Czego słuchasz??

[dorsz]

[lysy]

 

Edytowano 2 października 2022 przez lysyrafal

[Dedal]

Kojarzę 👍, tu gra perkusista bez ręki ? Tak czy się mylę . Pzdr

[lysy]

Nie mylisz się. Jestem pełen podziwu!

[tchocky]

 

[dorsz]

[Adi777]

Pamiętam Love Bites Def Leppard.

Jeszcze do tej pory cukier mi zgrzyta między zębami

Edytowano 2 października 2022 przez Adi777

[Rafał S]

1 godzinę temu, J4Z napisał:

No kurna moje granie, a jakoś tak nie słuchałem za dużo. Nadrabiam. Dziękuję. 

Podobnie ze mną. Kiedyś chciałem sobie kupić ich składankę, ale potem zapomniałem. Wrócę do tego.

[sruba14]

 

Edytowano 2 października 2022 przez sruba14

[Dedal]

Lecimy 😉

 

[dorsz]

[dorsz]

[Dedal]

 

[MarcKrawczyk]

Tymczasem 43 lata temu…

[stach_s]

1 godzinę temu, MarcKrawczyk napisał:

Tymczasem 43 lata temu…

Wczoraj Gordon skończył 71 lat

 

[MarcKrawczyk]

I jeszcze 27 lat temu…

[MarekPijowczyk]

Dnia 28.09.2022 o 22:11, dorsz napisał:

 

 

The "Buddy Holly" video was included on the Windows 95 CD-ROM, resulting in a skyrocket in popularity and earning Weezer a place in the history of MTV Music Video Awards. Geffen did not tell Weezer they had negotiated with Microsoft to include the video; the band members, none of whom owned computers, were oblivious to the implications. According to Wilson, "I was furious because at the time I was like, 'How are they allowed to do this without permission?' Turns out it was one of the greatest things that could have happened to us. Can you imagine that happening today? It's like, there's one video on YouTube, and it's your video."

Nigdy nie lubiłem tego rodzaju muzyki, takiego stylu, nie wiem czemu ale coś mnie irytowało. Może dlatego, ze kojarzyło mi się to z takimi głupimi amerykańskimi nastolatkami. Oczywiście szanuję to, że Tobie sie podoba. Każdy ma swoje gusta  

Łooo to nie do tego posta   Przepraszam

[tchocky]

1 godzinę temu, MarekPijowczyk napisał:

Nigdy nie lubiłem tego rodzaju muzyki, takiego stylu, nie wiem czemu ale coś mnie irytowało. Może dlatego, ze kojarzyło mi się to z takimi głupimi amerykańskimi nastolatkami. Oczywiście szanuję to, że Tobie sie podoba. Każdy ma swoje gusta  

Łooo to nie do tego posta   Przepraszam

Jeśli chodzi o Weezer to rzeczywiście może się tak kojarzyć🙂 ale ich debiut to naprawdę dobra płyta.

The Blue Album has become one of the most highly regarded albums of the 1990s, as well as of all time, appearing on many "Best-of" lists. In 2020, Rolling Stone ranked the album number 294 on their list of the 500 Greatest Albums of All Time.[54] It was previously ranked at 297 in 2003, and 299 in 2012.[17][55] In 2002, the readers of Rolling Stone ranked the album the 21st greatest of all time.[56] Blender named the Blue Album among the "500 CDs You Must Own", calling the album "Absolute geek-rock, out and proud."[22] Non-U.S. publications have acclaimed the album as well: New Zealand's The Movement placed it at number 39 on a list of "The 101 Best Albums of the 90s",[57] and Visions of Germany ranked it number 32 on a list of "The Most Important Albums of the 90s."[58] In November 2011, the Blue Album was ranked number three on Guitar World magazine's top ten list of guitar albums of 1994, with Bad Religion's Stranger than Fiction and The Offspring's Smash in first and second place respectively.[59] The album also peaked at number 25 on Guitar World's "Superunknown: 50 Iconic Albums That Defined 1994" list.[60]

Reviews of the album when its deluxe edition was released have reflected its rise in stature continuing to be positive. In 2004, PopMatters gave the album a very positive review, saying "I'd go so far to declare the 'Blue Album' one of the greatest records of the last 20 years."[61] And Rolling Stone reiterated their original positive review by further describing it as "big, vibrant pop-rock that would inspire thousands of emo kids".[21] Blogcritics gave the album 10/10 and described it as "one of the most important debut albums of the last ten years".[62]

In naming Weezer the 26th best album of the 1990s, Pitchfork summed up the album's critical recognition:

An album so substantial the band misguidedly attempted to tap into its resonance through cover graphics a mere two releases later. In 1994, 70s rock had come to mean either a bastardized version of Led Zeppelin or a bullshit reconstruction of punk rock. As guitar nerds, Weezer sought influence there but found true inspiration in forgotten bubblegum power-pop like Cheap Trick, Raspberries, 20/20, and The Quick. Most impressively, Rivers Cuomo rescued the thrilling guitar solo from finger-tapping metal and disregarding grunge/punk. A decade later air-guitaring to the album feels far less embarrassing than singing along. With the help of Spike Jonze, Weezer kept joy alive in arena rock, making the critical repositioning of Weezer as some emo touchstone even more absentminded. They called themselves Weezer, knowingly, for chrissakes.[63]

NME credited the album as a formative influence on melodic emo.[64] AllMusic critic Stephen Thomas Erlewine gave the album 5/5, writing: "Although the group wears its influences on its sleeve, Weezer pulls it together in a strikingly original fashion, thanks to Cuomo's urgent melodicism, a fondness for heavy, heavy guitars, a sly sense of humor, and damaged vulnerability, all driven home at a maximum volume."[40]

Edytowano 3 października 2022 przez tchocky

[dorsz]

[dorsz]

[tchocky]

 

[tomek4446]

Pamięta ktoś jeszcze

i coś bardziej energetycznego

 

Uwielbiam te stare sekcje 

 

Bardzo ciekawy , otwarty, swobodny wokal

 

Na koniec coś co każdy facet powinien wykuć na blachę  

 

No dobra , skończę jednak bluesem  

 

[Adi777]

39 minut temu, tomek4446 napisał:

Uwielbiam te stare sekcje 

November niezły. Ze Szwecji polecam dwie pierwsze płyty zespołu Trettioåriga Kriget.

 

 

[Rega]

@tomek4446 No, gdzież bym mógł zapomnieć??? To płyta , którą wydębiłem od mojego kolegi, wieloletniego pracownika TRÓJKI, myslę, że najbardziej zbliżone do tego co pamiętam jest to. Panasewicz jeszcze nie gwiazdorzył😉, tylko bardzo dobrze robił to co miał robić.

A poza tym jakoś ostatnio ,,wzięło,, mnie na Gąssowskiego, którego jakoś nigdy nie słuchałem. Tym  bardziej , ze płyta nagrana we współpracy z muzykami Budki Suflera. Fantastycznie brzmi poprzez KEFy 😄

A tu jeszcze utwór o mojej córce

 

Edytowano 3 października 2022 przez Rega

[Adi777]

@tomek4446 Na pewno też Ragnarök - Ragnarök (1976). Bardzo lubię klimat tej płyty.

 

Jak ktoś lubi "jamowanie", to na pewno koncert Fläsket Brinner.

Edytowano 3 października 2022 przez Adi777