Skocz do zawartości

czy takie ustawienie kolumn ma sens?


rafkier

Recommended Posts

Witam,
Planuje zakup pierwszego zestawu stereo. Niestety mam obawy czy pokój dzienny połączony z jadalnią, dodatkowo otwarty na korytarz, generalnie układ pomieszczeń - czy to wszystko nie przekreśla możliwości uzyskania dobrego dźwięku.
Poniżej zamieszczam rzut. Nowe kolumny chciałbym umiescic w miejsach gdzie sa teraz czarne kólka. Obecne kolumny podstawkowe od Pianocraft (oznaczone jako Gł) oddalone sa od siebie o 140 cm. W rozwazanym ukladzie nowe kolumny bylyby oddalone o ok 3m i taka bylaby tez ich odleglosc od narożnika.

Pomyslalem, ze moze w tym ukladzie (jesli w ogole) lepiej sprawdziły by się kolumny, ktore maja bass reflex z przodu, np. Pylon Audio Topaz 20.
Prosba o porade czy przy tym ukladzie bedzie mozliwosc uzyskania fajnego dzwieku.

rzut_parteru.bmp

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozstaw 3 metry na pewno lepszy niż 1,4 metra. O ile siedzi się w odległości właśnie ok. 3 metry.
Rozkład pomieszczeń oczywiście nie przekreśla możliwości uzyskania dobrego dźwięku.
Większym problemem jest narożnik stojący zbyt blisko tylnej ściany (odbicia dźwięku powodujące zniekształcenia, brak precyzji w odwzorowaniu sceny stereo, nerwowość dźwięku. Jeśli niemożliwe jest odsunięcie miejsca odsłuchu od tylnej ściany, dobrze byłoby dać tam ustrój akustyczny silnie pochłaniający odbite dźwięki.
Pylony mogą być, ale niekoniecznie. Dużo zależy od tego jakie brzmienie lubisz , jakiej muzyki słuchasz.
W tej cenie pewnie można by znaleźć dużo lepsze, używane. Elektronikę również i masz zestaw dużo lepszej klasy.
W ogóle podałeś za mało danych, by można Ci rzetelnie odpowiedzieć. Co i jak napisać będziesz wiedział czytając to:
http://forum.audio.com.pl/Pierwsze-posty-i...-to-t35663.html
W temacie akustyki mogę Ci pomóc, jeśli podasz mi na PW swój adres mailowy, to prześlę Ci materiały o akustyce, ustawianiu kolumn.
A tak w ogóle warto czytać inne wątki na forum, można się dużo dowiedzieć.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odległość narożnika od tylnej ściany wynosi 60 cm, od okna 80 cm, ale mogę jeszcze przesunąć narożnik do przodu, tak aby było ok 1 m.
Co do metrażu - salon z jadalnią - ok 32 mkw.


Muzyka
Jeśli chodzi o muzykę, to ostatnio dominują spokojne brzmienia, np. Cohen, Sting, Cat Power, Chris Botti, Mark Knopfler, ale czasem zdarza się coś mocniejszego rockowego, np. Led Zeppelin. Bardzo dużo słucham tez radia.

Sprzęt nowy/używany
Sprzęt może być używany, niestety nie mam jeszcze żadnego elementu. Jest natomiast brak wiedzy odnośnie sprzętu, a tym bardziej umiejętności rozpoznania czy dany element (wzmacniacz, kolumny) wart jest swej ceny i czy jest w naprawdę dobrym stanie.

Stereo/KD
Zdecydowanie sprzęt stereo, póki co wzmacniacz (ew. amplituner), CD, tuner i kolumny. Chciałbym jednak, aby była możliwość słuchania dźwięku z TV na kolumnach.
Obecnie mam tez odtwarzacz mutlimedialny (TViX).

Budżet
Przyznam, ze myśląc o sprzęcie nowym myślałem o kwocie ok 3,5 tys zł (ok. 1 tys wzmacniacz lub amplituner, 1 tys CD i ok. 1,5 tys kolumny)
Kupując zestaw używany w tej cenie chciałbym jednak mieć pewność, ze kupuję sprzęt w bardzo dobrym stanie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napiszę Ci jakie są plusy i minusy sprzętu nowego i używanego.
Nowy jest na ogół w super stanie wizualnym i co najważniejsze ma gwarancję. Jakby coś się zepsuło, to nie płacisz za naprawę. Chyba, że stwierdzą, że to z Twojej winy. Przez dwa lata (czasem rok) cieszysz się zapachem nowości.
Gwarancja na ogół jednak szybko się kończy i jesteśmy w tej samej sytuacji jak ze sprzętem używanym. Za naprawę płacisz tak samo jakbyś kupił sprzęt używany. A tzw. zimne luty mogą się tworzyć dużo łatwiej, bo stosowanie cyny bezołowiowej (bardziej kruchej) nam to zapewnia. Tu podziękowania dla Unii Europejskiej: dyrektywa ROHS. icon_mrgreen.gif
Ale nowa produkcja (najczęściej w Chinach) już nie jest tak solidna jak kiedyś i idę o zakład, że wiele klocków z lat '80 i '90 będzie grało za 10 - 15 lat. Te najnowsze już niekoniecznie.
Sprzęt używany może nosić ślady tegoż właśnie. Ale jeśli gra, to powinien grać jeszcze długo. Co najwyżej w CD wymienimy laser a we wzmacniaczach przesmarujemy potencjometry czy wymienimy kondensatory (nie jest to droga operacja).
Poza tym a może przede wszystkim za takie same pieniądze dostaniemy dużo lepiej grający sprzęt z drugiej ręki.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

f1angel, dzieki za przeslane materiały. Mysle, ze ustawienie, o ktorym myslalem mogloby byc, jednak odsuniecie od scian bocznych moze byc problematyczne, zwlaszcza tej kolumny przy kominku, bo wtedy za bardzo moze mi sie nagrzewac jak w kominku bedzie sie palić.. Na pewno skrecilbym je w do srodka, do tego moze jakis material tłumiący. Z odsunieciem naroznika od sciany tylnej nie byloby problemu. Pewnie calosci nie pomaga otwacie pomieszczenia na jadalnie i korytarz z tylu, ale z tym juz chyba za duzo nie zrobie.
Czy biorac pod uwage muzyke, ktore slucham i uklad/metraz pomieszczenia, jakich kolumn uzywanych w granicach 1-1,5 tys zl mialbym szukac? Nie wiem czy dobrze kombinuje, ale moze warto zaczac od kolumn, a potem szukac do nich wzmacniacza, potem cd i tuner?
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...
Cytat

Witam po przerwie

No wiec zapolowałem i udało się kupić w całkiem fajnym stanie Dali 450
Słucham od niedzieli, niestety z przerwami na pracę
Ale do rzeczy - same kolumny wizualnie bardzo mi odpowiadają, jak dla mnie świetne klasyczne kształty, kolorystyka tez super (pasuje do moich surowych cegieł), wymiary tez jak najbardziej wpisują się w mój pokój. Generalnie wizualnie bomba, tym bardziej, że "normalnych śladów użytkowania" nie widać aż tak bardzo
Brakuje tylko kolców, ale te planuje niebawem dokupić.
Tyle o wyglądzie, bo przecież dźwięk o niebo ważniejszy. No wiec już dawno nie przesłuchałem, nie nazmieniałem się tylu płyt, co przez te ostatnie dwa dni. Ogólnie rzecz biorąc jest dobrze, a nawet bardzo. Natomiast kolosalne znaczenie ma to jak nagrana jest płyta (wszystkie słuchane były oryginalne). To pewnie banał, ale nie analizowałem tego wcześniej. Do tego koncerty a płyty studyjne to inne bajki. Może to nie jest dziwne, ale w wielu przypadkach studyjne wypadały lepiej niż koncertowe (choć np. koncert Zembatego brzmiał super). Fajnie wypadła płyta The Raconteurs "Broken Boy Soldier", Dire Straits tez nie zawiedli, podobnie jak Skawiński. Jeszcze dużo muszę słuchać żeby zacząć uświadamiać sobie pewne rzeczy przy słuchaniu, ale z dotychczasowych obserwacji najbardziej odpowiada mi środek w tych kolumnach. Jest konkretny, namacalny, jak dla mnie chyba najbardziej 'z przodu'. Obawiałem się basów, bo są dwa otwory b-r. Ale przy żadnej płycie basu nie było za dużo, wręcz czasem myślałem, ze mogłoby być trochę więcej (słucham cały czas na 'defeat' w FA V3). No i góra... tutaj szczerze mówiąc chyba jest dla mnie najsłabiej (co nie znaczy, ze słabo, to raczej jak szukanie dziury w całym). Dźwięki wysokie są jak dla mnie zbyt... metaliczne, ostre, choć nie wiem czy do końca oddaję myśl (zwłaszcza przy płycie Ride the Lighting Metallica tak mi się wydawało, choć to stara płyta i pewności nie mam czy oryginalna..). W każdym razie przy dość głośnym odsłuchu, w numerach, gdzie dużo jest wysokich tonów, mam wrażenie, ze jest to męczące na dłuższą metę. Natomiast te wysokie tony to szczegół, bo średnica zdecydowanie nadrabia i powoduje, ze całokształt jest naprawdę super.
Popracowałem tez nad ustawieniem głośników jeśli chodzi o odległość pomiędzy nimi oraz od miejsca, w którym siedzę (f1angel dzieki za materiały). Jak sam się przekonałem ma to kluczowe znaczenie. Zastanawiam się na ile kolce pomogą. Mimo, ze układ pokoju nie sprzyja, wrażenia są naprawdę fajne. Stereofonia jest super, oczywiście różnie przy rożnych utworach, ale generalnie bardzo fajnie. Łatwo jest także wyłapywać poszczególne instrumenty, dźwięki się nie zlewają, są czytelne.
Ogólnie jestem bardzo zadowolony z zakupu i - f1angel, jackek75, zieluwid oraz pacio94 - dziękuję za dobre słowo w kierunku Dali 450 i generalnie pokierowanie na dobre tory
Teraz będę się rozglądał powoli za gramofonem, bo odkąd usłyszałem u szwagra, to nie ma opcji, żebym nie poszedł w tym kierunku Plus do tego szukanie płyt z dobrą muzyką.

Jeszcze raz dzięki, również (a może przede wszystkim) za to, że przekonaliście mnie do sprzętu używanego, bo na inny już się raczej nie zdecyduję



Pozwoliłem sobie zacytować Twój wpis umieszczony w innym wątku, by można było kontynuować tu dyskusję i nie bruździć koledze.

Co do Dali 450, to one nie mają zbyt ostrych wysokich, choć potrafią być ofensywne. Oczywiście wiele zależy od konfiguracji ale też od tego jak słyszysz, czyli Twoich preferencji brzmieniowych. Bo co dla jednego będzie ok, to dla drugiego może być zbyt ostre albo zbyt przygaszone.
Bardzo dużo zależy od połączenia kolumn ze wzmacniaczem a także od akustyki i ustawienia kolumn (o czym wiesz) a także od kabli i kilku innych rzeczy.
Co do ustawienia kolumn, to spróbuj skręcić je lekko w osi pionowej (ok. 30o) do środka sceny. Charakterystyka górnej średnicy i wysokich powinna opaść i zagrają delikatniej, bardziej wyrównanym i neutralnym dźwiękiem. Przy okazji powinieneś usłyszeć jak takie dogięcie wpływa na szerokość i głębokość sceny stereo.
Inna sprawa, że mając teraz dobre kolumny słyszysz jak różnicują nagrania. I zdaj sobie sprawę z tego, że nie zawsze ostrość, czy nieprzyjemne wysokie tony są winą kolumn ale często wynikają z niedoskonałości nagrań. Jak grają Twoje kolumny możesz sprawdzić używając audiofilskich nagrań takich wytwórni jak Chesky Records, Telarc, NAIM, ENYA, Winter & Winter, Arms Records, ECM, Reference Recordings,Opus 3, Linn Records, MFSL itp.
No i nie wiem jak grają Twoje interkonekty Van Damme. Bo na pewno to nie jest wina głośnikowych Alphardów.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokombinowałem z ustawieniem i mimo, ze wczesniej mialem juz kolumny skręcone do środka sceny, teraz wysokie są przyjemniejsze. Moze tez kwestia tamtych nagrań.
Przegladałem płyty niektórych wytwórni, które wymieniłes (dziękuję). Szkoda, ze wykonawcy/zespoly, ktorych słucham, nie są nagrywani w takim standardzie.
W ogóle teraz zauważyłem u siebie, ze mam duzy głód nowych dźwięków. Chciałbym pójśc w kierunku jazzu, musze jednak poczytać od czego zacząć, zeby sie nie zniechęcić icon_smile.gif
pozdrawiam
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy sugestywnej średnicy Dali może zacznij od jakiś fajnych kobiecych głosików co by uwydatnić zalety icon_smile.gif
Proponuje na początek składankę Best Audiophile Voice, obojętnie którą część. Coś na pewno znajdziesz dla siebie.
Jak chcesz trochę potestować sprzęt z rodzimymi wykonawcami fajnie zrealizowana jest płytka Maryli - Jest cudnie czy Marysi Sadowskiej szczególnie album "Spis Treści" fajnie się słucha.
Warto zachaczyć także o Ahvak - Ahvak (album ) - zdziwisz się jak kolumny mogą tworzyć przestrzeń : )
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, jakbym miał wszystkie płyty kupować to szybciej bym z torbami poszedł icon_smile.gif
Szczególnie u nas w Polsce gdzie Państwo jest wyjątkowo nieprzyjazne dla starających się być "Legalnych ludzi" .
Są alternatywne sposoby by sobie posłuchać - Jak Ci się podoba to dopiero można się zdecydować się na zakup.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dziale Muzyka znajdziesz sporo ciekawych propozycji jazzowych i nie tylko, które być może pomogą Ci zawęzić krąg poszukiwań.

http://forum.audio.com.pl/Jazz-dla-poczatkujacego-t4340.html

http://forum.audio.com.pl/Utwory-do-testow...DIO-t26189.html

Do testowania średnicy polecam mocno nasycone brzmienia instrumentów z rodziny perkusyjnych:

wibrafon
marimba
hang

a szczególnie lodowe instrumenty Terje Isungseta

http://www.youtube.com/watch?v=UHhyQnazZPw

http://www.youtube.com/watch?v=dONSkfbxnao







Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Excalibue, to przyjemnie przeczytać, że też słuchasz a może lubisz płytę Marii Sadowskiej "Spis Treści". Ja lubię i fakt, dobrze nagrana.
A słuchałeś może "Jazz na ulicach"? Co o nie sądzisz?

Rafkier, co polecić z jazzu i pobocznych? Może kilka z tych, które ja słucham, lubię i są ciekawie nagrane:
Pat Metheny Group - prawie wszystko
Tamtam Project - Sunu Music
Piotr Żaczek - Mutru
Patricia Barber - prawie wszystko
Oregon - Beyond Words, 1000 Kilometers.
Cassandra Wilson - Belly Of The Sun (przebasowiona), Silver Pony - nie są może najlepiej nagrane, ale tyle się tam dzieje, że są dobrymi płytami testowymi.
Bela Fleck & The Flecktones - Flight Of The Cosmic Hippo.
Mayra Andrade - Studio 105
Roger Waters - Amused To Death (nagrana w przeciwfazie)
Madonna - Ray Of Light (wartość artystyczna a szczególnie wokalna taka sobie, ale nagrana super - również użyta przeciwfaza)
Soundgarden - Binaural (inna ciekawa technika nagrań)
Dudziak, Auguścik - To i Hola
Jacques Loussier Trio - prawie wszystko
Możdżer Danielsson Fresco - Between Us And The Light
Andreas Vollenweider - Book Of Roses
Mike Oldfield - Amarok
Oczywiście wiele z tych płyt, to pozycje w ogóle nie jazzowe. Ale niemal każda tak ciekawie nagrana z wieloma fajnymi efektami, że warto się z nimi zapoznać, nawet jeśli się na codzień nie słucha takiej muzyki.
I nie musisz kupować drogich samplerów po 180zł.
Aaa, jeszcze Magda Umer - Koncert Jesienny (POM CD 059). Nie wiem jak oni to nagrali w 1970 roku, ale nr 1 urywa dupę icon_wink.gif

A propos urywania...
Kelner - czy smakuje Panu nasz chłodnik?
Klient - noo, taki sobie, dupy nie urywa.
Kelner - cierpliwości. icon_mrgreen.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Excalibue, to przyjemnie przeczytać, że też słuchasz a może lubisz płytę Marii Sadowskiej "Spis Treści". Ja lubię i fakt, dobrze nagrana.
A słuchałeś może "Jazz na ulicach"? Co o nie sądzisz?



Sadowską zainteresowałem się trochę przez przypadek przez "Gutka" z którym zaśpiewała utwór "Spis Treści" - tak sięgnąłem po album i był super.
Reszta już nie była taka dobra. Jeszcze parę fajnych utwórów było na tribute to komeda.
"Jazz na ulicach" - Plyta nie przypadła mi do gustu, może głównie przez to, że przeważają na niej utwory anglojęzyczne gdzie wyjątkowo przeszkadza mi jej angielski - nie płynie po słowach tylko jakoś tak twardo akcentuje.
Z rodzimych wokalistek najbardziej cenie sobie AMJ, ostatnio album Sobremesa to było mistrzostwo, rzadko się zdarza, żeby wszystko utwory na płycie przypadły mi do gustu icon_smile.gif
Jestem niewybredny - słucham to co mi się spodoba od ruskiego popu/dance po jazz. Byle tylko nie techno, dubstepy, electro i inne wymyślne elektroniczne "pompy" icon_smile.gif ( Choć całkiem elektroniki nie odrzucam infected_mushroom czy shpongle na stale goszczą w odsłuchiwanej dyskografii icon_smile.gif )
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, dziekuje za propozycje.
Przyznam, ze niektore z nich nie sa łatwe do znalezienia.
Kupiłem dzis Pata Metheney "What's it all about" i slucham, slucham.. fajnie.. chcialoby sie wiecej instrumentów..icon_wink.gif
Kilka pozycji znalazlem w empiku, ale wylacznie w wersji MP3. Prosba o podpowiedz czy warto kupic i zgrac na plyte jako audio CD?
Czy polecacie jakis konkretna aplikacje do tego i czy na cos szczegolnie powinienem zwrocic uwage przy nagrywaniu?

I jeszcze jedno - kupilem tez płyte The PianoGuys (moja 10-letnia corka ich uwielbia (chodzi do szkoly muzycznej w klasie fortepianu) i tak sobie slucham i powiem Wam, ze calkiem fajne wrażenia. Mimo, ze utwory nie są ich, to podoba mi sie te wykonania, a i nagranie jest przyjemne dla ucha. Nawet bardzo.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kupuj nagrań w formacie mp3, bo to format stratny. Czyli nie ma tylu informacji co na regularnej płycie CD. I nie da się tego odzyskać przegrywając na CD.
Fakt, na płytach Matheny'ego nie ma na ogół zbyt wielu instrumentów. Możesz poszukać jeszcze koncertowej "Travels", eksperymentalnej "Orchestron" albo solowej "Secret Story". tam będzie więcej instrumentów i dużo ciekawych brzmień.
Zapomniałem jeszcze o badzo dobrze nagranej i pełnej ciekawych instrumentów i dźwięków z Original Motion Picture Soundtrack "Arizona Dream" music by Goran Bregović.
No i oczywiście jeśli chodzi o jazz nie wypada nie mieć płyty naszego laureata Grammy, Włodka Pawlika czyli albumu "Night In Calisia".
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Excalibue dzis kupilem i sluchalem AMJ Sobremesa... Podzielam Twoja opinie w całej rozciągłości icon_smile.gif W sumie jakos AMJ nie byla w wąskim kręgu moich zainteresowań, ale zachecony Twoja opinią postanowiłem spróbować. I nie żaluje. Świetna płyta, świetni goście (nie znalem ich wczesniej, ale głosy super).
To są zdecydowanie moje klimaty icon_smile.gif Gdzie sie podział rock, z ktorym wczesniej nigdy sie nie rozstawałem? Mysle, ze bedzie nadal, ale po prostu poszerza sie spectrum icon_wink.gif
Znasz moze inne tego typu klimaty, ktore są na Sobremesa, niekoniecznie AMJ?

f1angel
Wlodek Pawlik juz u mnie. Slucham. Poki co pierwsz raz. Wrażenia... pierwszy utwor chyba najslabszy dla mnie. Ale musze jeszcze przesluchac kilka razy cala, wtedy moja opinia bedzie pełniejsza.
Soundtrack "Arizona Dream" juz koszyku, choc kilka numerów z tej plyty juz slyszalem (np. świetny In The Deathcar)
PS. Kolumny są super. Rewelacja. W sumie płytka opinia, bo nie mam porównania, ale jestem bardzo zadowolony. Zauwazylem u siebie, ze mimo, ze mam sprzet kupiony, to ciagle patrze na oferty.. Zastanawiam się jaki bedzie kolejny etap jesli chodzi o kolumny, choc wiem, ze tych nie sprzedam, nawet jesli kiedys kupie inne.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...