Czego słuchasz??

[PSV !!!]

Greatest Hits (Blondie)



Captain Tsubasa - The Complete Collection (Soundtrack)

[Redakcja AUDIO]

Tsubasa!!! To jedna z moich ulubionych kreskówek z czasów podstawówki. Sama namiętnie grywałam w piłkę nożną Pamiętasz braci Tachibana z wielkimi zębami? A wracając do muzyki, to dziś wieczorem planowałam posłuchać Nigela Kennedy`ego - na żywo, bo gra właśnie w Warszawie w jednym z kościołów, ale dziki tłum nadciągnął i nie dałam rady się przecisnąć...szkoda. Pozostaje płyta.

[kaczor]

Kolejne płyty Manamu - okazyjnie zakupiony zestaw czarnych naleśników . Troszkę trzeszczą ale w zasadzie dodaje to nawet jakiegoś uroku i klimatu tym starym nagraniom.
Przez chwilę poczułem się jakbym znów miał naście lat ehhhhhh .........

[Redakcja AUDIO]

Dziś naszło mnie na Joy Division...

[Kibic1]

A mnie naszło na Santanę .Stare nowe płyty.Ale chyba te starsze choć ograne są lepsze.?

[pacio94]

Mnie oczarowała jedna piosenka ostatnio pierwszy raz mi się zdarzyło, żeby soundtack w serialu mnie zachwyciły Mianowicie oglądałem "Bez śladu" na TVN i na koniec była piosenka, wiedziałem, że znam ten głos, oglądałem kilka razy napisy końcowe (N-Box Recorder ) i niestety nie było info o tym, pomyślałem, że koniec i sobie nie posłucham, ale nie. Kilka razy obejrzałem końcówkę, posłuchałem (zrozumienie tekstu, wyłapanie słów, które się powtarzają ) i mam James Blunt - "Cry". Wykonawca taki radiowy możnaby pomyśleć, ale ta ballada to dla mnie arcydzieło, zresztą sami sobie posłuchajcie na YT czy Wrzucie

[Adamc]

Po ponad dwu miesiącach wróciłem do domu, sprzętu i płyt (przez ten czas tylko radyjko, ale nie ma co narzekać -> lokalna stacja nadawała cały czas Fado )
Zacząłem dziś od Pink Floyd "Wish you where here" , a teraz 61 urodziny Freddy'ego i "Live at Wembley 86"

[PSV !!!]

Talking Heads - 77



The Raconteurs - Broken Boy Soldier

[Redakcja AUDIO]

Dziś między innymi jazzzz. Polecam:)
Gevurah

[Fono Master]

Tak się składa ,że ostatnio jestem "uziemiony" w domu i słucham muzy 10-12 godzin .Do takiego "długodystansowego" słuchania
nadaje się tylko jazz ,starsze wykonania .U mnie w magnetofonie:
M.Davis -"Porgy And Bess"
Dexter Gordon Quartet - Manhattan Symphonie"

[Fono Master]

Eliza Lumley "She Talks In Maths"
Parę dni temu kolega kupił sobie ,mi przyniósł "przegrywkę" ,kupiłem oryginał ...warto.
Łzy same leca po policzku jak się ma w głowie muzykę i teksty "Radiogłowych"

[Redakcja AUDIO]

A ja dziś znów monotematycznie, czyli jazzowo. Tym razem "A Tribute To Miles" (Hancock, Shorter, Carter, Roney i Williams). Niezwykły album.

[xeroskota]

Cytat

Tsubasa!!! To jedna z moich ulubionych kreskówek z czasów podstawówki.

Motyw z bramką wyłaniającą się zza horyzontu - bezcenny

U mnie w ostatnim czasie króluje: Queens Of The Stone Age, Yann Tiersen, Max Richter i nowy L.U.C.

[osiken]

Właśnie przywiozłem ze sklepu nowiutki album Black River. Jeden z tych zespołów, ba, jeden z nielicznych polskich zespołów, którego płytę można zakupić w ciemno - bez jakiegokolwiek przesłuchiwania na myspace czy ściągania kopii z internetu. Gorąco polecam!

[PSV !!!]

Pierre Estève - Atlantis II Soundtrack



Wspaniały soundtrack, piękna muzyka.

Można przesłuchać tą ścieżkę dźwiękową bez przełączania piosenek.

Gorąco polecam !!

[Adamc]

Dziś stare, dobre SBB

[Michkolud]

u mnie w kółko calutka dyskografia Muse-a

[muzyczny_gość]

Drodzy Koledzy Koleżanki

U mnie dziś płyty Marcina Nowakowskiego - dla mnie szczególne - ponieważ na jednej z niCh Pan Marcin zawarł dla mnie dedykację

Co mnie.. baaaaaaaaaaaaardzo cieszy:)

Płyty się kręcą już

w tej chwili: Better Days

[Fono Master]

Swing Out Sister "Somewhere deep in the night".

[Redakcja AUDIO]

Dziś "Ogród koncentracyjny" Świetlików i to z kasety ! Późne liceum i Mazury, zatem wieczór nostalgiczny, hehe...

[Belfer54]

Mnie się dzisiaj zebrało na wspominki. W domu zagościł Yes. Początkowo "Tales From Topographic Oceans" - 1973 r., następnie "An eveninf of Yes" - z koncertu 1994 r.
Na wizji i na fonii Yes "Symphonic Live" i Bruce Springsteen "Live In New York City" - 2001 r.

[kaczor]

Witam,
Muszę się podzielić opowieścią o pewnym ciekawym doświadczeniu jakie stało się moim udziałem.
Otóż, zupełnie niedawno przebywałem w afryce (służbowo, nie wakacje) a dokładniej w południowej części Libii. No i jedziemy sobie z tubylczym kierowcą po pustyni, jedziemy już czas jakiś no i w tle leci sobie muzyczka z jakiejś mp3. Początkowo jakaś przesympatyczna mieszanka Tuareskich kawałków (taki ni to blues, ni to muzyka arabska) aż tu nagle z głośników popłynął .................. Lech Janerka . Gdzie jak gdzie ale 800 km na południe od miejscowości Sebhka w Libii Janerki się nie spodziewałem.
Cóż dykteryjka powyższa potwierdza po raz kolejny, że dobra muzyka nie zna granic

[Redakcja AUDIO]

Libia! Wspaniale, mam nadzieję, że kiedyś tam pojadę. Moje podobne doświadczenie miało miejsce kilka lat temu w Holandii. Z jednej z portowych knajpek dobiegł mnie głos Tatiany Okupnik i jej "Sweet Songs..." ...co prawda nie Janerka to w Afryce, ale byłam nie mniej zaskoczona. Jednak czy dobra muzyka to, to bym powątpiewała

[Bert]

Olu_be!

Gdzie Ty się podziewasz??? Portowe knajpki??? A fe! Nie przystoi to skromnej dziewczynie...   

U mnie Anoushka Shankar w dużych ilościach! Mniam! Polecam!

A z cyklu "Na obczyźnie" zdjęcie Meksykanina na promie w Meksyku ubranego w chińską bluzę z polskim godłem narodowym. Howgh!

[RoRo]

W czasie wakacji w TV4 był koncert QUEEN + Paul Rodgers (pora mocno nocna, więc sobie nagrałem - zresztą i tak bym sobie nagrał), dzisiaj będzie powtórka... Tylko tną okropnie, bo koncert trwał 2 razy dłużej niż antenowe 45min.
Nawet udawało mi się to obejrzeć/posłuchać i wmiarę się to spodobało
A dzięki Koledze z Forum mogłem się zapoznać na CD z dwupłytowym koncertem QUEEN + Paul Rodgers "Return Of The Champions" z 2005.
Jeszcze nie podjąłem decyzji, czy sobie kupię - pewnie jeszcze co najmniej jeden odsłuch lub więcej mnie czeka...

Jwśli ktoś pamięta, to prawie za miesiąc będzie 18 rocznica śmierci Freddiego - a jakoś nie miałem przekonania do prób uzupełnienia składu.
W każdym razie dużo bardziej mi to przypadło do gustu Paul Rodgers) niż "The Freddie Mercury Tribute Concert" z 20 kwietnia 1992 roku na stadionie Wembley...

Pozdrawiam
PS. "Z jednej z portowych knajpek dobiegł mnie głos..." - Bartku, podchodząc maksymalnie logicznie to tego sformułowania to raczej sugeruje ono, że Ola nie była w środku Czyli jest niewinna!