Skocz do zawartości

Używany zestaw stereo do 3500zł


Majtek2013

Recommended Posts

Moim zdaniem opisane objawy wskazują na przybrudzone styki przekaźnika i czyszczenie sprzętu zacząłbym od niego (może FILM doda Ci odwagi icon_wink.gif ). Jeszcze lepiej całego wymienić, kwestia max 20 zł + robocizna, tu masz pierwszy lepszy przykład: LINK.


Cytat

No właśnie Kinepolis...spektakularność...a jak brzmi "wysublimowany" bas? słychać każdy niuans...itd., jaka jest scena dźwięowa? czy to nie jest dźwięk tylko koncertowy?



Wcześniej jakoś nie było czasu na bardziej wyczerpującą odpowiedź. Skoro zostałem wywołany 'do tablicy', muszę się wykazać, mimo iż Poetą nie jestem i jakieś kwieciste, wyszukane słownictwo nie jest moją mocną stroną.

Otóż pragnę uspokoić ziko 369 czy potencjalnych innych chętnych na Cantony Ergo SC-L / RC-L.

Kolumny potrafią zagrać bardzo subtelnie, ale zależy to również od doboru elektroniki i odtwarzanej muzyki. Potrafią też 'uderzyć', są naprawdę szybkie, a jednocześnie niskie tony posiadają właściwe proporcje. Nie są ani zbyt suche, punktowe, ani zbyt rozlazłe i kluchowate. Z całą pewnością basy nie dominują nad resztą pasma. Generują bardzo realistyczną przestrzeń, a ja szczególnie doceniam przepastną głębię sceny. Analityczne, szczegółowe, neutralne - co w moim mniemaniu czyni je kolumnami bardzo uniwersalnymi, do każdej muzy. Wiadomo, że gra cały system, gdzie kolumny wespół ze wzmacniaczem ponoszą tylko największy ciężar finalnego brzmienia.

RC-L -ek nie miałem u siebie, słuchałem u przyjaciela w Niemczech, na Accuphase E-405 i Yamaha CX 2 / MX 2, w znacznie większym pokoju 32 m^2, acz z mocno niekorzystną akustyką.

Miałem za to ich poprzednika, czyli SC-L. Wcześniej przez wiele lat posiadałem mniejsze Ergo SC-S. Te maleństwa skonfrontowałem ze słynnymi Infinity Kappa 8.2i, które zagrały znacznie lepiej w zakresie średnich i wysokich tonów i z lepszą przestrzenią, lecz ustępowały zejściem i szybkością niskich w Cantonach. Po zmianie na SC-L -ki zostałem całkowicie i nieodwracalnie wyleczony z Kapp icon_twisted.gif .
Kolega wtedy też miał Kappy 8.2i. Zaproponowałem mu, żeby tak dla hecy kupił sobie któreś z 'elek', w końcu co to dla niego 400 - 500 Euro, a odsprzedać zawsze można. No więc padło na RC-L. Po tygodniu Kappy zostały zdegradowane do sypialni... a w końcu sprzedane. Kumpel właśnie nie przepada za głośnym słuchaniem, w przeciwieństwie do mnie, więc gdyby Cantony grały tylko koncertowo, raczej by się u niego nie ostały.

Obecnie jego RC-L -ki też zostały już zdegradowane do sypialni, bowiem w głównym systemie grają Cantony Digital 1.1. Moja w tym zasługa, gdy sam kupiłem Digital 2 i poleciłem mu co trzeba icon_cool.gif . To jednak już całkiem inna bajka, Digitalki uchylają porządny kawał audiofilskiego nieba icon_biggrin.gif .

Reasumując, tu na forum od zawsze polecam najwyższe modele Ergo, a sądząc po wpisach Majtka2013, moje rekomendacje chyba nie są gołosłowne. Nic jednak nie zastąpi ODSŁUCHU i poleganie wyłącznie na przeczytanej opinii może być ryzykowne. Bo ile ludzi, tyle gustów.


Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 349
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Dziękuję za korepetycje z elektroniki - trochę się poduczyłem. icon_wink.gif Jeśli chodzi o naprawę/przeczyszczenie przekaźnika/potencjometru to oddałem Rotela do oddalonego o 500m serwisu (podobno najlepszy w Ostrowie), który na dźwięk słowa "Rotel" się nie zdziwił, a i producenta "ALPS" znali (ale ze mnie niedowiarek icon_wink.gif). Zrobiłem tak między innymi dlatego, że sprzedający zgodził się pokryć koszty naprawy. Serwis obejrzy wzmacniacz i powie co zawiodło oraz poinformuje jakie będą koszty naprawy.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rotela mam od początku lutego ale włączony jest dopiero od 6 dni (wcześniej kompletowałem zestaw - ostatnie przyjechały kable i banany). Sprzedający wyjścia chyba jednak nie miał, ponieważ prawdopodobieństwo tego, że usterka powstała u niego wynosi 100%, co każdy średnio obeznany biegły mógłby myślę stwierdzić (chociaż sprzedający twierdzi jednocześnie, że nic nie zauważył - czyżby nigdy nie słuchał muzyki do kawy albo do pościeli? icon_eek.gif ).
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowe wieści a propos usterki Rotela RA980BX: Kolega Chemikost właśnie zwrócił mi uwagę, że ten model wzmacniacza w pokrętle potencjometru ma dwa pierścienie i przytrzymując pierścień zewnętrzny można obracać pierścieniem wewnętrznym (tym kapslem, który widać w poście #117) i w ten sposób zmieniać balans. Więc być może "usterka" polega na nierównym ustawieniu balansu. Jutro z rana idę do serwisu odebrać Rotela i zanim go rozkręcą na dobre sprawdzić jak balans jest ustawiony.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oooo, no ładnie. I nikt nie zwrócił uwagi na to wcześniej. Możliwe, że to może być to icon_biggrin.gif. Ale z drugiej strony przy cichym słuchaniu, ciszej ale kolumna powinna grać jak balans był przekręcony na któryś z kanałów. No i różnica w głośnym graniu... Chyba byś zwrócił uwagę, że jedna strona gra ciszej ?
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Właśnie wracam od Chemikosta z odsłuchów, więc jeszcze jedno szybkie porównanie:
Zestaw 1: Infinity Reference 60 + Arcam Alpha 6 CD + Nakamichi TA4E
Zestaw 2: Infinity Reference 60 + Arcam Alpha 6 CD + Rotel RA985BX
Wrażenia: zestaw 2 grał moim zdaniem kulturalniej, niższe i pełniejsze basy, generalnie dźwięk pełniejszy, bardziej soczysty. Zestaw 1: dźwięk bardziej płaski, mniej wyrazisty, basy płytsze, szersza scena.

Trzeba też przyznać, że kolumny Chemikosta grają obecnie dużo lepiej z Nakamichi TA4E niż z H/K 970, z którym grały poprzednio.





Byłem tam i słuchałem, na moje ucho nie odważyłbym się wysunać takich wniosków po godzinie odsłuchu. Niemniej jednak Rotel to bardzo rzetelny wzmacniacz:) Kolega Majtek2013 zdeklarował się, że pożyczy mi kiedyś Rotela na pare dni wtedy coś naskrobie o różnicach:)


Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie zaskoczyła mnie ta opinia, gdyż skoro Zukzukzuk twierdzi, że to jeden z najlepszych napędów do Infinity, to nie mam podstaw w to wątpić. Facet wie co mówi. Byłem u niego przez niewiele ponad godzinę (ale Nas różni dystans ok 300km) i słuchałem kilka propozycji. Brzmienie powalające (TA 4E + Infinity Renaissance 90). Ciekawe jak zagrałby TA z Cantonami Majteka2013.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.Sprawdzenie tego to kwestia tygodnia może dwóch. Juz z Majtkiem jesteśmy wstępnie umówieni na dalsze odsłuchy. Fakt Rotel to dobry wzmacniacz może i zrobić lepsze pierwsze wrażenie ale jak dla mnie to nie wszystko. Dla mnie np. TA4E jest bardziej muzykalny, to moge powiedzieć na początek. Wiadomo napewno, że będą dalsze porównania:) kilka dni z tym samym repertuarem na tych dwóch wzmacniaczach da mi lepszy obraz.




Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

A to już Ty powinieneś wiedzieć czy poziom dźwięku był koncertowy? Byłeś chyba na jakimś koncercie, to masz porównanie.
Chodzi oczywiście o koncert rockowy a nie kwartet smyczkowy icon_wink.gif




Całkowita racja. Tego nie sposób przeniesć do pokoju. Kwartet smyczkowy może jeszcze się uda ale koncert w większej hali z mocnym uderzeniem to jest prawie niemożliwe. Chyba że się mylę. Może w jakimś stopniu tak, ale trudno byłoby znieść takie natężenie dzwięku.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście, nikt jakoś wcześniej nie zwrócił uwagi na rzecz w sumie oczywistą icon_redface.gif
Pierścień zewnętrzny potencjometru i gałka wewnętrzna trochę inaczej ustawiają balans głośności lewo-prawo.
Ale też nie sądziłem Majtek2013, że nie weźmiesz tego pod uwagę kręcąc gałką. Choć faktycznie mogło być przestawione i tego nie skojarzyłeś. Tak bywa, i czasem najprostszych rzeczy się nie zauważa.
Bardzo więc możliwe, że wcale nic nie jest zepsute.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracam właśnie z serwisu i Rotel jednak jest zepsuty. Wprawdzie informacja o dwóch pierścieniach do ustawiania balansu była dla mnie nowością, ale w serwisie sprawdziliśmy, że oba pierścienie były na godzinie 06:00 czyli w pozycji wyjściowej, która oznaczać powinna balans zrównoważony. A tymczasem wzmacniacz w tej pozycji nie grał równo w obu kanałach. Więc jednak jest usterka.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W międzyczasie krótki raport z odsłuchu kabli Alphard da Vinci vs. Stereovox HDLS:
No cóż. Kable za 1500zł zagrały dużo ciekawiej niż kable za 40zł. Przewaga stereovoxów polegała na: większej rozdzielczości (trąbka nie zlewała się w jedną masę z gitarą), szczegółowości, muzykalności. Teraz powstaje pytanie: za jakimi używanymi kablami (głośnikowymi i interkonektami) powinienem się rozglądać, aby mój zestaw zagrał bardziej klasowo (chodzi mi niekoniecznie o kable będące w aktualnie sprzedaży). Budżet: do 1000zł. Poproszę o rady.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sugestia, którą mógłbym sformułować jest taka, aby odtwarzacz CD grał na "wyższym poziomie" niż solidny ale jednak podstawowy Marantz 52. Myślę też, że odtwarzacz CD raczej powinien grać ostrzej, zdecydowaniej, z zębem a nie "w sposób zaokrąglony". W grę wchodzą oferty zarówno z Polski jak i Niemiec i Wielkiej Brytanii. Budżet na zakup: do 700zł. Na podstawie bardzo dobrych recenzji zainteresował mnie wstępnie Arcam CD73 ale pewnie są też inne ciekawe/ciekawsze modele innych producentów.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.




×
×
  • Utwórz nowe...