Skocz do zawartości

Czy można długo i głośno słuchać z dodanym basem i treblami?


grzesiek

Recommended Posts

Sprawa wygląda tak:
Mam Yamahę pianocraft E-810
Ma już ona dwa lata. Nie gra często, słucham sporadycznie. Ja zawsze słucham z basem i treblami na zero.

Ale będę musiał zrobić przyjęcie dla z znajomych. Organizuję to z kolegą, małe przemeblowanie (ława pod ścianę) i wszystko gra. Poza jednym! Kolega przyniósł kilka płyt z muzyką, jaka ma grać. Aby wypróbować sprzęt. Dla niego było to nie do przyjęcia. Kolumny na stojakach, na wysokości pasa. Stwierdził, że basu nie ma, że w taki sposób muzyka nie ruszy ludźmi i będzie "lipa"
Co prawda to prawda, muzyka rozrywkowa- ma swoje prawa. No trudno, ale tak jest.
Zaczęliśmy kombinować. Kolumny postawione zostały wysoko na meble. W całym pokoju zrobiło się basowe, muzyczne tło -jak w jakimś lokalu. No i dobrze -o to chodziło.
Ale ku mojemu największemu zmartwieniu, ma to grać długo i głośno do granic zniekształceń (podgłoszone do tego stopnia gdzie nie ma jeszcze zniekształceń) z basem i treblami w kierunku +
Bas maksymalnie na plus, a treble na jedna trzecia w kierunku +

Czy to nie zaszkodzi jakoś mojej wieży?


Wiem, że można ich wyśmiać. Proponować zmianę znajomych, tak jak jeden kolega zmianę żony w innym temacie. Ale to też są ludzie, lubię ich. Kontakty ludzkie ważniejsze jak sprzęt. Rozumie ich upodobania. Melomanem nie każdy jest.

Sory, za całkowicie nie audiofilski temat -takie życie icon_confused.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No trzeba sobie powiedzieć, że PC na imprezie to średni pomysł... Ja ostatnio jak robiłem to bałem się o JBLe ES100 czy podołają długotrwałemu graniu na wysokich głośnościach.

Z drugiej strony to zależy też od wielkości pomieszczenia. Jeśli nie jest za duże to siłą rzeczy może to grać ciszej i nie powinno być problemów. Kiedyś u kolegi obsłużyliśmy imprezę porównywalnym do PC Denon'em D-M37 icon_wink.gif

Potestuj wcześniej i nie daj ludziom dostępu do regulacji głośności icon_wink.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Sprawa wygląda tak:
Mam Yamahę pianocraft E-810
Ma już ona dwa lata. Nie gra często, słucham sporadycznie. Ja zawsze słucham z basem i treblami na zero.

Ale będę musiał zrobić przyjęcie dla z znajomych. Organizuję to z kolegą, małe przemeblowanie (ława pod ścianę) i wszystko gra. Poza jednym! Kolega przyniósł kilka płyt z muzyką, jaka ma grać. Aby wypróbować sprzęt. Dla niego było to nie do przyjęcia. Kolumny na stojakach, na wysokości pasa. Stwierdził, że basu nie ma, że w taki sposób muzyka nie ruszy ludźmi i będzie "lipa"
Co prawda to prawda, muzyka rozrywkowa- ma swoje prawa. No trudno, ale tak jest.
Zaczęliśmy kombinować. Kolumny postawione zostały wysoko na meble. W całym pokoju zrobiło się basowe, muzyczne tło -jak w jakimś lokalu. No i dobrze -o to chodziło.
Ale ku mojemu największemu zmartwieniu, ma to grać długo i głośno do granic zniekształceń (podgłoszone do tego stopnia gdzie nie ma jeszcze zniekształceń) z basem i treblami w kierunku +
Bas maksymalnie na plus, a treble na jedna trzecia w kierunku +

Czy to nie zaszkodzi jakoś mojej wieży?


Wiem, że można ich wyśmiać. Proponować zmianę znajomych, tak jak jeden kolega zmianę żony w innym temacie. Ale to też są ludzie, lubię ich. Kontakty ludzkie ważniejsze jak sprzęt. Rozumie ich upodobania. Melomanem nie każdy jest.

Sory, za całkowicie nie audiofilski temat -takie życie icon_confused.gif



Wszystko jasne:) Życie to nie jest bajka:(
A podczas party najważniejsze jest hałas, podparty dużą ilością dołu!!! I zdaj sobie sprawę, że w miarę wypitego trunku, ludziska będą chcieli głośniej i głośniej... Trzeba by postawić strażnika!
Wg mnie - bardzo długie granie na granicy możliwości zasilacza, do tego z podciągniętymi basami (spory wysiłek dla zasilacza i zmęczenie zawieszeń kolumn), i wysokimi (obciążenie dla tweeterów kolumn), może doprowadzić do uszkodzenia, przegrzania wzmacniacza lub wysokotonówek w kolumnach itp. Chyba, że wzmacniaczyk i kolumny mają zabezpieczenia...
Dobrze byłoby:)

Pozdrawiam!
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

To że wcześniej nie pojawiają się słyszalne zniekształcenia to nie znaczy, że ich nie ma... Z drugiej strony chodzi też o mechaniczną część głośników. Zobacz jak obciąża się zawieszenie membrany przy długotrwałym głośnym graniu na dużych wychyleniach...


Właśnie widziałem. Membrana zachowuję się jak uderzana od tyłu.

Ale nakierujmy trochę temat na odpowiedznie tory.
To że coś się zużywa to normalnę. Z odpowiedzi wynika, że konkretnej przeszkody nie ma. Bo w sumie wieża sama w sobie może się zepsuć.

Jeżeli już to po co montują regulatory basu czy trebli.

Ustawić bas i treble fabrycznie na zero, pokrętełek nie montować i dać limit na gałkę volumę do godziny 9
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.
Jak było powiedziane wcześniej, imprezka + tłum ludzi, haos i alkohol... I będzie... daj to głośniej. Może nie dojdzie do uszkodzenia samego wzmacniacza, ale PC to nie zestaw na balangę do grania na full. Myslę, że głośniki mogą zostać wystawione na próbę. Na takie imprezy, jeśli nie dysponujecie potężniejszym zestawem, to najlepszy jest wzmak i kolumny Unitry. Im lepsza zabawa, tym ma to grać głośniej, a i tak, nikt nie będzie się doszukiwał w brzmieniu uniesień audiofilskich.
Pozdrawiam.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Regulatory niskich i wysokich tonów są po to (na ogół w tańszym sprzęcie), by można było przy cichym słuchaniu podbić sobie charakterystykę, czyli inaczej, by było lepiej słychać. Przy cichym słuchaniu fizjologicznie słabiej odbieramy niskie i wysokie tony. Nieraz mamy do takiego podbicia filtr Loudness (kontur). Z tym, że działa on najefektywniej na najmniejszych poziomach głośności. Nie będę tu tego tłumaczył. Jak jesteś ciekaw, znajdziesz sobie w necie.
Poza tym regulacja tonów może służyć do uwypuklenia tych pasm w słabiej zrealizowanych nagraniach albo gdy jakiś element toru akustycznego (np. kolumny) ma problemy z przetwarzaniem tych częstotliwości.
Przy bardzo głośnym słuchaniu, jak już pisali koledzy, podbijając najwyższe i najniższe częstotliwości moższ coś uszkodzić. Znacznie szybciej niż podczas normalnego słuchania, ponieważ kolumny albo wzmacniacz są takim "podkolorowaniem" dodatkowo obciążone.
Spróbuj biegać przełaje z przywiązanym do jednej nogi choćby półkilogramowym ciężarkiem. Przekonasz się która noga i jak szybko ulegnie zmęczeniu albo nawet kontuzji.
Jasne, że w zestawie z dedykowanymi kolumnami można by ostrożniej wyskalować potencjometr głośności, ale nieraz z dobrze lecz ciszej nagraną muzyką powodowałoby to pewne ograniczenia. Producent liczy jednak na rozsądek użytkownika. A może także trochę i na jego brak. Wówczas zarabia serwis albo producent sprzedając kolejny produkt icon_wink.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

f1angel -ja to wszystko wiem, mój pierwszy wzmacniacz unitra miał loudnes
Druga sprawa, kulturalne przyjęcie z muzyką zamieniacie na popijawę.
I co najgorsze nie obraźcie się, ale czy nie jesteście niewolnikami sprzętu? Wy nigdy nie słuchacie na godzinie 10?

A dajmy taki przykład: takich osób słuchających z podkolorowaniem dźwięku jest za pewne więcej niż takich jak my -co wszystko na zero i kopułka na wysokość ucha. I co? Jakoś oni żyją, daje im to radość. Ich sprzęty jakoś sobie z tym radząicon_smile.gif


Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ee ja słucham nawet na 12 icon_smile.gif i to z subem icon_smile.gif

kwestia grania i dobierania to sprawa inna i zapewne na osobny temat icon_smile.gif jedni słuchają dla głośności inni dla jakości, kolejni nie wyobrażają sobie słuchać monitorów podwieszonych na suficie a innym to nie przeszkadza kwestia gustu.

Jak kto woli, My tu prędzej oscylujemy w innym typie odsłuchów i jesteśmy pewnie inaczej nastawieni niż "odsłuch imprezowy" icon_smile.gif


Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzesiek, zdarzało się, że słuchałem nieraz na godzinie 14 i co z tego? Tylko, że bez regulacji tonów, bo jej nie mam we wzmacniaczu a "ekłalizera" się nie dorobiłem icon_wink.gif
A tak w ogóle, to napisałeś tu by zapytać, czy forsować swoje racje, droczyć się? Nikt Cię tu do niczego nie zmusza.
I jeśli wiesz, to po co pytasz? Włączaj i graj, może nic się nie stanie. Ale jak się sfajczy, to nie mniej do nikogo pretensji poza sobą.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Druga sprawa, kulturalne przyjęcie z muzyką zamieniacie na popijawę.
I co najgorsze nie obraźcie się, ale czy nie jesteście niewolnikami sprzętu? Wy nigdy nie słuchacie na godzinie 10?

A dajmy taki przykład: takich osób słuchających z podkolorowaniem dźwięku jest za pewne więcej niż takich jak my -co wszystko na zero i kopułka na wysokość ucha. I co? Jakoś oni żyją, daje im to radość. Ich sprzęty jakoś sobie z tym radząicon_smile.gif



Nikt nie zamienia Twojego kulturalnego przyjęcia na popijawę. To Ty obawiasz się, że przyjęcie będzie zbyt niebezpiecznie dla Twojego zestawu. Skoro to kulturalne przyjęcie bez alkoholu, opierające się na rozmowie i wspólnej wymianie poglądów, to chyba nie będzie potrzebny przepych dudniących niskich tonów, uniemożliwiających wzajemną konwersację. A jeśli chcesz, aby muzyka była tłem wzajemnych rozmów gości, to myślę, że na takim poziomie głośności możesz nawet zostawić wieże włączoną do rana. Oczywiście, jeśli sąsiedzi nie mają nic przeciwko icon_smile.gif.


Odnośnie niewolnictwa sprzętu... no tak, może i jestem... z sympatii. Ale, akurat u mnie na godzinie 10-tej, jest dość głośno. Zbyt głośno na pogaduchę, a za cicho na imprezkę, nawet ,,kulturalną,,.
Jak pisałem wcześniej, jeśli na kulturalnym graniu obawiasz się o wieżę, skombinujcie sobie Unitrę icon_biggrin.gif .

Cytat

A dajmy taki przykład: takich osób słuchających z podkolorowaniem dźwięku jest za pewne więcej niż takich jak my -co wszystko na zero i kopułka na wysokość ucha. I co? Jakoś oni żyją, daje im to radość. Ich sprzęty jakoś sobie z tym radząicon_smile.gif



Po to, to jest, żeby każdy mógł mieć możliwość słuchania tak jak lubi icon_smile.gif.
Pozdrawiam.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra Panowie. Wystarczy tego lamento. Sprzęt jest dla mnie, a nie ja dla niego. Jak się sfajczy to pójdzie do naprawy -od tego mam przedłużoną gwarancję.
Nie chcę się droczyć, ani nic poza tym.
Temat założyłem raczej z ciekawości niż ze strachu.

muzyczny gościu, z subem? Przecie to profanacja stereo. A jeżeli o typach odsłuchów to zgóry przeprosiłem za mało adiofilski temat. I po co było o tym wspominać.

f1angel, Regulatory niskich i wysokich tonów są po to... nie pytałem, aby uzyskać odpowiedź, którą każdy zna. To był mój wywód, że sprzęt powinien działać bez strachu awarii na dowolnych ustawieniach. Tak jak życzy sobie właściciel. PS: Pomieszczenie wyrabia dla Twojego wzmacniacza? Bo często w pokoju "audiofila" za oknem dwupasmówka...

don, motyka i słońce? Twoja odpowiedź jest też w stylu motyki i słońca. Aż tak lubisz cynizm? To proszęicon_smile.gif

zieluwid, również pozdrawiam

pacio94, salon jak salon:) 8x12

zukzukzuk, dzięki

PS: Pogdybali my, pogdybali. A, jak będzie to się okażę.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzesiek
Cytat

f1angel, Regulatory niskich i wysokich tonów są po to... nie pytałem, aby uzyskać odpowiedź, którą każdy zna. To był mój wywód, że sprzęt powinien działać bez strachu awarii na dowolnych ustawieniach. Tak jak życzy sobie właściciel. PS: Pomieszczenie wyrabia dla Twojego wzmacniacza? Bo często w pokoju "audiofila" za oknem dwupasmówka...


Jeśli ktoś pyta o podobne sprawy na forum nie jestem w stanie przewidzieć co wie a czego nie. Lepiej napisać, bo może nie wie.
Mieszkam w dość cichym miejscu. Nawet w środku dnia da się cicho posłuchać. I tak jest najczęściej. Ale czasami coś mnie napadnie i lubię dać czadu. Krótko, choć ekstremalnie icon_biggrin.gif
Pomieszczenie mam dobrze zaadaptowane w naturalny sposób (wykładzina, otwarte wysokie meble z książkami i płytami, duże rośliny z gęstym listowiem, miękkie kanapy, zasłony). Do tego ostatnio kupiłem 20szt. paneli rozpraszająco-pochłaniających i rozmieściłem w miejscach pierwszych odbić dźwięku. Jest duże zróżnicowanie fakturowo-materiałowe. A efekt naprawdę dobry.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm.

W odpowiedzi na Twoje pytanie.

Ja w zeszłym roku na imprezie sylwestrowej przez teksty typu "zrób głośniej" spaliłem wysokotonowce icon_mrgreen.gif co prawda w mini wieży (PHILIPS FW670P - zacna wieżyczka)
ale nauczyło mnie to jednej zasady:

Gdy pokrętło głośnośći stopniowo przekręcasz w prawo
to pokrętła bas/treble stopniowo przekręcasz w lewo

Pozdrawiam
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...