Skocz do zawartości

Niedrogie kable zasilające.


Recommended Posts

54 minuty temu, eMBe napisał:

No ale zapewne tak napisali bo nie chcą się przyznać, że ich kabel jest do bani i dla głębszego basu powinienem kupić kabel za pińcet

Sprawa nie jest taka prosta by tak spłycać zagadnienie. 500? Może wystarczy. Gwarancji nikt Ci nie da. Trzeba sprawdzić. 

Panowie skończcie polemikę ukierunkowaną na awanturę kto ma rację. Skupcie się na propozycjach. Kto uważa, że taki od drukarki wystarczy po wyrażeniu opinii niech nie wchodzi w dyskusję ukierunkowaną na udowadnianie racji, że drukarkowy wystarczy ponieważ każdy ma inne oczekiwania w tej materii.

Długość, kształt wtyku (prosty, kątowy), elastyczność, kolor, geometria (skrętka, luźna skrętka, symetryczny), podłączenie ekranu, sposób ekranowania (pojedyncza folia, oplot, podwójne ekranowanie, żyła spływowa), zastosowane filtry ferrytowe, rodzaj zastosowanych stopów z których wykonano bolce i łożyska gniazdek, wytłumienie przestrzeni między żyłami bawełną lub innym wibroizolatorem, rodzaj peszelu, rodzaj przewodnika z jakiego są żyły L, N, PE itd. 

Jeżeli ktoś nie rozumie po co te wszystkie zabiegi różnicujące budowę kabli zasilających niech uszanuje tych którzy szukają czegoś więcej oraz oczekują lepszej jakości dźwięku. 

Wszystkie te rzeczy które wymienilem wpływają na SQ. Przy odpowiednim doborze kabli można uzyskać mniej zakłóceń na wejściu urządzeń audio. Czasami będzie zysk niewielki ale na pewno słyszalny co wielu użytkowników potwierdzi opisując swoje wrażenia słuchowe. 

Czy ktoś to pomierzył. Tak. Różnice są mierzalne w domenie elektrycznych sygnałów. Pomiaru w domenie fal akustycznych nie widziałem. Trudno byłoby w warunkach laboratoryjnych odtworzyć środowisko systemu audio jakie mamy w domach. Czasami jest za sprzętem kilkanaście kabli zasilających. Każdy z nich jest anteną ale i źródłem zakłóceń więc ten ostatni metr wokół urządzeń audio naprawdę ma znaczenie.

Ślepy test? Ciężka sprawa. Wg mnie można by było próbować ale jak zrobić próbę przełączając na przykład 8 przewodów od drukarki na osiem ekranowanych lepszej jakości? Niektórzy słyszą różnicę po wymianie jednego przewodu. Tu można by próbować tylko po co i komu to potrzebne. Ta część zainteresowanych, która oczekuje zmian i je słyszy robi zmiany dla siebie i w swoim systemie. W każdym innym ta zmiana z różnych przyczyn może nic nie wnosić. Trzeba próbować u siebie by ocenić. Dzielenie się doświadczeniami w tej materii uwzględniającej niski koszt jest ideą tego tematu więc proszę po raz kolejny o uszanowanie tego i nie prowokowanie do kolejnych słownych przepychanek. 

Pożyczanie kabli zaś na próbę jest dobrą i jedyną drogą przed podjęciem decyzji o zakupie ale i przed ferowaniem wyroków na temat poprawy jakości dźwięku. Nikt nikomu tu nie wciska kabli za 500 czy 5000. Temat nie jest pokłosiem marketingowej ustawki więc nie drążcie w kierunku absurdalnych cenników w branży audio. To inny temat na inną okazję 😉

Pozdrawiam. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście. eMBe wcześniej pytał "dlaczego". Ktoś odpowie "bo słychać" i tak się zaczyna. Nikt tu nie chce przepychanek i pyskówek. Ja oceniam kiedy poziom "testosteronu" narasta i reaguję. Czasami wcześniej, czasami za późno niestety. 

Są sygnały od użytkowników, którzy oczekują dyskusji na temat bez zbędnych dodatków w stylu "pokaż pomiary", "zrób DBT" itp. 

Pozdrawiam życząc owocnych dyskusji 😉

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, MariuszZ napisał:

Długość, kształt wtyku (prosty, kątowy), elastyczność, kolor, geometria (skrętka, luźna skrętka, symetryczny), podłączenie ekranu, sposób ekranowania (pojedyncza folia, oplot, podwójne ekranowanie, żyła spływowa), zastosowane filtry ferrytowe, rodzaj zastosowanych stopów z których wykonano bolce i łożyska gniazdek, wytłumienie przestrzeni między żyłami bawełną lub innym wibroizolatorem, rodzaj peszelu, rodzaj przewodnika z jakiego są żyły L, N, PE itd. 

Dobry kierunek. Cos bedzie do czytania, a nie tylko....

 

6 minut temu, MariuszZ napisał:

Ktoś odpowie "bo słychać" i tak się zaczyna. 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, eMBe napisał:

Dlaczego nie chcesz odpowiedzieć na te pytania? Czegoś się boisz? :D
Mam propozycję. Napisz do producenta sprzętu X i zapytaj dlaczego dają takie "ujowe" kable w komplecie i dlaczego nie piszą, że są "ujowe" i trzeba je wymienić na kabel za 500$ :>>>>

Mam propozycję,  pożycz jakieś kable i posłuchaj.

Chybaa, że grasz na kinie domowym z drucikami od lampki nocnej na ósemkę, ale jak się postarasz też znajdziesz i takie.

Naprawdę myślisz,że mam zamiar tobie coś udowadniać?

 Napisz do producentów kolumn dlaczego nie dają kabl wi komplecie.

Poza tym jest marka na amerykańskim rynku, nie pamiętam już nazwy, gdzie w komplecie dostajesz porządny kabel, ba wewnątrz są nawet bezpieczniki chyba hifi tuning i to daje fabrycznie producent.

Nie chce mi się kopać ani z tobą, ani w internecie, żeby to odnaleźć, szkoda mi czasu.

Chłopie dla mnie to ty możesz nawet kabelkiem od ładowarki do smartfona podłączyć swoje sprzęty,, czy co ty tam masz.

Koło pióra mi to lata, chłopie.

4 godziny temu, MMarek napisał:

Podnoszę nawet dwie....aby sygnatura była. Lubię wiedzieć na jakim sprzęcie "robią" forumowicze, którzy mają coś do powiedzenia.

Ja podniosę nawet z nogiema😂

Mnie nie przeszkadza, jak ktoś chce niech ustawi stopkę z tym na czym słucha.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak piszecie (i kłucicie się przy okazji :) ) o tych kabelkach zasilających , więc może i ja o coś zapytam.

Od jakiegoś czasu (od tego ,gdy zacząłem czytać wątki o kablach :) ), zastanawiam się nad zakupem przewodu zasilającego do mojego streamera/pre Yamahy WXC-50. Czy to coś poprawi ? Czy warto spróbować ? A jeśli tak, to czy zaproponowany przewód jest ok ?

Ostatnio skusiłem się na zakup RCA Audioquest everygreen (przesiadłem się z Monstera I 200). I po kilku dniach wróciłem do Monstera. Wydaje mi się, że nowy przewód za bardzo zaszeleścił.

Teraz rozważam zasilający , także Audioquesta -  NRG-Y2 - jest obecnie w promocji. 

Wiem,że mogę zakupić poprzez interenet i ewentualnie oddać,...ale czy warto tego przewodu wogóle próbować....czy jego wpływ na streamer może być odczuwalny (w dobrą lub złą stronę ) ?

Bo że fabryczny badziew chcę na coś,  chociażby lepiej wykonananego , wymienić to nie podlega dyskusji.  Z tym, że z ósemkami jest problem małego wyboru, tym bardziej, że wejście jest ustytuowane blisko wejścia optycznego i wtyk z dużą obudową odpada.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, terracan1929 napisał:

Ostatnio skusiłem się na zakup RCA Audioquest everygreen (przesiadłem się z Monstera I 200). I po kilku dniach wróciłem do Monstera. Wydaje mi się, że nowy przewód za bardzo zaszeleścił.

Teraz rozważam zasilający , także Audioquesta -  NRG-Y2 - jest obecnie w promocji. 

Wiem,że mogę zakupić poprzez interenet i ewentualnie oddać,...ale czy warto tego przewodu wogóle próbować....czy jego wpływ na streamer może być odczuwalny (w dobrą lub złą stronę ) ?

Ja mam podobny, bo poprzednia seria "X" a nawet dwa takie, jeden jest do zasilacza od BS Node drugi zasila TV. Na bank lepsze są niż fabryczny ogonek.

Styl "grania" kabli AQ jest taki troche "V"-ką, troche podkreśla górę trochę dół. Im bardziej idziesz klasowo w górę tym bardziej dostajesz gładkość, porządek i wyrównanie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie proszę nie spamować tematu. Sprawy personalne zaś załatwiajcie wykorzystując prywatne kanały, a nie na ogólnym. 

Jeszcze raz przypomnę. W tym temacie piszemy na temat propozycji niedrogich przewodów zasilających bez udowadniania tez o tym, że kable "nie grają". W tym temacie dzielimy się doświadczeniami i wrażeniami. Proszę nie prowokować do awantur i utrzymywać kulturalny styl wypowiedzi. 

Pozdrawiam. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dość często musimy upominać kilku bardziej zapalczywych Kolegów i usuwamy posty z "wycieczkami personalnymi" (ostatnio-3 godziny temu) mimo że stwarzają pozory neutralności i zawierają cytaty z wypowiedzi interlokutorów-to jednak robi się z tego mówiąc oględnie szambo 😞

Już kilka  razy w tym wątku Olą i Mariusz prosili o wstrzemięźliwość (tutaj mam na myśli nie tylko pyskówki ale również to, by nie pisać w stanie wskazującym-bo w innych wątkach już były takie przypadki) i na bieżąco  staramy się uspokajać i "sprzątać", ale jak to nie pomoże to za chwilę polecą bany dla kilku osób-dla uspokojenia dyskusji (a nie za usiłowanie wyeliminowania przeciwnika...).

Każdy ma coś do powiedzenia, ale proszę trzymajmy się tematu i nie popadajmy  w skrajność!

Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

@Fafniak temperatura topnienia cyny to około 230 °. Temperatura topnienia spoiwa lutowniczego cyny z ołowiem zależy od zawartości procentowego cyny i ołowiu. 

Natomiast by wykonać dobrze lutowanie potrzebna jest większa temperatura, aby spoiwo było trwałe i nie było zimnych lutów. Wyższa temperatura potrzebna jest by spoiwo weszło w reakcję lutowanego elementu. Zazwyczaj lutuje się w temperaturze 335-350 °.

 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jak zwykle zgadujesz, że temperatura rzeczywista grotu to tylko 20-30 stopni mniej niż ustawiona na jakimś pokrętełku.

Tak myślałem,  bo techniczny to ty nie jesteś za grosz.

Za to z wielką łatwością przychodzi ci krytykowanie rzeczy, których nie ogarniasz.

👏👏👏

Edytowano przez DiBatonio
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie miało po czym mi ulżyć.

No i nie muszę  nic dopowiadać, każdy widzi twoje pytania i wie jak jest...

Zamiast dyskutować idź sobie wypucuj tę swoją szklaną kulę.

Może w kolejnym technicznym temacie, a nuż coś podpowie.

Następnym razem pohamuj swoje durne teksty i zapędy do prowokacji.

Edytowano przez DiBatonio
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 20.01.2022 o 23:20, 1Ender napisał:

Zazwyczaj lutuje się w temperaturze 335-350 °.

Z ciekawości wygrzebałem stara lutownicę której używałem do lutowania pakietów do modeli RC. Z szerokim dużym grotem :)

Ogniwa bardzo nie lubią przegrzania, ale do modeli RC potrzeba wysokich amperaży więc i blaszki tworzące łączenia oraz luty muszą być solidne. Szybkie lutowanie było niezbędne. Moja lutownica daje 460-490 stopni.

A i tak kilka sztuk ogniw zdechło (na początku przygody z RC)

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Fafniak napisał:

hau hau hau!!!

odszczekuję, bo przyjrzałem się dokladniej ile na potencjometrze ustawiam

300 stopni

realna temp. na grocie 270-280

Trochę za mało. 

Btw. Polecam lutownicę z grotogrzałkami T12. Rewelacyjnie się lutuje. Nagrzewanie kilkanaście sekund do żadnej temperatury, obojętnie czy 350 ° czy 480 °. Temperatura na grocie stabilna. Nie spada tak jak w tradycyjnej stacji lutowniczej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@1Ender

Potwierdzam, tyle, że proponuję sprawdzić jednak temperaturę z zadaną w tej , bo można się zdziwić.

Masz w niej opcje kalibracji i warto to zrobić, czy mam pisać dlaczego?😉

Tym testerem to zrobisz, na YT masz filmik jak kalibrować te stacje lutownicze, u mnie była różnica ok 50°C przy określonej temperaturze. 

https://allegro.pl/oferta/tester-temperatury-termometru-lutowniczego-fg-100-11128662605?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_mtrzcj_narzedzia_pla_ss&ev_adgr=Narzedzia&ev_campaign_id=14474247596&gclid=CjwKCAiAlrSPBhBaEiwAuLSDUO016wFVJziNSAErA27ehXxrn_gZcQGeHyDG1Zu4EhoNryks7hOhmRoCBoEQAvD_BwE

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...