Skocz do zawartości

Kolumny dla Densena


Gyver

Recommended Posts

Witajcie,

Szukam głośników nowych/używanych do Densena DM-10. Obecnie mam AE Aelite 2, które mocno ograniczają wzmacniacz. Budżet ~4000 zł, źródło DAC Audio-GD + Raspberry Pi.
Pokój i rozmieszczenie głośników:

Dodatkowo za głośnikami i na pierwszym odbiciu będę mieć panele hybrydowe 60x120cm – wełna pt80 + panel binarny (binary amplitude diffuser).
Muzyka jakiej słucham to przede wszystkim rock, muzyka symfoniczna, jazz, blues, indie, alternatywna.
Ważne jest dla mnie, aby głośniki tworzyły szeroką, głęboką i precyzyjną scenę, były dynamiczne i szczegółowe. Dźwięk delikatnie ocieplony, niemęczący i nienapompowany/przesadzony.

Moim głównym faworytem są SF Minima Amator. Jedyny problem z nimi jest taki, że obawiam się czy bas nie będzie zbyt słaby, a dźwięk za „mały”. Nie da się też niestety ich posłuchać, więc muszę zdać się na opinię. Za to na Audio Video Show słuchałem tych wielkich, nowych Sonusów i w tamtym pomieszczeniu grały po prostu słabo… Za to konstrukcja Franco Serblin w hotelu GT już zdecydowanie lepiej i przyjemniej (tak wiem, że te głośniki nie mają wiele wspólnego z SF MA icon_biggrin.gif ).
Myślałem też o Chario Deplhinus, ale obawiam się właśnie zbyt napompowanego dźwięku. Porównywał je może ktoś do Sonusów?
Miałem na odsłuchu RLS Elara i to co mi się w nich podobało to przede wszystkim scena jaką tworzyły i dynamika, jednak wysokie tony były trochę zgaszone/wycofane. Brakowało mi też jakiegoś charakteru.

Wracając jeszcze do AVS strasznie podobały mi się dźwięk z głośników Equilibrium Athmos S7 – poezja, zakochałem się od razu, ale cena 12tys. Fajnie też grały Audio Academy Rhea i jakieś podłogówki Studia 16Hertz – choć o monitorach słyszałem różne opinie. I tu ciekawi mnie jak Minima Amator ma się do współczesnych polskich produktów, może ma ktoś jakieś doświadczenia?
Zastanawiałem się również przez moment nad jakimiś podłogowymi Vienna Acustics tylko pytanie czy przy takim wąskim rozstawieniu głośników jak u mnie jest sens w ogóle zastanawiać się nad podłogówkami?

Może jeszcze coś innego wartego uwagi da się znaleźć? W zasadzie to zastanawiam się czy jest jakaś lepsza alternatywa dla Minimy Amator w tej cenie?
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podłogowe Vienny to raczej mogą być nieodpowiednie w takim rozstawieniu ...

Delphinus i "napompowany dźwięk" - raczej wątpię icon_lol.gif To kolumny z dużą klasą, a poza tym w razie czego można kupić trochę mniejszy model podstawkowych Lynx (lub jego podłogową wersję Cygnus).

Poza tym - te 4 tysiące na kolumny o których pisałeś to graniczna kwota, czy jest jeszcze jakieś pole do manewru (jak widać mogą być używane, co ułatwiaj sprawę), no możesz dokładniej napisać gdzie mieszkasz (wejdź w panel kontrolny i edytuj to w swoim avatarze).

SF Minima FM2 - to już mogą mieć 30tkę na karku... Oba modele kolumn są dość małe, ale rozstawienie 140cm to nie dużo.
Może F1angel podpowie Ci coś więcej o różnicach między tymi dwoma Sonusami...

Pozdrawiam
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym się zmieścić w 4tyś, chyba że trafi się coś do czego na prawdę warto dopłacić icon_wink.gif
Nie wiedziałem, że SF Minima FM2 ma już 30 lat - także te głośniki raczej odpadają icon_biggrin.gif Już nawet Minima Amator jest ciężko znaleźć w dobrym stanie - jedne dostępne na rynku mają kopułkę przeciwkurzową ponownie przyklejaną, a dodatkowo zrobione jest to dość niezdarnie, klej wychodzi dookoła... Może to mieć jakiś negatywny wpływ na dźwięk? Jakby na to nie patrzeć waga membrany się zmieniła.

Co do Delphinusów, trochę wypytywałem o nie w jednym z salonów. Chciałem się dowiedzieć ile kosztowałyby bez standów co bardzo zdziwiło sprzedawcę. Twierdził, że nie ma sensu kupować ich bez dedykowanych standów gdyż na innych nie zagrają ze względu na b-r skierowany w dół. Ile w tym prawdy? Z tego co pisze w internecie standy do delphinusów ważą tylko 5.5kg, a moje ponad 15kg.

W miejscu zamieszkania wpisałem śląskie nie bez powodów - połowę tygodnia spędzam w Gliwicach, a drugą w okolicach Bielska icon_wink.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tej chwili jest promocja na podstawkowe Chario - w cenie samych kolumn dostajesz jeszcze "za darmo" dedykowane do nich fabryczne standy. Jak długo to jeszcze potrwa - nie wiadomo. Stąd zapewne zdziwienie sprzedawcy.
Normalnie te standy kosztują ok. 1300zł.
W podstawie górnej masz 4 nieduże wgłębienia, w które wstawiasz nóżki Delfinów.

Co do stwierdzenia "muszą być fabryczne standy" - to niekoniecznie.
Z jednej strony są naprawdę ładne i funkcjonalne oraz świetnie dopasowane do kolumn, z drugiej strony zaś niektórzy mają już standy lub chcą mieć ambitniejsze. Warto zauważyć, że inna niż fabryczna podstawa do kolumn (również postawienie ich na płaskiej powierzchni biurka czy regału) zwiększa o około 1 cm odsunięcie tunelu basrefleksu od powierzchni odbijającej.
Na ile to zmieni dźwięk? Niewiele, ale jednak...
Trzech kolegów na naszym Forum mają te kolumny, z tego jedna ma firmowe standy, druga - inne standy, a trzecia - nie wiadomo...

Co do podstaw - to ważne, by miały odpowiednio dużą górną powierzchnię i były stabilne.

W każdym razie fabryczne standy nie są pozycją obowiązkową - tym niemniej zalecaną icon_cool.gif

Pozdrawiam
PS. Jednym z (wielu) plusów Chario jest to, że możesz je kupić nowe - i w cenie niewiele przekraczającej Twój budżet. Albo kupić kilkuletnie używki w idealnym stanie - i jeszcze trochę kasy Ci zostanie. Jakoś kolumn (i stolarki) jest bardzo wysoka, porównywalna do starych, dobrych Sonusów (albo obecnych SF- ale duuużo droższych).
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety te kolumny z ostatniego linku, to nie SF Minima Amator. To najprawdopodobniej model Signum.
A standy to podstawowy model Fixed, więc nic szczególnego, choć przyzwoite.
Na pewno Sonus Faber Minima FM2 mają lepsze głośniki niż SFMA. Wysokotonowy to słynny Esotar T330.
Tu na pewno nie można przedobrzyć ze wzmacniaczem. Chodzi mi oczywiście bardziej o jego jakość niż moc.
Pierwsze minima Amator są w brzmieniu bardziej przyjemne, ocieplone. Jedne i drugie są bardzo muzykalne i słodkie.
Do FM2 moim zdaniem nie ma co porównywać Chario Delphinus'ów. Owszem są to bardzo dobre kolumny, ale jeśli chodzi o rozdzielczość,
to Sonusy są praktycznie poza zasięgiem wszystkich ww. kolumn.

I na koniec taka moja refleksja. Dobre kolumny, to nie odtwarzacz CD. Tu nie należy obawiać się wieku, jeśli są dobrze traktowane.
FM2 mogą mieć co najwyżej 23 lata, więc nie tak dużo. Bez obaw. Mogą na pewno pograć drugie tyle a może i dłużej.
Moje SF Electa Amator 1 mają ponad 20 lat i nie widzę, nie słyszę by coś złego się z nimi działo.
Ani też nie mam pomysłu na jakie (oprócz Guarneri Homage lub Extrema - dużo droższe) mógłbym je wymienić.

Standy rzecz jasna nie muszą być firmowe. Postawienie na masywnych podstawach typu Stand Art, Target albo Rogoz czy JTL będą nawet lepsze.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Sonusami jest taki problem, że ciężko je dostać, a jak już są to albo daleko albo po przejściach.
Dostępne MA tak jak pisałem mają przyklejoną kopułkę na głośniku średnio-nisko tonowym, a FM2 mają wgniecenia na kopułce głośnika wysokotonowego. Czy jest sens interesowania się nimi bez możliwości sprawdzenia? Są trochę za daleko...
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gwoli wyjaśnienia.
Kopułka na niskośredniotonowym, to nakładka przeciwpyłowa. Teoretycznie nie wpływa negatywnie na jakość dźwięku, jeśli jest na swoim miejscu.
Ale kopułka wysokotonowa, to już właściwy głośnik. I jej wgniecenie moim zdaniem dyskwalifikuje takie kolumny.
Poza tym, jeśli cokolwiek widać, że jest nie tak, to bez sprawdzenia odradzam.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

I na koniec taka moja refleksja. Dobre kolumny, to nie odtwarzacz CD. Tu nie należy obawiać się wieku, jeśli są dobrze traktowane.

To przy okazji moja refleksja icon_wink.gif
Dobry odtwarzacz CD też długo może niezawodnie grać ...
mam ponad 25letniego SONiaka i zamierzam na nim jeszcze parę lat pograć icon_razz.gif
A jakbym nie sprzedał po paru latach eksploatacji mojego D50 - to właśnie by mu "stuknęła" równo trzydziestka.

Faktycznie FM2 będą ciut młodsze, bo weszły do produkcji w 1992.
Użyłem skrótu myślowego, że najstarsze podstawkowe SFy mogą mieć ponad 30 lat (nie kojarzę, czy firma rozpoczęła sprzedaż w 1981 czy 83 roku...).

A jeżeli chodzi o rozdzielczość kolumn i szczegółowość - to można uderzać w podstawkowe modele ProAc: choćby Tablette (cena 2-3 tysiące).

Pozdrawiam
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już za późno, ale dzięki icon_wink.gif Po zastanowieniu się kupiłem te SFMA z przyklejoną kopułką. Może gdzieś za tydzień będę je miał i wtedy podzielę się moimi spostrzeżeniami icon_smile.gif

Aktualizacja:

Jakiś czas temu przyszły do mnie SF Minima Amator i zdążyłem już sporo posłuchać. Kolumny grają magicznie!. Dźwięk jest niezwykły, muzykalny i bardzo soczysty. Coś pięknego i niesamowitego! Bas co, do którego miałem wątpliwości okazał się idealny do mojego pomieszczenia. Nie ma go ani za mało ani za dużo, w sam raz. Do tego jest bardzo głęboki. Wysokie dźwięki nie są męczące ani za łagodne - tu też jest w sam raz icon_biggrin.gif Dźwięk całości zestawu jest bardzo dojrzały bez żadnych fajerwerków dzięki czemu można słuchać długimi godzinami bez zmęczenia. Jestem mega zadowolony i nie sądziłem, że za takie pieniądze da się stworzyć tak magicznie grający zestaw.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...