Skocz do zawartości

SANSUI - moja ulubiona marka


Recommended Posts

1 godzinę temu, surfbrother napisał:

Pytanie tylko czy nie wystarczyła by sama integra z zewnętrznym bardzo dobrym pre?

A jak to laczysz? Ja kiedys kombinowalem w ten sposob ale okazalo sie ze w takim polaczeniu nadal "aktywny" jest volume na integrze...dziwnie jakos tak

Edytowano przez luckyguliver
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

łączyłem pre z integrami Sansui i wniosek jest taki, że z seryjnymi modelami faktycznie jest to korzystne rozwiązanie choćby przez przyrost masy dźwiękowej (pozwólcie, ze tak to sobie określę)  Natomiast z limited czy AU-07 różnica jest tylko w przyroście wzmocnienia co jednemu się przyda a drugiemu zbywa ... tak czy siak zdecydowanie większy efekt dała różnica w doborze kolumn - najbardziej odczuwalna przy specjalnych modelach (takich jak w/w) to zupełnie inne wzmacniacze przy SF a inne przy np Jamo czy infinity ... Do tego stopnia, ze ciężko uwierzyć ,iż to te same wzmacniacze ... Wynika to z właściwego doboru obciążenia impedancją kolumn tych wzmacniaczy. Modele 907 limited i AU07 WYMAGAJĄ  łatwego obciążenia - wtedy pokażą o co chodziło twórcom przy ich projektowaniu - wtedy pre nie ma aż takiego znaczenia - pamiętajmy, że najlepiej jest .... bez pre .... po bezpośrednim wyjściu końcówki - przynajmniej w/g sztuki high-end :-) Wysokie modele pre mają bardzo wyważoną specyfikę i w zasadzie próbują wyrównać poziom sprzętu do którego je dopinamy a w modelach specjalnych wyrónywać niczego nie trzeba stąd i znikome wrażenia z bytności zewnętrznego pre w systemie - co oczywiście nie przeszkadza snuć dywagacji nt tych urządzeń ... Zgodzę się natomiast, że obce pre z integrą Sansui spowoduje rewolucję !

Wynika to z tego, ze 95 % sprzętu innego niż Sansui ma mocno zaznaczony SWÓJ CHARAKTER (żeby tu nie pisać bezpośrednio co mam na myśli) i wtedy ten charakter chcemy czy nie chcemy słyszymy przepuszczone przez (neutralną jakby nie było) końcówkę integry Sansui na kolumny ...

Edytowano przez czubsi
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam pre lampowe. Nie dlatego, że mam ale dlatego, że lampa wnosi parzyste harmoniczne dobrze dzialające na ogólne brzmienie systemu. Warto poprobować żeby wiedzieć co się traci lub czego się nie traci.

Surfbrother, myślę, że optimum byłoby przy jednej i drugiej regulacji rozkręconej na godz 10. Albo na 907 godz 10 i regulacja na cayin bo w nim chyba są dławiki i na nich tracisz jakość.Masz cayina ze wyjściem lampowym i tranzystorowym?

Paweł, to zależy jaki sprzęt łączymy z sansui bo wiele firm ma też znakomite preampy i nie wykluczone, że zgrają się impedancje wyj pre z wej sansui. Trzeba tylko umieć czytać specyfikacje techniczne.

Oczywiście tracimy firmowy dzwięk ale to już kwestia wyboru.

Edytowano przez audiowit
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 2 kwietnia 2017 o 19:33, Samcro napisał:

A kolumny - jestem po rozmowach, czekam aż będą zrobione, później jedziemy słuchać, uzgadniać, wybierać.. Za jakiś czas pojawią się u mnie na chwilę Gauder Acoustic. Jak podejdą, to jest szansa na to, że zostaną.

Z AU07 na razie graja Chario i bardzo mi się takie połączenie podoba :) Coraz bardziej.

Piotrek,

Kiedy w końcu dojadą te Gaudery do Ciebie? 

Bo też bym posłuchał Delphinusów (zimno się zrobiło i warto by lampę odpalić...) tylko nie mam tak długich kabli głośnikowych by starczyły ode mnie do Ciebie ?

A jak porównania i odsłuchy obu końcówek, bo nowa już chyba złapała w miarę optymalne warunki pracy?

Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sansui s/n a rok produkcji

tak się zastanawiałem, jak to rozczytać i dzięki koledze Pepa wygląda na to, że jest tak:

numer jednego z moich amp to  604028563

gdzie:

60 - nr linii produkcyjnej

4 - oznacza ostatnia cyfrę roku produkcji = 1994

02 - miesiąc

8563 - numer seryjny w produkcji tego egzemplarza

 

czy ktoś z Was to sprawdzał, czy tak rzeczywiście jest?

 

 

Edytowano przez Samcro
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, RoRo napisał:

Piotrek,

Kiedy w końcu dojadą te Gaudery do Ciebie? 

A jak porównania i odsłuchy obu końcówek, bo nowa już chyba złapała w miarę optymalne warunki pracy?

Pozdrawiam

Roro

Gaudery będą , jak kolega będzie jechał ze Śląska do Wwy. Obiecał, że je przywiezie i wtedy się zobaczy co i jak .

 

Co do testów, to więcej niż to, co napisałem kilka postów wyżej nie ma co pisać, myślę.

Zawsze zapraszam do mnie, póki obie są to bez problemu mogę przepiąć z jednej na drugą :)

Edytowano przez Samcro
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wprowadziłem moda do au 717, poleconego mi przez Kolegę z naszego forum. Zostały wymienione cztery kondensatory w końcówce mocy na większe. Po dwa na stronę. Black Gate F zastąpiły Nippon Chemi-Con, jak na załączonym zdjęciu. Mieszczą się bez problemów, choć należy rozwiercić otwory.

Efekt bardzo bardzo, a przy tym tak samo. Mogę polecić nawet dla osób ze słabą pamięcią słuchową (jak ja), bo jest wyraźnie lepiej.

AU717.jpg

Edytowano przez Pboczek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w 717-ce można wszystko wymienić bez szkody dla efektu :-) i to nie jest żaden żart ! Oczywiście lepiej trzymać się zgodnej sygnatury czyli Elna Silmic i w zasilaniu Nichicon , Hitacon itp. ale BG zawsze dodadzą szklistości i precyzji co w tej linii wzmacniaczy wyjdzie na korzyść (oczywiście nie należy z tym przesadzać bo wzmacniacz na samych BG będzie przesadnie dosłowny w prezentacji a przy tym nadnaturalnie przysadzisty ...

Edytowano przez czubsi
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie bylo czym grac, czy nawet wyprobowac to bylo smutno. Teraz nie wiadomo ktory wlaczyc. 

Chcialem sie tylko pochwalic i zdeklarowac jako wielkiego zwolennika czarnego grania. Phono w Sansui  jest niesamowite.

Z kiepska wkladka robi takie cuda ze lapki swedza, zeby wspiac sie na wyzsze pulapy wtajemniczenia gramofonowego. 

Gramofony to Sansui SR 222 i Thorens TD 318 na Ortofonie 5E, ktory brzmi lepiej niz OM 20 na moim Dualu CS 5000.

 

IMG_20170413_182217.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł nie zauważyłeś, że u Wuwuzeli za podstawę antywibracyjną w przypadku gramofonu Sansui "robi" Sansui AU-Alpha 907 MOS Limited, a pod Thorens-em ma platformę antywibracyjną na bazie Sansui C-2301 :-).

To bardzo ciężkie i solidne platformy w dodatku o świetnie rozwiązanej konstrukcji tłumienia drgań.

Jak szaleć to szaleć !

Pozdrawiam

Pygar

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ups. Afera sie robi z mojego niedbalstwa. Zaraz wszystko poprzestawiam. Gramofon wyladuje na wiszacej platformie Projecta. Jeszcze jej nie przykrecilem a tak jak jest dosiegam kablami ic do pre i wygodniej do porownywania obu gramofonow. W SR 222 musze wymienic pasek, bo sie zestarzal. Mnie tez to boli, ze postawilem cokolwiek na Sansui Ltd. i B ale jak zaczalem sluchac muzyki z gramofonu, to nie moge przestac i szkoda mi czasu na montowanie czegokolwiek. 

Muzyka najwazniejsza

Wesolych Swiat

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Witam

Przypominam się  kolejny raz ( i co jakis czas będę) z mapą Sansui oraz zapraszam do dołączenia. Naprawdę fajnie byłoby ją systematycznie uzupełniać i powiększać.
Na dzisiaj mamy kilku kolegów z Polski, oraz:
- Austria
- Chorwacja
- Australia
- USA
- Kanada
- Chiny

i inne kraje. W sumie 1o4 lokalizacje.



Jak to zrobić:

1. Klikamy na link:
https://www.zeemaps.com/map?group=2372003#

2. Wybieramy "Additions" ---> Add Marker Detailed

3. Pojawia się okno "add entry" gdzie wpisujemy w poszczególnych zakładkach:
- w "Location" imię lub nick z forum oraz miasto
i to w zupełności wystarcza.

4 . ale możemy dodać w oknie "details" w "descriptions" jaki mamy sprzęt - warto dodać

5. "Submit" powoduje wysłanie danych.

Uwagi:
1.Wystarczy kliknąć raz "submit" . Wszelkie zgłoszenia do mapy są tak ustawione, że jako "admin" muszę je zaakceptować i pojawiają się na mapie dopiero po moim akcepcie. Dlatego też prośba o używanie nicków z forum - będzie mi łatwiej zorientować się, kto jest kto. Ale przymusu nie ma
2. Jeżeli w Waszym mieście jest już marker, to proponuję dodać kod pocztowy, w innym przypadku markery się nakładają i widać różne dopiero na dużym przybliżeniu mapy. Oczywiście używamy i podajemy bezpieczne dane, które nie wskazują dokładnego miejsca zamieszkania. Chyba że ktoś bardzo chce. Kod pocztowy jest bezpieczny, wskazuje pewien obszar bez dokładnej lokalizacji.

w razie pytań zapraszam na PW

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, czubsi napisał:

Witamy kolegę !

 

P.s.

Nie jesteśmy chorzy na Sansuiozę tylko na cudowny dźwięk - przypadek sprawił, że jedno zawiera się w drugim:-) ...

Dzięki za powitanie. Sansuioza jest jedyną chorobą, której osobiście nie przypisuję pejoratywnego znaczenia ;).

Pozwolę sobie po krótce (jeśli sie uda) powiedzieć skąd sie na tym forum znalazłem (przeczytałem wszystko, co, z braku czasu zajęło mi kilka dni).

Jak pewnie w przypadku większości z was, wszystko zaczęło się wiele lat temu od zakochania się w samej muzyce. Zaczynając od sprzętów grających z końcówki lat 70-tych dostępnych w Polsce i mieszczących się w budżecie nastolatka , firm o których lepiej nie wspominać, przez znane marki (Harman Kardon, Onkyo, Technics, Maranz, Pioneer, itp, itd) aż wreszcie (zarabiając już własne pieniądze) kilka "klocków" tzw. audiofilskich, typu kolumny Usher, odtwarzacz E-Sound e5, wzmacniacz Red Wine Audio Reference 30.2, kable Zu Audio... wszystko nowe i za niemałe pieniądze. I tutaj wpadłem w pułapkę: zachwycanie się dzwiękiem bardziej niż samą muzyką (świetna scena, ale mało basu; świetny bas, ale męcząca góra; genialne wokale ale... itp). Los (i skutki kryzysu wieku średniego - czyli bankructwo po nieudanym związku) sprawił, że wylądowałem w raju dla miłośników dobrego sprzętu z drugiej ręki w genialnych cenach, czyli w UK. Zacząłem od kolumn brytyjskich firm, które poupadały a których nazw nawet nie słyszałem wcześniej: Celestion, Royd, Ruark, Castle, TDL. Zacząłem ponownie słuchać muzyki, a mniej dzwięku i wówczas trafiłem na wątek o przyzwoitym wzmacniaczu Teac A-H500i, wychwalającym "50 japońskich watów" sprzed oko 20-tu paru lat, mały czołg z soczystym dzwiękiem, który nabyłem za niewielkie pieniądze. Kolumny zaczęły grać o wiele lepiej, ponownie pojawiła się radosć ze słuchania muzyki. Prawie 20-to krotnie droższy RWA 30.2 poszedł w odstawkę. Ciekawość i upgraditis popchnęły mnie dalej w poszukiwaniach i tak natknąłem się na SANSUI. Eksperyment AU-217mkII zwalił mnie z nóg basem (dodam, że bez włączonego loudness - zresztą wolę słuchać w wersji Direct). Następny krok to jak już się domyślacie AU-X701... i tak oto jestem.

Edytowano przez wladers39
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Wladers39

Ja mialem podobna historie. Po przekopaniu sie przez wspolczesne (smieci) sprzety, natknalem sie na Toshibe Aurex i nastapilo "olsnienie" dzwiekiem jako caloscia. Dokupilem drugi klocek i czarowaly dwa monoblocki, jednak ciut za slabo z 4 Ohmowymi kolumnami. 

Wtedy natknalem sie na forum Sansui i zawierzajac slowu pisanemu a nie wlasnym uszom kupilem AU 999.

Dalej bylo juz z gorki, bo jak czlowiek uslyszal nawet niewyregulowany egzemplaz, to wie ze to jest To. 

Pozniej juz tylko maly serwis, regulacje, neutralne kabelki i sprzet na lata, ktorego chce sie sluchac, sluchac i sluchac...

 

Sansui SF 2

IMG_20170421_104511568_HDR.thumb.jpg.b52332f12f6c75aee83580124ea98f15.jpgIMG_20170421_104506410.thumb.jpg.d7791695864ecce18678779bc2cf5b94.jpg

 

Nie wiem jak graja te malenstwa ale wygladaja pieknie.

 

 

IMG_20170421_104500791_HDR.jpg

Edytowano przez Wuwuzela
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...