak zwykle prowokujesz.
Czy tak jest na pewno, popatrz na ich ceny. Nie jeden z posiadaczy KD głośniki frontowe ma w niższej cenie. U mnie głośnik centralny był droższy od jednej kolumny frontowej. Chyba nie dlatego że jest niepotrzebny i najgorszy.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

]Jeśli ten centralny głośnik w kinie domowym jest taki "najważniejszy", to dlaczego jest najtańszy i najgorszy w całum komplecie. Może powinno być inaczej?

Tak powinno być inaczej. A dlatego jest taki jaki jest bowiem swojego czasu postanowiono że musi zmieścić się pod/nad telewizorem i że ma tylko uzupełniać to co odtwarzają fronty. Oraz dlatego że jak się sprzedaje zestaw 5.1 za 1500zł za całość to gdzieś trzeba zaoszczędzić na kosztach icon_sad.gif
Cytat

U mnie głośnik centralny był droższy od jednej kolumny frontowej.


Mój był tańszy ale i tak waży 27kg icon_wink.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostrzegam rozsądnąść kompletowania zestawu z głośników różnych marek i półek cenowych. Natomiast ja się obchodzę bez głośnika centralnego i nie zauważyłem żadnych problemów z dźwiękiem dialogów. Amplituner puszcza dialogi na kolumny przednie i w efekcie dźwięk jest lokalizowany pośrodku między nimi, czyli na ekranie. Nawet jak się przesunę o 1,5 m w bok, to nie zauważam wyraźnego przesuniecia dźwięku dialogów. Jeśli kupię ten głośnik centralny, co mi to da? Czy w jakim kolwiek stopniu polepszy to dźwięk? Przednie głośniki mam podłogówki HECO po 240W, centralny głośnik mogę kupić w kwocie do 1500 zł. Ale czy to ma sens?
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Jeśli kupię ten głośnik centralny, co mi to da? Czy w jakim kolwiek stopniu polepszy to dźwięk? Przednie głośniki mam podłogówki HECO po 240W, centralny głośnik mogę kupić w kwocie do 1500 zł. Ale czy to ma sens?


W Twoim konkretnym przypadku, kupowanie głośnika centralnego mija się z celem. Szkoda Twoich pieniędzy na głośnik, który niczego nie poprawi w już skompletowanym systemie.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym się naprawdę trudno zgodzić Gatto. Może to jest raczej Twoja autosugestia że z tym dźwiękiem z dwóch kolumn jest tak że ruszając się czy też siedząc w różnych miejscach masz ciągle wrażenie "centralności" dialogów... Mam np. film nagrany w stereo i wiesz jaka jest kolosalna różnica jak odbieram go w stereo a kiedy włączę np. Neo:6 cinema ?? Chodzi oczywiście o same dialogi... jednym przyciskiem tą opcję zmieniam i mam kompletnie odmiennie umiejscowione dialogi. przy 5.1 widać słychać i czuć że "gadają" z telewizora gdziekolwiek w pokoju nie siedzisz. jak zmienisz na stereo to głosy są totalnie rozproszone choć jeśli chodzi o samą czystość i jakosć dźwięku pewnie jest dużo lepiej. Generalnie to chyba Ty nie "lubisz" po prostu KD i dlatego tak jest co ?? icon_smile.gif) I pewnie podejście że zawsze lepiej kupić za tą samą kasę 2 kolumny zamiast 5 jest jedynie słuszne icon_wink.gif tylko wiesz... Ty masz z tych dwóch kolumn może i porsche i pod każdym względem są lepsze niż 5 z kina ... ale nie bierzesz pod uwagę że KD to nie tylko dźwięk a raczej przede wszystkim obraz i nie da się tego przeskoczyć... to nie jest czysta muzyka przecież , muzyka jest ważnym ale dodatkiem , ona ma potęgować to co jest w "treści" filmu... wracając do porównań samochodowych najlepsze porsche merol czy bugatti nawet nie ma żadnych szans z jeepem kiedy trzeba przejechac przez dziury las piaski itd...mimo że ani silnik tak nie chodzi ani nie to spalanie ani nie ten dźwięk z rury... a taka jest różnicą między czystą muzyką a KD jako całością.
Pozdrawiam
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...