Skocz do zawartości

Głośnikowy zestaw stereo do Yamaha RX-A2040


Damianos

Recommended Posts

Konkretnie i w maksymalnym skrócie chodzi o dobór głośników.
Jakoś od najmłodszych lat obijałem się o dźwięk sprzętu u wuja, który od kiedy pamiętam zawsze coś zmieniał aczkolwiek żeglował po polskich prodkcjach. Do dzisiaj gra na wzmacniaczu Diora, którymś z ostatnich wypustów. Do tego systemowy korektor i aktualnie jakieś wielkie Miltony. Wcześniej raczej Altusy. Ulubieniec głębokiego miękkiego basu i cykającego sopranu a ja w takim to właśnie klimacie się osłuchałem.
Przyszedł czas na własny sprzęt a było to już ładnych naście lat temu. Padło wtedy na designersko innowacyjną produkcję Technics SA-AX7. Chyba niewiele to miało wspólnego z samym dźwiękiem ale raczej technologią, kinem domowym i wyglądem. Do tego nabyłem do dzisiaj stojące u mnie Tonsile Samba 250 o parametrach:
PEAK POWER - 250 W
RATED POWER - 90 W
IMPEDANCE: - 8 ohm
FREQUENCY RESPONSE: - 40-22000 Hz
Kiedy zapiąłem to po raz pierwszy przysiadłem z załamania. Nędzny bas, zero sopranu. Wiadomo, jakieś mocniejsze granie coś tam wyduszało z tych głośników ale bez szału. Dokupiłem dedykowanego suba Technics SB-W500. Oczywiście sopran odkręcony a amplitunerze na full a i tak mało - jak dla mnie. Jakoś grało ale pozostawiało wiele do życzenia. Kilka lat temu dokupiłem korektor Technics SH-GE70. Zrobiło się zdecydowanie lepiej jednak granie u wujasa na jego sprzęcie bez korektora zabijało mój zestaw w przedbiegach. Lata leciały a chęć do słuchania opadła.
Aktualnie zestarzały technologicznie Technic SA-AX7 na niewiel się przydaje. Doszło wiele urządzeń HDMI. U mnie chyba z 5 sztuk przy samym TV. Postanowiłem zakupić nowy amplituner. Oczywiście bez jeżdzenia na odsłuchy. Trafiło na Yamaha RX-A2040. Nie spodziewałem się szału bo wiedziałem, że samym amplitunerem sprawy nie załatwię. Podłączyłem i lekko przysiadlem. Brak korektora, brak subwoofera bo dotychczasowy był pasywny. Do tego te nieszczęśliwe Samby Tonsila.
Chciałem tworzyć zestaw w oparciu o jednego producenta aczkolwiek w rozwiązania Yamahy za 10 tys. raczej na chwilę obecną nie chciał bym wchodzić no i nikt mi nie powiedział, że to akurat byłoby ok. Początkowo zastanawiałem się nad Yamaha NS-777 aczkolwiek to tylko suche pomysły.
Jak wspomniałem chciałbym i basu i sopranu. Słucham dość szerokiego zakresu muzyki ale raczej zdecydowanie bez ostrego roka, metalu, techno i tzn. skrajności. Jest i pop i lekki rock, smooth jazz albo czasami jakiś Armin itp. Zależy od nastroju. Wiadomo, że do wszystkiego na raz głośników się nie kupi ale ja też audiofilem nie jestem i raczej nie zostanę aczkolwiek ucho mam dobre i jakość potrafię docenić. Krótko mówiąc chciałbym aby moja Yamaha RX-A2040 zagrała to co potrafi bo sporo dobrego o niej pisano i raczej nie jest to aplituner z najniższej półki.
Docelowo może dokupię wzmacniacz stereofoniczny ale nie wszystko na raz.

1. Pytanie, które nurtuje mnie od dawna. Czy w ogóle wymiana kolumn, które grały u mnie do teraz (Tonsil Samba 250) da faktycznie widoczny a może i nawet oczekiwany efekt?
2. Jakie są założenia przy robieniu kolumn z zakresem np. 50-45000 Hz? Przecież tej góry nikt nie usłyszy. A może poprostu przy odtworzeniu dźwięku 20kHz głośnik, który jest w stanie zagrać 45kHz z racji posiadanych możliwości technologicznych zabije głośnik, którego górną granicą są 22kHz? Jak to z tym wszystkim jest.

Wspomnę jeszcze o pomieszczeniu ale to i tak się zmieni za dwa może trzy lata. Na chwilę obecną 3,75/5,25m (około 20m^2). Poźniej będzie sporo większe ale to i czas na zmiany nagłośnienia przyjdzie. Na razie nie chcę już czekać i chciałbym przyzwoicie móc czegoś posłuchać. Pewnie docelowo po przeprowadzce i reszta kompletu nagłośnienia kina domowego łącznie z subem dojdzie ale to kiedyś. Pytanie co na teraz do stereo bez mega budżetu aczkolwiek w ostateczności chciałbym się zmieścić do +/- 4.000 zl za komplet. Jeśli to i tak niewiele wnosi a może być taniej to płakał nie będę.

Mam nadzieję, że za ostro nie przynudziłem ale chciałem przedstawić ogląd sytuacji.

Tak na marginesie przeczytalem jedną z opini kupującego identyczny aplituner, że podpiął go do zestawu JBL Studio 290 i załamka jednak po wizycie audiofila (co by to miało nie znaczyć) wszystko zagrało aż miło. Piękny bas, super sopran itd. itd. Aż ciężko mi uwierzyć co aż tak można poprzestawiać w takiej konfiguracji.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak w skrócie:
kolumny Samba do tego amplitunera - to jakbyś wlał do Porsche lewą benzynę. Coś tam chodzi, ale do bani icon_eek.gif

Poza tym - jak kupisz lepsze kolumny to trzeba się też przymierzyć do porządnego ich rozstawienia (zresztą przy obecnych też), bo to jest podstawowa sprawa. Jak masz byle jakie rozstawienie i kiepską akustykę, to nawet super sprzęt zagra do d...

Kolumny Yamaha sobie daruj - bo z bieżącej produkcji dopiero Soavo zagra odpowiednio - a swoje kosztuje (rzędu 7 tysięcy). Tańsze modele można sobie odpuścić.

Przede wszystkim - czy mogą być kolumny używane? Bo takie rozwiązanie będzie najlepsze.
A poza tym - jeśli zamierzasz się przenieść na większą powierzchnię, to przy używanych kolumnach masz szansę sprzedać je wtedy za podobną cenę jak teraz (a przy nowych - tracisz połowę).
No i można się zastanowić nad szerszym zakresem cenowym - czyli patrzeć już na modele od 2 tysięcy.

Uzupełnij w swoim avatarze informację gdzie mieszkasz - bo warto rozejrzeć się za czymś w Twojej okolicy i podjechać ze swoim amplitunerem.

Co do grania z Yamahą - to mnie podoba się zestawienie ich z Jamo. Ale oczywiście nie z "wynalazkami" pod kino domowe jak np. S606 czy podobne. Ale przekraczając 2 tysiące to można się przymierzać do JAMO D590.
Wśród używek trudno trafić na C807 i C809, bo nowe C807 za 5 tysięcy to trochę dużo.
http://audio.com.pl/testy/stereo/zespoly-glosnikowe/306-c807
Z używanych jakbyś gdzieś trafił Jamo Concert 870 (albo ich poprzednika Concert 11) i mógł się spiąć na 5 tysięcy to powinieneś być zadowolony (również na 2 razy większej powierzchni).
A idąc "po taniości" i na już - to jakbyś trafił na Jamo E870/E875 w dobrej cenie - to masz szansę za tysiąc z hakiem mieć zgrabne i dobrze grające kolumny!

No i oczywiście sporo ciekawych propozycji innych firm - parę polskich, wyższe modele Cantona, Heco czy Magnata.

Pozdrawiam
PS. Co do zakresu powyżej 20kHz (albo poniżej 20Hz), to rzeczywiście ich nie słychać - ale niektórzy producenci zakładają, że lepiej jak głośnik ma dużą rezerwę u góry (i u dołu) i pewnie mają rację icon_wink.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za zainteresowanie tematem.
Mam jeszcze jedno pytanie. Czy w słuchaniu muzyki na urządzeniach tej klasy praktykuje się np. zestaw kolumn z wyższym dołem czyli np. od 40 a nawet 50 Hz i jakiś dobrej klasy subwoofer czy jednak klasyczny zestaw stereo w tym przypadku z niskim basem jest jedynym poprawnym rozwiązaniem. Pytam ponieważ widziałem w ofertach takie kolumny i zastanawiałem się czego oprócz kwartetu smyczkowego na nich słuchać. Oczywiscie docelowo pewnie pomyślę o dobrym subie, chyba że zestaw stereofoniczny zrobi tyle, że będzie to zbędne nawet w przypadku kina domowego.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolumny podłogowe przeważnie choć nie zawsze schodzą niżej. Jednak można wybrać kolumny podstawkowe które nie grają niskim basem i wspomóc je subem. Większy problem to wybór subwoofera do muzyki. Te są dość drogie i potrafią kosztować 3x kolumny. Nie każdy subwoofer do kina domowego zagra Ci dobrze w stereo. Suby mają do siebie to że są wolne i nie zawsze nadążają za muzyką.

Pozdrawiam
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Oczywiscie docelowo pewnie pomyślę o dobrym subie, chyba że zestaw stereofoniczny zrobi tyle, że będzie to zbędne nawet w przypadku kina domowego.

Zdecydowanie lepiej jest kupić lepsze kolumny do muzyki w stereo i nie pomagać sobie subem.

Subwoofer przydaje się do filmów w kinie domowym (ale nie wszyscy korzystają z suba - pozostając przy dużych kolumnach podłogowych). A o cenie porządnych subów do stereo to już napisał przedmówca...

Pozdrawiam
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego,chcesz mieć fajne i dobre stereo to ratuje cię tylko wzmacniacz stereofoniczny pod pre-out tego amplitunera. Mam model 2010 Yamahy i wiem co mówię, amplituner KD nie nadaje się do stereo, dzieli go przepaść w tym aspekcie do wzmaka stereo. Pożycz od wujka Diorę, podłącz pod twój zestaw a gwaratuję ci że zagra ona lepiej niż twój amplituner.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...