Skocz do zawartości

SANSUI - moja ulubiona marka


Recommended Posts

Co do neutralego brzmienia poszczególnych integr i końcówek mocy to przyznaje, że nie sposób tego określić podczepiając je do różnych systemów. Dlatego tak bardzo cenne sa wypowiedzi Czubsi, Wuwuzeli i Samcro, którzy mieli u siebie właściwie wszystko co warte uwagi. 

A jednak i tak opinie się różnią mniej lub bardziej... ? Kwestia osobistych preferencji? Może.  Ale na pewno przyczyna leży w pozostałej części układanki systemów. W audio nie ma podziału na elementy mniej lub bardziej ważne, tylko wszystko jest czymś w rodzaju jednolitej struktury dającej taki a nie inny efekt.

Tak jak z organizmem - serce i mózg są niby najważniejsze. Ale jak pojawia się zator w tętnicy to co z tego skoro kończy się ich prawidłowa praca ?    A to z kolei, w audio, jest tematem o którym można by pisać książki, a i tak ta wiedza nie przebiła by muru ignorancji i niedowierzania albo po prostu zwyczajnego stwierdzenia - ,, ja wiem lepiej". W audio trzeba przejawiać pokorę i samokrytykę by coś osiągnąć. Inaczej sie nie da! Są systemy w których podłączenie różnych kabli nic nie zmienia, albo podłaczenie innych wzmacniaczy zmienia bardzo nie wiele. Takich opisów na forum jest całe mnóstwo. 

Czemu tak się tutaj rozpisuje? Ano temu że na początku nie raz miałem serdecznie dość tej NRA! Brzmienie przez długi czas było u mnie bardzo kontrastowe. Z jednej strony otwarta góra i mnóstwo powietrza, dół potężny a średnica ze słabym różnicowaniem i wypełnieniem. Jakoś tego probelmu nie było przy kilku innych wzmacniaczach. Jednak gdy skupiłem sie na stworzeniu jak najlepszego zasilania ten wzmacniacz pokazał co tak naprawdę potrafi! 

Dlatego tak cenne są wzmianki Maćka o tym modelu. Zasilanie masz bardzo wysokiej jakości dlatego słyszysz i wiesz co mówisz i to po kilku miesiącach odsłuchu.

Dlatego ten wzmacniacz nie jest dla każdego! Jeżeli nie chcesz inwestować nie małych pieniędzy w zasilanie albo twierdzisz, że kluczem do sukcesu jest głównie żąglowanie klockami to tą integrę po prostu sobie odpuść, bo oprucz muzyki da ci też porządne wzmocnienie zakłuceń z sieci bo również to robi w sposób bardzo udany!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znów mamy "kontrowersyjną" 907NRA na stole :-)  Mariusz - zaproś Piotrka z 07 do siebie i w swoim otoczeniu posłuchajcie - może się okazać, że u Ciebie każda inna integra zagra jak się patrzy  :-) Jakby człowiek tu nie kolorował - 907 NRA gra jakby jej kontur włączyli na stałe (Stąd Piotrku ten super bas - obszerny ale miękki i przyjemny oczywiście wszystko kosztem rytmiki niestety ale miał taki być aby robić wrażenie na żądnych tego typu aspektów odbiorcach z Europy zachodniej) i o ile można się zgodzić co do tego, iż to atrakcyjne granie (tak grają np Accuphase ..) o tyle odstaje raczej wyraźnie od szlachetnych i sztywnych zasad wzorca brzmienia Sansui jako takiego, i o tym staram się pisać ! Ten model miał być taki i to wynika wprost ze schematu a to czy się to komuś podoba czy nie to naprawdę inna historia - ja osobiście cenię Sansui za to, że jest zdecydowanie bliżej prawdziwego brzmienia niż inne marki a NRA chciał nie chciał skręca trochę w stronę europejskich gustów - tak została zaprojektowana. Schemat blokowy alf jest bardzo konsekwentny - kształtowanie efektu finalnego odbywa się dosłownie w kilku miejscach schematu tych urządzeń (!) Naprawdę stosunkowo łatwo wpłynąć na ostateczny efekt w zależności od tego co chcemy osiągnąć. Jeśli ktoś łączy stary schemat + podwójne tranzystory i bias z modelu MR to w określonym celu - połączenia pewnych cech - to naprawdę słychać !!! Maćku - masz C2301  - postaraj się kiedyś posłuchać B2301L ze swoim pre zrozumiesz wtenczas, że można mieć wszystko co znasz z NRA ale bez kompromisu i trików - przy takim komplecie dopiero wyraźnie widać co to znaczy trzymanie rytmu przy jednoczesnym rozprzestrzenieniu sceny ... 

Mariuszu lubisz wyzwania więc spróbuj kiedyś "ściągnąć charakterystykę NRA - i potem opisz co wyszło ... ja wiem co bo raz, że słychać to na dzień dobry a po drugie o tym pisali nawet sami Japończycy - nikt tam nie krył, że w NRA skraje pasma są nazwijmy to "dowartościowane"  

Lubię NRA ale gdy po dwóch miesiącach grania co bym nie wsadził to zawsze było pięknie słodko potężnie gładko .... tak samo ... Mnie takie rzeczy niestety do Sansui nie pasują  ... Broń Boże nie bronię nikomu lubić takiego grania ale jeśli komuś to gra jak synonim wzorca neutralności to po co w takim razie trzymać się Sansui skoro w tym kierunku poszedł i  Luxman i Accuphase chociażby ??? 

 

Koledzy - nadal uważam NRA za jeden z najlepszych wzmacniaczy Sansui a w kontekście ceny to świetna i często naprawdę bezkonkurencyjna opcja . Bierzmy pod uwagę fakt, że jej cechy opisuję w kontekście innych modeli Sansui. 907 NRA w porównaniu do innych marek udowodni swoją wartość i o to jestem całkowicie spokojny ! Mało tego - jeśli chcemy zrobić na kimś natychmiastowe wrażenie to właśnie 907NRA nadaje się do tego najlepiej !!!

Edytowano przez czubsi
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mario, ciężko się z tym nie zgodzić... zaobserwowałem to jakiś czas temu. U mnie na razie lekko "grzebnięte" trafo z airlink, listwa Acoustic Revive rtp-6 (w każdej konfiguracji robi doskonałą robotę), stokowe sieciowe, głośnikowy Tara Labs, ic Kryna Inca5 (b lubię brzmienie każdej Kryny), muszę sprawdzić jak "idzie" po xlr (oczywiście też  Kryna), źródło 917XR. No  i Kefy.

NRA doskonale się wpasowała w takie ustawienie i tak naprawdę nie bardzo mam ochotę mieszać z czymkolwiek, co rzadko się zdarza....

Dzisiaj posłuchałem znowu trochę i dalej mi się bardzo podoba. Najgorsze, że nie potrafię jeszcze określić, dlaczego. Trochę myślę, w czym jest inaczej, lepiej lub gorzej niż np ten sam system z AU-07, 907XR czy 2105....na razie wychodzi mi, że jest inaczej. 

Każde natomiast daje to coś, dzięki czemu tak lubimy Sansui.

_-------

Paweł - pewne jest, że trzeba mi więcej czasu, żeby wyrobić sobie zdanie. Dobrze też, że mam z czym porównać w jednym pomieszczeniu, co się z pewnością wydarzy.

Ale to prawda, NRA czaruje od początku (czy męczy po jakimś czasie to nie wiem), 907XR poraża bezpośredniością przekazu, MR- jakiś do mnie nie przemawia w ogóle. Natomiast AU-07 - doskonałość w każdej postaci dla mnie, gdzie od początku wiesz, że słuchasz czegoś bardzo bardzo dobrego, ale ....nie czaruje na początek. Porównałbym to do kogoś, kto nic nie musi udowadniać, nie musi mydlić oczu czy robić pierwszego wrażenia i efektu "wow" na dzień dobry. To taki "ktoś", kto wie od samego początku ile jest wart i co potrafi. 

Edytowano przez Samcro
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja jak wymieniłem DR na NRA to byłem właśnie lekko zawiedziony efektem, bo nie zrobiła na mnie wrażenia tak jak DR.  Ale od razu było słychać że wyciąga z brzmienia więcej informacji i harmonicznych. Taki uśpiony smok. 

Raz że jeszcze, przez chwilę, nie była ustawiona, ale też dlatego, że temat jakości zasilania w tym temacie jeszcze ,leżał i kwiczał'. 

Teraz w zasilaniu już nie wiele da się zrobić, więc zabrałem sie za sygnałowy -  XLR Acoustic Revive TripleC-FM ( 1,4x1,8 mm ) 

Ujmę to tak panowie - jeżeli ktoś chce wejść na naprawdę wysoki poziom to dopiero mu sie oczy i uszy otworzą po wpięciu tego kabelka....

 

Edytowano przez mario100007
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Fafniak napisał:

cóż...  a tu się nie zgodzę

AU-07 oczarowała od początku :D

To taki paradoks :)

Jakby to wyjaśnić...Są sprzęty, które czarują każdego, niejednokrotnie wiele przeinaczając i ukrywając ( Nie mówię, że NRA jest takie, bo nie jest: ujmuje od początku- to fakt, ale nic nie ukrywa).

Im mniej osłuchany człowiek tym bardziej mu się podobają właśnie sprzęty łapiące za ucho na początku, bo takie ich zadanie ? Są takie, które nic nie muszą udowadniać. Tylko tutaj trzeba trochę godzin słuchania mieć na koncie. 

w twoim przypadku to raczej to drugie :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od wczoraj gra u mnie komplet B/C-2105. Przepraszam, gra dopiero od paru godzin... bo pierwsza doba to był koszmar ? 

Nawet przez długą chwilę myślałem nad powrotem do bezpośredniego połączenia B-2105 z Esoteric K-05... gdybym miał C-2105 tylko na próbę, na parę godzin... pewnie bym ją oddał!!!

W przeciągu 24 godzin pojawiła się scena, przestrzeń, powietrze, separacja i barwa... niewiarygodne. Teraz mogę odetchnąć i słuchać muzyki ?

W kontekście tak długotrwałych zmian i układania się sprzętu, odsłuchy swojego sprzętu u znajomych nie mają chyba sensu???

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czy siak świat się od nas uczy Sansui !!! Poczytajcie australijskie fora - tam niektórzy robią za guru kopiując nasze opisy a reszta pieje z zachwytu :-) To jest dopiero słabe no ale cóż - życie ... Ważne, że żaden z nas dziś nie żałuje podjętych przed laty decyzji i nadal odkrywa swoje sprzęty a nie je bez końca zmienia jak 99 % tzw audiofili :-) ...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, czubsi napisał:

Piotrek K-07 też to ma ! Nic nie musi udowadniać a docenią go Ci co go naprawdę w pełni usłyszą i wtedy właśnie takie 07 pokaże wraz z K07 i 203-kami co to naprawdę znaczy piękno muzyki ...

Jakby to powiedzieć...też to wiem. Jest moc.

NRA z 917XR było celowym połączeniem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrek podłącz Esoterica !!! Naprawdę pomożesz NRA w kwestii kontroli rytmu i będzie idealna para ! Uwierz mi to najlepsze dla niej towarzystwo wśród Twoich sprzętów - może się okazać, ze nie oddasz jej po takim połączeniu bo znacząco wyeliminujesz jej najsłabszą stronę a inne będą ogarniane przez bardzo dobre źródło ! Niczego nie stracisz a bardzo dużo zyskasz !

Edytowano przez czubsi
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, A_ndy napisał:

Od wczoraj gra u mnie komplet B/C-2105. Przepraszam, gra dopiero od paru godzin... bo pierwsza doba to był koszmar ?

? kontekście tak długotrwałych zmian i układania się sprzętu, odsłuchy swojego sprzętu u znajomych nie mają chyba sensu???

To prawda, szczególnie w kontekście odsłuchu czegoś na mosfetach. Chyba, że do znajomych idziesz na dzień lub dwa...

Miałem to też u siebie- pre dojechało po kilku miesiącach słuchania na końcówce, podobnie jak u Ciebie. To początek dopiero. Całość zagra jeszcze lepiej z jednej strony dlatego, że pre się "dotrze" samo w sobie, a końcówka też musi się przyzwyczaić do nowych , lepszych warunków pracy. Myślę, że jeszcze jakiś tydzień porządnego codziennego grania i  dopiero wtedy będzie dobrze.

13 minut temu, czubsi napisał:

Piotrek podłącz Esoterica !!! Naprawdę pomożesz NRA w kwestii kontroli rytmu i będzie idealna para ! Uwierz mi to najlepsze dla niej towarzystwo wśród Twoich sprzętów - może się okazać, ze nie oddasz jej po takim połączeniu bo znacząco wyeliminujesz jej najsłabszą stronę a inne będą ogarniane przez bardzo dobre źródło ! Niczego nie stracisz a bardzo dużo zyskasz !

Miałeś nie mówić ???

Też podejrzewam, że tak może być. Ale 917 na początek naprawdę celowo włączyłem. Na Esoterica przyjdzie czas za parę dni.

W sumie moja 917XR nie jest taka całkiem standardowa.

Edytowano przez Samcro
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Samcro napisał:

U mnie na razie lekko "grzebnięte" trafo z airlink, listwa Acoustic Revive rtp-6 (w każdej konfiguracji robi doskonałą robotę), stokowe sieciowe, głośnikowy Tara Labs, ic Kryna Inca5 (b lubię brzmienie każdej Kryny), muszę sprawdzić jak "idzie" po xlr (oczywiście też  Kryna), 

 

Widzę, że wielu z nas, poza sprzętem Sansui, dokonuje również innych podobnych zakupów... też używam listwy Acoustic Revive (RTP-4 Absolute) a Kryna (D-DROP) to u mnie podstawki pod Esoterica ?

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Acoustic Revive RTP ma olbrzymi pozytywny wpływ.

A D-Drop'y mi uciekły ostatnio w przyzwoitych bardzo pieniądzach.

Ale chyba tak jest, że japońskie komponenty się lubią w jednym systemie.

Jedzie do mnie teraz (wykorzystałem Black friday, cyber monday i negocjacje ze sprzedajacym) głośnikowy  AR SPC-PA...  ciekawy jestem efektu jak przyjedzie. Żałuję tylko, że nie zamówiłem wygrzewania, mniej czadu u mnie by poyrzebiwal, żeby zagrać pełnią możliwości.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako uzytkownik wymienionego C + B 2105 potwierdze, ze nie nalezy sie sugerowac w ocenie  pierwszymi minutami sluchania, dopiero po paru dniach wiemy co przed nami wybrzmiewa.

Dodam, ze jesli cos podrzucam lub testuje nowego od znajomych to zawsze pozostaje to na pare godzin intesywnego grania by sie dotarlo. Wtedy mozna uslyszec jak sie prezentuje dana konfiguracja.

A jako ze u mnie wystepuje jeszcze jako zrodlo magnetofon szpulowy Tascam br20T to pre fajnie sie z nim "boksuje- pytajac co jeszcze ciekawego na tasmie jest zapisane"

Uzywam dwoch magnetofonow, te same postawy Tascam br20t(glowice Time code) ale roznych pre magnetofonow, orginalnego przerobionego lekko oraz sony mci jh. Fajnie pokazuje sansui roznice w nich.

Co do digital to dac na bazie 2r2 soekris bo taki posiadam obecnie mhmm...  materialy w DSD fajne i mile ale sprawa zgranej odpowiednio plyty winylowej przez "zielonych ludzikow" na format DSD zapewnia uczucie ucieczki od swiadomosci cyfrowego zapisu w swiat posluchania we wlasnym zaciszu zestawu gramofonu EMT. Pomimo cyfrowego zapisu.

Serdecznie polecam takie poprobowanie materialow z "swiata". Znalesc plik (ok. 3-5GB) z rip'em winyla.

A zapomnialbym albo materialow zgrywanych z tasm matek (tez kraza po sieci), przyblizaja pierwotne -studyjne granie podczas zapisu sesji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, BR-20T napisał:

Co do digital to dac na bazie 2r2 soekris bo taki posiadam obecnie mhmm...  materialy w DSD fajne i mile ale sprawa zgranej odpowiednio plyty winylowej przez "zielonych ludzikow" na format DSD zapewnia uczucie ucieczki od swiadomosci cyfrowego zapisu w swiat posluchania we wlasnym zaciszu zestawu gramofonu EMT. Pomimo cyfrowego zapisu.

Serdecznei polecam takie poprobowanie materialow z "swiata". Znalesc plik (ok. 3-5GB) z rip'em winyla.

Przyznaję, mam doskonałe wydanie CD ulubionej płyty King Crimson "In the court of the Crimson King" i porównując inne realizacje w "cyfrze" (flac, Tidal...), to tylko rip DSD z LP trzyma poziom... poza zasięgiem jest natomiast dobre tłoczenie na czarnym krążku!

Edytowano przez A_ndy
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, BR-20T napisał:

 

Co do digital to dac na bazie 2r2 soekris bo taki posiadam obecnie mhmm...  materialy w DSD fajne i mile ale sprawa zgranej odpowiednio plyty winylowej przez "zielonych ludzikow" na format DSD zapewnia uczucie ucieczki od swiadomosci cyfrowego zapisu w swiat posluchania we wlasnym zaciszu zestawu gramofonu EMT. Pomimo cyfrowego zapisu.

BR-20T

I tu wlasnie zatrzymalem sie z moim systemem i mam pytanie do Ciebie i innych kolegow z forum. Jakies DACi testowaliscie, slyszeliscie ( moze na Audio Show) wartego polecenia. U mnie DSD Native dusi sie a slychac potencjal tego formatu, nawet porownujac Japonskie wydania CD. Ciekawie prezentuje sie VMV D1 ale 0 opinii uzytkownikow. 

Pawel

Taki wzmacniacz z L na koncu mozna sprowadzic za niecale 6,6 papieru a jak z doswiadczenia wiemy taniej to juz bylo, wiec to troche marzenie trudne do zrealizowania. 

 

Edytowano przez Wuwuzela
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Wuwuzela napisał:

Jakies DACi testowaliscie, slyszeliscie ( moze na Audio Show)

Maciek,

Ja jednym z powodów odwiedzenia audio show była polska firma WILE. Mają daca w ofercie w cenie 7-9k w zależności od włożonych lamp (niestety nie zabrali na targi). Byłem nawet ze 2 lata temu umówiony na odsłuch. Niestety nie doszedł do skutku nie z mojej winy. Generalnie był porównywany z różnymi dacami w sklepie i kosił dużo droższe konstrukcje. Żałuję, że go nie posłuchałem wtedy. Gdyby mi się spodobał to bym brał.

Kolejny dac lampowy to Lampizator. Tutaj cena zaczyna się od 16 kółek. Dla mnie jeden z lepszych dźwięków wystawy. Jest na liście życzeń.

W przypadku tranzystorowych warto zainteresować się np: LKS MH-DA004. W Niemczech można to kupić bez problemu (ponoć naprawdę daje rade). U nas nie ma go oficjalnie w sprzedaży.

 

1 godzinę temu, bkeram napisał:

Kolejny Sansui 230V:

To jest Sansui na 100V. Wystarczy przeczytać ze zrozumieniem. Jeżeli każdy zacznie wklejać linki aukcji to będziemy czytać głównie ogłoszenia.

Zamiast tego lepiej jest wkleić od czasu do czasu link z jakąś dobrą muzą. Na albumie tego zespołu świetnie brzmi gitara basowa (Polok też potrafi). To tak z racji zagadnień związanych z basem. Polecam posłuchać w normalnej jakości.

 

pozdro i bez urazy,

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnosnie Dac to mam podstawe damm soekris'a z przerobkami a zmieniam na sterowanie xmos'a xu216 akurat bo to usprawni pare rzeczy.

Z dac , to napewno w technice R2r.  Dac ktore mnie interesowaly - same bez lamp to Holo Spring Kitsune Tuned Edition (chodz cos ostatnio sie juz nie slyszy o nich, ale z US mozna kupic w rozwaznej cenie) oraz ciekawostka czyli DENAFRIPS Terminator DAC co chyba by u mnie wystarczylo jesli chodzi o dac'a niezawierajacego lamp.

Nie mam az tak duzej sklonnosci do plyt typ cd- 16bit .   Gdy sie wlaczy np Nina Simon 24bit 192kHz to jednak czuc gdzie jest ona na scenie i jak sie zachowywala.

A jak by sie postarac wlasnei o material DSD mhmm.

NAPEWNO fajnei by bylo miec cos z dac-lampa. Dwa razy slyszany na Audio Show Lampizoator'a, ale nie ama chyba tam warunkow do sluchania a slyszany Dire Straits to nei dla mnei material wyjsciowy( za popularny i oklepany- to jakby grac na uczuciach. Slyszac glos wlasnej matki, myslec "Kocham Ja" ale wlaczcie cos co muzyka jest wymagajaca nei tylko serce. Nie dlugo beda moze - bez obrazy RMF FMMMM grac bo tez i do tanca i do tupania i gwizdania).

Wyczytalem tu o  firmie Wile - ciekawy trop chodz malo danych, spostrzezen.

 

Mam jedno pytanie o polaczenie pre z koncowka za pomoca XRL.

Np. w moim dac'u zostawia sie wyjscie z niego za pomoca RCA bo to jest RAW- bezposrednio bez dodatkow a podlaczenie XLR jest juz tuningiem i rozdmuchaniem dzwieku - takie EQ wlacz. Gdzies do zadan studyjnych to wymyslono odnosnei dlugosci pzrewodow , ekranowania itp. Mam dwa rozne pre szpulakow po XLR i jedno realizuje to za pomoca wlasnie podbicia do XLR a drugi jest w pelni tylko po XLR taki po mojemu "zbalansowany FULL".

W Pre sansui 2105 jak to jest realizowane, bo dzwiek niestety z XLR jest juz bass nie bass a dudniaca szkapa( mam glosniki oparte na obudowie zamknietej bo BR to jakas dudniaca maszyna dla nieslyszacych na dole skali, rozdmuchany - wiem ze nie mam kabli za Duuuze Kwoty. Znalazlem tam opAMP'a FET'a (nie ma chyba w sieci schematy pre 2105) co by sugerowalo jakies ich wkladki jak np. w moim Dac. A ma ktos ten schemat w udostepnieniu?????

Prosze o jakas wypowiedz na ten temat. Tak realizowane XLR nie ma standartu z pre magnetofonow studyjnych (sony MJ  czy Studer'a - zupelnie inna charakterystyka( jakas wojna  ----- ognia EQ- duze przeklamanie jak na ten rodzaj polaczenia). Dodam, ze Tascam mial wlasnie w latach 2000 naszej ery spulaka co mial takie realizacje (plyty kanalow separowane ale zlewnie na koniec przy wyjsciu).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Schematu pre 2105 MOS oraz C2302 nie dostaniesz niestety (co nie oznacza, że nie istnieją ...) Końcówka zupełnym przypadkiem znalazła się wśród schematów na Audiokarmie. Jest tam tez chyba serwisówka do modeli MR (ta się znalazła tam chyba trochę z zemsty ...) Reszty materiałów w obrocie nie ma (pomijam takie sytuacje jak schemat do AU-X1111, serwisówkę do B2103, czy do 711 i 911) .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...