Gra tylko 1 kolumna...

[nostromo]

Witajcie.
Blisko rok temu zakupiłem używany wzmacniacz Goldstar GSA-8500,oraz kolumny Canton Ergo 71DC.
Zresztą założyłem tutaj temat,w którym bardzo mi pomogliście(tutaj jeszcze raz podziękowania dla Was)
Przez cały ten okres wszystko grało elegancko,aż do wczoraj...
Nagle lewa kolumna ucichła całkowicie.
Aby sprawdzić co jest winowajcą-przepiąłem ją pod prawy kanał w zasilaczu ,i zagrała elegancko.(podpiąłem też prawą kolumną pod lewy kanał w zasilaczu-i nastała cisza)
Więc 100% winowajcą jest wzmacniacz.
Pytanie teraz mam do Was moi drodzy,co się mogło stać??
Czy usterka taka jest możliwa do naprawy,oraz jaki jest jej przybliżony koszt???
Z góry dziękuję za pomoc.

[Angel]

Może być to wina połączenia lewego kanału. Trzeba by sprawdzić kable, wtyki oraz połączenia (wyjście ze źródła i wejście do wzmacniacza), bo jakiś kabelek mógł się odlutować, ukruszyć.
Może to jakiś tzw. zimny lut na ścieżce drukowanej, czyli pęknięcie lutu. Dość trudne do wykrycia "na oko".
Możliwe jest także spalenie się wewnątrz bezpiecznika dla lewego kanału. Ale raczej z czegoś to musiało wyniknąć o ile jest tam taki bezpiecznik.
Mogła też się spalić końcówka mocy. Co byłoby najdroższe w naprawie.
Ale nie potrafię powiedzieć co mogło być przyczyną. Tu musi zajrzeć elektronik.

Ty tymczasem możesz posprawdzać te kable i połączenia. Może coś widać gołym okiem?
Poruszaj interkonektami, gdy muzyka gra. Na całej długości, przy gniazdach. Może coś się "odezwie".

[Sandflyer]

Wzmacniacz jest winowajcą, jeśli jeden kanał gra z każdego źródła. Przepnij źródło dźwięku do innego gniazda.
Widząc jak wygląda ten wzmacniacz, pomechtaj też wszystkimi przełącznikami, w tym np. przełącznikiem kolumn A/B.

[nostromo]

Witajcie.
Przepraszam za zwłokę ,ale tak szybko minęło te kilka dni,że nawet nie wiem kiedy...a teraz do rzeczy.
f1angel & Sandflyer

Rozebrałem wzmacniacz,posprawdzałem luty,kabelki-wszystko ok.
Przepiąłem obie kolumny na drugie wyjście "B" ( mam we wzmacniaczu A,B,oraz Matrix)-i BYŁO bez zmian...w lewej kolumnie cisza.
Jednak napisałem BYŁO ,ponieważ...lewa zaczęła od wczoraj grać normalnie.
Nie wiem co się stało..być może przez te upały jakiś element wzmacniacza się przegrzewał(?)
W każdym razie teraz jest OK,ale będę monitorował sytuację.
A co o tym Wy myślicie??

[RoRo]

Mogły być np. zimne luty - czasami jest prawidłowe połączenie, a czasem sygnał nie przechodził dalej.
Pisał już o tym F1angel w swoim poście (nr 2).
Jak to się będzie powtarzało to trzeba będzie spotkać się z elektronikiem, bo pewnie sam nie zdiagnozujesz czy ścieżki są dobre.

Pozdrawiam

[spejson]

Sprawdź końcówki mocy. One mogą być winowajcą.

[Angel]

Fajnie, że gra, ale ja bym się nie cieszył. Pewnie jak rozebrałeś wzmacniacz czegoś dotknąłeś i "naszło"
na swoje miejsce. Ale znając życie pewnie znów wyjdzie.
Tak czy inaczej takie usterki najgorzej zlokalizować. Czas pokaże, na razie słuchaj.