Skocz do zawartości

Głośniki podłogowe Ruark, warto ?


RS75

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 72
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Jasne, że warto. To bardzo dobre i ciekawie grające kolumny. Raczej typu: do słuchania muzyki a nie do nagłaśniania imprez.
Jedno jest pewne. Wymagają dość mocnego i dobrego jakościowo wzmacniacza. Wówczas zagrają tak, że będzie się chciało słuchać.
Ale konkretnie co i jak, czy będą Ci odpowiadały, nie wiadomo.
Nie napisałeś nic o sobie. O gustach muzycznych i brzmieniowym, o słuchanej muzyce o wielkości i rodzaju pomieszczenia, o ew. ustawieniu w nim kolumn, o reszcie toru w jakim miałyby zagrać itp... .
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zagrały by z zestawem Onkyo Integra (lata 90). Pasuje mi charakter brzmienia tych urządzeń.
Muzyka - ambient, downtempo, czasem Pink Floyd, Led Zeppelin itp. W przeważającej większości muzyka elektroniczna, dobrze wydana z odpowiedniej jakości samplami.
Pokój - około 19 metrów kwadratowych. Raczej słabo wytłumiony.
Z tego co znalazłem w sieci, głośniki te grają dosyć „szybko”, akcentując wysokie tony i stereofonię. Bas dobrze kontrolowany, i dobrze bo Onkyo i tak by go skontrolował. icon_smile.gif
Nie znam tej marki, mimo iż w latach dziewięćdziesiątych czasopismo audio kupowałem na bieżąco.
Skoro jednak na głośnikach Seas, ile mogą być warte ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, skoro kolega pisze, że głośniki warte zainteresowania, udało mi się wygrać licytację. Jutro jadę po odbiór towaru, akurat strasznie daleko nie mam. Jakieś 70 kilometrów w jedną stronę. icon_smile.gif

Biorąc pod uwagę to co piszą tutaj - http://www.audiostereo.pl/ruark_prelude-ii...148-1026-1.html , można stwierdzić, że głośnik pewnie dobry, kwestia dopasowania do sprzętu i swoich preferencji. Myślę, że cena 1125zł nie jest wygórowana. Szkoda tylko, że czarne. Coś bardziej w kolorze drzewa bym wolał.

Po kilku dniach odsłuchu może napiszę czy dźwięk mi pasuje.

Póki co, dziękuję i pozdrawiam.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, ten kabelek jakiś taki biedny z wyglądu. Wiem, że "wygląd" nie gra, choć miałem ostatnio okazję posłuchać przewodów które wcale nie były tanie, cieńkie jak cholera (audioquest bodaj), i jakoś tak do bani to grało.
Choć w swoim systemie mam Nameless Mini i też wygląda jak......ale jest ok.
Myślałem o jakimś Klotz'u, skoro jednak polecasz coś innego, warto się zastanowić.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klotz to ma dobre recenzje - ale tylko na aukcjach u sprzedawcy...

Resona słuchałem (i słucham u siebie) na naprawdę wielu różnych konfiguracjach wzmacniacza/amplitunera (lampa, tranzystor, stereo i kino domowe), z kolumnami od małych Totem Mitte po porządne, duże podłogówki.
Nawet się załapały u kumpla do PianoCrafta (bo dołączone do Yamahy kable są do ... do wiecie czego icon_mrgreen.gif ) i do tej pory nie sprawdziły się w jednej konfiguracji (z kolumnami Yamaha 1000 i brytyjską elektroniką oraz z lampą).

No i były też polecane w tuningu paru kolumn zamiast standardowego okablowania wewnętrznego.

Więc nie daj się zwieść niewinnemu wyglądowi icon_cool.gif

Pozdrawiam
PS. To tylko pomysł do przemyślenia - jako jeden z wielu, bo może być przecież wiele innych, choćby Melodika...
A jaką długość potrzebujesz?
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potrzebuję 2X3m.
Sprzęt mam zdecydowanie z lewej strony, nie po środku pomieszczenia.
Słuchałem Klotz'a, nie wiem jaki to był model, coś około 50zł za metr. Nie stwarzał sensacji ale też nie "pogrzebał" materiału muzycznego. Wydawał się OK.
Słuchałem go z nową serią Marantz 7004 i kolumnami BMN FX2.
Tam właśnie cieniutki "Audioquets" był porażką. Po prostu bas robił mętlik, nie wiedziałem wcześniej, że kabel może coś w ogóle wnieść w dźwięk z takiej półki cenowej. Tutaj zwracam honor i przeprosiny dla kolegi "f1angel".
Mam jakiegoś grubego miedzianego "druta" za 8zł (metr), i nie wiem w zasadzie, czy przy nowym nabytku trzeba będzie coś wymieniać. Pasuje mi (jak dotąd) dźwięk z mojego systemu, lecz głośniki (Tonsil Maestro 130) są dla mnie bardzo słabe. Bas poza jakąkolwiek kontrolą, wysokie tony albo szeleszczą, albo przeszkadzają, a średnicy po prostu mało.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja poradzę jak zwykle w takim przypadku, gdy jeszcze nie znasz brzmienia całego systemu.
Kabelki wybierzesz później, jak już posłuchasz na tym co masz i stwierdzisz co byłoby dobrze kabelkami dopieścić.
Sam się przekonałeś, że z różnymi kablami różnie może zagrać, więc na razie nie wiesz jakie kable kupić.
A Klotz (kloc icon_wink.gif ), to rzeczywiście takie sobie kabelki. Może i lepsze od najzwyklejszych drutów, ale można lepiej, nawet w tej cenie.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na marginesie, aby stworzyć jakąś moją perspektywę dźwiękową.
Nie mam specjalnie sporo pieniędzy aby coś zmieniać, wzmacniacz i odtwarzacz CD z serii Intergra od Onkyo, wydaje mi się dobrym punktem odniesienia moich preferencji.
Nie miałem sporych możliwości odsłuchu w moim pomieszczeniu, lecz Marantz z serii 7004 (nowy sprzęt) nie zrobił na mnie wrażenia. Wręcz napiszę, że bas był w porównaniu do starej Integry nieco gorszy. Tu trzeba trzymać pewną częstotliwość "za pysk" . Tam tego nie było - tak jak bym chciał.
Średnica jakby lekko na siłę, a wysokie OK. Jak to u Marantza. Chyba. icon_smile.gif
W moim pomieszczeniu nie ma dobrej akustyki, więc w zasadzie wiem co mi przeszkadza. Chcę utemperować bas, dać do przodu średnicę,przyda się lepsza szczegółowość wysokich tonów. Myślę, że Ruark mi to zapoda.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wzmacniacz Integra A-8850.
CD - Integra DX-6850
Połączone Namelessem Mini.
Zasilanie bezpośrednio "ze ściany", bez listew itp. Kilku letnia instalacja sieciowa z niemieckimi gniazdkami "Berker".


Po wstępnych odsłuchach jestem zachwycony. W porównaniu do Maestro 130 słyszę o wiele więcej, znalazłem dźwięki których wcześniej nie było. No i ten bas, takiej kontroli się nie spodziewałem, ale tutaj nie mała zasługa Integry.
Miałem w domu na kilka dni wzmacniacz Denon PMA-925R (również staruszek), napiszę tylko tyle, że w moim zestawie z Maestro było to "sieczka" basowa. Zdecydowanie za dużo niskich częstotliwości poza kontrolą, momentami miałem ochotę wyłączyć materiał muzyczny który zawsze słuchałem z przyjemnością. Wysokie tony również były gorsze, trochę "szeleszczące", dosyć charakterystycznie czego bardzo nie lubię. A że kopułka w Tonsilach jest jaka jest to druga sprawa. Choć Onkyo pokazał, że jakoś się da.

Dzisiaj postaram się bardziej zanurzyć w dźwięk z głośników, które znalazłem i które mi tutaj kolega polecał. icon_smile.gif
Nie przypuszczałem, że za takie pieniądze uda mi się nabyć coś bardziej ekskluzywnego pod względem dźwięku i samej jakości wykonania. Dosyć małe kolumienki w pochyloną przednią ścianką o solidnej wadze, na norweskich przetwornikach. A szukałem Tannoy M3, dobrze że nie znalazłem.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to bardzo się cieszę, że Ci się podoba. Jeśli jednak połknąłeś audiofilskiego bakcyla za jakiś czas będziesz chciał coś zmienić.
Nie twierdzę, że od razu coś z głównego zestawu, ale pewnie kabelki?
Na razie jednak posłuchaj jakiś czas na tym co masz i samo się ujawni co chciałbyś w dźwięku doszlifować.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troszkę zagłębiając się w temat przewodów głośnikowych i interkonektów.

Wiem czego mi trzeba w moim systemie na dzień dzisiejszy. Muszę jakoś utemperować górę pasma. Nie jestem w stanie zbyt dobrze przygotować pomieszczenia pod względem akustycznym, dlatego na jakiś czas postaram się złagodzić kablami tyle, na ile jest to możliwe. Zapewne w tym roku będę zmieniał system grający, jednak na już potrzebuję czegoś, co trochę „przytnie” mocno grające wysokie tony z moich głośników. Mam wrażenie, że są niesamowicie szczegółowe, niestety, czasem za bardzo dokazują. Może nawet przeważnie dają o sobie za bardzo znać, nie sprawdza się do końca, po prostu nie w moim guście.
Znalazłem ciekawe opinie o kablu „Hotline Blue Silicon”, który podobno delikatnie wycofa górę pasma, przy tym nie spowoduje zbytnio jej ułomności. Mogę kupić go za dobre pieniądze, używanego. Choć nowy i tak nie kosztuje sporo.
Problem będzie z Namelessem Mini, na co go zamienić do 100zł ? Możliwe, że za bardzo eksponuje zakres wysokich tonów (sugestia kolegi f1angel).
Co robić ? icon_smile.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta delikatnie złagodzona góra pasma może być jednak zbyt delikatnie złagodzona i to pewnie w stosunku do innych kabli Hotline.
Ja proponuje większość kabli Van den Hul. Zarówno głośnikowe jak i interkonekty. Jakie? To zależy na jakie Cię stać.
Głośnikowe mogą być jeszcze Audioquest Type 8.
Taniej ale trudno dostępne będą kable Cable Talk. No i Alphard Da Vinci.
I naprawdę nie da się nic zrobić z akustyką? Rzucić na podłogę jakiś dywanik albo wykładzinę. Na ściany obrazy, otwarte półki z książkami, gobeliny, duże rośliny przy ścianach, zasłony w oknach, miękkie meble?
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W goglach, to się jeździ na nartach icon_wink.gif
Miałem intrkonekt VdH the Second ze srebrzonym oplotem i grał dość ciemno.
Głośnikowy CS 122 Hybrid też był srebrzony, ale wysokie delikatne jak w mało których kablach.
Większość Vdh gra łagodnie na górze albo w sposób wręcz przyciemniony.
Zanim coś kupisz, to po prostu sie odezwij co chcesz wziąć.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat byłem zmuszony do zakupu, chodzi mi o "Test: Hi-Fi Choise" => http://allegro.pl/podkladki-pod-kolce-rogo...3975183433.html
Czy to już przypadkiem nie jest przesada ? Kolce jeszcze zrozumiem, na czymś trzeba postawić aby odseparować i zminimalizować wibracje, ale podkładki...
Kupiłem takie - http://allegro.pl/jantzen-audio-podkladki-...3944579450.html , faktem jest, nie czuję tak bardzo niskich częstotliwości "w podłodze", i dobrze, lecz stwierdzenie że niby inaczej grają ????
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejna sprawa dotycząca tym razem "bananów".
Miałem u siebie zwykłe końcówki, bez szału => http://allegro.pl/wtyk-banan-digital-vital...3953826687.html
Na sąsiednim forum, pewnie wiadomo jakim, przeczytałem coś, o czym już kiedyś myślałem. Mianowicie, jakby nie było, jest to kolejny element wprowadzony do toru akustycznego. Z zasady "neutralnego dźwięku" dobrze jest, aby tego typu "udogodnień" było jak najmniej. Tak czy owak, ten mały wtyk może wprowadzać zmiany w postaci oporności elektrycznej lub - rzadziej, zmian dźwiękowych. Ktoś słucha wtyków bananowych ? icon_smile.gif
Po tej całej lekturze, stwierdziłem, że muszę je zlikwidować. Czy gra to lepiej ? Oczywiście nie słyszę, ale mam zdecydowanie lepsze samopoczucie.

Czy to już efekt kolejnego stadium zalążku „audiofilizmu” czy może jeszcze jestem zdrowy ?
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Czy to już efekt kolejnego stadium zalążku „audiofilizmu” czy może jeszcze jestem zdrowy ?



Powoli zaczyna Cię brać icon_mrgreen.gif.

A tak na poważnie, to prawda, że im mniej takich zewnętrznych elementów tym lepiej. Ale co poradzisz, jak jest potrzeba ich zastosowania ? Ja też mam podobne wtyczki, typu szpilka, bo wzmacniacz ma stare gniazda i trzeba by było przerabiać. A wolę tą kasę przeznaczyć na np. płyty.
Jeżeli chodzi o zagrożenia dla wzmacniacza, kolumn, to nie masz co się martwić icon_wink.gif.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.




×
×
  • Utwórz nowe...