Skocz do zawartości

Finearts V4 i Tannoy M1 - mało basu


lukaszpe

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 80
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Cytat

Subwoofer to wynalazek do kina domowego, w muzyce już nie jest tak kolorowo. Dobry sub ma level, fazę, i częstotliwość odcięcia i co z tego jak zestrojenie tego z kolumnami nie będzie nigdy idealne, owszem bum bum będzie ale czy o to chodzi w stereo ?
Równie dobrze Fryderyk Chopin mógłby grać na perkusji...abo mieć wpiętego suba do fortepianu...


Strim piszesz wierutne bzdury.
Subwoofer to głośnik przetwarzający najniższe częstotliwości.
Faktem jest że w domach upowszechniły się takie kolumny głównie za sprawą kina domowego.
Są do tego stopnia prawie nieodzowne , ponieważ przewidziano je w standardach cyfrowych dźwięku przestrzennego jako opcjonalny kanał efektowy.
Spora ich cześć jest budowana szczególnie dla efektownych niskotonowych efektów specjalnych w kinie. Takie (wyspecjalizowane ) faktycznie odradzał bym do słuchania muzyki. W większości niedużych kolumn podstawkowych charakterystyka pasma przenoszenia zaczyna opadać już poniżej rejonu częstotliwości 100 Hz.
Jeśli twierdzisz ze niższe częstotliwości nie są do niczego potrzebne , to równie dobrze mógł byś odrąbać w fortepianach kawał ich lewej strony i niepotrzebne były by wszystkie większe piszczałki w organach. Również część strun w kontrabasach i gitarach basowych nie była by potrzebna. No nie do końca bo i one emitują wyższe składowe od tonów podstawowych. Ludzki słuch nie jest w stanie zidentyfikować skąd docierają najniższe częstotliwości. To gdzie gra instrument emitujący takie bardzo niskie tony słyszymy na podstawie odbieranych jego wyższych harmonicznych. Zbadano to już bardzo dawno temu. Zintegrowanie suba z kolumnami wymaga trochę zachodu. jednak w ten sposób łatwiej można dopasować kolumny do pomieszczenia niż przez manewrowanie kolumnami , szczególnie kiedy nie są dopasowane do naszego pomieszczenia. Rozwiązanie 2.1 nie jest bez wad. Ma ich jednak mniej niż typowe 2 kolumny w domu.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety uważam inaczej z subem jest więcej problemów niż ci się wydaje.
Kolumny buduje się o róznych charakterystykach, w tym wypadku interesuje nas zakres przenoszenia od dołu, tylko to nie wszytsko bo jak wiesz przy tej samej częstotliwości dolnej granicznej rózne kolumny grają ten bas, zapewne słyszałałeś określenia miekki twardy, kontrolowany.... itp.
Każda kolumna ma jakąś właśnie taką charakterystykę, a do tego dopinasz sub który ma się nijak do tego. Uzyskujesz bum bum w niższych częstotliwościach a nie muzykę, kolumny zazwyczaj są szybsze i zwarte, a bass z suba lata sobie po pokoju i sąsiadach.

Zestrojenie suba z kolumnami udaje się tak samo jak wymiana silników w samolocie podczas lotu.
W stereo nie masz informacji odzielnej dla suba jak w KD tutaj po prostu jest zwykły filtr o jakiejś charakterystyce opadania (pionowego nie wymyślili jeszcze jak zapewne wiesz). W pewnych zakresach gra basem i kolumna i sub tylko, że zupełnie inaczej nijak do kolumn w bardzo wielu aspektach.

Oczywiście każdy wybiera co woli jedni bum bum drudzy muzykę.


Wybacz ale jeszcze żaden szanujący się audiofil nie pochwalił się subem zgadnij dlaczego, a pewnie niektórych byłoby stać na sub w cenie samochodu ????
I jakoś nadal trzymają się 2.0 a nie 2.1 biegając z ustawieniem tych 2 kolumn, a nie suba.
Zapewne myślisz, że audiofile to idioci...

Nic tak nie posuje dobrych nawyków muzycznych i ucha jak sub i mp3, ale cóz większość to lubi... i to nie ma nic wspólnego z twoją teorią że niższe częstotliwości nie są ważne.



Cytat

Cytat

Subwoofer to wynalazek do kina domowego, w muzyce już nie jest tak kolorowo. Dobry sub ma level, fazę, i częstotliwość odcięcia i co z tego jak zestrojenie tego z kolumnami nie będzie nigdy idealne, owszem bum bum będzie ale czy o to chodzi w stereo ?
Równie dobrze Fryderyk Chopin mógłby grać na perkusji...abo mieć wpiętego suba do fortepianu...


Strim piszesz wierutne bzdury.
Subwoofer to głośnik przetwarzający najniższe częstotliwości.
Faktem jest że w domach upowszechniły się takie kolumny głównie za sprawą kina domowego.
Są do tego stopnia prawie nieodzowne , ponieważ przewidziano je w standardach cyfrowych dźwięku przestrzennego jako opcjonalny kanał efektowy.
Spora ich cześć jest budowana szczególnie dla efektownych niskotonowych efektów specjalnych w kinie. Takie (wyspecjalizowane ) faktycznie odradzał bym do słuchania muzyki. W większości niedużych kolumn podstawkowych charakterystyka pasma przenoszenia zaczyna opadać już poniżej rejonu częstotliwości 100 Hz.
Jeśli twierdzisz ze niższe częstotliwości nie są do niczego potrzebne , to równie dobrze mógł byś odrąbać w fortepianach kawał ich lewej strony i niepotrzebne były by wszystkie większe piszczałki w organach. Również część strun w kontrabasach i gitarach basowych nie była by potrzebna. No nie do końca bo i one emitują wyższe składowe od tonów podstawowych. Ludzki słuch nie jest w stanie zidentyfikować skąd docierają najniższe częstotliwości. To gdzie gra instrument emitujący takie bardzo niskie tony słyszymy na podstawie odbieranych jego wyższych harmonicznych. Zbadano to już bardzo dawno temu. Zintegrowanie suba z kolumnami wymaga trochę zachodu. jednak w ten sposób łatwiej można dopasować kolumny do pomieszczenia niż przez manewrowanie kolumnami , szczególnie kiedy nie są dopasowane do naszego pomieszczenia. Rozwiązanie 2.1 nie jest bez wad. Ma ich jednak mniej niż typowe 2 kolumny w domu.


Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strim. Widzę że bardzo mało wiesz o budowie kolumn, elektroakustyce i psychoakustyce. Ja buduję kolumny rożnego rodzaju i bawię się tym od paru dziesięcioleci.
Subwofer to kolumna subniskotonowa a nie coś co robi bum bum. Jeśli ma odtworzyć bum bum to to robi.
Muzyki w której jest dużo bum bum jest całkiem sporo.
Ignorowanie czegoś takiego jak wyspecjalizowany głośnik do tego celu jakim jest ten zakres pasma jest zwykle brakiem wiedzy.
Jeśli się to robi na skutek złych doświadczeń i skojarzeń i nie chce się przyjąć do wiadomości że nie jest to źródło zniekształceń , a właśnie ma temu zapobiegać , jest to formą ograniczenia umysłowego.
Mylisz się , myśląc że niema subwooferów budowanych o audiofilach. Bywają konstrukcje budowane specjalnie z myślą o muzyce.
Są i takie w których można zmieniać ich brzmienie w zależności od potrzeb. W końcu są i takie które potrafią w sposób aktywny walczyć z modami pomieszczenia i problemami związanymi z przetwarzaniem bardzo niskich częstotliwości w domu , z którymi nie da się poradzić w inny sposób niż ingerowanie w dźwięk.
Nie zdajesz sobie sprawy z tego jak pogarszają właściwości dynamiczne głośników zwrotnice pasywne. Dlatego w drogich i bardzo dobrych konstrukcjach sekcję niskotonową usługują czasem wzmacniacze wbudowane w kolumnę.
Uwspólnienie bardzo niskich częstotliwości do jednego suba jest dopuszczalnym uproszczeniem , pozwalającym skoncentrować się na jednym takim ustroju.
Problemem w użyciu subwoofera są zwykle jego niska jakość i zła regulacja.
Właśnie możliwości regulacji dają wiele zalet i elastyczność w dopasowaniu do pomieszczenia.
I własne sub umożliwia połączenie dobrego dźwięku z małych kolumn z poszerzonym pasmem o niższe częstotliwości , które mogą być wyższej jakości niż z kolumn pasywnych.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

MobyDick
Ponieważ od kilkunastu lat zajmuję się zawodowo dźwiękiem w pewnym znanym teatrze to może zakończmy dyskusję na ten temat bo się nie znam i zachęcaj ludzi do czego tam chcesz...



Rozumiem że zajmujesz się dźwiękiem w tetrze bez nagłośnienia.
Wtedy nie musisz mieć pojęcia o tym o czym tu piszesz.
A może jest tam nagłośnienie , a Ty zajmujesz się rozdawaniem mikrofonów.
Dla mnie to niezrozumiałe, jak można zajmować się zawodowo dźwiękiem i nie mieć pojęcia o tym co robisz.

Tannoye M1 mają w sobie bardzo duży potencjał i szkoda żeby zamienić je na gorsze kolumny przewidziane jako samodzielne do większego pomieszczenia.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli Tannoy M1 + powiedzmy Canton AS 85 SC zagrają lepiej niż DALI 450 ?

Bo cenowo wychodzi taniej dokupić http://allegro.pl/canton-as-85-sc-potezny-...5063952297.html

Bo nie wiem czy czekać aż ktoś wystawi dali czy kupić suba

Dostałem odpowiedz w sprawie tamtych DALI 450:
"z oryginałami dzieli je przepasc tutaj nie ma wątpliwości, nie będę pisał jak grają bo to mija się z celem a i tak u kogoś innego zagra inaczej, inne towarzystwo, inna akustyka, ale tak po krótce to scena, przestrzen, głebia, oderwanie dźwięku od kolumn jest teraz na wyższym poziomie i chyba najwazniejsze dziura pomiędzy gorą a środkiem znikneła, kolumny grają całym pasmem słychać na scenie dźwięki które wcześniej nie występowały jest dużo detaliczniej i muzykalniej, zniknęła pewna szorstkość, bas jest bardzo podobny jaki był wczesniej z tym ze jest tylko trochę lepiej kontrolowany i miększy, woofer jest od vify z wypukłą kopułką, tweeter dayton, cewki powietrzne jantzen, resystory superesy, kondensatory mundorf i siemens mkv (na tweeterze sprawdziły się lepiej od jantzen superior) kolce pod kolumny i lepsze wygluszenie, to wszystko w temacie."
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za ostatnie zdania, uzmysłowiłeś mi, że nie warto tu przychodzić...
życzę sukcesów...

Cytat

Cytat

MobyDick
Ponieważ od kilkunastu lat zajmuję się zawodowo dźwiękiem w pewnym znanym teatrze to może zakończmy dyskusję na ten temat bo się nie znam i zachęcaj ludzi do czego tam chcesz...



Rozumiem że zajmujesz się dźwiękiem w tetrze bez nagłośnienia.
Wtedy nie musisz mieć pojęcia o tym o czym tu piszesz.
A może jest tam nagłośnienie , a Ty zajmujesz się rozdawaniem mikrofonów.
Dla mnie to niezrozumiałe, jak można zajmować się zawodowo dźwiękiem i nie mieć pojęcia o tym co robisz.

Tannoye M1 maj sobie bardzo duży potencjał i szkoda żeby zamienić je na gorsze kolumny przewidziane jako samodzielne do większego pomieszczenia.


Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

A może jest tam nagłośnienie , a Ty zajmujesz się rozdawaniem mikrofonów.
Dla mnie to niezrozumiałe, jak można zajmować się zawodowo dźwiękiem i nie mieć pojęcia o tym co robisz.

Koledzy MobyDick i Strim

Proponuję WIĘCEJ UMIARU i MNIEJ WYCIECZEK OSOBISTYCH w Waszych następnych postach!
Jeżeli macie sobie coś do wyjaśnienia - to piszcie sobie dalej na PW.
Sporo już postów napisaliście na tym Forum więc chyba warto, byście w spokoju kontynuowali Waszą działalność... icon_rolleyes.gif

A tutaj skupcie się na treści merytorycznej - i przy kolejnych paru Waszych wpisach dodajcie może sformułowanie "moim zdaniem" by zażegnać ewentualny konflikt.
Parę miesięcy temu doszło do niepotrzebnych przepychanek na Forum kosztem kilku kolegów (oraz czasu Admina i mojego) i wolałbym podobną sytuację zakończyć od razu!

-----
Lukaszpe
Porządny subwoofer dostosowany do stereo to koszt ładnych paru tysięcy. Oraz sporo zabawy by taki trafić i odpowiednio dopasować do swoich warunków lokalowych i posiadanego sprzętu... Na ten temat było parę fajnych wpisów na AudioStereo (oraz wypowiedź MobyDicka w Jego poście sprzed godziny)
A niezły subwoofer do kina domowego kupisz za 500zł.
Ceny dotyczą sprzętu używanego.

Dlatego większość osób woli poprzestać na lepszych kolumnach w stereo i nie zawracać sobie głowy subem w stereo.
Co nie znaczy, że (jak w Twoim przypadku) subwoofer nie będzie Ci się podobać. Ale może się podobać Tobie, a niekoniecznie innym osobom (z upodobaniem do lepszego dźwięku - jednak za większą kasę...).

To taki mój wniosek ogólny w nawiązaniu do Twojego wątku. icon_cool.gif

Pozdrawiam
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Czyli Tannoy M1 + powiedzmy Canton AS 85 SC zagrają lepiej niż DALI 450 ?

Bo cenowo wychodzi taniej dokupić http://allegro.pl/canton-as-85-sc-potezny-...5063952297.html

Bo nie wiem czy czekać aż ktoś wystawi dali czy kupić suba

Dostałem odpowiedz w sprawie tamtych DALI 450:
"z oryginałami dzieli je przepasc tutaj nie ma wątpliwości, nie będę pisał jak grają bo to mija się z celem a i tak u kogoś innego zagra inaczej, inne towarzystwo, inna akustyka, ale tak po krótce to scena, przestrzen, głebia, oderwanie dźwięku od kolumn jest teraz na wyższym poziomie i chyba najwazniejsze dziura pomiędzy gorą a środkiem znikneła, kolumny grają całym pasmem słychać na scenie dźwięki które wcześniej nie występowały jest dużo detaliczniej i muzykalniej, zniknęła pewna szorstkość, bas jest bardzo podobny jaki był wczesniej z tym ze jest tylko trochę lepiej kontrolowany i miększy, woofer jest od vify z wypukłą kopułką, tweeter dayton, cewki powietrzne jantzen, resystory superesy, kondensatory mundorf i siemens mkv (na tweeterze sprawdziły się lepiej od jantzen superior) kolce pod kolumny i lepsze wygluszenie, to wszystko w temacie."



Jak dla mnie Dali 450 w wersji oryginalnej nie są niczym wybitnym. Po takim tuningu jaki przeszły mogą być znacząco lepsze. I faktyczni może je dzielić przepaść od oryginału. Oczywiście jeśli to prawda. Jest też taka możliwość, że po wprowadzonych zmianach gra źle. Aby to ocenić trzeba by posłuchać.
M1 stoją zwykle w cieniu M2 i M2.5. Osobiście oceniam je wyżej , jeśli połączy się je z przyzwoitym subem. A te po wymianie kondensatorów w torze głośnika wysokotonowego mogą naprawdę wiele. Nie trzeba suba za kilka tyś żeby posłuchać sobie muzyki z jego towarzystwem. Ten Canton nowy kosztuje ponad 1 tyś i jest nieduży z niewielkim głośnikiem. Pisałem że zaletą takiego rozwiązania jest większa elastyczność w dopasowaniu do pomieszczenia. Z tego co czytam pomysł na M1 + sub krytykują wyłącznie ludzie którzy czegoś takiego nigdy nie słyszeli. Ja w tej chwili akurat używam kolumn własnej konstrukcji z głośnikami 13cm i podłączyłem do nich suba który ma głośnik 20 cm. Oryginalnie grał tragicznie. Po wymianie głośnika i przestrojeniu go gra taki zestaw lepiej niż kolumny pokroju wyżej wspominanych kolumn połogowych. Gra to w pomieszczeniu ~30m2.

Jest jeszcze coś takiego jak własne preferencje. I dźwięk który odpowiada mnie może nie przypaść do gustu komuś innemu i odwrotnie.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak napisał Roro subwofer do stereo przykładowo REL to wydatek można sprawdzić.

Problem oczywiście jest zupełnie inny i ma źródło w punktach odniesienia.

Dość często można przeczytać o tym, że testy sprzętu w periodykach fachowych i polskich i zachodnich są nic nie warte i nie warto tego czytać, że kolumna za 400 zł gra tak samo jak za kilkanaście tysięcy itp.

Problem polega na tym, że punktem odniesienia w jakości dźwięku dla osób zajmujących się muzyką jest filharmonia...sala klubu jazzowego...scena muzyczna...koncert itd.

Zestaw muzyczny kompletowany w domu ma brzmieć nie "atrakcyjniej" lecz tak samo. Zamykając oczy nie szukamy fajerwerków w postaci dodatkowego basu lecz dokładnie chcemy poczuć się jak na tej sali z identyczną barwą...dynamiką...brzmieniem... lokalizacją poszczególnych dźwięków...odległością...klimatem.

To powoduje pewne nieporozumienie i niezrozumienie w oczekiwaniach, szczególnie po przyzwyczajeniach z kinem domowym czy muzyce z komputera.

Większość osób przyzwyczajonych do mp3 i KD gdzie mamy w inny sposób podany dźwięk do naszych uszu wybierze ten rodzaj przekazu choćby z racji przyzwyczajenia jako atrakcyjniejszy, będzie odmiennego zdania niż wszelkie testy kolumn wzmacniaczy itp. zazwyczaj posłucha się kolegów szczególnie tych którzy znają odpowiedź na każde pytanie i znają się na wszystkim.

Zachęcam jednak do kompletowania zestawów dających jak najwierniejszy przekaz muzyczny ze źródła.

Nie jest to droga łatwa, bo nie zaczyna się, ani nie kończy na sprzęcie, lecz dopiero otwiera problemy z akustyką pomieszczenia, problem w większości zupełnie bagatelizowany, a ma olbrzymi wpływ i warto o tym poczytać.
Dla przykładu ustawiając odpowiednio kolumny mamy możliwość zmieniania natężenia np. samych basów +- kilka dB co nie znaczy, że tam gdzie są one większe to są lepsze.

Niestety przyzwyczajenia i zasady z KD w większości są odwrotnie proporcjonalne niż w stereo i to jest pułapka.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle że sam fakt użycia głośnika subniskotonowego , niema nic wspólnego z zdeformowanym przekazem muzyki. Używając 2 kolumny do stereo możemy mieć również przebasowany dźwięk. Ja mam zwyczaj nie używać regulatorów barwy i nie mam skłonności do przesadzana z nadmiarem niskich tonów. Czasem używam nawet kilku subwooferów równocześnie. Nie po to aby było basu więcej, tylko po to aby był równiejszy. W praktyce tylko aktywny bas umożliwia liniowe odtwarzanie pełnego pasma wielkich organ w zaciszu domowym. Problem z subwooferami tkwi głównie nie w nich samych co w nadużywaniu natężenia dźwięku jakie mają wytwarzać i oczekiwaniach niektórych ich użytkowników co do tego że maja wydobywać z siebie miarowe łup łup. Problemem są tu ich użytkownicy , którzy rozpowszechniają stereotyp dźwięku z subwooferem. Wystarczy tylko trochę umiaru. Ten kto ma choć trochę rozumu i szuka naturalnego dźwięku stopniowo przycisza suba po jego zakupie do momentu kiedy gra optymalnie na dłuższą metę. Bywa jednak i tak że właśnie potrzeba przesady i ktoś kto tego potrzebuje ma to co chce. W tym przypadku potrzebne są kolumny które będą grały w pomieszczeniach o różnej kubaturze. I bez regulacji trzeba się liczyć z kompromisem.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strim,zgadzam się z Tobą całkowicie. Większość osób w pierwszych postach na forum zaznacza,że chcą porządnego basu (a nawet bassu icon_biggrin.gif ).
To powoduje dalsze nieporozumienia i niezadowolenie ze sprzętu,bo problem leży już w samej definicji niskich tonów,a także pozostałych aspektów brzmienia.
Droga do uzyskania wiernego muzycznego przekazu faktycznie łatwa nie jest. Jeżeli człowiek wychował się w dobie tzw. loudness war,to przewartościowanie swoich oczekiwań jest trochę jak detoks - trochę to trwa,wymaga też woli samego zainteresowanego.
W sumie to uważam że nie należy zbawiać świata na siłę i skoro dla większości loudness jest OK,to może nie trzeba na siłę odwodzić ludzi od Altusów i subwooferów?
Gdyby zrobić ankietę zadowolenia z forum wśród nowych userów to pewnie statystyki były by lepsze gdyby zamiast tych wszystkich podstawkowców zalecać ludziom Altusy i KD. Większość moich kolegów wiedząc że wydaję całe oszczędności na sprzęt i płyty,przychodząc w gości mówi:-"no to włącz coś!". Włączam i co? Są załamani i zadziwieni tym badziewiem. Każdy z Was to pewnie zna. Uwielbiam te miny,kiedy odpalam płytę a tu nic nie wybucha,nie wgniata w fotel. W sumie napisałem "uwielbiam",ale jest to takie słodko-gorzkie uczucie na granicy zażenowania. Miałem nawet namówić kumpla poszukującego czegoś do słuchania muzyki na odkupienie ode mnie paru klocków stereo,bo za grosze oddaję,a ile w nie włożyłem - szkoda oddać w obce ręce. Opamiętałem się. Unieszczęśliwił bym go. Weźmie na raty zero procent jakiś kombajn KD w media-cośtam i następnym razem to on zademonstruje mi co to jest brzmienie icon_confused.gif
W piątek byłem z żoną w filharmonii na znakomitym koncercie. Było pysznie. Takiej dynamiki z płyty cd nigdy nie osiągnę,jest to technicznie niemożliwe,ale i tak nawet jeżeli to co mogę mieć w domu to namiastka naturalnego brzmienia,to i tak warto się w to bawić. Tu wiolonczela pokaże barwę jak na koncercie,tam fortepian zabrzmi tak,że czuć jego zapach i już się taki wariat jak ja cieszy icon_wink.gif
Z tymi subami to stereotyp jest jaki jest,bo chyba mało jest takich osób które używają ich do słuchania MUZYKI. Oczywiście rozumiem,że da się. Ale chyba dla zwykłego śmiertelnika dobre zestrojenie tego wszystkiego z resztą toru to rzecz bardzo trudna,o ile w ogóle pożądana. To wcale nie takie oczywiste.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poprawa jakości dźwięku jest pożądana dla każdego audiofila icon_smile.gif . Z tego co widzę i Ty Miles nie miałeś okazji usłyszeć dobrze zestrojonego zestawu 2.1 .
Nikt chyba niema wątpliwości co do audiofilskiego rodowodu polskiego producenta sprzętu audio Ancient Audio. Tu są zaprezentowane monitory Oslo tego producenta, przewidziane do użytkowania z subwooferem. . Regulowanie takiego systemu nie jest wcale takie bardzo trudne. Faktem jest jednak to że niektóre kolumny podstawkowe trudniej jest zintegrować z subem niż inne. Na M1 poszło bez problemu. Tak jak pisał wcześniej kolega Strim w prostym subie są zwykle tylko najwyżej 3 pokrętła (czasem mniej ). Wystarczy wiedzieć do czego służą i ich użyć zgodnie z ich przeznaczeniem.
Amplitunery kina domowego buduje się również do tego aby przy ich użyciu słuchać muzyki. Czasem kiepski dobór kolumn lub niewłaściwe ustawienia dźwięku mogą to popsuć. Audiofilski sprzęt stereo również nadaje się do nagłośnienia pokoju przy oglądaniu filmów. Dla zwykłego śmiertelnika problemem bywa prawidłowe ustawienie kolumn i zwykle jest z tym większy problem niż pokręcić kilkoma pokrętłami.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Miles w doborowym towarzystwie miło być dinozaurem nawet na wyginięciu ...
Póki co powalczymy ze swoimi pokojami.... narożnikami, sufitami ścianami w tonacji 2.0. Niech ten krąg pozostanie wiedzą tajemną... w końcu większość zamiast pójść do filhamornii wybiera pudelka.
Zawsze kiedyś możemy sprzedać meble i w ich miejsce wstawić 11 kolumn plus 2 subwoofery, a całą resztę odwali procesor dźwięku, będziemy i trendy i podziwiani, choć ze znanych nam tylko powodów nigdy tego nie zrobimy.
I masz rację naprawiać świata nie ma co, bo Don Kichot by powtórnie się narodził i umarł ze śmiechu...


Wracając do myśli przewodniej kolegi Lukaszpe, który zadał konkretne pytanie, proponuję koledze konkretny eksperyment.
Masz kolego bardzo fajne monitory i wzmacniacz (zakładam że nikt nie grzebał i nie poprawiał a jeśli już to dobrze) ilość basu jest tam wystarczająca przy dobrych nagraniach czyli ani Barry White ani Leonard Cohen nie potrzebuje wiagry...

Ponieważ nie znam zupełnie twojego pomieszczenia to trzeba działać w ciemno:

Na tej stronie wpisujesz wymiary i ustalasz położenie kolumn i odsłuchu
http://www.acoustic.ua/forms/calculator1.en.html

Ustawiasz kolumny.

Wyciągasz śpiwory, grube koce, kołdry poduszki.
Wytłumiasz śpiworami kołdrami kocami miejsca jak na obrazku

DSC01446.jpg



Siadasz w miejscu x ale głowa nie bliżej tylnej ściany niż 60 cm, jeśli miedzy kanapą a kolumnami jest jakiś stolik to go usuwasz. Wzmacniacz -bas między 0 maks 3 dB.
Między tobą a kolumnami dywan, lub coś innego tłumiącego.

Słuchasz swoich najbardziej ulubionych nagrań przed tą "reorganizacją" i po.
Jeśli nie zauważysz różnicy (satysfakcjonującej), inwestujesz w dowolną ilość subwoofer-ów.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strim (przy okazji, fajny masz zestaw), ja także skłaniam się ku klasycznemu stereo.
Nie neguję ludzi, którzy chcą wstawić suba w system stereo, choć przedstawię to na takim przykładzie : Nie lubię policji, ale nie znaczy to, że mam rzucać kamieniami w radiowozy; omijam z daleka ... nie chcę mieć z tym zjawiskiem nic wspólnego, nie moja bajka.
I jak to zawsze mówię : Co kto lubi, jak ktoś słyszy. Ja raczej się do 2.1 nie przekonam, a i do KD mi daleko. Ale chętnie posłuchałbym jak grają konstrukcje i konfiguracje MobyDicka.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.




×
×
  • Utwórz nowe...