Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam Forumowiczów,

Niedawno skompletowałem dzięki temu forum swój zestaw stereo tj. wzmacniacz z DAC i cd Leema Acoustic Elements + ProAc Responce 1.5. Zestaw gra super, ale pewnie zagrałby lepiej z lepszymi kablami. Najsłabszym ogniwem są kable łączące wzmacniacz z kolumnami
(który dostałem jako gratis do kolumn) oraz PC z DAC (kupiony za pare zł w saturnie)

Tutaj proszę Was o poradę jakie kable kupić ? Znalazłem takie:
PC -> DAC
(szukam od 3 do 4 metrów w cenie do 300zł)
1. SUPRA - http://allegro.pl/hit-supra-high-endowy-ka...3006738713.html
2. Wireworld Ultraviolet - http://allegro.pl/wireworld-ultraviolet-ka...3057214598.html

Wzmacniacz -> kolumny

jest tyle różnych, że nie wiem na co zwracać uwagę. Szukam długość od 2,5 do 3 m(mogą być używane). Cena podobna jak wcześniej do około 300zł.

W tej chwili zestaw gra bardzo szczegółowo jeżeli chodzi o wokal i średnie i tony( super brzmi przy Abbey Lincoln, ale gorzej przy AC DC icon_smile.gif). Chiałbym uzyskać trochę więcej niskich tonów

Z góry dziękuję za wszelkie sugestie i mam nadzieję że się w miarę dobrze opisałem.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, tak na szybko odpowiem. Moim zdaniem kable mają spore znaczenie w systemie, choć oczywiście muszą stanąć karnie za kolumnami, akustyką, wzmacniaczem i źródłem (choć tu już bywa różnie).
Rafal735r nie chcę tu wywoływać kolejnej wojenki kablarsko - antykablarskiej, ale stwierdzę tylko, że kable mają tym większy wpływ (a raczej ich wpływ jest bardziej słyszalny) w systemach lepszej klasy, o dużej rozdzielczości. które to systemy nie uśredniają przekazu i mają bardzo dobry (nieraz wybitny) jakiś aspekt (lub kilka) brzmienia. Na przykład mikrodynamikę.
Jeśli masz niedaleko do Kielc, zapraszam. Zmienię nie głośnikowe, nie interkonekty, ale sieciówkę. Zamiast Furutecha, podłaczę zwykły kabel dodawany zazwyczaj do sprzętu. I ciekaw jestem co powiesz. Zakładając, że masz odrobinę słuchu. A zapewniam, że tu nie trzeba wybitnego by usłyszeć różnicę.
Twierdzę, że w zestawie, który ma Kszyhoo, da się już wyraźnie usłyszeć wpływ okablowania na brzmienie.
Znów przykład z mojego "podwórka". Miałem przez kilka lat naprawdę dobry interkonekt Siltech SQ28G3. Dobrze wygrzany, nie wyostrzał brzmienia (srebro z wiekiem szlachetnieje). Nowy kosztował 735zł. za 0,5m. Później kupiłem miedzianego Acrolinka 6N-A2400II RCA 1m - 2 690 zł (nabyłem za 1600zł). Podłączyłem go i grał przez jakiś czas. Słyszałem różnicę na plus, ale nie był to jakiś "szał". Dopiero po paru tygodniach znów dla sprawdzenia podłączyłem Siltecha i... wszystko się jakby zapadło, zszarzało, wychudło.
Pomyślałem, że Siltech zimny i nie chce grać. Więc miałem go wpiętego przez kilka dni. Później znów podłączyłem Acrolinka (niby zimnego), ale znów zagrał lepiej od Siltecha. Ale pewnie mi się zdawało icon_wink.gif

Kszyhoo, co do kabli PC - DAC, to rzeczywiście nie ma tu co szukać lepszych. Transmisja po USB jest mało czuła na jakość kabli. Myślę, że te będą super. Może Supra zagra nieco przejrzyściej. Ale Wireworld bardziej naturalnie i chyba z większymi niskimi tonami.
Piszę "chyba", bo ich konkretnie nie znam, ale głośnikowe i interkonekty w większości tak właśnie grają.

Co do głośnikowych, to moim zdaniem masz nieco za mały budżet. Nawet na używane. Madas dobrze Ci radzi. Kup te Alphardy.
w tej cenie, to rewelacja. Co prawda raczej nie wzmocnią niczego ale też nie zepsują. Mają ładną, trochę miękką, lampową barwę i są dość rozdzielcze przy braku wyostrzeń na górze (co nie jest takie częste wśród tanich kabli). Miałem te kabelki, wiem co piszę.
Mało tego, kupiłem do drugiego systemu. Jak złożę, to się Wam pochwalę icon_biggrin.gif
Tymczasem będziesz składał pieniądze na lepsze (używane oczy-wiście icon_lol.gif ) kable głośnikowe.
Znanymi "podbijaczami" niskich tonów są Monster Cable. Np. Z1 albo Z2
http://audio.com.pl/testy/monster-cable-z1:8
Ale inne aspekty brzmienia przy tym trochę cierpią. Ogólnie dałbym go do kolumn trójdrożnych, by napędzał tylko głośniki niskotonowe. W dwu i pół drożnych (o ile dobrze pamiętam) jak Twoje ProAc'i gdzie wpływały by także na średnicę, odradzam.
A właśnie, właśnie. Ile metrów ma Twój pokój (nie pamiętam)?
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem stoją za blisko ściany. Powinny co najmniej ok.80cm. Paradoksalnie stojąc blisko ściany powinny mieć podbite niskie tony, ale stereofonia, przestrzenność są pewnie zaburzone. Czyli moim zdaniem coś nie tak jest z akustyką. Spróbuj "pojeździć" kolumnami po pokoju (w przód i na boki - nawet w miejsca, gdzie nie planujesz ich stawiać), by się przekonać, czy to może miejsce jest nieodpowiednie i wygasza niskie tony. A może da się ustawić kolumny przy innej ścianie albo diagonalnie, czyli w tzw. karo (róg pomieszczenia dokładnie pośrodku za kolumnami).
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Rafal735r nie chcę tu wywoływać kolejnej wojenki kablarsko - antykablarskiej, ale stwierdzę tylko, że kable mają tym większy wpływ (a raczej ich wpływ jest bardziej słyszalny) w systemach lepszej klasy, o dużej rozdzielczości. które to systemy nie uśredniają przekazu i mają bardzo dobry (nieraz wybitny) jakiś aspekt (lub kilka) brzmienia. Na przykład mikrodynamikę.


Piszesz o mikrodynamice, a z autorem szukacie basu?
Napisz mi czemu np Krell czy Accuphase sprzedajac swoje klocki za grube dziesiatki tysiecy zlotych nie dodaja do kompletu super wypasnych i ladnych kabelkow skoro maja taki wplyw na brzmienie? Tylko tyle i az tyle w temacie.

Jakis tam wplyw drutow jest, nie mowie ze nie, bo przerobilem ich troche jak i sprzetu, ale nie warto sie nad tym rozwodzic. Sa juz na sasiednim forum spece co maja sieciowki do wzmakow o wartosci polowy tego wlasnie wzmaka. Gdzie rozum?
Mozesz pisac ze mam za slaby system itd, napisze tylko tyle ze moj CD nowy kosztowal z 7tys zl, a Pre z Power 10 srednich krajowych wyplat z 1993r co dzis nam daje juz pokazna sume jak bys chcial sie wybrac do sklepu i kupic system podobnej klasy. Roznice miedzy IC slysze BARDZO ZNIKOME, a moze nawet percepcyjne. Moje kolumny kosztowaly 5tys, ale jak ci za malo to ci napisze ze sluchalem swej elektorniki na Dynaudio za 15tys zl i Swansach za 11tys i za grom nie slyszlaem roznic, a gdyby nawet jakies byly to znikome.
Dzis w systemie mam przewod IC kupiony na metry ze srebrzonej miedzi plus dobre wtyki plus cyna ze srebrem. Glosnikowe to tez srebrzona miedz. Wczesniej mialem 100% srebrne duty z Albedo za kilkaset zlotych, ale to dla mnie strata kasy. Lepiej kupic fajna plyte albo wlozyc kase w cos co przyniesie naprawde slyszalna zmiane, nie kosmetyczna. Z kablami to jest tak ze wydajesz gore pieniedzy, a zyskujesz naprawde niewiele. Naprawde szkoda na to czasu. Wydajemy setki zlotych na druty, a w klockach mamy zwykle stalowe gniazda marnej jakosci, tak samo w kolumnach, nie mowiac o ich wewnetrzym okablowaniu. Albo banany. Jakis smieciowy mosiadz, do tego drut na dwie sruby i to ladujemy dopiero do gniazda. Ja wiem ze takie ladne druty to fajnie wygladaja na podlodze, szczegolnie jak znajomi przyjda. Mialem kiedys ladne Audionovy Moonwalk w bialym oplocie. Powiem szczerze ze cos w tych kablach jest, cos na ksztalt bizuterii, bo nadal czasem mnie ciagnie zeby cos kupic i znow sie bawic, ale jak narazie zrdowy rozsadek jest gora.

A w temacie: Zapomnij o jakiejkolwiek zmiany na basie po zmianie druta i zajmij sie akustyka pomieszczenia i ustawieniem kolumn, bo tu jest pies pogrzebany. Albo zmien kolumny.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafal735r, jak pisałem nie chcę tu wywoływać "wojenki", ale napiszę kilka zdań.
Cytat

Piszesz o mikrodynamice, a z autorem szukacie basu?

Czy przeczytałeś całość ze zrozumieniem, czy to było w kontekście, czy wyrwane z kontekstu? Ja tam pisałem ogólnie a nie o systemie Kszyhoo. Przeczytaj jeszcze raz uważnie i nie stosuj metod rodem z tanich brukowców.
Takie firmy jak Accuphase czy Krell nie dodają do kompletu super wypasionych i ładnych kabli (ale masz tu na myśli chyba naprawdę dobre kable, nie tylko ładne - mam nadzieję), bo takie kable są drogie i nawet tych firm nie stać by je dodać gratis do sprzętu. Tylko tyle i aż tyle w temacie.
Drogie i super drogie kable, to nie tylko cena miedzi czy srebra, ale przede wszystkim technologia ich wytworzenia.
To są najczęściej produkcje małoseryjne, gdzie znacząco wzrastają koszty, bo robi się coś w wynajętej fabryce, zajmuje czas, maszyny. Kable takie robi się często w specjalnych warunkach (niskie temperatury, brak tlenu itp... ). Czasem stosuje izolatory, np.teflon o konkretnych właściwościach, który produkuje tylko jedna mała fabryka w Japonii.
Mniejsza o to wszystko. Jeśli nie słyszysz,albo te zmiany są dla Ciebie mało istotne, jesteś szczęśliwym człowiekiem. Możesz kupić byle druty i Ci gra. A ja i wiele innych osób niestety słyszymy wyraźnie te różnice i dlatego decydujemy się na wydanie sporej kasy na druty.
Ale nie pisz:
Cytat

Zapomnij o jakiejkolwiek zmiany na basie po zmianie druta

, bo się z Tobą nie zgodzę.
Gdybyś napisał: Zmiany na basie po wymianie druta będą niewielkie... mógłbym się z Tobą zgodzić.
Bo ciekawe dlaczego w wielu kolumnach wyższej klasy stosuje się lepsze kable (np.Van den Hul). Stosuje się je też w elektronice hi-endowej (np. kable Synergistic Research). Tak dla jaj? Z polskiego podwórka. Wzmacniacze Baltlab i wewnętrzne okablowanie Sevendros.
Kable są tak samo ważnym czynnikiem jak dobre komponenty we wnętrzu urządzeń, jak dobre głośniki i zwrotnice w kolumnach.
Nie wyobrażam sobie wysokiej klasy systemu spiętego słabej jakości kablami, ponieważ w ten sposób ogranicza się jego możliwości brzmieniowe. Im lepszej klasy sprzęt, tym relatywnie lepszej klasy powinno być okablowanie. Jakościowo, bo z tymi cenami faktycznie bywa różnie.
A że wpływ okablowania wyraźnie słychać, to były prezentacje choćby na Audio Show. Nie pamiętam już jakie to kable (może ktoś z forumowiczów pamięta?) z niedrogą elektroniką Arcama. I co? Jakoś nie było śmiechów na sali, nikt nie wstał i nie powiedział, że robią go w konia. A wiele osób było wręcz zaskoczonych dużymi, słyszalnymi zmianami.
Zgadzam się z Tobą i ja też tak twierdzę, że na brzmienie mają wpływ kolejno (mniej więcej) kolumny, akustyka, wzmacniacz, źródło, kable, diwajsy (platformy, nóżki, podkładki, dampery na lampy itd.)
I jasne, że zawsze lepiej najpierw zająć się akustyką, ustawieniem kolumn, wymienić wzmacniacz a dopiero na końcu kable, bo to korekta brzmienia, ostatni szlif systemu. Czy pisałem gdziekolwiek, że jest inaczej?
A miało być tylko kilka zdań icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wychodzi na to ze jestem genialny, bo za 100zl zrobilem sobie kable, ktore graja jak Albedo za 700zl. Czyli albo moje "DIY' sa tak dobre, albo Albedo takie slabe??

Wczoraj w przedwzmacniaczu wyjelem oryginalne zwory RCA ze stalowego drutu i zastapilem je zwyklym miedzianym kablem 0.5m i wydawalo mi sie ze sie poprawila gora i wysoka srednica. Wiec dzis kupilem 2 pary wtykow RCA, zalutuje sobie na nich resztki kabla, ktore mi zostaly z IC. Ale to mnie wyniesie tyle co koszt wtykow, czyli z 25zl, a nie 250zl czy 1000zl.

Chodzi tylko o to zeby zachowac jakis umiar. Moje glosnikowce tez nie byly tanie, bo nowe kosztowaly chyba 250zl/metr. Ja nabylem je za 250zl gotowe 2 odcinki z bananmi. W prasie przebily nawet drozsze Transparenty czy Van den Hule, ale ja i tak nie slyszalem jakiejs znaczacej roznicy po ich podpieciu. Sa bo sa, bardziej dla spokoju ducha niz jakies fizycznej poprawy.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wykluczone, że jesteś genialny icon_biggrin.gif Przecież nie twierdzę, że trzeba kupować jak najdroższe kable, ale jak najlepsze do swojego systemu. I rzeczywiście wierzę, że niedrogie DIY w danym systemie może się lepiej sprawdzić, niż jakieś drogie, ale nietrafione hi-endy.
Oczywiście umiar jest potrzebny, ale nie można także przesadzić w drugą stronę.
Jak już sprawdzisz jak działają, te nowe interkonekty przez Ciebie zrobione jako zworki, to napisz.
Oczywiście za jakiś czas polecam z powrotem założyć stare zworki tylko dla porównania. W tę stronę zazwyczaj bardziej słychać zmiany.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Złota zasada mówi - "wydaj na kable 10% ceny zestawu"

W większości przypadków to się sprawdza. Ja kupiłem kiedyś rolkę kabla Kimber 8PR, wyszło coś około 40zł/m Zrobiłem z tego już wiele kabli głośnikowych do różnych zestawów, różnych - zwykłych i bi-wire i nigdy nie zawiodłem się na tych kablach.

Kimber PR8 to taki dziwny kabel - plecionka, składająca się z 8 brązowych i 8 czarnych kabli - można z nich łatwo robić dowolną konfigurację np. z jednej strony dwa banany z drugiej 4, albo 4-4, albo 2-2, wedle woli.

Miałem już okazję porównać zrobione przez siebie kable do kabli 10x droższych i jak dotąd nigdy nie okazało się że wielokrotnie droższe kable są lepsze.
Powyżej pewnego poziomu cenowego wpływ kabli na brzmienie jest marginalny - jeśli przy tym zasada 10% nie jest spełniona to zwykle droższe kable nic nie wnoszą - w ślepym teście są nie do odróżnienia od tańszych.

Porównanie z najtańszymi kablami za 1-3zł/m faktycznie obnaża wady tych najtańszych, ale niemal każdy, wykonany z dobrej miedzi OFC kabel był równie dobry jak inny. Pomijam specjalne kable posrebrzane, płaskie taśmy itp. które są specjalnie robione aby wpływać na dźwięk ale to czy ten wpływ jest dobry czy zły okazywał się każdorazowo sprawą indywidualną.

PS:

Zamiast robić specjalny zwory RCA-RCA, otwórz wzmacniacz/przedwzmacniacz i zalutuj we/wyj bezpośrednio na płytce PCB jeśli z t ego nie korzystasz - założę się że z/do płytki/gniazd wewnątrz wzmacniacza/przedwzmacniacza wykorzystany jest zwykły przewód miedziany bez ekranu. Zajrzyj do środka a otworzą Ci się oczy i przestaniesz ładować tyle kasy w kable "na zewnatrz"

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BC_Leszcz, zapomniałeś dodać, że to tylko Twój punkt widzenia. A zasada 10% jest tylko zasadą. Równie dobrą co złą. Z jednym się zgodzę, że wpływ na dźwięk jest każdorazowo sprawą indywidualną.
Masz rację, że wewnątrz urządzeń często są marnej jakości kabelki, ale wiele firm mając tego świadomość daje do swych droższych produktów lepsze okablowanie albo wręcz grube szyny miedziane, nie rzadko złocone.
Wracając "na ziemię" oczywiście bardzo krótki odcinek zwykłego kabelka wewnątrz urządzenia nie wpływa w istotny sposób na pogorszenie brzmienia. Jasne, że zawsze można je wymienić na lepsze i wiele osób tak robi. Natomiast metrowe lub dłuższe kable na zewnątrz już znacząco wpływają na dźwięk. Tym bardziej to słychać im lepszy, bardziej rozdzielczy jest system.
I wychodzi na to, że Kimber 8PR, to chyba najlepszy kabel jaki można kupić, bo 10 krotnie droższe są już bardzo drogie a na tym pułapie już właściwie nic się nie poprawi brzmieniowo icon_wink.gif
Zastanawiam się tylko na jakim systemie odsłuchiwałeś te kable, skoro doszedłeś do takich wniosków?
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Zamiast robić specjalny zwory RCA-RCA, otwórz wzmacniacz/przedwzmacniacz i zalutuj we/wyj bezpośrednio na płytce PCB jeśli z t ego nie korzystasz - założę się że z/do płytki/gniazd wewnątrz wzmacniacza/przedwzmacniacza wykorzystany jest zwykły przewód miedziany bez ekranu. Zajrzyj do środka a otworzą Ci się oczy i przestaniesz ładować tyle kasy w kable "na zewnatrz"


Zadne to pieniadze, po drugie nie bede ingerowal w budowe przedwzmacniacza, bo szkoda go.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...