Skocz do zawartości

Poznawanie sprzętu kupno/sprzedaż i tak w kółko = wiedza praktyczna


bandzior85

Recommended Posts

Trzeba tylko brać pod uwagę fakt, iż przy tego typu "poznawaniu sprzętu" na 99% będziemy finansowo w plecy. Nie piszę akurat o wyżej wymienionym NAD, lecz większość sprzetu (przede wszystkim japońskiego) leży na aukcjach za śmieszne pieniądze i się nie sprzedaje.
Mnie szkoda na tego typu atrakcje nawet 100zł, wolę po prostu słuchać u siebie i znajomych tego co mają. Wymieniać poglądy itd itp.
Choć kto bogatemu zabroni.... icon_smile.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poniekąd masz rację, ale nie do końca.
Zazwyczaj sprzęty warte uwagi i w rozsądnych cenach, długo w sieci nie wiszą. Wiadoma sprawa, że jeżeli cena jest wystrzelona w kosmos, to nikt kto ma jakiekolwiek rozeznanie, na zakup się nie skusi. Chyba, że narwaniec co chce mieć szybko i najlepiej w kraju. Widziałem kiedyś Musical Fidelity E10 na Allegro za 1100 zł icon_mrgreen.gif, gdzie można za niego zapłacić 500-600 zł, potem za tyle samo sprzedać (wiem, bo miałem ten wzmacniacz, tyle za niego zapłaciłem i tyle za niego bym dostał na bank). Podobnie z takimi jak np. Nad.
Sprzętu typu Onkyo, Sony, Pioneer, Technics, Kenwood jest ciężej się pozbyć, jest tego mnóstwo. I nie wszystkie są warte uwagi i to jeszcze w zależności od ceny.
Myślę, że idea Autora tego wątku mniej więcej bije w stronę tego o czym mówię.

To jest hobby i nie chodzi o to, że bogatemu ktoś zabroni. Skąd od razu taki wniosek ? Nie musisz być bogatym, żeby sobie kupić wzmacniacz i kolumny. Ludzie kupują plastikowe prypecie w marketach za 1000 zł. To tak, według mnie są bogaci, skoro pakują taką kasę w taki gniot. W gruncie rzeczy są po prostu nieświadomi. Ale wszystkim nie wytłumaczysz.
Nie wiem, czy palisz, jak palę (obecnie coraz mniej, zazwyczaj przy piwku). To pochłania kolosalne sumy (jak palisz dużo), a ludzie i tak za to zapłacą, każdą cenę. Czy to czyni ich bogatymi ?
Spalając ramkę dziennie, nawet w dwa dni, to rocznie puszczasz z dymem niezły zestaw stereo icon_idea.gif .
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Trzeba tylko brać pod uwagę fakt, iż przy tego typu "poznawaniu sprzętu" na 99% będziemy finansowo w plecy. Nie piszę akurat o wyżej wymienionym NAD, lecz większość sprzetu (przede wszystkim japońskiego) leży na aukcjach za śmieszne pieniądze i się nie sprzedaje.
Mnie szkoda na tego typu atrakcje nawet 100zł, wolę po prostu słuchać u siebie i znajomych tego co mają. Wymieniać poglądy itd itp.
Choć kto bogatemu zabroni.... icon_smile.gif


Głupotki piszesz. Nie pamietam kiedy ostatnio bylem na czyms w plecy. Ale zeby cos kupic trzeba cierpliwie, czekac, sprawdzac, dzwonic, pytac...
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja tam swoje wiem, i tego się będę trzymał. Mam przykład od znajomych, więc do końca nie dam się przekonać.
Palić nie palę, piję mało. Jak piję do dobre piwa (warzone naturalnie).
Kupując coś "interesującego" minimalizujemy magazynowanie złomu, jednak na takie okazje trzeba czekać. A i tak po licytacji może się okazać, że najzwyczajniej przepłaciliśmy.
Tego typu praktyki są dla osób które bądź co bądź delikatnie cierpią na mały nadmiar gotówki.
Przykład, kupując na licytacji wzmacniacz np. Rotel-980BX (dosyć popularny sprzęt w kręgach hi-fi, którego łatwo sprzedać za około 1000zł), jaką mamy gwarancję, iż sprzedamy go po odsłuchu za - nawet nie większe, ale te same pieniądze ? Żadnej gwarancji, możesz go sprzedać za 1100 a możesz go sprzedać za 900zł. To trochę jak zakład bukmacherski. Ja się na tego typu akcje nie piszę. icon_smile.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

No oczywiście każdy ma swoje zdanie na ten temat. A wątek ogólnie, nie ma na celu nakłaniać do takiej przygody ze sprzętem.
Jak to się mówi : ,,co kto lubi,, icon_wink.gif.

Pozdrawiam.



Sam pomysł jest fajny, doświadczenie to jedyna słuszna droga, aby "osłuchać" się ze sprzętem. Nikt za nas tego nie zrobi, mamy swoje uszy. icon_smile.gif
Natomiast nie jest to pomysł dla każdego. O to mi chodziło. icon_smile.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, ale licząc po kosztach to z 1000 zł trzeba wyłożyć. Bo kolumny warto by kupić za 500-600 zł, reszta na wzmacniacz. Załóżmy, że okablowanie wypniesz na testy ze swojego systemu, ale też przydałby się komplet zapasowy. Nie będziesz biegał z kablami co chwila. Poza tym, to także element wprowadzający subtelne zmiany w brzmieniu.
I nie można zapomnieć o wydatku na solidne standy, min 300 zł (w tym przypadku już wiem jakie bym kupił). Tylko nie liczę ich w cenę obiegu sprzętu, bo będą potrzebne non stop do monitorów. Ale musisz je mieć. Nie będziesz testował monitorów stojących na podłodze, czy na komodzie, bo nie otrzymasz rzetelnego brzmienia. Tak samo cd.
Tak że, 500 zł na przedbiegi będzie potrzebne. Nie ma lekko.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Tego typu praktyki są dla osób które bądź co bądź delikatnie cierpią na mały nadmiar gotówki.


Takie praktyki są przedewszystkim dla ludzi, ktorzy troche mysla i chca czegos posluchac, a nie wisiec na forum i cytowac kolegów. Nie pamietam kiedy ostatnio na czyms stracilem. Albo ktos ma glowe do jakiegos (nazwijmy to) interesu, albo nie. Ja łącze przyjemne z pozytecznym. Daje mi to przedewszystkim dobor odpowiedniego elementu do systemu i jakies rozeznanie w temacie.

Cytat

wiadomo, że są inne ważniejsze wydatki dlatego na początku tematu pisałem o wydawaniu max paru stówek a nie np parunastu


Dobrze miec na kącie jakas sume, ktora mozemy bezproblemowo zamrazac. Ja czesto mam taka sytuacje ze mam zamrozone w sprzecie troche pieniedzy, ale wiem ze na tym nie strace wiec o kase sie nie boje, bo i tak do mnie wroci, w 99% z procentem.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja co miesiąc odkładam niewielką sumkę na specjalne konto. A także wszelkie pieniądze ekstra. Są to tzw. pieniądze sprzętowe.
Moja pani o tym wie, ale są one nie do ruszenia, nawet jak na coś brakuje. Po prostu mamy taką niepisaną umowę, że się o nich
"zapomina". Ostatnio zarobiłem trochę na kilku "gratach". Nawet z systemu głównego. Na jednej rzeczy troszkę straciłem, ale słuchałem tego ponad dwa lata a chciałem baaaaaaaaardzo szybko sprzedać. Chętny trafił się już po dwóch godzinach.
Jasne, że do tego typu zabawy potrzebne jest pewne doświadczenie. Ale wystarczy obserwować za jakie pieniądze chodzi dany sprzęt, kupić okazyjnie a później sprzedać. Na ogół wychodzi na plus, nieraz parę złotych się straci. Głównie jak chce się coś zbyt szybko sprzedać. Normalnie wystarczy trochę cierpliwości i jest dobrze.
Czasem faktycznie trudno się z czymś rozstać. Był moment, że przyganiając trochę naszemu forumowemu koledze, że gromadzi sprzęt
sam miałem w domu niezły "komis" icon_lol.gif Z kilku klocków złożyłem "radio" w kuchni. Moja luba stwierdziła, że nigdy jeszcze jej tam tak ładnie nie grało icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety niespodzianki nie będzie
napaliłem się na wzmaka Rotela
licytowałem Rotel RA-840BX3 ale cena przekroczyła mój budżet, poszedł za 460zł
http://allegro.pl/rotel-ra-840bx3-kultowy-...3981828297.html

a co sądzicie o tym sprzęcie
http://allegro.pl/odtwarzacz-cd-rotel-rcd-...3991380343.html
będzie lepszy od mojego Asusa BDS-700?
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...
Odkopuje temat, ale w innym celu.

Co byście powiedzieli na wspólne odsłuchy, od tak, żeby potrenować swój słuch, sprawdzić sprzęt, sprawdzić gusta? A nóż czyjś sprzęt komuś bardziej podpasuje, niż ten który ma się obecnie i w ten sposób można szukać własnej drogi w gonieniu przysłowiowego króliczka.
Kwestia tylko dogadania się ludzi, którzy mieszkają w miarę blisko siebie.

Jeśli ktoś mieszka blisko Rybnika i chciałby się na coś takiego umówić, to jestem za, chętnie zabiorę swój sprzęt, płytki i można spędzić miło czas, przy okazji rozwijając swoją pasję i wiedzę na temat muzyki i audio.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajna inicjatywa. Na innym forum był nawet wątek "Lubuskie odsłuchy". Brał w tym nawet udział nasz forumowy kolega Zukzukzuk o ile się nie mylę. bardzo ciekawie tam goście pisali, fajnie się to czytało.
Życzę Ci powodzenia. Może odezwą się ludzie z okolicy?

Kiedyś nawet w sygnaturze napisałem, by odezwali się do mnie ludzie z Kielc, czy okolic. Niestety tu żyją same dziki icon_twisted.gif . Jakiś popaprany naród. A wiem, że są, interesują się, mają różne fajne zestawy. Było by miło wybrać się na odsłuchy do kogoś, kogoś zaprosić, porównać jakieś urządzenia, porozmawiać, podzielić się doświadczeniami.
Nieraz na forum ktoś się odezwał, bo potrzebował pomocy. Ja nawet proponowałem jednemu, że pójdę z nim na odsłuchy, pomogę wybrać, zapraszałem do siebie. Odzywał się póki wątek się kręcił. Później zniknął bez śladu icon_lol.gif
Gwoli sprawiedliwości muszę napisać, że nasz forumowy kolega Brodacz11 odwiedził mnie kilka razy w Kielcach a ja jego w Końskich. Do dziś utrzymujemy stały kontakt. Niedawno podrzucił mi do odsłuchu interkonekty Straight Wire - Maestro II Level 3.
Właśnie zamienił swoje Dali 505 na ProAc 110 i ciekawi jesteśmy czy jego Rotel RA-05 napędzi te kolumny a raczej czy możliwie z nimi zagra? Albo też trzeba będzie pomyśleć o innym wzmacniaczu. Obiecał przywieźć je do odsłuchu. Ale to wyjątek, bo człowiek jest z Końskich. Ja też pochodzę z Końskich icon_biggrin.gif
W Kielcach mam jeszcze jednego kolegę, z którym też nieraz się spotykamy, słuchamy, gadamy (choć wylewny to on w tym temacie nie jest icon_wink.gif ). Ale nie jest forumowiczem.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...