Skocz do zawartości

Kolumny podstawkowe stereo na 15m2 - do 700zł


miguell

Recommended Posts

Cytat

Witam.

Pamiętam tą aukcję. Te RS 5001 są kombinowane. Nie wiadomo jakie głośniki są tam wsadzone.

Zobacz, tutaj właściciel sprzedawał je dużo taniej i pisał o nich nieco inaczej :
http://allegro.pl/kolumny-infinity-rs-5001...4273643189.html
[ INFINITY RS 5001 ]




Widzę, że bacznie śledzisz icon_biggrin.gif
Kurcze- 600 zł! Tylko!!!

Wg mnie, sprzedający po prostu... dowiedział się, ile wołają za same wstęgi...

Aniołku:)

R90 grają u mnie na pow. nieco pow. 16 m:)
Nie są za duże (dźwiękowo), choć pewno lepiej poczują się w 40 metrach... Nie ma też opcji zmiany icon_biggrin.gif

Poza tym - słuchałem tego modelu:) Powinien nadać się do tego metrażu, szanse są duże, bo to obudowa zamknięta.
Ale, jeśli to ma być do 700 zł - to model Reference 30.


Pozdrawiam!
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 81
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Dzięki za cynka icon_wink.gif zieluwid
Też mi się wydały jakieś takie pokombinowane i jakoś nie przepadam za tuningiem icon_wink.gif

Co do kwoty 700zł to budżet trochę się zwiększył - możemy celować również koło 1000zł icon_smile.gif także jak macie jakieś pomysły to chętnie...

Odnośnie infinity Reference 30 to pisałem do Pana i odda jakby co za 600zł z wysyłką...

http://allegro.pl/infinity-reference-30-ko...4452820213.html


Szkoda mi trochę tych wstęgowych RS5000 bo byłem ciekaw jak te wysokie tony grają i też wytargowałem na 700zł no ale jak mówicie ,że się nie nada to trudno ;-(...
A tak z ciekawości to jaka różnica jest pomiędzy RS5000 a RS5001 ?
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Zukzukzuk'u, właśnie dlatego napisałem, że trzeba by sprawdzić w konkretnym pomieszczeniu, bo w większości jednak takie kolumny się nie mieszczą (dźwiękowo). Ty akurat masz szczęście, że Ci nie bumią.
W ciemno jednak obawiałbym się zaryzykować.



Jakoś się składa, że mamy przeciwne zdania icon_razz.gif
Aż prosiłoby się o spotkanie i weryfikację tego i owego.

Co do mnie - to raczej nie mam szczęścia, bo pokój prawie kwadratowy (4,2 x 4,05). Dlatego mam ustawione po przekątnej.
Mieści się wszystko:) Zwłaszcza jak gram na najmniejszym możliwym poziomie wzmocnienia, głęboką nocą. Ale w dzień - bywa dość głośno. Nie ma problemów..
Ba! Kolumny przecież wielkie a, co niektórzy narzekają na... brak basu. JEST! Ale w wielu nagraniach jest go po prostu mało. Dlaczego?
Sądzę, że łatwo przywyknąć do miękkiego, głębokiego i "rozlanego" dołu, który jest wszechobecny w każdym nagraniu. Miłe to przecieżicon_smile.gif Ja tymczasem, jestem przyzwyczajony do RÓWNEJ prezentacji. Opera, klasyka i głosy nie znoszą nadmiaru czegokolwiek!

Co do za dużych kolumn.
Jakiś czas temu słuchałem Kappa 9.2i w 14 metrach! Nie dość, że 2 x30 cm na kolumnę, to jeszcze BR z tyłu. Dobry, mocny wzmacniacz w klasie A.
Nie uwierzyłbyś jak to GRA - nie buczy (też byłem zdumiony)! Oczywiście, że do pewnej głośności. Ale, wcale nie było cicho...Potem? Drgania dosłownie ściany przestawiają.

Zapraszam niedowiarków:)

Co do Reference 30 z innymi nakładkami.
Owszem, każdy by chciał, żeby prawie 30-letnie kolumny były oryginalne.
Ale, czy nie lepiej kupić dobrze naprawione (o ile wymianę zawieszeń górnych można nazwać naprawą). Niektórzy fachowcy robią to profesjonalnie! Tak, że nie ma znaku, a inni? Muszą "przy okazji" wymienić kopułki przeciwpyłowe... Owszem - można kupić oryginalne skrzynki ze sprawnymi (na oko) zawieszeniami, lecz wielce prawdopodobne jest że wkrótce będziemy musieli je wymienić (jeśli to pianka). Zwłaszcza w kolumnach z przecież nie najwyższej półki, po ćwierć wieku, może być coś niecoś do wymiany.
Kwestia wykonania profesjonalnej naprawy.
Fakt, że 600 zł to drogo! Tym bardziej za taką, trochę partacką"robotę". Kupowałem ten model z Kolegą, jakiś rok temu za 400...

Pozdrawiam!
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zukzukzuk, oczywiście, że każdy by chciał icon_wink.gif. I sam wiesz, że można trafić takie egzemplarze.
Ja nie twierdzę, że kolumny są złe, niesprawne, czy pokombinowane przez kogoś kto nie ma o tym pojęcia. Jedynie mam nadzieję, że są regenerowane, a nie zamienione na inne jak w przypadku RS 5001.
Tak, czy inaczej zastanawia mnie potrzeba wymiany tych nakładek, musiały albo się odkleić (dziwne), albo ulec uszkodzeniu mechanicznemu. Same się nie rozpadły ze starości, oryginalne nie są przecież papierowe.
Trzeba zadzwonić, napisać do sprzedającego i się dowiedzieć.

Miguell, tak tamte były super i w korzystniejszej dla kupującego cenie. Zwracałem na nie uwagę tutaj na Forum już wcześniej kilka razy. Widocznie ktoś się zdecydował.

Pozdrawiam.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Zukzukzuk, oczywiście, że każdy by chciał icon_wink.gif. I sam wiesz, że można trafić takie egzemplarze.
Ja nie twierdzę, że kolumny są złe, niesprawne, czy pokombinowane przez kogoś kto nie ma o tym pojęcia. Jedynie mam nadzieję, że są regenerowane, a nie zamienione na inne jak w przypadku RS 5001.
Tak, czy inaczej zastanawia mnie potrzeba wymiany tych nakładek, musiały albo się odkleić (dziwne), albo ulec uszkodzeniu mechanicznemu. Same się nie rozpadły ze starości, oryginalne nie są przecież papierowe.
Trzeba zadzwonić, napisać do sprzedającego i się dowiedzieć.
Czasami warto dołożyć nawet 20-30 % ceny i mieć super stan techniczny oraz wizualny:)

Pozdrawiam.



Napisałem, że niektórzy "fachowcy" wymieniają górne zawieszenie tłumaczą, że nakładki też musieli dać inne/większe, bo mój "były" tak robił icon_question.gif Dlaczego? Nie wiem. Nie pamiętam, jak to tłumaczył. Ale fakt, ani to ładne i do tego pachnie "amatorszczyzną". Lepiej dać głośniki np. do Sosnowca. Tam robią SUPER!
Masz rację, że należy dokładnie oglądać fotki - porównać z oryginałem! No i najlepiej pojechać, obejrzeć i dotknąć...

No i na innych, przeważnie zagranicznych portalach można trafić prawdziwe perełki:)
Np:
http://kleinanzeigen.ebay.de/anzeigen/s-an...1955?ref=search
Tyle, że też nie można dotknąćicon_sad.gif I cena wydaje się ... zdecydowanie za niska! Podejrzane...
Ale o dodatkowe, dokładne fotki zawsze można poprosić...

A tu:
http://kleinanzeigen.ebay.de/anzeigen/s-an...6808?ref=search
Już jest normalnie.

Pozdrawiam!
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zukzukzuk'u , chciałbym abyś dobrze mnie zrozumiał.
Cytat

Jakoś się składa, że mamy przeciwne zdania
Aż prosiłoby się o spotkanie i weryfikację tego i owego.


Ja nie mam przeciwnego zdania niż Ty i przyznaję Ci rację, że w niektórych pomieszczeniach duże kolumny zagrają dobrze, bez bumienia. Wiem to, bo sam w niespełna 15m2 wyczyniałem cuda, by uzyskać mocny, głęboki, nisko schodzący bas. I nic. Ani ustawienie, ani duże kolumny podłogowe, ani wzmacniacz ani kable. Niskie tony słychać było dopiero jak włożyłem głowę do szafy we wnęce icon_lol.gif albo na korytarzu icon_confused.gif .
Przetestowałem kilka pomieszczeń w ciągu 10 lat. Mieszkałem w 4 różnych miejscach a grałem na swoim zestawie i kilku różnych, ale dobrze mi znanych u kilku moich znajomych.
Jedyne co mogę tu napisać, to jest fakt, że nie wiemy do końca jak nam zagra zestaw w danym pomieszczeniu. I wielkość nie przesądza o tym czy niskie tony bedą się prawidłowo rozwijały. Jednak według praw fizyki w większości przypadków niskie tony mają dużo większą szansę prawidłowo wybrzmieć w większym niż w mniejszym pomieszczeniu. Chodzi mi tu szczególnie o większe kolumny i duże powierzchnie membran głośników niskotonowych.
Każde pomieszczenie ma indywidualny rozkład modów własnych. I nie sposób do końca przewidzieć (nie będąc fachowcem i nie robiąc obliczeń) czy niskie tony w danym pomieszczeniu się "zmieszczą" czy też nie.
Wierz mi, bo nie mam żadnego powodu by Ci tu wstawiać kit, w moim pokoju 21m2 nie wstawię żadnych większych kolumn podłogowych, bo moje Sonus Faber EA 1 oddalone od ścian o ponad metr generują tyle niskich tonów, że na niektórych nagraniach jest ich autentycznie za dużo. Dobrze, że mam teraz w moim Mac'u zupełnie nieaudiofilski regulator niskich tonów i musiałem go dać w lewo o kilka kresek by nie było za dużo niskich.
Ale generalnie będę obstawał przy tym, że jeśli ktoś nie spróbuje jak zagrają kolumny w jego pokoju a będzie chciał kupić coś w ciemno, to będzie ryzyko. Generalnie jednak jak widzę zbyt duże kolumny w małym pomieszczeniu nie grają niestety dobrze.
Choć wiem, że są takie wyjątki jak piszesz.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym osobiście nie podpisałbym się pod stwierdzeniem, że niektóre pomieszczenia są dobre, a niektóre nie. Wszystko jest kwestią adaptacji. Oczywiście jedno pomieszczenie będzie z założenia lepsze, istnieją "złote proporcje", dzięki którym już w pustym pomieszczeniu bas może być znośny, ale każdy inny przypadek też da się "ogarnąć". Pytanie tylko na co można sobie pozwolić, czy w ogóle się o tym myśli i (o zgrozo) czy w ogóle uznaje się wpływ akustyki.
Meble i inne pokojowe przeszkadzajki czasami się sprawdzają, a czasami nie. Znowu zależy to tylko od tego czy akurat pasmo pochłaniane przez kanapę pokryje się z krytycznymi punktami częstotliwościowymi pomieszczenia.

Ja u siebie absorberem (100x50x25) z wełny za plecami, czterema w rogach pokoju (panele wełny 100x50x15) i czterema rezonatorami Helmholtz'a (miały w sumie najmniejszy wpływ) skróciłem czasy wygaszania fal we właściwych punktach o 700-800ms. Dla mnie to jest akustyczne zwycięstwo, praca zupełnie amatorska i śmieszne wręcz nakłady, a efekt niesamowity icon_smile.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale mam nadzieję, że podpiszesz się pod tym, że najniższe częstotliwości to fale o długości kilku czy nawet kilkunastu metrów.
I małe pomieszczenie nawet "po skosie" nie jest w stanie zapewnić takiej fali prawidłowego rozwinięcia się, tak by nie uległa kompresji.
To czysta fizyka i jednak obejść tego nie sposób.
http://www.allum.pl/zagrozenia-i-alergeny/...-czestotliwosci
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie czuję się wystarczająco wykształcony w tym temacie, żeby toczyć jakieś dyskusje o falach dźwiękowych, ale to nie działa na zasadzie "zmieszczenia się" fali w pomieszczeniu.
Jeśli by o to chodziło, to jak tłumaczylibyśmy działanie słuchawek dynamicznych o konstrukcji zamkniętej (a w zasadzie każdej konstrukcji)?
Jak zukzukzuk uzyskuje u siebie niski, dobrze zdefiniowany bas w sporo za małym pomieszczeniu (no chyba, że zejścia jednak nie ma)?
Jak w samochodzie segmentu A słyszę w kabinie 30Hz?

Czytałem o tym też jakiś czas temu, ciężko mi teraz będzie dokopać się do tych artykułów, ale jak coś znajdę to wrzucę icon_smile.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudny temat, nie przeczę.
Nie wiadomo jednak, czy to co słyszymy jest rzeczywiście prawidłowo rozwiniętą, nie skompresowaną albo nie wygaszoną falą.
Słuch ludzki ma tę cechę, że wyłapuje wyższe harmoniczne dźwięku a mózg interpoluje sobie pełne jego wybrzmienie.
To tzw. psychoakustyka. Najniższe dźwięki nie tylko słyszymy ale w znacznej mierze odczuwamy całym ciałem.
W słuchawkach wykorzystywany jest także efekt przewodnictwa kostnego.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod tym, że trudny temat podpiszę się wszystkimi kończynami icon_mrgreen.gif

Żeby nie być gołosłownym, pomiar mojego pokoju (5 x 3,5 x 2,5m) z DALI Suite 2.8. Jak widać gra niżej niż wynikałoby to z długości fal, "mieszczą się" tylko do 50Hz.


Tak w ogóle to te nasze dywagacje powinny chyba się przenieść do jakiegoś innego tematu... RoRo będzie zły icon_wink.gif

DSC01446.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

RoRo będzie zły icon_wink.gif

pacio94
A dlaczego mam być zły z tego powodu?
Jak posty są merytoryczne i na poziomie, to wszystkich to cieszy icon_lol.gif

Co innego przygłupie (przepraszam za szczerość) wypowiedzi niektórych żółtodziobów, którzy chcą zaistnieć na Forum. Wtedy to już inna sprawa - i nie tylko mnie to przeszkadza!
Cytat

Jedyne co mogę tu napisać, to jest fakt, że nie wiemy do końca jak nam zagra zestaw w danym pomieszczeniu. I wielkość nie przesądza o tym czy niskie tony bedą się prawidłowo rozwijały. Jednak według praw fizyki w większości przypadków niskie tony mają dużo większą szansę prawidłowo wybrzmieć w większym niż w mniejszym pomieszczeniu. Chodzi mi tu szczególnie o większe kolumny i duże powierzchnie membran głośników niskotonowych.

f1angel
Popieram te "większe pomieszczenia" icon_cool.gif
Razem z Markiem słuchaliśmy dość długo "Majtków" (oczywiście oryginały, a nie klony) w różnych warunkach w połączeniu z Baltlabem i CD Atoll 100. U nas fajnie grały na 10, 20m^2.
Ale jak posłuchaliśmy ich w AudioForte na 30m^2 to nam szczęki opadły - bo w tych warunkach kolumnach zagrały najlepiej.
Wszystkie 3 pary kolumn były już wygrzane, wzmacniacz i CD tak samo...
To, że trzykrotnie droższe (lub nawet 4x) Totem Staff zagrały jeszcze lepiej to już oczywiście inna sprawa (nawet na 10metrach), no ale to już są bardzo kulturalne nieduże podłogówki a nie podstawkowe Mite. Chociaż stajnia ta sama icon_cool.gif

Jak dla mnie to chyba powierzchnia 20m^2 jest najfajniesza pod kątem audiofila "mieszkaniowego", bo da się już różne manewry przeprowadzić i grać na różnych sprzętach i jest szansa na to, że druga połowa nas nie zabije...
Mniejsze powierzchnie sprawiają problemy i rodzą ograniczenia, a o 30m^2 to większość może sobie tylko pomarzyć (też bym chciał mieć 30 metrów i "odrobinkę" wolnej ręki przy urządzaniu pokoju).

Pozdrawiam
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pacio94 patrze na te pomiary i widze ze masz podobna zapadlosc w okolicach 100 Hz jak ja, wracajac do tematu dlugosci fali to wazne jest tez w jakiej fazie na co napotka po drodze, glownie ze wzgledu na to ze w zaleznosci od tego zmienia sie jej energia, zazwyczaj nasz sluch rejestruje fale wraz z jej ogonem pochodzacym od odbic i calkiem sprawnie analizuje do okreslenia odleglosci i zrodla pochodzenia dzwieku. Fale dluzsze niz teoretycznie sie powinny w pelni rozwinac slyszy sie jako cisnienie akustyczne.

P.S. Jesli autor tematu nie jest zainteresowany tymi dywagacjami, ja chetnie prrzytule czesc offtopowa w moim temacie w dziale DIY jesli ktos ma ochote dalej ciagnac watek.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł może i dobry - ale jak przeniosę posty do innego wątku to się pomerdają daty...

Ja nie mam takich możliwości, by to rozsądnie wyglądało - może Ola albo Admin mogą to zrobić...

Ale jakbyście mogli przejść i utworzyć kopie swoich wypowiedzi w wątku Marcina
Dwudrozna podłogowa TL w budowie

http://forum.audio.com.pl/index.php?showto...mp;#entry116259
to może jakoś się to skleci...
Natomiast są tu wypowiedzi kilku Kolegów
Drugimarcin, F1angel, Pacio94, Zieluwid, Zukzukzuk
więc może być ciężko z synchronizacją...

Pozdrawiam
PS. Chwilowo się urlopuję - w ostatnim tygodniu miałem po 10-12 godzin przed kompem i już mi oczy wychodzą .... uszami icon_eek.gif icon_sad.gif
Jak będziecie chcieli, to wrócimy do tematu w połowie sierpnia - albo "męczcie" naszą Forumową Górę icon_rolleyes.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Ale mam nadzieję, że podpiszesz się pod tym, że najniższe częstotliwości to fale o długości kilku czy nawet kilkunastu metrów.
I małe pomieszczenie nawet "po skosie" nie jest w stanie zapewnić takiej fali prawidłowego rozwinięcia się, tak by nie uległa kompresji.
To czysta fizyka i jednak obejść tego nie sposób.
http://www.allum.pl/zagrozenia-i-alergeny/...-czestotliwosci




Pokpiwasz sobie i uśmiechasz pod nosem w dalszym ciągu icon_wink.gif Jak widać, ciągle nie wierzysz, bo piszą że to teoretycznie niemożliwe. Pardon - większość nie wierzy, bo nie sprawdzili nausznie... Jeden Zieluwid był i usłyszał co nieco (choć to było zupełnie inne zestawienie R90)
Tymczasem, teoria często ma się tak do praktyki jak seks we dwoje do... onanizmu (przepraszam, ale to porównanie chyba najlepiej oddaje istotę sprawy icon_razz.gif )
Kiedyś, przed laty bawiłem się sygnałami testowymi (płyta z Hi-Fi i Muzyka), choć było to "normalne" ustawienie na jednej ze ścian. Usłyszałem wyraźnie (ba! jestem pewny, że to przez uszy szło do mózgu:)) nieco ponad 30 Hz. Potem już był bas, który był raczej odczuwalny ciałem i poruszał szybami w drzwiach pokoju.

Podobnie wyśmiewają się na innym forum, gdy piszę, że podczas nocnego grania, słyszę wyraźnie tykanie zegarka (oczywiście, że nie podczas tutti), usytuowanego przy ścianie ok. 0,5 m za jedną z kolumn. Przy czym wyraźnie słyszę CAŁE pasmo. To przecież niemożliwe! Teoria mówi o krzywej izofonicznej itd... Więc 99% userów puka się w czoło mówiąc, ze ten niepoprawny audio idiota pisze jakieś bzdury i niedorzeczności!
Przyjedź, posłuchamy i wtedy możemy podyskutować, jak ma się teoria do praktyki:)

Pozdrawiam!
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.




×
×
  • Utwórz nowe...