Skocz do zawartości

Czego słuchasz??


karp

Recommended Posts

HUMAN ,,EARTH". Cyt.: Zespół rockowy, istniejący w latach 1993-1994. Grupa powstała z inicjatywy Kostka Yoriadisa - muzyka, który wcześniej współpracował z czołówką zespołów polskiej sceny. Oprócz Yoriadisa (wokal, instrumenty klawiszowe) w skład grupy weszli: Maciej Gładysz (gitara, najbardziej znany z zespołu Edyty Bartosiewicz), Piotr Urbanek (gitara basowa, wcześniej Lady Pank) i Krzysztof Patocki (perkusja). W Human miały także epizod rozpoczynające wtedy kariery Kasia Kowalska i Edyta Bartosiewicz.
W 1993 roku zespół wydał swój jedyny album - Earth. Z tej płyty pochodzą dwa przeboje: Polski i Słońce moje. Human aktywnie koncertował (m.in. na Rock FAMA w Świnoujściu i festiwalu w Jarocinie). Spotkał się z umiarkowanym przyjęciem publiczności i już po roku zawiesił działalność...

Dla mnie ich rozpad, to wielka strata dla Polski. Bo to fantastyczne aranżacje i nagrania, warto mieć ich jedyną płytkę!!!!!!!!!!
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od paru dni zasłuchuję się w płycie, której... jeszcze nie mam. Quadro Nuevo "Grand Voyage", najnowsza propozycja niemieckiego kwartetu akustycznego rozmiłowanego w tango i brzmieniach orientalnych. Zmienił się trochę ich skład, w miejsce gitarzysty pojawiła się harfistka Evelyn Huber, co moim zdaniem tylko dodało kolorytu ich muzyce. Na razie posiłkuję się klipami z YT i kilkoma mp3 z netu, ale zakup CD to tylko kwestia czasu. Jak poprzednie albumy zapewne i ten będzie dźwiękowo zjawiskowy.

LINK do klipu
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Od paru dni zasłuchuję się w płycie, której... jeszcze nie mam.



Hehe... mam podobnie. Dokonałem ostatnio kolejnych muzycznych odkryć:
1. Rodrigo y Gabriela - zasłuchuję się w ich albumie z 2006 r. pod zaskakującym tytułem Rodrigo y Gabriela. Absolutnie rewelacyjny gitarowy duet rodem z Meksyku. Ta muzyczna para udowadnia, że na gitarze klasycznej można wyczyniać cuda i grać z "powerem" godnym potężnych rockowych kapel. Płyta zawiera kilka naprawdę świetnych utworów, w tym bardzo ciekawe covery m.in. Orion Metallici. Dla zainteresowanych zamieszczam linka do jednego z utworów z tej płyty: http://www.youtube.com/watch?v=l-qgum7hFXk.

2. Zaz - fantastyczna francuska wokalista, nazywana przez niektórych nową Edith Piaff. Bardzo miły, ale jednocześnie zadziorny, lekko zachrypły głos to jej znak rozpoznawczy. Płyta pt. Zaz nie jest może genialna od początku do końca, ale zawiera kilka wyśmienitych utworów, granych żywiołowo, z tzw. "jajem" (artystka znana jest zresztą z występów w recitalach ulicznych i na płycie czuć właśnie ich klimat), jak również nawiązujących do tradycji francuskiej piosenki. . Mnie do gustu najbardziej przypadły: Je Veux, Prends Garde A Ta Langue, Ni Oui Ni Non, Dans Ma Rue oraz Les Passants i Le Long De La Route. Zamieszczam linka do klipu do największego hitu z tej płyty, czyli Je Veux: http://www.youtube.com/watch?v=6HqjkdqZXCk.

3. I na koniec Janelle Monáe z jej płytą The ArchAndroid. Album jest szalenie interesujący, słychać na nim wiele muzycznych inspiracji i gatunków (soul, funky, hip-hop, czy musicalowo-klasyczne wtręty). W niektórych utworach można usłyszeć również wyraźne wpływy muzyki Jimmiego Hendrixa czy Davida Bowie. Płyta jako całość jest rewelacyjna - bardzo różnorodna, ale zarazem spójna jako projekt artystyczny. Polecam!
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się że duet Rodrigo y Gabriela jest genialny .Sam go odkryłem po przeczytaniu kiedyś wpisu na tym forum i natychmiast nabyłem płytę . icon_biggrin.gif
Zaraz posłucham pozostałych wymienionych przez ciebie wykonawców. Ja ostatnio utknąłem w klimatach Mike Oldfielda .Jego płyty są genialne.
Chodzi za mną muzyka brazylijska ,muszę nabyć jakąś płytkę choć jeszcze nie wiem jaką.Byłem wczoraj w kinie na filmie z Julią Roberts.Film podobał mi się średnio(żona Zachwycona) ale wykorzystany tam brazylijski kawałek -boski.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
Ostatnie DM to dla mnie brrrrr icon_cry.gif

"Exciter" z 2001 był OK, z "Playing The Angel" z 2005 było już gorzej (parę utworów na "tak", ale większość na "nie"), a już ostatnia "Sounds Of The Universe" to dla mnie porażka (z uwagi na różne opinie na jej temat przed ewentualnym zakupem pożyczyłem ją na parę dni - i po dwóch próbach darowałem sobie zakup).
Więc chyba prędzej zdubluję sobie tytuły i kupię sobie stare płyty jako wydania na SACD niż kupię coś nowego bez starannego odsłuchu icon_rolleyes.gif

Pozdrawiam
PS. No ale to moja subiektywna ocena - i nie obchodzi mnie to, że jednym może się podobać a innym nie icon_wink.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Roman, spoko:) właśnie dobrze, że tak napisałeś, mi chyba częściowo też starsze produkcje bardziej podchodzą, przede wszystkim były chyba bardziej melodyjne. Obecna ilość elektroniki jest tak potężna, że się w głowie nie mieści
Ostania płyta faktycznie jak by przekombinowana icon_smile.gif
A słyszałeś może solową płytę Davea? kopia depeszowskiej twórczości icon_smile.gif)
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Wami drodzy koledzy że starsze produkcje DM były lepsze choć nie ukrywam że nowe również posiadam w mojej kolekcji... co chodzi o płytę Gahana "Hourglass" bo o nią raczej chodzi to w moim odczuciu płyta podobna do "Playing the angel". Mamy tam utwory ostre np "Saw Something" czy "Use You" ale i spokojne jak " Miracles". Ogólnie dla mnie płytka całkiem udana icon_smile.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...