Skocz do zawartości

Wzmacniacz i kolumny do 2000 zł


Tiger

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 117
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Tak, to ja. Kolumny już sa u mnie, ale mam jeszcze jedno pytanie. Jedyne informacje, jakie udało mi się znależć na temat tych kolumn, to :
http://archiwumallegro.pl/dali_400_podlogo...-224874095.html
Nie ma tu za duzo, ale drażąc temat, zacząłem szukać informacji na temat poszczególnych głośników. W każdej kolumnie mam dwa Vify P17WJ-05. Każdy z nich ma moc 70W. Razem to daje 140 plus głośnik wysokotonowy. Mój wzmacniacz ma wyjścia na moc 100W. Jak to wszystko razem będzie działać?
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będzie działać bardzo dobrze, bo niby dlaczego miałoby źle?
Sądzisz, że polecalibyśmy Ci kolumny, których Twój wzmacniacz nie będzie w stanie ruszyć?
Tak naprawdę mało jest takich kolumn i na pewno nie w tym przedziale cenowym.
"Mocy" głośników w kolumnie się nie sumuje. Continous power handling, to maksymalna moc ciągła wzmacniacza, którą może maksymalnie dostarczyć do kolumn, by ich nie zniszczyć. Czyli 100W będzie bardzo ok.
Nie rozumiem skąd Twoje obawy?
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. W końcu wszystko przyszło, podłączyłem i ... pierwszy problem. Ta niby wgnieciona "osłonka" dociskała kopułkę i kaleczyła dźwięk. Trochę sie z tym namęczyłem, ale udało mi się to naprawić, tracąc jedynie trochę na wyglądzie osłonki.
Jest jednak jeszcze jeden problem. Zauważyłem, że jedna kolumna gra po prostu ciszej. Nie wiem czy to ma jakiś wpływ, ale jest to ta kolumna, gdzie byla wgnieciona osłonka i jest dalej od wzmacniacza (raczej to nie ma wpływu, ale wole napisac wszystko). Co może być powodem? Oczywiście moge sobie ustawic balans tak, żeby nie było słychać różnicy, ale chyba obie powinny działać jednakowo?
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby mieć 100% pewności co do "winnego", zamień kolumny stronami, prawą na lewo, lewą na prawo. Jeśli problem wystąpi w tej samej kolumnie, znaczy, że towar niepełnowartościowy. Być może sprzedający o tym wiedział i celowo nie podał takiej informacji. Może dałoby się towar zwrócić lub wymóc jakiś zwrot na poczet naprawy?
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na 90% będzie to chyba wina wzmacniacza, bo zamieniłem kolumny i ta co grała ciszej, teraz gra głośniej. Mowie, ze na 90%, bo mam angine i zatkane uszy, a jestem sam w domu i moge się mylić. Co to może zatem byc? Mam 30 dni gwarancji, ale jak to jakaś pierdoła, to wole sobie wymienić sam niż jechac i wydawać pieniądze na paliwo.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio Kolega Majtek2013 miał ten sam problem z Rotelem. Jeszcze ktoś z innym wzmacniaczem, jak dobrze pamiętam Dualem.
Finalnie skończyło się na serwisie. Myślę, że u Ciebie może być tak samo. Negocjuj ze sprzedającym kasę na naprawę, lub zwrot, jeżeli nie chcesz pokrywać kosztów z własnej kieszeni.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. Jeszcze jutro będe się z tym męczył dla pewności. Spróbuje też, jak wygląda sytuacja na kanale B. Ze zwrotem nie powinno być problemu, bo facet sie tym zajmuje i daje gwarancje. Jutro wezmę sobie kogoś do pomocy w odsłuchu, bo ucho może sie mylić, tym bardziej że od rana przykładam je do głośników icon_wink.gif

Dodam jeszcze, że mam wrażenie że to nie jest stałe. W sensie chwilami gra dobrze, a chwilami nie. Np przed chwila wszystko brzmiało równo, a chwile później, jak sciszyłem, okazało się, ze prawa kolumna praktycznie nie wydaje z siebie żadnego dźwięku, a lewa gra normalnie. Jakby brakowało jej mocy?
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No szkoda, że coś Ci psuje przyjemność obcowania z muzyką.
Wydaje się rzeczywiście, że wzmacniacz jest winien. Nie musisz przecież jeździć, możesz odesłać sprzedającemu. Musisz zrobić to jednak w terminie, który wyznaczył jako gwarancję. Powinien go dobrze nie sprawdzić przed sprzedażą.
Swoją drogą wgnieciona osłonka kopułki też miała nie wpływać na dźwięk. Napisałbym do sprzedającego czy zwróci Ci koszt naprawy tego w serwisie. Mam nadzieję, że nie wystawiłeś mu jeszcze oceny ze sprzedaży. W razie czego napisz, że możesz mu wystawić negatywa, ponieważ opis nie był zgodny ze stanem faktycznym. A co Ci szkodzi?
Kurczę jakaś plaga ostatnio z tymi usterkami. Chyba rzeczywiście za mało negatywów wali się takim sprzedawcom, może powinni się nauczyć, że to nie są żarty.

Co do kabli, to masz dwa jednakowe a każdy jednakowej długości? A kable przy wzmacniaczu i kolumnach dobrze dokręcone?
We wzmacniaczu nie ma kanału B, to są tylko dodatkowe zaciski głośnikowe od tej samej końcówki mocy co sekcja A. A służy to do wygodniejszego podłączania kolumn w różnych konfiguracjach. Jest mała szansa, że jak podłączysz do B, to będzie dobrze.
Oznaczało by to wówczas, że jakiś kabelek wewnątrz nie kontaktuje albo są kłopoty z przekaźnikiem/wyłącznikiem kolumn sekcji A.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacznij może od czyszczenia. Na początek wszystkie gniazda i wtyczki kabli. Tutaj wystarczy kawałek szmatki, patyczki do czyszczenia uszu i jakiś czysty alkohol.
Gdy nie pomoże, czas na wszystkie potencjometry i wyłączniki / przełączniki. Tutaj polecam rewelacyjny preparat MOTIP, znacznie lepszy niż popularny Kontakt PR czy produkty firmy Kontakt Chemie. Motip dostępny jest w sklepach motoryzacyjnych, na stacjach benzynowych i wysyłkowo. Niezwykle skuteczny, do tego uniwersalny, stosuję go dosłownie wszędzie, gdzie zachodzi potrzeba poprawienia kontaktu.
Od paru lat nie używam niczego innego icon_cool.gif .
Jeśli i to nie pomoże, być może trzeba się przyjrzeć stykom przekaźnika (element, który klika kilka sekund po włączeniu wzmacniacza). Niekiedy da się zdjąć od góry plastikową pokrywę i te styki spryskać i wyczyścić mechanicznie (szczegóły w filmiku) - ja osobiście takie coś bym wymienił, nieduży koszt.

Brak poprawy oznacza już konieczność interwencji lutownicy, niekiedy wystarczy gdzieś przygrzać, zazwyczaj jednak coś kwalifikuje się do wymiany icon_cry.gif .

Oczywiście, wszystko na wyłączonym wzmacniaczu i odłączonej z sieci wtyczce!! Pod napięciem można naprawiać dysponując odpowiednią wiedzą i doświadczeniem, w przeciwnym razie istnieje zagrożenie dla życia!!



Wtedy też lepiej odesłać sprzęt do naprawy...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Facet miał kolumny koło siebie, więc mogłem nie słyszeć, ponadto przedwczoraj u mnie wszystko dobrze grało, a wczoraj już nie. Kupiłem u niego gramofon i wzmacniacz. Kolumny gdzie indziej.
A długość kabli ma wpływ? bo mam różnej długości.
Zwołałem 3-osobową "komisje" i każdy przyznał mi rację, że jedna kolumna gra ciszej. Po zamianie kolumn każdy stwiedził (o dziwo), że jest lepiej, ale ta co wcześniej była głośniej, teraz jest CHYBA ciszej (wskazuje to więc chyba na wzmacniacz). Oprócz tego, że prawa strona jest ciszej, to słychać na niej nieraz trzaski, a na drugiej stronie ich nie ma. Po zamianie kolumn dalej jest to strona prawa.
Więc wszystko wskazywałoby na wzmacniacz. Nie chce zbytnio tam grzebać, bo mam 30 dniową gwarancje i moge bez problemu to oddac, a gdy sprzedawca zobaczy moją ingerencje może robić mi problemy.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przypadkowo w poście #64 pytałem czy kable masz jednakowej długości. Powinny być tej samej marki, długości i przekroju czyli jednakowe. Taka jest zasada, nawet jak jedna kolumna stoi znacznie bliżej elektroniki niż druga.
Jeśli różnica nie jest duża pewnie nie wpływa aż tak bardzo na dźwięk, ale warto sprawdzić. Wszystkie końcówki też powinny być odizolowane w tym samym czasie a nie np. jedna dawno temu, trochę już zaśniedziała a druga świeżo odizolowana.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kable mam tej samej marki i bananki też. Jeden ma około 2m, a drugi około 6. Jeżeli ma to taki wpływ, to zamowie kabel żeby były równe i wtedy ocenie. Dziwi mnie to, że po przełożeniu stronami sytuacja się poprawiła. Różnica teraz jest minimalna, może to rzeczywiście wina kabli? A trzaski? Nawet po zamianie kolumn i tak trzaska tylko prawa strona. Martwi mnie też to, że raz gra lepiej a raz gorzej. Kable chyba nie mają tak wielkiego wpływu...

W tym momencie brzmi niemal idealnie...Nie wiem już co robic icon_sad.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe, że kondensatory. Jak są wyschnięte nie trzymają parametrów, mogą trzaskać, szumieć, no i może ciszej grać, bo nie ładują się już tak dobrze jak nowe. Choć mnie to trochę dziwi, bo to wysoki model Kenwooda i dawali tam wysokiej klasy komponenty.
Ja bym chyba oddał ten wzmacniacz sprzedającemu i po sprawie.
A ciekawe, czy może któryś z potencjometrów nie jest zanieczyszczony? Jak zacznie źle grać poruszaj po kolei w tę i z powrotem wszystkimi. Zacznij od siły głosu a później balans, regulatory barwy a skończ na wszelkich wyłącznikach/przełącznikach (oprócz wyłącznika głównego). Jak coś się będzie zmieniać, czyli zacznie chwilami lepiej grać, to możliwe, że mamy winowajcę.
Poruszaj też kablami przy terminalach głośnikowych oraz przy wzmacniaczu, samymi zaciskami tu i tam też. Posprawdzaj wszystko.
Także spróbuj zamienić interkonekty stronami (grasz z gramofonu teraz?). Lewy przepnij do prawego kanału a prawy do lewego.
Może to wina interkonektu albo gramofonu? Poruszaj też kabelkami na całej długości i przy gniazdach czinch.
A kable tak czy inaczej wymień na równe. I tu znając już brzmienie systemu masz szansę jeszcze coś poprawić, dopracować w dźwięku.
Kupić odpowiednie kabelki. Ale to zostaw oczywiście do czasu gdy będziesz już wiedział co ze wzmacniaczem.
Jeśli jeden kabel masz 2m a drugi 6, to znaczy, że kolumny masz rozstawione na 7-8 metrów? Jeśli tak, to zdecydowanie za szeroko, nawet jesli siedzisz w podobnie dużej od nich odległości. Wiadomo, że kolumny i Ty mają tworzyć trójkąt równoboczny albo równoramienny, ale zazwyczaj nie rozstawia się kolumn szerzej niż na 3-4 metry.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tzn mam kolumny z dwóch stron kanapy. Gramofon jest troche z boku, a na tym dłuższym kablu mam troche zapasu, który zostawilem. Nie wiedziałem że kabel ma taki wplyw. Poprawie to w wolnej chwili. Są obok siebie o jakieś 2.5 metra.
W tym momencie słucham i mam idealne stereo. Zamienienie kolumn miejscami zdziałało cuda (??!!). Może coś z głośnościa, bo wczesniej najgorzej gralo gdy dawałem ciszej. Na prawej nie było momentami słychać wokalu. Dzisiaj jeszcze mi się to nie stało. Mam jeszcze ponad 20 dni na zwrot wzmacniacza, więc moge mu sie spokojnie przysłuchiwać. Spadł mi kamień z serca, że to nie wina kolumn, bo po pierwsze facet od wzmacniacza mieszka stosunkowo blisko, po drugiej wysłać go jest dużo taniej, po trzecie był tańszy od kolumn i po czwarte mam na niego gwarancje.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale popróbuj tego wszystkiego o czym Ci pisałem. Może faktycznie było jakieś zanieczyszczenie na potencjometrze i jeśli był on w pewnym położeniu jeden kanał grał ciszej i coś tam trzeszczało. Nieraz wystarczy kilkanaście/kilkadziesiąt razy poruszyć nim energicznie w tę i z powrotem a sam się oczyści.
Co do kabli, to nie twierdzę, że ma to aż taki wpływ, bo teraz słuchasz i jest dobrze. Ale że może to czasem mieć wpływ i generalnie
kable powinny być równej długości. Pewnie nieraz to słychać a nieraz nie.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.




×
×
  • Utwórz nowe...