Skocz do zawartości

Jak to jest z prądem płynącym w kablach.


Angel

Recommended Posts

Cytat

... sam widzisz jak montowane są kable w tych zaciskach. I to ma być dobre? Wytłumacz mi w jaki sposób?


A co jest dobre w audio? Wszystko tak naprawdę szkodzi... A poważniej- skoro nie usłyszałem różnicy pomiędzy gołym kablem a z wtykiem to dobre. Chciałbym być zrozumianym- nie twierdzę, że taki sposób zaciskania jest dobry, ale też nie będę teoretyzował gdy coś mi się po prostu (po audiofilsku) podoba. Może być tak jak z lampowymi wzmacniaczami- podobają się mimo, że mają zniekształcenia harmoniczne parzyste dużo większe niż tranzystorowe. Proszę pamiętać, że wtyki są też tak dobre jak użyte przy ich konstruowaniu materiały... A ja się przekonałem wielokrotnie, że Furutech robi to dobrze.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i tu masz akurat rację, bo Furutech i WBT materiałowo, i konstrukcyjnie robią bardzo dobre wtyki. To prawdziwa biżuteria audio.
Sam wiesz, że nie wszystko słychać, bo trzeba by porównać takie same kable z tymi właśnie różnymi końcówkami.
Ja też nie wiem. Teoretyzuję.
Dla mnie ideałem byłyby wtyki Furutech czy WBT zagniatane hydraulicznie icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Sam wiesz, że nie wszystko słychać, bo trzeba by porównać takie same kable z tymi właśnie różnymi końcówkami.
Dla mnie ideałem byłyby wtyki Furutech czy WBT zagniatane hydraulicznie icon_biggrin.gif


Wiesz... zanim kupiłem Furutechy (WBT miałem z poprzednich kabli, ale widełki nie mieścily się w gniazdach Delphinusów) próbowałem ViaBlue (na zdjęciu nr 1, słabe), z posrebrzanej miedzi Norstone (na zdjęciu 2, pozbawiły dolnego rejestru, a dokładniej basu "0")... Gdy wydałem równowartość porządnych Furutechów to zdecydowałem, że na skróty to iść nie można (doświadczenie za to bezcenne pozostało)

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzętu wymieniać nie chcę. Odkąd zdjąłem stare wtyki jestem bardzo zadowolony z brzmienia.
Kable potrzebuję 2x4m, też myślałem, że w przyszłości dokupię drugie, żeby zrobić bi-wiring.
Pod panelami normalny, dwużyłowy kabel się mieści ale coś trochę grubszego też wejdzie. Ale nie spiral.
Z chęcią wypróbuję najpierw kable, o których mowa, z wtykami lub bez. Branża może mi coś zaproponować do ewentualnego zakupu.
A tak w ogóle to do kina domowego równie dobrze mogę chyba dokupić qed screwlock. Nie ma sensu airlocki montować do kina.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Tu siły zaciskania nie zapewnia pan, ale to urządzenie.
Uważasz, że każda praca wymaga dużej siły? Szczególnie gdy ma się odpowiednie urządzenie? Na przykład wykopanie ogromnego rowu za pomocą koparki?
Jacek, mamy już XXI wiek icon_wink.gif. Zresztą takie rzeczy możliwe były już w XIX w i wcześniej.
Proszę Cię, mam nadzieję, że nie piszesz poważnie takich rzeczy?


Angel nie rozumiem skąd ten "ataczek", przecież napisałem ( przeczytaj ) że "Pan z filmu wygląda na humanistę, a nie kulturystę ", podobnie Pani z drugiego filmu. Umówmy się więc, że osoby z filmu w takim razie " jedynie sterują tym mechanicznym urządzeniem", a z jaką siłą, może zostawmy już.
Co do wieku, to pracuje w firmie która ma super nowoczesny park elektroniczno-maszynowy i jestem otwarty na nowe technologie może bardziej niż inni i dla mnie taka "zaciskarka" jak na filmie QEDA to tylko bardziej złożone kombinerki ( bo jeśli to Cię tak oburzyło sformułowanie, to też przepraszam).
Zasady fizyki znam, i zasadę że im dłuższe ramie tym mniejsza siła jest potrzebna itd znam, tak, owszem, zasadę znali już parenaście tys lat p.n.e.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, Jacek75, to żaden "ataczek". Nie odbierasz chyba tego w ten sposób? Wiesz, że zbyt Cię lubię i cenię, by iść z Tobą na udry.
Tak tylko chciałem nieco rozruszać temat A Ciebie trochę sprowokować. Ale przyznaj sam, że trochę się "podłożyłeś" takim wpisem icon_biggrin.gif
Wspomniałeś o wyglądzie kulturysty, to ja o maszynach i tym, że nie trzeba używać siły, by coś zrobić.
Zresztą mam nadzieję zauważyłeś emotikonkę z przymrużonym oczkiem?
Nie oburzyły mnie "kombinerki". Bo i dlaczego? Po prostu nie ma co trywializować tematu. Kombinerkami tego tak dobrze, jak ową maszynką nie zrobisz.
Zresztą jak pewnie również zauważyłeś, ma ona ustawiony stopień siły zaciskania wtyku na przewodach. I to dokładnie wyliczony, by nie popsuć struktury miedzianych drutów.
Kombinerkami czy inną zaciskarką albo nie zagniótłbyś tego prawidłowo, odpowiednio mocno. Albo zadziałałbyś zbyt mocno, uszkadzając przewodnik, przekraczając granicę plastyczności miedzi.
Sądzisz, że to bez znaczenia?
Ja mam wykształcenie o profilu mechanicznym i elektrycznym. Też pracuję w firmie z nowoczesnym parkiem elektromechanicznym. Z metalami oraz różnymi formami ich obróbki mam styczność na co dzień. Ale przecież to i tak o niczym nie musi świadczyć. Pozdrawiam i nie bierz tego tak do siebie.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mojej opinii stosowanie jakichkolwiek złączy (czy to banan, czy szpilka, czy widełki) musi wpłynąć jakkolwiek na różnicę brzmienia obojętnie jakiego kabelka, z prostej przyczyny. W ten sposób łączymy ze sobą dwa metale o różnych właściwościach, więc finalnie to co "wejdzie", jest pośrodku i "wyjdzie" będzie na pewno inne niż to co prezentuje sobą "goły" kabel. Czy lepsze, czy gorsze ciężko określać. W mojej opinii różnymi wtykami ( a więc różnym materiałem, składem, czystością, budową, rodzajem mocowania) różnie wpłyniemy na efekt finalny, niekoniecznie pogorszymy brzmienie, bo może dany materiał wtyku (oraz technologia wykonania) w złączeniu z kabelkiem spowoduje to, że efekt finalny okaże się pożądany. Ale wówczas twierdzenie, że to dany kabel tak brzmi wg mnie nie do końca jest prawdą. Prawdą brzmienia kabla będzie kabel "goły". Każde łączenie zmieni charakterystykę bardziej lub mniej ( czy to zaciskanie mocniejsze lub słabsze, czy to lut, czy jeszcze inna technologia). Więc myślę, że jeśli po zastosowaniu wtyków komuś to zabrzmi lepiej, znaczy że źle dobrał kabel oryginalnie.
Powyższe wnioski wysnułem na podstawie wiedzy nie praktyki, więc absolutnie nie będę tego bronił w zetknięciu z praktykami jeśli będą mieli inne zdanie.



Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Moi drodzy, a skąd nazwa Airlock? Zaciskanie odbywa się bez dostępu powietrza... Kombinerki odpadają.

Vide-
http://pl.horn.eu/pl/PL/PRODUKTY/INSTALACY...Crimp_Tool?s1=1


To są tylko bardziej skomplikowane kombinerki. O braku dostępu powietrza nie ma mowy. Co one, próżniowe są? Jedyna ich zaletą, że dają równomierny nacisk na całym obwodzie przewodu. Myślę, że podobny efekt można by uzyskać gdyby powoli i starannie zgniatać wtyk zwykłymi kombinerkami na okrętkę. W końcu to nie zapalnik od trotylu.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzycho1979, nie osiągniesz podobnego efektu. Dlaczego? Pisałem o tym powyżej.
Maszynka jest może i bardziej skomplikowaną wersją kombinerek, ale osiąga cel. Nie da rady uzyskać takiego efektu w prostszy sposób. Kombinerkami, to sobie możesz... icon_mrgreen.gif
NIe lubię się powtarzać, ale wytłumaczę. Maszynka tak ściśle i równomiernie zagniata wtyk na kablu, że nie ma dostępu powietrza. Kombinerkami nie zagnieciesz tak równo. Powietrze się dostanie w niektóre miejsca. Poza tym maszynka zagniata tak mocno, by wtyk maksymalnie ściśle przylegał do kabla, ale nie uszkodził jego struktury. I tu. o ile kombinerkami udałoby Ci się zagnieść tak mocno wtyk, to w niektórych miejscach by był zagnieciony zbyt słabo, w innych zaś zbyt mocno i uszkodziłby strukturę przewodnika. Jasne?

Simson, nikt nie twierdzi, że końcówki są lepsze niż goły kabe. Tu tylko staraliśmy się stwierdzić jakie końcówki najmniej (negatywnie) wpłyną na jakość dźwięku.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Simson, nikt nie twierdzi, że końcówki są lepsze niż goły kabe. Tu tylko staraliśmy się stwierdzić jakie końcówki najmniej (negatywnie) wpłyną na jakość dźwięku.



No właśnie Angel, jeśli końcówki bardziej czy mniej popsują brzmienie to czy jest sens je stosować? Mój wniosek- dla wygody użytkowania psujemy brzmienie. W mojej opinii takie działanie jest bardzo nierozsądne. No chyba że nie mamy innego wyjścia- np za grube okablowanie.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Krzycho1979, nie osiągniesz podobnego efektu. Dlaczego? Pisałem o tym powyżej.
Maszynka jest może i bardziej skomplikowaną wersją kombinerek, ale osiąga cel. Nie da rady uzyskać takiego efektu w prostszy sposób. Kombinerkami, to sobie możesz... icon_mrgreen.gif

Simson, nikt nie twierdzi, że końcówki są lepsze niż goły kabe. Tu tylko staraliśmy się stwierdzić jakie końcówki najmniej (negatywnie) wpłyną na jakość dźwięku.


No w sumie racja. Tak ładnie i porządnie tego się nie zrobi kombinerkami. Równie dobrze można zwykłe screwlocki wstawić, taki sam efekt. Ale czemu ta maszynka jest taka droga? To tylko zaciskarka.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Simson, drogi kolego. O tym też pisaliśmy. Poczytaj.
Nie każdy rodzaj kabla da się dobrze umieścić w zacisku głośnikowym. A to z powodu jego znacznej średnicy, czy sumy średnic drucików z jakich wykonany jest kabel. Czy też z tego powodu, że kabel zaciśnięty w zacisku głośnikowym nie zawsze dobrze się układa. Czasami nie sposób go tam optymalnie usytuować a jak się bardzo mocno dociśnie, to często uszkadzamy część przewodników.
Z tych i kilku innych powodów jednak zarobienie kabla, dobrej klasy (jakości) końcówkami, może okazać się mniej szkodliwe niż byle jakie zaciśniecie go w zaciskach głośnikowych.
Jak też dużo wcześniej pisałem najlepsze byłyby kable z końcówkami zintegrowanymi, z tego samego materiału. Od razu wykonane jako kabel z końcówkami.
Taką filozofię wyznaje między innymi 47 Laboratory.
http://ccd.pl/47-laboratory-stratos-p310/

Krzycho1979, maszynka pewnie droga, bo to produkcja małoseryjna. Być może są też duże wymagania co do materiału i precyzji wykonania takiego urządzenia.
A to niestety kosztuje.
W Chinach by to pewnie tanio zrobili, ale trzeba by zamówić co najmniej kontener takich zaciskarek.

Podobnie czasem jest z innymi małoseryjnymi produktami. Na przykład z hi-endową elektroniką czy kablami. To niestety bardzo podnosi cenę.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie. I weź tu kup airlocki, dobre kable, wyślij to do kogoś kto wykona usługę zaciskania, a później przekonaj się, że jednak to zmienia dźwięk i lepiej było bez zacisków. Ehh.
Z drugiej strony gołe druty w zaciskach mają tendencję do układania się. Trzeba dokręcać zacisk po kilka razy, aż rzeczywiście doprowadzi się do odkształcenia i uszkodzenia kabla.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że nie ma co demonizować. Najważniejsze są jednak dobre kable. A solidne wtyki albo ich brak, to bardziej wygoda podłączania niż duży wpływ na jakość dźwięku.
Jeśli wykazalibyśmy równie wielką dbałość o inne elementy toru audio z akustyką pomieszczenia na czele, to byłoby bardzo dobrze.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaciski głośnikowe na ogół są przewidziane do gołych kabli i jeśli niema ku temu przeszkód, to można na tym poprzestać. Końcówki w postaci wtyków to zawsze mniejsze lub zupełnie maleńkie zło. Delikatne ocynowanie końcówek kabli miedzianych zwykle przynosi więcej korzyści niż strat. Jeśli mobre zaciski głośnikowe i staranne ułożenie w nich przewody zwykle wystarcza do połączenia kolumn ze wzmacniaczem. Faktem jest jednak i to że drogie przewody nawet klasy hi-end sprzedawane z oryginalna konfekcją są często wyposażone w zupełnie przeciętne wtyki bananowe, np. zrobione z mosiężnych i złoconych blaszek zaciśniętych i przylutowanych i takie rozwiązanie sprawdza się bardzo dobrze. Jak już wcześniej pisałem, wewnątrz wzmacniaczy i kolumn jest całe mnóstwo połączeń lutem cynowym.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

...Faktem jest jednak i to że drogie przewody nawet klasy hi-end sprzedawane z oryginalna konfekcją są często wyposażone w zupełnie przeciętne wtyki bananowe, np. zrobione z mosiężnych i złoconych blaszek zaciśniętych i przylutowanych i takie rozwiązanie sprawdza się bardzo dobrze.


MobyDick, a skąd wiadomo, czy aby nie lepsze byłyby gdyby te same kable o jakich piszesz nie posiadały godnych im wtyków? Pierwszym złym przykładem mógłby być kable MIT, w których firma (znakomita zresztą) raczej nie zadbala o wyposażenie w znakomite wtyki. A przykładem kabli o przeciwnej filozofii jest... No, na przykład Crystal Clear Audio z wtykami Furutecha

DSC01446.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo bardziej idealnym rozwiązaniem było by przylutować przewód z jednej strony do zwrotnicy kolumny, a z drugiej do płytki drukowanej wzmacniacza tam gdzie wlutowane są gniazda głośnikowe. icon_wink.gif Myślę że to bicie piany o mało istotnych kwestiach, bo rozmawiamy o tym jak najmniej popsuć tor audio icon_smile.gif zamiast jak tego nie robić.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

...Myślę że to bicie piany o mało istotnych kwestiach, bo rozmawiamy o tym jak najmniej popsuć tor audio icon_smile.gif zamiast jak tego nie robić.


... otóż to! Jak nie psuć? W tym przypadku nie psuć znaczy włączyć lepsze (najlepsze) wtyki w układ. Nie popadajmy w przesadę, bo gdy proponujesz wlutowanie kabli w zwrotnicę z jednej strony a z drugiej w układ wzmacniający to nie moglibyśmy nazwać to praktycznym rozwiązaniem (jak przenieść takie "meble" w razie remontu pokoju?). Nasze audio jest jednak kompromisem, pomiędzy tym co najlepsze a tym co możliwe.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie montaż obojętnie jakich wtyków na kable głośnikowe to zawsze tylko biżuteria, lepsza lub troszkę gorsza. Interesujące dla mnie jest w tym to że bardzo solidnie wyglądające elementy złączy głośnikowych wykonane nawet z bardzo dobrych przewodników w sumie mogą sprawdzać się gorzej od dość cienkich blaszek. Okazuje się że nieuporządkowany przepływ prądu w litych i grubych elementach metalowych może bardziej szkodzić niż nieco większy opór elektryczny na dość krótkiej drodze. Zauważyli to również ludzie z WBT. A wtyki bananowe jak już pisaliśmy montuje się dla wygody, gdy kable trzeba często rozłączać i jest to zupełnie niezgodne z zasadami dążenia do ideału i nie jest to problem zwykle bardzo poważny. Częściej zupełnie marginalny. Na tyle że niektórzy producenci sprzętu audio wyposażają go w gniazda akceptujące wyłącznie wtyki bananowe lub im podobne. Jeśli nie jesteśmy zainteresowani podłączaniem kolejnych kabli i nie mają być one wpuszczone w ściany to przylutowanie ich na stałe do kolumn nie jest niczym strasznym funkcjonalnie. Rozwiązanie to można było spotkać od dawien dawna, zwykle w tanim sprzęcie.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że jeśli chcesz ocieplenia średnicy, to byłby nie najlepszy wybór.
Po pierwsze chyba nikt tu nie wie jakie są cechy brzmieniowe przewodów które masz. Przewody w tej cenie mogą brzmieć bardzo różnie w zależnosci od technologii ich wykonania. Równie dobrze one same mogą zmiękczać i ocieplać brzmienie i założenie neutralnie brzmiących przewodów sprawę moze pogorszyć jaki i one moga same być powodem tego czego chcesz się pozbyć. Dlatego przydał by się eksperyment z jakimikolwiek w miarę popularnymi kablami. Wypożyczenie przewodów konfekcjonowanych ze sklepu, czyli ich zakup z możliwością zwrotu nie powinien być problemem.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Myślę że jeśli chcesz ocieplenia średnicy, to byłby nie najlepszy wybór.
Po pierwsze chyba nikt tu nie wie jakie są cechy brzmieniowe przewodów które masz. Przewody w tej cenie mogą brzmieć bardzo różnie w zależnosci od technologii ich wykonania. Równie dobrze one same mogą zmiękczać i ocieplać brzmienie i założenie neutralnie brzmiących przewodów sprawę moze pogorszyć jaki i one moga same być powodem tego czego chcesz się pozbyć. Dlatego przydał by się eksperyment z jakimikolwiek w miarę popularnymi kablami. Wypożyczenie przewodów konfekcjonowanych ze sklepu, czyli ich zakup z możliwością zwrotu nie powinien być problemem.


W sumie, jak już pisałem wcześniej, pozbyłem się problemu usuwając tanie wtyki veoza. Teraz zastanawiam się jak tu jeszcze coś z tego sprzętu wyciągnąć kablami. Dlatego pytam o różne kable i ich wpłyną dźwięk. Chciałbym wypróbować jakieś 3 rodzaje. Takie, które utwardzają bas i doświetlają górę, jakieś całkowicie neutralne i takie, które tylko zwiększają bas.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli piszesz pod czyimś postem i odnosisz się do niego nie trzeba cytować całego postu. Jeśli odnosisz się do konkretnej kwestii możesz zacytować tylko ją. Jeśli wogóle nie odnosisz sie do tego postu to jego cytowanie niema żadnego sensu. Generalnie odnosząc się do postu powyżej wogóle nie należy go cytować.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...