Skocz do zawartości

SANSUI - moja ulubiona marka


Recommended Posts

Jeszcze dobrze do mnie nie przyszedł a już prawie poszedł .... W środę jedzie dalej ... mam przez tą 607 lekką wojenkę ze starymi przyjaciółmi. Jednym słowem co do serii NRA muszę poważnie zweryfikować swoje o niej mniemanie ale o tym później ...

P.s.

A jak Ci się boczki w 917-ce podobają icon_smile.gif ??? Toż to moje dzieło !
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Brać.
Szukając wrażeń muzycznych dostarczanych przez sprzęt domowy doszedłem w swoim czasie
do zadowolenia. Był to NAIM+KEF.
Przez zupełny przypadek posłuchałem kolumn SABA.
Zaczęła się fascynacja "starym" podejściem do prezentacji dźwięku.
Skompletowałem zadowalający zestaw SABA aż tu grom z jasnego nieba.
SANSUI.
Za szybkie ruchy, zakup AU 9900 który nie gra, a u kolegi gra.
Miejscowy (dobry) elektronik nie może sobie z nim poradzić.
Szukając pomocy dotarłem na to forum i szlag mnie trafił po waszych postach rozjaśniających oczy.
Na tą chwilę potrzebuję pomocy, czyli przekierowanie na osobę która powoła do życia moje AU.
Dodać mogę, że w międzyczasie wyremontowałem SR 222 MK IV i gra wspaniale.
Z góry dzięki za pomoc
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Sevolica

Wszystko pięknie ale nie napisałeś co go boli i skąd jesteś, a to będzie duże ułatwienie icon_smile.gif

Pozdrawiam
Pygar

P.s. Paweł podoba mi się ten ciepły brąz, jak będziesz miał więcej słońca w pokoju to uchwyć ten moment na "kliszy".
607NRA piękna maszyna, a 907 byłaby jeszcze ładniejsza icon_smile.gif
Gdzie się podziały moje zdjęcia ? Czekam, czekam i czekam icon_smile.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

A jak Ci się boczki w 917-ce podobają icon_smile.gif ??? Toż to moje dzieło !

"Pięknościowe" te boczki!Z jakiego drewna je robiłeś i czym lakierowałeś?
Pozdrawiam
PS. Ja mam na razie zamieszanie z boczami (różne firmy: różne kolory i wykończenia), ale do tematu wrócę za jakiś czas i wtedy pewnie zrobię coś kompleksowo w mahoniu (blisko oryginału) albo raczej ciemnej czereśni (moje preferencje).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie sie bawicie. Boczki rzecz ważna. Warto zainwestować. Od razu czuć klasę sprzętu. 607nra troszkę nie w moim guście bo szampańska ale gdyby stała u mnie na półce jakoś zniósłbym to icon_wink.gif.
A jesli chodzi o wojenki to razumiem icon_wink.gif. Toż to Helena icon_smile.gif. Tylko żeby się nie skończyło jak w Troi...miejmy nadzieję, że wszystko się wyprostuje.

U mnie troche zastój. Inwestuje w płyty i muzykę. Robię to do czego ten sprzęt został stwożony. Zamówiłem te cantony le900. Nie będę ich personalizował bo drugi zestaw monitorów będzie przechodni. Chce trochę poeksperymentować z różnymi zestawami.

Jeśli chodzi o Naima i Kef to też mam taki zestaw i stoi w sypialni. Bardzo fajny sprzęt i tak obiektywnie to nic mu zarzucić nie można. Bardzo ładnie gra. Tylko, że tam nie ma takiej zabawy. Troszkę brak duszy...Ale i tak zostawiam ten zestaw. Dobrze się przy nim usypia:)

Powoli też myślę o zmianie wzmacniacza na coś mocniejszego. Bardzo powoli...musiałbym znaleźć coś co nie byłoby tylko mocniejsze ale i brzmieniowo dorównać 607premium. No chyba, żeby skompletować 3 zestaw stereo icon_smile.gif))
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Pygar za zainteresowanie.
Temat "uszkodzenia" wygląda tak.
Po wysłuchaniu tego modelu zacząłem go szukać.
Po wizytach u kilku handlarzy wydawało mi się że znalazłem rzetelnego sprzedawcę.
Odziedziczył wzmak po Ojcu. Powiedział o naprawie zimnego lutu.
Po zabraniu do domu, w warunki znanej akustyki, kolumny, kable powaliła mnie płaskość dźwięku.
No nic : ani przestrzeni, detalu, barwy, dynamiki.
Nie mogłem w to uwierzyć mając wcześniejsze porównania.
Oddałem do serwisu znanego "dystrybutora" vintage.
Nie podaje nazwy, nie chcę nikomu robić kuku.
Dostałem zwrotkę, że przedwzmacniacz gramofonowy jest padnięty, a przedwzmacniacz główny
działa jako tłumik !???!
Zaproponowano mi odkupienie w cenie nie do zaakceptowania.
Wrócił ze mną do Płocka i szukam pomocy/serwisu/magica.
Miejsce nie ma znaczenia, mogę dobrze zapakować w skrzynie i wysłać.
No ale nie wiem do Kogo.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

e no stary ! weź go wyczyść kurdę ! idealnie nadaje się do tego wacik lekko zmoczony płynem zeptera a potem wytarty do sucha i wypolerowany miękką szmatką do okularów ! Będzie jak nowy ! nawet pod światło nie będzie żadnych plam ! U mnie możesz wzmacniacze przez lupę oglądać ...
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sevolica dobrze zrobiłeś, że go nie sprzedałeś. ''Dystrybutor'' nie zaproponuje Ci ceny, którą tak naprawdę jest wart. Dodatkowo wiedział co siedzi w środku. Gdyby było coś poważnego to nie chciałby odkupićicon_wink.gif. Napewno się ktoś odezwie do Ciebie na pw lub już to zrobił.
Mario? To Twoje NRA? Jeśli tak to pod wrażeniem jestem.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Audiowit, można powiedzieć że jest już mój. Z początku miałem go tylko na próbę ale uświadomiłem sobie że ciężko będzie mi już wracać do 707-ki więc decyzja była oczywista icon_smile.gif. Mogę śmiało powiedzieć, że brzmieniowo ten model całkowicie mnie usatysfakcjonował. To było coś czego cały czas szukałem i to na dodatek we wzmacniaczu nie zestrojonym to znalazłem. Nie mogę się doczekać gdy usłyszę go po ustawieniach......
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby wyjaśnić sytuację z tą 907 informuję, że wcześniej wzmacniacz nie dawał się zestroić na ustawienia fabryczne i został ustawiony na takie wartości by się nadmiernie nie nagrzewać (oczywiście nie ja to robiłem icon_smile.gif). Przyczyną był brak zestrojenia pre względem końcówki mocy gdyż ten model ma zupełnie inaczej rozwiązaną tą kwestię ... Na odległość (przez telefon) nie udało się tego tematu pokonać. Dopiero gdy trafiła do mnie 607 NRA doszedłem sam, że aby ustawić pre należy ściągnąć panel przedni wzmacniacza ... Bogatszy o tą wiedzę w końcu mogłem pomóc kolegom ogarnąć ustawienie i tego modelu icon_smile.gif

Ja od siebie mogę tylko powiedzieć tyle, że seria NRA gra dokładnie tak jak wynika to bezpośrednio ze schematu ! Zawsze nieco po macoszemu traktowałem te wzmacniacze. Swoją przygodę z modelami alfa Sansui rozpocząłem od doświadczenia właśnie z modelem 907NRA. Nie miałem wtedy pojęcia o tym, że te wzmacniacze (szczególnie modele na 100 V) są tak czułe na właściwe strojenie i to z trafem na którym będą użytkowane ... Nie miałem też pojęcia, że wzmacniacz który miałem ledwo przyjechał z Japonii ... Zrobił wtedy na mnie nieco mieszane wrażenie zbyt - nazwijmy to - "amerykańskim basem" jakoś to sobie zakodowałem i więcej do tematu nie wracałem. Wraz z wzbogacaniem mojej wiedzy nt tych konstrukcji oraz wpływu zmian w schemacie na ostateczne brzmienie urządzenia coraz bardziej mnie zastanawiało to, że w modelu NRA to się nie zgadza .... Tzn biorąc pod uwagę moje doświadczenia z tą serią . Dopiero gdy trafiła do mnie 607NRA, została właściwie ustawiona i dopasowana do systemu wszystko się w końcu zgodziło !
Seria NRA gra tak jak jest zbudowana ! Schemat łączy rozwiązania z serii MR i pomysłu z pierwszej serii alf czyli (nazwijmy to ) dopalacza prądowego.
Chodzi o układ dodatkowego źródła prądowego na pierwszym stopniu wzmocnienia. Daje to efekt turbiny a w ostateczności zdecydowanie lepiej konturuje bas i poprawia rytmikę w całym zakresie. W ten sposób seria NRA łączy świetną kontrolę i energię z piękną i barwną średnicą i lekką zwiewną górą. To może sprawić, że ten wzmacniacz dla wielu będzie uniwersalną maszyną ! Dla mnie ten zabieg jest troszkę nie w stylu Sansui ale przyznać muszę , że sprawdza się w praktyce wyśmienicie ! Sądzę, że to rozwiązanie + kompletnie inny design mógł być podyktowany jakimiś planami marketingowymi (rozszerzenia grona odbiorców tego modelu na Stany zjednoczone i Europę), których już nigdy nie zrealizowano.

Pozdrawiam !
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czubsi,
To brzmi zachęcająco że masz już rozpracowaną NRkę icon_smile.gif
Teraz trzeba czekać na kolejny egzemplarz...

Kilka razy (choć niekoniecznie na tym Forum) pojawiał się temat modyfikowanej przez Ciebie (i chyba również przez Janka) 911DG.
To chyba nie była pojedyńcza modyfikacja-czy możesz coś na ten temat napisać? Bo efekty były chyba więcej niż zadawalające.

Pozdrawiam
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Twoim przypadku żartem tego nie wziołem icon_wink.gif. 917xr jest szampańska icon_wink.gif poddaje pod rozmyślenie...

Narazie wzmacniacz postaw na innej półce. Do momentu jak 917xr do pary nie dojdzie:).
Kiedy podzielisz się wrażeniami z odsłuchów? Pewnie po regulacji.
Tak sobie myślę skoro tak rozpływam się nad 607 to co się dzieje później? Ekstaza? Nirwana?
Mnie strasznie przeszkadza jakość dzisiejszych płyt. Żadko można kupić dobrze nagraną.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z płytami to radzę sobie sam i nie narzekam na jakość.Nauka dobrego nagrywania płyt było dla mnie jednym z pierwszych priorytetów, zanim jeszcze zacząłem interesować się firmą Sansui, a ostatnio poszedłem o krok naprzód bo odkryłem jakie świetne rezultaty daje rozmagnesowywanie płyt zaraz przed ich wypaleniem.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

roro

z tą modyfikacją 911-ki to trochę inna sprawa. To nie tak, ze modyfikowaliśmy wiele wzmacniaczy. Pewna grupa ludzi bardzo chciała zrobić z nas ułomów niszczących wzmacniacze icon_smile.gif Chodziło jednak o coś innego ... powtarzałem to wiele razy i powtórzę jeszcze raz - przechodziłem drogę poznawania tego schematu od modelu 911-cie . Zauważyłem, że wyższe i późniejsze modele różnią się głównie częściami i paroma zmianami strukturalnymi . Postanowiłem spróbować osiągnąć efekt z wyższych modeli poprzez kopiowanie ich rozwiązań w 911-ce. ten proces ewoluował aż udało się wykonać pełną i niestety drogą modyfikację wzmacniacza Pygara (chodzi o model 911-cie oczywiście) Dziś uważam tą 911-kę za wzmacniacz wzorcowy ale jednak kopiowanie tego rozwiązania nie polecam chociażby z tego powodu, ze oryginalnych części do jego realizacji już się nie dostanie !!!
Z drugiej strony kwota modyfikacji powoduje pytanie czy nie lepiej kupić wyższego modelu ? Dla mnie to pytanie nie istnieje bo wyższy w tym wypadku oznacza jedynie silniejszy ale nie lepiej grający a właśnie to było celem moich działań ! Jeśli chodzi o porównanie z 907 to już niestety wolę tą drugą choć klasą modyfikowana 911-ka wcale od niej nie odbiega (w końcu mają takie same części odpowiadające za brzmienie...) i to tyle icon_smile.gif

Podsumowując

Odradzam robienie jakichkolwiek zmian w myśl zasady że każda zmiana części na lepsze będzie korzystna ! W żadnym razie - zawsze przestrzegałem, ze nie ma tu dowolności jeśli nie chcemy zepsuć urządzenia !! Biorąc pod uwagę fakt,że każdy przerabia moje słowa pod swój użytek proponuję nie wchodzić w żadne modyfikacje bo potem kończy się tak jak w przypadku pewnego kolesia o niku szcz..... który po serii nieprzemyślanych działań polegających na pakowaniu do wzmacniacza drogich komponentów gdzie popadnie nie umiał go potem ustawić i oczywiście potem pretensje do całego świata a największe do mnie - bo mu nie gra ....

Kierujcie się zasadą - że jak się nie podoba dźwięk to szukam dalej ! .... nie wszyscy muszą być czubsim w końcu .... ja kieruję się wiedzą zdobywaną latami i wiem czego robić nie wolno !!! ....

audiowit

odcień 917-ki i 907 NRA są tak różne, ze razem wyglądają chyba gorzej niż NRA z czarnym towarzystwem icon_smile.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czubsi,Wielkie dzięki za informacje!
Ponieważ nie jestem typem użytkownika "grzebiącego w eletronice" to na szczęście nie obawiam się robienia wszelkich zmian-bo nie robię żadnych icon_smile.gif

A coś możesz jeszcze napisać na temat zmian robionych w 911DG przez Janka- bo On się jeszcze "męczy" na AS i tutaj się nie udziela icon_sad.gif

Pozdrawiam
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak więc od godziny 16-tej wygrzewam dopiero co ustawioną NRA i troche to potrwało zanim pojawił sie bas i brzmienie w wielu innych aspektach zaczęło przypominać wysoki model Sansui. Oczywiście potrwa to jeszcze 100 - 300 godzin a po miesiącu kolejne końcowe - kosmetyczne ustawienie. Jednak mimo iż za szybko to jednak ciśnie mi się kilka wniosków. Po ustawieniu szczególnie różnice na plus słychać pre. Tak więc tuner zagrał mi na nowo jak ten sam tyle ze na sterydach. Zwiększył sie bas czego mi brakowało w nim mimo reszty posiadanych plusów. Cała reszta jest dalej kontrolowana w tonie delikatnego aksamitu lecz oddana z większym realizmem niż wcześniej. CD-eka Na NRA słucham na XLR-ach bo w tym wypadku lepiej się sprawdziło to rozwiązanie niż DR-ce gdzie było za dużo jaskrawej góry. Żeby w NRA podbić górę by było jej za duzo to trzeba by było się bardzo postarać. Może wszystkie kable powymieniać na srebrne plus treble na maxa..... W każdym razie kabli juz nie ruszam bo w tym względzie ten temat mam juz tonalnie kompletny.wraz z kolumnami.
W NRA od pierwszego odsłuchu u Michała ujęła mnie barwa, szczegółowość i ilość powietrza co powodowało że wokół każdego poszczególnego dźwięku toczyło się jeszcze jakieś życie. Wokół znajdowała się delikatna otoczka czegoś co słychac ale trudno ująć to słowami ale wbija się w pamięć i chciałoby się tego słuchać po raz kolejny i kolejny. Realizm powala na kolana. Wydawałoby się ze szczerości w brzmieniu jest zbyt duzo ale nie jest to brzmienie laboratoryjne ale analogowe i po prostu piękne. Cały czas bas był dla mnie w niej zagadką. Kwestia braku ustawienia prądów robiła oczywiście swoje ale mimo tego braku u mnie, na moim systemie zagrało to w sposób dotąd Michałowi i mnie nie znany. Bas wypełniał pokój a brzmienie kipiało dynamiką.
Ten bas był jednak w dalszym ciągu tajemnicą. Nie wiedziałem jak go rozgryźć i ubrać w słowa. Oczywiście można powiedzieć, że jest mocniej kontrolowany, konturowy, nawet czasem za bardzo. Sprawia to wrażenie, ze czasem jest go mniej bo bywa, że szybko się pojawia i znika. Jednak to wrażenie szybko znika bo dół cały czas w ten czy inny sposób jest obecny nawet przy niskiej głośności. Inaczej ma się sprawa gdy podkręci się głośność np. na godzine 9-ta. Wówczas każdy element dolnego zakresu jest nie tylko wyraźnie słyszalny ale odczuwalny z nieznaną dotąd w moim systemie mocą. Ten efekt powoduje że cała reszta dźwięków w żaden sposób nie jest zdominowana przez przeciągający się dół. Jest w tym sposób na wyeksponowanie całego spektrum bogatych wielobarwnych dźwięków i melodyjności zmuszających do wyrażenia, ponad wszelką wątpliwość, słów uznania na temat tego co się słyszy. Może jak kiedyś uda mi się porównać ten model z MR-ka to bedę mógł więcej powiedzieć na temat tego charakteru brzmienia i dojść do wniosku jakie zalety obydwu tych konstrukcji dały by brzmienie całkowicie kompletne.
W kazdym razie gdybym miał porównać bas NRA do czegokolwiek to powiedziałbym że przypomina jednocalowy cios Bruce'a Lee- nie widać go ale czuć odrzut a potem połamane żebra icon_wink.gif
Pozdrawiam
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...