Skocz do zawartości

Wymiana kolumn z Elac 53.2 na .... ? a może coś innego?


perun

Recommended Posts

Dzień dobry (pierwszy mój post),

Proszę o poradę w sprawie wyboru następnych kolumn w zamian obecnie posiadanych Elac BS 53.2 do systemu przy komputerze opisanego poniżej:

Źródło:: komputer (wyciszony) z katą Creative Titanium HD (wymiana 2 opampów I/V z JRC 2114 D (stock) na 2 xLME 49860),
Interkonekt: miedzy kartą dźwiękową a wzmacniaczem: AudioQuest Golden Gate 1 m,
Wzmacniacz: Pioneer A-30-K (zastąpił Denona 710AE)

na tym systemie odtwarzam muzykę z plików flac i płyty z CD, odtwarzanie w foobar2000 w trybie AISIO oraz gram w gry (okazjonalnie).

Wybór nie jest łatwy z racji trudnej akustyki pokoju tzn. jest malutki - wymiary 1,85 x 3,6 m. Na krótszej ścianie stoi biurko z monitorem a obok niego na biurku kolumny. Rozstaw między kolumnami 1 m. Siedzę od kolumn okoł 1 m. Nie ma możliwości zmiany ustawień i mebli bo w pokoju są jeszcze dwie szafki z półkami i książkami po lewej. Po prawej niestety jest pusta i gładka ściana, a biurko jest przysunięte do prawej ściany, z lewej kolumna ma około 65 cm, a z prawej 5 cm (bo z lewej są szafki). Przestrzeń dla dżwięku jest miej więcej proporcjonalna dla obu kolumn.

System od początku jest traktowany jako budżetowy stąd kupiłem najtańsze głośniki w/w z ELAC-a i bym przy nich został gdyby ...
... zmiana wzmacniacza nie poprawiła tak dużo, że aż nie mogłem w to uwierzyć. Wymiana wzmacniacze nie kosztowała dużo. Więc teraz myślę nad wymianą kolumn - nie wiem czy słusznie. Ale nie chcę przesadzać z nakładami, mają na uwadze powyższe ograniczenia akustyki (maks. 1,5-2 tys. zł).

Mam na ten moment dwa pomysły:

1) ELAC BS. 63.2 - to jakby naturalne, wyższy model to chyba i lepszy dźwięk? recenzaj w audio ok, ale martwi mnie, że większy woofer i nadal tylny bassrefleks, styl dźwięku z ELAC-a znam i mi pasuje,

2) Indiana Line Tesi 260 - dobra recenzja w audio-video, mniejszy trochę woofer, bassrefleks z przodu, ale nie znam stylu dźwięku tego producenta. Odsłuch nic nie da bo nie będę taszczył całego komputera do sklepu icon_wink.gif.

Ogólnie chciałbym uzyskać jeszcze lepszy dźwięk ale niczego przy okazji nie zapsuć. Słucham całego spektrum muzyki rozrywkowej. Mało muzyki poważnej i jazzu. Stąd ważna jest dynamika i rozsądny bas. Chciałbym poprawić brzmienie ale najważniejszy dla mnie jest stosunek kosztów do efektu. Bo nie wiem czy warto kombinować dalej.

Czy mogę liczyć na jakieś sugestie?

Z góry dziękuję za rady i pozdrawiam.

P.S. Mam mętlik bo jednym z pomysłów było zakup do kompletu odtwarzacza CD z kompeltu Pioneera (PD-30) ale wóczas w grach nie odczułbym różnicy żadnej a to jednak system nie tylko do muzyki więc chcę skierować nakłady na najważniejszy element - kolumny.

Przepraszam jeśli post ma być w innym dziale, dopiero zapoznaje się z forum.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoje warunki do słuchania są naprawdę trudne. Że lepszy wzmacniacz pokazał więcej dobrego, nie dziwię się. Ale było to z kolumnami, które jakoś wpasowały się w te warunki. Lepsze, większe czy po prostu inne kolumny, to wielka niewiadoma. Bo kolumny, to głównie akustyka, współpraca z pomieszczeniem odsłuchowym. Może być nawet i gorzej.
Komputera nie musisz dźwigać do salonu, bo i po co? Weź kilka płyt z dobrze znaną i zróżnicowaną muzyką. Lepiej weź ze sobą wzmacniacz, zobaczysz czy się zgra z kolumnami. A te kolumny, które Ci się spodobają wypożycz na odsłuch do domu. Wytłumacz jakie masz warunki, o co chodzi, że musisz posłuchać u siebie. Myślę, że się dogadasz.
Indiana Line Tesi 260 są bardzo fajne. Świetna przestrzeń, super wokale, ale nie wiem czy tego akurat szukasz?
Akustykę w pokoju spróbuj jeszcze poprawić. Dobrze by było zniwelować duże, twarde, płaskie powierzchnie. Szczególnie te wokół kolumn.
A je same postawić na czymś separującym od podłoża (guma, korek, filc, Blu Tack, kolce i płyta granitowa). Co? To zależy w jakim kierunku chciałbyś doszlifować brzmienie.
Ktoś może napisać, że w takich warunkach nie ma sensu nic lepszego kupować. A ja sądzę, że mimo wszystko warto spróbować. Jeśli nawet będzie tylko trochę lepiej już warto.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj,
nie będę się powtarzał, mój przedmówca już wszystko powiedział w kwestii akustyki, to bardzo ważna sprawa i warto na to zwrócić uwagę.

W Twoim systemie musisz szukać kolumn, które będą dobrze grały jako monitory bliskiego pola. Zaletą tego jest trochę mniejszy wpływ akustyki na brzmienie. Zaproponowałbym Ci napewno najnowszą konstrukcję marki Xavian Bonbonus. Przedni bass-reflex, brzmienie lekko ocieplone, dobry bas, łagodna góra co w połączeniu ze wzmacniaczem Pioneer powinno Cię w pełni usatysfakcjonować. Drugą propozycją jest Paradigm Mini Monitor v.7 - dynamicznie grające kolumny z szczegółową górą. W połączeniu ze wzmacniaczem Pioneer będzie dźwięk bardzo otwarty, szczegółowy, bardzo bezpośredni. Posłuchałbym jeszcze kolumn Epos Epic 1, może okazać się to najciekawsza propozycja w Twojej konfiguracji.

Serdecznie zapraszam na odsłuchy, porównanie. Proponuję także możliwość wypożyczenia kolumn do testu w Twoim systemie. Odsłuch w salonie ma sens wyłącznie porównawczy, natomiast decyzję musisz podjąć po konkretnym odsłuchu w Twoim pomieszczeniu.

W przypadku pytań służę pomocą
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie moje obawy dotyczą wpasowania się w kiepskie warunki. Dlatego już na starcie budowy systemu do PC w tym małym pokoju kierowałem sie w stronę tanich rozwiązań by nie przesadzić z wydatkami w stosunku do możliwych efektów w takiej akustyce. Kolumny i interkonekt kupiłem świadomie po odsłuchach. Wzmacniacz z uwagi na pozytywną recenzję i trafiłem ze spasowaniem. Ale "czuje" czy raczej słyszę, że wzmacniacz i źródło stać na więcej - chyba że to złudzenie. Fakt zmiana kolum to już bardziej skomplikowana sprawa. Głupio byłoby wydać powiedzmy 2 tys. zł na kolumny i słyszceć "dudnienie". Nie wiem (nie znam się) czy np. nie ograniczyć poszukiwań kolumn do jakiejś średnicy głośnika niskotonowego (obecny katalogowo ma 145 mm, ale liczyć średnicę od skrajów zewnętrznych zawieszenia głośnika to 12 cm). Może w tym tkwi sukces, że nie ma efektu przeabasowania, nie wiem jak to nazwać. Wyższy model ELAC-a to już katalogowo 175 mm, a Indiana Line 160 mm. Nieby niedużo więcej ale ...

Zaplanowałem ogólnie, że lwią cześć środków jednak kierować w stronę "dużego systemu" w średnim pokoju (pow. 20m2), który będę w niedalekiej przyszłości składał w ramach systemu audio(stereo)-video, TV już jest. Stąd moja niechęć do zbytniego inwestowania w system przy PC.

Ale poprawa po wymianie wzmacniacza (a nie liczyłem an to jakoś specjalnie skoro Pioneer jest tańszy niż Denon) zachęciła mnie do .... dalszych prób z małym systemem przy PC (bo sporo spędzam przy nim czasu).

Chyba nie ma innego wyjścia jak zamówić przez Internet jedne czy drugie i posłuchać czy spasują w tej małej przestrzeni. Te kilkadzisiąt zł stracone za zwroty chyba warto odżałować i mieć sprawdzone organoleptycznie które z nich się wpasowały. Chyba, że są inne jeszcze propozycje do prób.

Opis odnoszący do Tesi 260 "Świetna przestrzeń, super wokale" brzmi interesująco bo obecnie mi tego brakuje słuchając nagrań Andrea Bocelli np. z płyty Sogno brakuje mi otwartości, wiekszej obecności w przestrzeni coś jakby większego zmaterializowania w przestrzeni wokalistów i większych emocji z tym związanych. Z tym, że bas musi być obecny bo rock bez tego nie idzie w ogóle słuchać. Czy Tesi 260 mają jakieś istotne wady? Odnosząc do innych propozycji w podobnej cenie?

Dzwięk jest przyzwoity obecnie ale czy może być lepiej niż obecnie? I nie wiem czy to wina źródła, akustyki, kolumn, czy wszystkiego po trochu. I w co uderzyć tym 1-2 tys. zł by uzyskać najlepszy efekt. Przy czym nie chcę stracić ogólnego zrównoważenia (oczywiście dostępnym na poziomie budżetowym) i innych zalet obecnego dźwięku z kolum ELAC-a które mają pewien wzór (charakterystykę) brzmienia. Obecnie ok dla mnie, ale mało tych wzorców brzmieniowych kolumn (producentów) poznałem, stąd mętlik.

Stąd pytam bardziej doświadczonych forumowiczów w co warto się wgłębiać z racji ograniczonego czasu i funduszów na kolejną zmianę. O ile ma ona w ogóle sens.

P.S. Kolumny obecnie stoją na blacie biurka na naturalnym korku (dwa wąskie paski na każdą z kolumn). Jak siedzę Natomiast wysokotonowiec jest kilka cm niżej niż linia uszu.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za obie odpowiedzi.

Odnosząc się do drugiej (Q21) Xavian Bonbonus brzmi ciekawie. Co do złagodzonych wysokich to mam nadzieję, że nie na tyle by stracić na odbiorze nagrań muzyki elektronicznej np. Mike Oldfielda w płycie Tubullar Bells? Może idiotyczne pytania ale nie wiem to pytam.

Epos Epic 1 i Paradigm Mini Monitor v.7 wezmę też pod uwagę. Faktycznie w salonie jakaś selekcja ale w domu ostateczny test konieczny głównie z uwagi na fatalną aukustykę.

Co prawda nie palę się do tych odsłuchów, wolę jednak słuchać muzyki z luzem a nie w formie testów, ale bez "pracy" się widać nie obejdzie.
W komputerach jednak jest łatwiej, przeważnie po zdefiniowaniu potrzeb jest jeden góra dwa tzw. "best buy".

Pozdrawiam.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego dobrze byłoby pojechać do salonu, posłuchać kilku par kolumn i najciekawsze wziąć do domu na odsłuch. To naprawdę może być bardo przyjemne a na pewno będzie pouczającym doświadczeniem. Pomysł ze ściąganiem z internetu raczej taki sobie. Ale i tak lepszy niż kupienie czegoś zupełnie w ciemno bez możliwości zwrotu.
Średnica głośników niskotonowych bardzo mało albo prawie nic nie mówi o brzmieniu, sile niskich tonów a nawet o ich głębi (jak nisko zejdą).
I naprawdę zajmij się też ścianami, akustyką. Tu możesz jeszcze bardzo dużo dobrego zdziałać.
Ja lubię brzmienie większości Xavianów. Grają przyjemnie, energetycznie, ale fakt wysokie tony nie są na ogół dominujące. Choć na pewno nie schowane. Kwestia gustu właśnie. I mają tę fajną cechę, że nieźle grają z niedrogą elektroniką. Za dobrą odwdzięczą się z nawiązką.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie eksperemntuje trochę z aukustyką tzn. podniosłem kolumny nad blat o ok 8 cm (wysokotonowiec na lini uszu) i na razie na stercie czasopism.
Oczywiście zmiana charkaterystyki. Mniej basu (tego wysokiego) i więcej przestrzeni. Intereesujący efekt ... icon_smile.gif. Ale ta zmiana oczywiście nie załatwia sprawy, ale faktycznie, tak jak pisal f1angel, że można jeszcze sporo poprawić. Może jakieś serwety na blat przed kolumnami. Po eksperementujemy icon_smile.gif.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
Wymieniłem przejściowo kolumny Elac 53.2 na Mission MX1 (atrakcyjna cenowo zamiana) - fajne kolumienki, dźwięk przestrzenny i ciekawczy niż z ELAC-a.
Jednocześnie zgodnie z sugestiami kolegów wybrałem się ze wzmacniaczem na odsłuchy w celu poszukania docelowych kolumn.

Najpierw było Dynaudio Excite X16 (używane w dobrej cenie) i podobały mi się, ale z uwagi na spory rozmiar woofera, nie najlepsze warunki odsłuchu (obok trwały też testy innego sprzętu) nie zostałem przekonany do ich zakupu. Choc nadal wspominam miło górę i średnicę. Bas już mniej ale trudno by mi było opisać dlaczego.
W salonie miałem okazję posłuchać jeszcze KEF LS50 (nie podobały mi się w porównaniu do dynaudio - góra wycofana, brak tej sugestywności przestrzeni).

Wybrałem się więc na kolejne odsłuchy ATC SM-7 (sugestia wg gwiazdel z jednej naszej gazetki audio). Ich dźwięk bardzo mi się podobał (szczególnie głosy bardzo sugestywne) za wyjątkiem basu, którego po prostu było mało (dźwięk odchudzony). Miałem okazje posłuchać jeszcze RLS Calisto IV - ale te minitarku grają dużym dźwiękiem, po prostu szok. Ale przejrzystość jakby ciut mniejsza do ATC SM-7 (ale tylko w zakresie głosów), może dlatego, że wreszcie było sporo basu? Pozatym miałem wrażenie, że RLS Calisto wolałby lepszy wzmacniacz. Miałem też okazję przez chwilę posłuchać KEF R100.

Po tych wszystkich odsłuchać mam całkowity mętlik w głowie. Po prostu potrzebowałby mieć w domu przez jakiś czas te kolumny tzn. ATC SM-7, Dynaudio Excite X16 i RLS Calisto IV. Ale niestety to nierealne. Dynaudio zapewne za niedługo sie sprzeda i będzie jedne mniej do rozważenia a nie jestem pewnien czy to nie najlepszy wybór, ale już nie do mojego małego pokoju lecz raczej do większego 20 m2. A do komputera kupić jakąć miniwieżę.

Normalnie problem nadmiaru sprzętu.....
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytałeś, nie wypożyczą Ci kolumn do domu? Szkoda jeśli tak. Może napisz do salonu Q21. Z tego co wiem wypożyczają nieraz do odsłuchu niektóre klocki.
Co do Dynaudio i RLS, to dobrze kombinujesz. Te kolumny świetnie grają, ale potrzebują dużo lepszego wzmacniacza. Nawet taki używany w cenie Twojego Pioneera mógłby nie dać rady odpowiednio ich wysterować. Trzeba by poszukać.
Zdaje się, że masz zbyt wyrafinowany gust w stosunku do budżetu. Może to nie pocieszenie, ale wielu audiofilów tak ma icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytałem o wypożyczenie kolumn i chętnie się zgodzą, ale a zasadzie kupuję jedne i ewentualnie mogę wymienić na inne, które mają w ofercie. Więc muszę się zdecydować bo w jednym sklepie jest Dynaudio Exciete X16, a w drugim RLS Calisto IV i ATC SCM-7. A nie jest to łatwe. Muszę pogadać czy by mi nie wypożyczyli te Dynaudio, jakbym miał je u siebie to napewno byłbym w stanie ocenić czy są dla mnie odpowiadające.

Pomału dojrzewam do zmiany strategi tzn.:

1) do małego pokoju (8m2) do PC zostawić te Mission MX-1 lub kupić coś tańszego ale lepszego (np. Boston Aqustic A26, ewentualnie coś z ofety polskich firm Pylon Audio, STX). Ale tu jest pytanie czy warto wymienić te Mission MX-1??

2) głównie skupić się na zakupie kolumn do salonu. Bo w tym małym pokoju to trochę szkoda możliwości kolumn które słuchałem (za mały rozstaw i na biurku znacząco ogranicza ich możliwości). Tyle, że wówczas system do salonu to całkiem odrębny temat. Wówczas dochodzi konieczność zakupu CD choć tu Pioneer PD-50 mi sie nasuwa. Ale wówczas Dynaudio to mój pierwszy fawortyt no i konieczność odsłuchania co najmniej kilku nowych propozycji gdyż wówczas 20 m2 nie ogranicza już tak wyboru. A z nowych i/lub używanych wzmacniaczy co byłoby dużo lepsze niż ten mój Pioneer, tak do 3 tys. zł z ewentualnym niewielkim zwiększeniem budżetu? Czy mam zacząć wówczas od szukania wzmacniacz czy innych kolumn niż Dynaudio Exciete X16?

Tak naporawdę to szukam systemu na tyle dobrego bym nie odczuwał jakichś dużych braków. Ale faktycznie to chyba nie na obecny budżet icon_wink.gif. Czym głębiej w las tym więcej drzew icon_smile.gif.

Z tych odsłuchów to mam jedną myśl. Jak się posłucha samemu kolumn to dopiero wóczas tak naprawdę rozumie się recenzję sprzętu w prasie czy też Internecie szczególnie jeśli była na poziomie choć wpadki recenzentów się zdarzają np. w wielu utworach w ATC nie było basu co powodowało, że utwór brzmia dziwnie z tym, że nie wiem czy to wina kolumn czy po prostu za słabego wzmacniacz czy CD (słuchałem w salonie na CD Exposure, ale nie wiem jaki model).
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Co do propozycji, które wymieniłeś, to chyba zostawiłbym Missiony. Chyba, że chcesz używane monitorki? Ile możesz wydać? Wówczas można by się zastanowić, poszukać.

2. Jeśli podobały Ci się Dynaudio, to chyba warto by się nad nimi zastanowić. Ale potrzeba im mocnego, wydajnego pradowo i dynamicznego wzmacniacza. Znalazłem taki o ile jeszcze nie sprzedany. To Sphinx Myth 5 http://www.hifi.pl/ogloszenie/audio/11/126024.php
Chyba, że szukasz romantycznego, ocieplonego dźwięku, to wzmacniacz nie dla Ciebie.
Także dobre, choć droższe to: Exposure 3010s http://www.hifi.pl/ogloszenie/audio/08/123980.php
Nieco pełniejszy w brzmieniu, choć nie tak dynamiczny, ale bardzo dobry Copland CSA 14 http://www.hifi.pl/ogloszenie/audio/08/123920.php
I do tego masz możliwość pobawić się brzmieniem poprzez wymianę lamp. Ciekawe tylko jaka cena?
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad. 1. Mogą byż używane monitorki ale tylko w bardzo dobrym stanie. Właśnie np. znalazłem używane ATC SM7 za 2.5 tys zł. Zresztą Dynaudio Excite X16 już też staniało do 2.9 tys zł. Maksymalnie kwota jaką chcę wydać to 2 tys zł (kolumny do PC do małego pokoju). Lub ten maks 2.5 tys zł ale tu oczekiwałbym dźwięku całkowicie mnie zadowalającego bez żadnych ale. A na takie kolumny jeszcze nie trafiłem.

Ad.2. Dziękuję za propozycje wzmacniaczy, najbardziej podoba mi się Sphinx Myth 5. Ale za wzmacniacze zabiorę się później. Najpierw kolumny do współpracy z Pioneerem A-30, później SACD, a na końcu wymiana wzmacniacza. Dynoaudio z Pioneerem zgrało się przyzwoicie i napewno na jakiś czas mółbym tak słuchać. Z tym, że do Dynaudio musiałbym kupić podstawki (kolejny koszt).

Ogólnie poza jakością dzwięku ważny jest do mnie współczynnik = radość / cena. Stąd z kolumien Mission MX1 jestem bardzo zadowolony bo dźwięk do ceny to okazja warta posłuchania. Aktualnie próbuje kupić używanego NAD-a C315 bo jestem ciekawy brzmienia tego wzmacniacza, któy mógłby zostać przy PC z Mission MX1, a uwolniony Pionner mógłby być narazie do systemu w dużym pokoju jak pisałem wyżej. Mógłbym kupić do PC też miniwieżę, ale wydaje mi się, że taki NAD C315 + Mission MX1 to raczej zestaw powyżej możliwości miniwież np. Pioneera lub Yamaha Pianocraft (nie słuchałem tylko przypuszczam).

Tak wiec mój sprzęt pomału, sukcesywnie ewoluje do docelowego stanu. Trochę szkoda tych etapów przejściowych i strat na odsprzedażąch sprzętu (narazie odsprzedałem miniwieżę Denon MC37 i kolumny Elac BS 53.2 ale łączna strata na odsprzedażach jest już spora), ale jest to też jakaś nauka przynajmniej na obecnym poziomie cenowym. W przyszłości być może przy zakupach elementów za kilka tys. zł taka zabawa była by już zbyt bolesna dla budżetu. I tu wpadłem na jescze jedną strategię do zastosowania.

3. Uskładać te 15-20 tys. zł (sporo czasu to zajmie) i kupi wówczas jeden gotowy system do dużego pokoju w pełni zadawalający. Ale im lepszy sprzęt tym przydałoby sie lepsze źródło (płyty) tak więc zabawa może nie mieć szybkiego końca icon_wink.gif.

Pozdrawiam.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

3. Uskładać te 15-20 tys. zł (sporo czasu to zajmie) i kupi wówczas jeden gotowy system do dużego pokoju w pełni zadawalający. Ale im lepszy sprzęt tym przydałoby sie lepsze źródło (płyty) tak więc zabawa może nie mieć szybkiego końca icon_wink.gif.

Pozdrawiam.


Niepoprawny optymista icon_wink.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
Po kolejnych dniach analiz i kombinacji mam tylko jedno pytanko.

Czy ktoś słuchał kolumn Pylon Audio Topaz 20? Jak się ma brzmienie z nich do Dynaudio X16?

W zasadzie zastanawiam się już tylko na tymi dwoma mozliwościami.

Bo elektronika zostaje tj. wzmacniacz Pioneer A-30 + odtwarzacz PD-30 lub PD-50.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja odpowiedź pewnie Cię nie zadowoli, ale sądzę, ze z Pioneerem A-30 jednak lepiej zagrają Pylony. Choć i ich nie lekceważyłbym.
Co mam na myśli? Ano (jak mówią Czesi) to, że mimo iż wzmacniacz Pioneera niezły, to jednak za słaby (jakościowo) zarówno do jednych jak i drugich kolumn. Oczywiście odtworzą dźwięki jedne i drugie. Ale ZAGRAJĄ w pełni możliwości raczej z lepszym wzmacniaczem.
Na początek Pioneer może być. A nie zrozumiesz o czym piszę, póki nie podepniesz ww kolumn do lepszego wzmacniacza.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

f1angel twoja odpowiedź traktuję jako radę dużo bardziej doświadczonego kolegi (o ile wolno mi tak stwierdzić), zupełnie nie w kategoriach czy mi się podoba czy też nie icon_wink.gif, z góry dziękuję za twój czas i cenne uwagi.

Od początku miałem świadomość, że wzmacniacz Pioneer A-30 za 1100 zł to nie jest szczyt hifi, kupiłem go do komputera, zastąpił gorszego Denona 710AE, gdzie z kolumnami Mission MX1 miał umożliwiać odsłuch muzyki w tle i zapewniać dobry dźwięk w grach (w grach spisuje się znakomicie).

Ale, że lepsze jest wrogiem dobrego icon_wink.gif, tak słuchając tego zestawu zapragnąłem czegoś lepszego... do "salonu" ok 20 m2 (gdzie obecnie nic nie gra).
Ale że budżet ograniczony a potrzeby wielkie to kombinuje. Bo w tym salonie mam też TV na dłuższej ścianie (innej niż planuje umieścić Topaz 20), jakiś czas temu wspierany dźwiękowo przez miniwieżę DENON M37, ale obecnie to już nie ten poziom dźwięku jaki oczekuję, wiec sprzedałem tą zabawkę.

Wymyśliłem, że jakbym przeniósł Pioneera A-30 do salonu to na krótszej ścianie umieściłbym Topaz 20 (kolumny A), przy TV jakieś kolumny podstawkowe (kolumny B), a wszystko zasilił z Pioneera A-30 (ma wyjścia na 2 pary kolumn A+B przełączane z pilota), do którego dźwięk dostarczałby DAC Acram rDAC do którego podłączyłbym z kolei odtwarzacz BluRay i tuner satelitarny. I mogłoby to jakiś czas grać zadawalająco icon_smile.gif. Miałbym przyzwoitą muzykę, a i film przyjemniej byłoby obejrzeć. Niestety z racji ustawienia mebli nie mogę kolumn Topaz 20 ustawić przy TV, a TV nie chcę przenosić tam gdzie mają być kolumny Topaz 20 bo to naprzeciw okna i odbicie w obrazie by były nie do przyjęcia bez całkowicie zasłoniętych okien. Pobocznym wątkiem jest, że wówczas musiałbym do komputera znów dokupić jakiś wzmacniacz (np. używany NAD z allegro do Mission MX-1 o czym pisałem wcześniej), ale to nie problem.

Aktualnie zamówiłem kolumny Boston Aqustic A-26 (będą przy komputerze, albo przy TV) bo podczas odsłuchów Pioneera A-30 z kolumnami ATC SCM 7, Calisto IV i kilkoma innymi zostały przedstawione jako kolumny uniwersalne w sam raz do TV lub komputera. Bo w sumie potrzebuje teraz 3 par kolumn z czego obecnie mam tylko jedną Mission MX1.

Moje zastanawianie się nad Dynaudio X16 wynika tylko z faktu, że mogę je kupić używane za 2900 zł + podstawki ok. 800 zł daje kwotę 3.700 zł, a za prawie taką samą kwotę mogę mieć kolumny Topaz 20 + Acram rDAC. I jakiś czas cieszyć się muzyką zasilaną z Pioneer:-). A później na pewno poszukać nowego lepszego wzmacniacza, który wykorzysta w pełni kolumny i ten DAC. Byłby to system rozwojowy bez ślepej uliczki. Czy dobrze myślę?

Myślę jeszcze o samym Acram rDAC, czy go nie zastąpić Cambridge Audio Stream Magic 6? Bo wówczas nie musiałbym kupować do Acram rDAC lepszego zasilacza (bradzo nie lubię nie wykorzystywać pełni możliwości sprzętu). Więc w sumie wyszłoby cenowo podobnie, ale co z jakością dźwięku?

Natomiast jeśli chodzi o sam wzmacniacz to zostawiam ten temat na później (za kilka, kilkanaście miesięcy jak doskładam kasy). Tu też nie będzie prosto bo wzmacniacz musi mieć regulację balansu (z racji, że prawym uchem trochę mniej słyszę), no i w w/w konfiguracji wyjście na dwie pary głośników bo przecież nie będę co chwila przekładał kabli w zależności czy będę chciał obejrzeć coś na TV czy posłuchać muzyki. Myślałem np. nad Audiolabem 8200A do którego później dołożyłbym np. sterofoniczną końcówkę mocy też z Audiolaba, ale nie ma w/w dwóch koniecznych cech (tj. nie ma balansu ani wyjścia na dwie pary głośników).

Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie chyba dobrze kombinujesz. Uważaj jednak, by nie włączyć naraz wyjść A i B, czyli na dwie kolumny jednocześnie.
Do Dynaudio musiałbyś mieć już teraz znacznie lepszy wzmacniacz. A Pylon Audio choć nie tak znane, nie mające takiego prestiżu jak Dynaudio, też dobrze grają.
Czy DACa warto wymieniać? Może kiedyś, jak już uporasz się ze wszystkim. Dokupisz mu lepszy zasilacz i będzie ok.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
Mineło troszkę czasu i Topazy 20 grają u mnie z Pioneer-em A-30 i jestem bardzo zadowolony icon_smile.gif) pomimo, że na razie źródłem jest najtńszy BlueRay Pioneera BDP-150. Podobają mi się na tyle, że chyba przesunę meble by i z TV dźwięk biegł do Topazów i by były zarówno do muzyki jak i do TV. Podoba mi się całe pasmo dźwięku ale szczególnie bas i jego splątanie z resztą pasam (spójność) to nowść dla mnie - no ale to pierwsze moje kolumny podłogowe więc mój zachwyt jest oczywisty. Aż zaostrzył mi się apetyt i z niecierpliwością czekam na właściwe źródło (Acram rDAC lub Pioneer PD-50).

I tu pytanko. Jakie rozsądne cenowo kabelki kupić do tego zestawu? Obecnie kabel głośnikowy to jakiś kabel Prolinka dostarczony wraz z kolumnami a interkonekt to jakiś no name dostarczony z wzmacniaczem. Co byłoby odpowiednie? Wybó jest przeogromny i nie mam zielonego pojęcia nawet jak ograniczyć wybór. I czy w ogóle warto wymieniać te kable. A nie sądzę bym był na tyle wyrobionym słuchaczem by łatwo mi było wybrać na ucho. Na szczeście kabelki można wypożyczać ale proszę o jakieś kilka typów "najlepszy zakup" do budżetowych systemów.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma chyba czegoś takiego jak najlepszy zakup do budżetowych systemów. Tu jest pod pewnymi względami nawet trudniej niż do hi-endowych systemów (bo one są bardziej zrównoważone - na ogół icon_lol.gif ).
Oczywiście, że lepsze jakościowo kable pokażą więcej, tylko trzeba wiedzieć co mają pokazać (podkreślić, złagodzić, doszlifować).
Poza tym nie znasz finalnego brzmienia, źródło jeszcze nie zakupione. Może poczekaj aż będziesz je miał. A wówczas określisz w jakim kierunku chcesz pójść i dobierze się kabelki.
Chyba, że zakup źródła jest dość oddalony w czasie (co najmniej kilka miesięcy), wówczas można by kupić coś na przetrwanie. Tylko czy warto na tak krótki czas? Mogą nie za bardzo zgrać się ze źródłem i będziesz musiał sprzedać te kabelki.
Jeśli jednak upierasz się przy zakupie kabli już teraz, podaj sumę jaką możesz na nie przeznaczyć.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie słucham i słucham tych Topaz 20 z Pylon Audio i .... brakuje mi czegoś istotnego dla mnie co ma znaczenie tzn. dźwięcznej góry nie wiem czy krystalicznej to odpowiednie słowo ale tak jakoś mi się nasuwa. Poczekam jeszcze na docelowe źródło tzn. Acram rDAC, ale coś mi się zdaje, że Topaz 20 pójdą na allegro i jednak wrócę do poszukiwań. Chyba przeproszę się z Dynaudio X16. Topazy grają ciemno, z wycofaną góą i teraz nie wiem czy to efekt słabego źródła (BlueRay Pioneera BDP-150) czy po prostu ich charakterystyki. Pewnie z jasnymi wzmacniaczami jest lepiej ale z Pioneer A-30 jest za słaba góra. Reszta jest ok. Ale bez dobrej góry jakoś muzyka mnie nie wciąga, niby ok ale jakoś ciemno.
W każdym razie jesśli chodzi o górę jest gorzej niż w miom minisystemie przy PC (NAD C320BEE + Mission MX1 + Creative Titanium HD).
Z tym, że zaznaczem że mogę mieć skrzywioną percepcję icon_wink.gif tzn. swoją własną subiektywną. Ale dziś już wiem, że nie ma nic takiego jak obiektywnie najlepszy sprzęt audio bo preferencje mamy różne.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie powinno być sporo wysokich tonów. To znaczy wystarczająco. Być może faktycznie masz takie preferencje, że wolisz bardziej wyeksponowane wysokie tony.
Druga możliwa sprawa, to że się kolumny jeszcze nie wygrzały. Jeśli nie grały wcześniej, są nowe, to mogą potrzebować nawet kilkadziesiąt godzin albo ponad sto, by zaczęły grać w pełni swoich możliwości. Wówczas mogą się otworzyć.
Inna możliwość, to rzeczywiście źródło. Pewnie lepsze i odpowiednio dobrane może pokazać sporo więcej na wysokich.
Kolejna sprawa okablowanie. Niedawno na odsłuchach u kolegi i wymianie kabli na lepsze (co opisałem nie tak dawno w jakimś wątku) po raz n-ty przekonałem się ile może dać zastosowanie odpowiedniego okablowania.
I jeszcze kwestia akustyki oraz ustawienia kolumn. Może masz przetłumiony pokój, zbyt wiele w pobliżu głośników materiałów pochłaniających, miękkich? Albo kolumny stoją zbyt blisko ścian, czy nie w polu swobodnym. Może między nimi są meble? To też może być przyczyna.
Nie wykluczone, że występuje w Twoim zestawie każdy (albo prawie) z tych czynników po trochu.
Słuchasz oczywiście ze zdjętymi maskownicami? icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście jest kilka możliwości wymienionych możliwości, dlatego dam im jeszcze trochę czasu na wygrzanie jak również poczekam na nowe źródło. A później pokombinuje jeszcze z kabelkami. Akustyka powinna być ok, kolumny odsuniete od ścian o 0,5 m, między kolumnami 2 m, a na drodze kolumn do miejsca odsłuchowego brak przeszkód (meble są po bokach na ścianach). Pytanie o maskownice całkiem słuszne choć nie w tym przypadku icon_wink.gif.

A jeśli chodzi o źródło to waham się między trzema możliwościami:

1) Pioneer PD-50 ok 2000 zł,
2) Acram rDAC ok 1600 zł + zasilacz Tomanka 500 zł = 2100 zł,
3) Audiolab 8200CD ok 3600 zł

I nie wiem czy warto dopłacić do Audiolab-a te 1600 zł. Plusem jest możliwość regulacji głośności tego CD czyli możliwość podłąćzenia bezpośrednio w przyszłości końcówki mocy (rozwiązanie ułomne ale możliwe), no i dobre wejście USB. W rozwiązaniu 2 z Acram mam wątpliwości czy odtwarzacz BluRay dostarczy wystaczającej jakości sygnał z wyjścia SPDIF. I tak sobie rozmyślam... choć Acram-a mógłbym wypożyczyć i sprawdzić ale nic mi to nie powie o reszcie możliwości.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...