Kable głośnikowe do wbudowania w ścianę

[zalek]

Witam

Mam szybkie pytanie. Nie jestem audiofilem, nie mam słuchu absolutnego, ale też nie chcę robić fuszerki. Chcę pociągnąć kable głośnikowe pod tynkiem. Jakiego typu i średnicy kable polecacie, jakimi gniazdkami je zakończyć (jeśli jest kilka typów, ja widziałem tylko tradycjne do wpinania odłosniętego z izolacji kabla), czy dawać je w tynku w osłonie (jakaś rurka) czy luzem i dlaczego oraz czy samo korzystanie z gniazdek ściennych (a więc dodatkowe dwa łączenia na każdym głośniku) mocno pogarsza sygnał?

[Fono Master]

Można i tak ale jeżeli możesz to nie rób tego błędu .
Ja tak zrobiłem 15 lat temu jak się wprowadzałem do nowego mieszkania ,rurki w ścianach o nawet
sporym przekroju ale co z tego ,kable zostały juz tam na stałe /wtedy były dobre a teraz to kompletne dno nawet nie nadają się do głośników efektowych/ i do tego przemeblowałem pokój.
Dobrym rozwiązaniem jest listwa taka jak do przeprowadzenia okablowania komputerowego ,przyklejona do listwy
przyściennej tasmą dwustronną.
Łatwy dostęp do kabelków a i z usunięciem jej w przyszłości nie będzie problemów.

[zalek]

Możesz wyjaśnić dlaczego te kable teraz to dno? Po prostu obecnie produkują lepsze czy też się zużyły przez te 15 lat? Bo nie wiem do końca jak to rozumieć.
Co do listew podłogowych to OK, tak mam zamiar zrobić w innym pokoju, ale tu będę miał podłogę z terakoty, więc i cokoły podobne i nijak nie idzie ukryć tam kabli...
A co do samych kabli i rurek - czy jak nie użyję rurek to kable mi się jakoś zniszczą, czy też jest to bez różnicy? I czy łatwo kabel w takiej rurce wymienić? Bo coś mi się wydaje, że chyba nie najłatwiej, sokor np. zakręca ona 2 razy.

[Anubiz]

No to dużo Ci nie odpowiedział przez te kilka miesięcy I do czego doszedłeś? Właśnie mam ten sam problem teraz...