CD-Player o "analogowym" brzmieniu?

[pinkfloyd777]

Witam,

Przedstawiam temat, który na sąsiednim forum wywołał małą burzę.

Myślę, że interesujący.

Czy istnieje odtwarzacz do 3000 zł, może być używany, którego brzmienie można nazwać "analogowym"? Czyli, że gra jak gramofon, nie szorstko, nie metalicznie, a raczej aksamitnie, pastelowo, ciepło, przestrzennie, z niemęczącą górą i z tą naturalną "substancją"... zapewne wiecie Panowie i Panie o co mi chodzi:)

Pojawiło się też porównanie do plików hi-res, które jakoby miałyby brzmieć bardziej "analogowo" niż klasyczny format CD.

Zapraszam do dyskusji.

[muzyczny_gość]

a moze zwyczajnie zaopatrywac sie w ripy z winyla?

[Angel]

Na "sąsiednim" często dyskutują na różne takie tematy. A jak jest, ile osób tyle zdań.
Ja sądzę, że odtwarzacz CD (a flaki w szczególności) nie zagra tak jak dobry gramofon. Może Linn Sondek LP12 czy inny tego typu drogi odtwarzacz jest w stanie zbliżyć się brzmieniowo.
Do 3kzł. może Meridian 508.20 najbardziej. Oczywiście na tle innych CDków będzie się taki wydawał, ale jak go porównamy do dobrego gramofonu, nawet za podobne pieniądze, przepadnie.

Muzyczny_gościu, ripy może z winyla, ale później i tak są przetwarzane cyfrowo. Chyba nie, choć pewien klimat można zamarkować.

[muzyczny_gość]

Tak ripy są nawet takim pewnym odzwierciedleniem...
u mnie winyl hmm to chyba forma dodatku, bo jakoś wolę cdki, flacki..niż dorabiac wewnątrz siebie ideologie do czarnej płyty
Tak akurat mam.. ale innych nigdy nie neguje

[pinkfloyd777]

No właśnie, Ripy z winyla to dalej cyfra.

Nie chodzi mi o to, żeby CD grał jak gramofon ale żeby usuwał szorstkość płyt CD, szczególnie tych starszych. Chodzi o to, żeby zbliżał się w swej naturalności do brzmienia gramofonu i dawał więcej przestrzeni.

Np. poleca się Xindaka C06 jako grającego bardziej analogowo.

Faktycznie według mnie niektóre pliki hi-res brzmią bardziej analogowo. Tutaj mogę wspomnieć o płycie "Dark Side of the Moon" z immersion box w formacie 24/96 czy ostatnią płytę Kate Bush, też w formacie 24/96. I chyba to mam na myśli pisząc "bardziej analogowo".

[oktagon]

Z całą pewnością płyty winylowe mają swój urok. Pamiętam to brzmienie.
Ale na dzień dzisiejszy uważam, że winyl jest upierdliwy w obsłudze. Płyty CD zresztą też.

Poszukiwanie "analogowego" brzmienia przy odtwarzaniu cyfrowych plików, to już chyba tylko sentyment. Ale czemu nie?

Można poszukiwać. Może to odtwarzacz CD, albo przetwornik DAC, albo może odpowiedni wzmacniacz potrafią wnieść analogowe brzmienie?

Ponoć wzmacniacze lampowe posiadają to "coś".