Marr Napisano 9 lipca 2019 Udostępnij Napisano 9 lipca 2019 105-110 na wyjściu nie zaszkodzi. Jak masz zdolności manualne i jakiegos elektryka po znajomości to zrobienie takiego trafa to koszt ok 500-600zl Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawcioo3 Napisano 10 lipca 2019 Udostępnij Napisano 10 lipca 2019 https://allegro.pl/oferta/fanuc-transformator-1-5kva-a80l-0001-0176-02-200v-7342142112 powinno byc Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fortepiano Napisano 10 lipca 2019 Udostępnij Napisano 10 lipca 2019 Co sądzicie o brzmieniu urządzeń Sansui po renowacji, wymianie kondensatorów itp.? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Samcro Napisano 10 lipca 2019 Udostępnij Napisano 10 lipca 2019 Porządny przegląd i strojenie po zakupie - na pewno. Wymiana czegokolwiek - tylko, gdy naprawdę konieczna. MOD - niższe modele (911dg przykładowo) jest sens, ale tylko gdy wiesz, co i jak, na pewno nie wymiana wszystkiego na lepsze. Od serii 707 odradzałbym. Co do grania przed i po renowacji i czyszczeniu - naprawdę warto. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czubsi Napisano 10 lipca 2019 Udostępnij Napisano 10 lipca 2019 Są wyjątki jak np B2301 🙂 Tu rozsądny mod to kosmosik jest 🙂 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fortepiano Napisano 10 lipca 2019 Udostępnij Napisano 10 lipca 2019 Pytam o to, ponieważ są ogłoszenia serwisów vintage z modelami z lat 70 którym w renowacji wymieniono kondensatory. Czy będą grać zdecydowanie inaczej niż sprawne oryginały? Czy będzie gorzej? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hubert hubert Napisano 10 lipca 2019 Udostępnij Napisano 10 lipca 2019 Renowacje możesz zrobić dobrze lub źle. Ponieważ jednak części oryginalne nie są dostępne, to moim zdaniem renowacji zrobić się nie da. Chyba że części używane lub inaczej kombinowane.Będzie to więc pewna wariacja sprzętu, która może być blisko lub daleko oryginału - wątek sansui opisywał tego typu przypadki.To może się podobać, ba, może nawet dobrze grać, ale już nie tak jak oryginał. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marr Napisano 10 lipca 2019 Udostępnij Napisano 10 lipca 2019 Fortepianiano pytał raczej o modyfikacje. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hubert hubert Napisano 10 lipca 2019 Udostępnij Napisano 10 lipca 2019 19 minut temu, Marr napisał: Fortepianiano pytał raczej o modyfikacje. Napisal: "Co sądzicie o brzmieniu urządzeń Sansui po renowacji, wymianie kondensatorów itp.? " - dla mnie renowacja to renowacja a nie modyfikacja Czytam bezposrednio jak jest napisane. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fortepiano Napisano 10 lipca 2019 Udostępnij Napisano 10 lipca 2019 (edytowany) Pytam o renowacje a nie modyfikacje robione w celu poprawienia brzmienia oryginalnego modelu. Edytowano 10 lipca 2019 przez Fortepiano Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marr Napisano 10 lipca 2019 Udostępnij Napisano 10 lipca 2019 Niech sie wypowiedza najlepiej osoby ktore mialy sprzet przed i po Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czubsi Napisano 11 lipca 2019 Udostępnij Napisano 11 lipca 2019 (edytowany) Wszystko zależy od kontekstu i podejścia do tematu. Był taki czas , ze dużo eksperymentowałem z wykorzystaniem różnych kombinacji kondensatorów a przy tym niejako dokonywałem renowacji. Powiem tak - jeśli zastępuje się Elnę Silmic alpha np Nichiconem FG , FW czy KZ to po prostu zwykła głupota jest (moim zdaniem oczywiście) i o dawnym Sansui możemy spokojnie zapomnieć ! Sens ma renowacja i to w zasadzie każdego starego Sansui gdy pewne serie kondensatorów (jak stare Nippony) zamieniamy na Elnę Silmic (to zrobiło w zasadzie samo Sansui z biegiem czasu) a Hitacony itp na Nichikon KG . Oczywiście idealnie Elny zamiast zwykłych Silmic zastąpić choć w części supergoldami czy alfami. Staruszek po takiej renowacji na pewno nie zagra gorzej niż oryginał ! Nie zagra jednak tak samo - można by rzec, że Sansui - gdyby nadal istniało i miało za zadanie przeprowadzić renowację takich urządzeń dokładnie tak by zrobiło jak opisałem ! Pozostaje również opcja szukania takich samych używanych części kompletowanie i po pomiarach próba odtworzenia oryginału - świetna koncepcja lecz bardzo trudna , czasochłonna no i pięniędzochłonna bo z reguły kupuje się części w kompletnie nieznanym stanie i kondycji ... Nie jest to jednak niemożliwe bo jest już bardzo dużo ludzi, którzy zastępując oryginalne części albo rozbierając zniszczone urządzenia zbierają stare komponenty - sam mam sporo starych Nipponów NSI , AWD , AVF , SME , Eln Silmic I czy oryginalnych rezystorów ,diód , tranzystorów z modeli 907 czy końcówek mocy ... A takich osób jest sporo zatem szanse są 🙂 Sporo części jak np tranzystory z kaskady są i dziś dostępne (!) LAPT-y też są dostępne tylko bez tego fikuśnego oznaczenia i z warstwą ochronną na blachach (ale to te same tranzystory !!!) Oczywiście znaleźć oryginał nie jest tak prosto ale nie jest to niemożliwe no i najlepiej poparować sobie komplety ... Dostanie Rikenów o stosowanych w Sansui wartościach jest raczej totolotkiem , podobnie jest z polistyrenami czy u-conami no ale i to da się znaleźć jak się człowiek uprze no i niestety zainwestuje ... Edytowano 11 lipca 2019 przez czubsi Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fortepiano Napisano 11 lipca 2019 Udostępnij Napisano 11 lipca 2019 (edytowany) Dzięki za odpowiedzi. Czy mniej więcej znacie lub przewidujecie czas sprawności urządzeń Sansui ( 30, 40, 50 lat , może więcej?) i ich elementów do momentu kiedy będą wymagać wymiany? Dotyczy urządzeń zachowanych w dobrym stanie. Edytowano 11 lipca 2019 przez Fortepiano Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Samcro Napisano 11 lipca 2019 Udostępnij Napisano 11 lipca 2019 (edytowany) Mam po pełnym "re-capie" tuner TU-9900 - poprzedni właściciel miał kaprys i wszystkie części to sobie zrobił Porównywałem go z takim samym przed tą operacją, także w pełni działającym. Po recapie grał o wiele pełniejszym dźwiękiem, bardziej dociążonym i "analogowym", co mi się akurat podoba. Doskonałą stereofonia jak na tuner, moim zdaniem Podobnie miałem w G-9700 - parę elementów zostało wymienionych i okazało się, że znacznie poprawiła się stereofonia i detaliczność. Tak więc chyba warto. Ale zdecydowanie nie "jak leci" ale trzeba pomierzyć i to co nie trzyma parametrów wymienić. Oba w/w sprzęty to lata co najmniej 80. Więc przy "nie-alphach" a na pewno w sprzęcie z przed '90 pomiar i wymiana tego co trzeba. odzyskują wtedy blask, którego na początku na pewno nie będą miały, gdy je kupujemy. Po prostu nie ta jakość elementów, nawet w takich modelach jak AU- 11000 czy innych, nawet najwyższych integrach czy końcówkach z lat 70, 80 . Na fb można znaleźć Pana z Francji. który nazywa się "Son-Passion" i specjalizuje się w przywaraniu świetności m.oin. Sansui z lat 70-80. Można popatrzeć, co robi. Poza tym na forum jest paru Kolegów, którzy czasem coś "grzebią" więcej, może coś napiszą. Co prawda piszemy tutaj głownie o Alphach, ale może któryś z nich trafił i zajmował się czymś starszym. Parę lat temu słyszałem po recapie AU-9900, 11000 oraz BA-5000. I powiem tak, że granie mnie oczarowało. Dobrać odpowiednie kolumny i naprawdę, nic więcej nie trzeba. Wielce ujmujący dźwięk, W ogóle uwielbiam wygląd serii xx00 Edytowano 11 lipca 2019 przez Samcro Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hubert hubert Napisano 11 lipca 2019 Udostępnij Napisano 11 lipca 2019 W dwoch 30-sto letnich wzmacniaczach, wszystkie elementy trzymaly wartosci z dokladnoscia do kilku %. Jak dlugo beda jeszcze trzymaly, tego nie wiem, poki co brak jakichkolwiek sygnalow zblizajacego sie konca. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Samcro Napisano 11 lipca 2019 Udostępnij Napisano 11 lipca 2019 Wszystko tak naprawdę zależy od egzemplarza, czyli jak z nim się obchodzono przez te 30 lat. Czy miał odpowiednią wentylację, nie leżał w wilgotnym lub bardzo nagrzewającym się miejscu, czy dostawał mocno "w palnik" bo ktoś disco robił w stodole czy też nie... Tego do końca się nie dowiesz do momentu, gdy nie kupisz i nie zabaczysz co i jak ... Taki urok tego hobby. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fortepiano Napisano 12 lipca 2019 Udostępnij Napisano 12 lipca 2019 (edytowany) Dnia 11.07.2019 o 20:25, Samcro napisał: Co prawda piszemy tutaj głownie o Alphach, ale może któryś z nich trafił i zajmował się czymś starszym. Parę lat temu słyszałem po recapie AU-9900, 11000 oraz BA-5000. I powiem tak, że granie mnie oczarowało. Dobrać odpowiednie kolumny i naprawdę, nic więcej nie trzeba. Wielce ujmujący dźwięk, W ogóle uwielbiam wygląd serii xx00 Które sansui brzmi bardziej naturalnym dźwiękiem bliższym koncertów akustycznych, alphy czy te z lat 70 tych jak au xx00? Edytowano 12 lipca 2019 przez Fortepiano Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marr Napisano 12 lipca 2019 Udostępnij Napisano 12 lipca 2019 Dnia 11.07.2019 o 19:47, Fortepiano napisał: Czy mniej więcej znacie lub przewidujecie czas sprawności urządzeń Sansui ( 30, 40, 50 lat , może więcej?) i ich elementów do momentu kiedy będą wymagać wymiany? Dotyczy urządzeń zachowanych w dobrym stanie. We wzmacniaczach pokroju alph 907 mysle ze 50 spokojnie, niskie napiecia, niskie temperatury za to elementy mocno przewymiarowane, kondensatory na 63 i 85v itp Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pboczek Napisano 13 lipca 2019 Udostępnij Napisano 13 lipca 2019 Mierzyłem pojemności kondensatorów w 40 letnim mało chodzonym au 717. Spadki były do 25 %. Robiłem też recaping au 517 (ten sam wiek) bo wszystko były powysychane w 70-80%. Wzmacniacz ten nie był oszczędzany. Po wymianie, bez szczególnego dobierania komponentów, piecyk na pewno gra trochę inną sygnaturą. Nie jest to złe granie, nie jest całkiem różne ale inne. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hubert hubert Napisano 14 lipca 2019 Udostępnij Napisano 14 lipca 2019 Panowie, jak podchodzicie do czyszczenia przekaźników głośnikowych we wzmacniaczach serii Alpha, to faktycznie czyścicie? Czy może bez ceregieli wymieniacie na nowe?Jeśli czyścicie to mechanicznie czy tylko chemicznie?Hubert Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Samcro Napisano 14 lipca 2019 Udostępnij Napisano 14 lipca 2019 Warto wyczyścić, jak się wie, jak to robić, bo łatwo coś urwać przy okazji. A nowe Omrony znaleźć to naprawdę trzeba mieć szczęście. p.s. chemicznie - co masz na myśli? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hubert hubert Napisano 14 lipca 2019 Udostępnij Napisano 14 lipca 2019 Chemicznie czyli środkami to usuwania tlenków, widziałem takie preparaty, ale nie stosowałem osobiście. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marr Napisano 14 lipca 2019 Udostępnij Napisano 14 lipca 2019 Przekazniki jesli nie sa nadpalone to tylko czyszczenie styków, czyszczenie mechaniczne a raczej polerowanie Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czubsi Napisano 14 lipca 2019 Udostępnij Napisano 14 lipca 2019 gradacja 2000 i będzie bezpiecznie dla styków - będą gładsze i z większą powierzchnią styku niż nowy :-) Większe ciśnienie to się do nich dostać w takiej 607 ... :-) Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hubert hubert Napisano 14 lipca 2019 Udostępnij Napisano 14 lipca 2019 Dostep nie jest zbyt dobry, niezbedne jest wylutowanie modulu gniazd glosnikowych. Robota na pewno delikatna. Jak napisal @Samcro bardzo latwo jest uszkodzic wewnatrz polaczenie cewki ze stykami sterujacymi. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.