Skocz do zawartości

SANSUI - moja ulubiona marka


Recommended Posts

 

Tu słychać dużo lepiej, to "bardziej" i "więcej", w charakterze grania B-2105 z C-2105, w stosunku do innych końcówek na Mos-Fet-ach.

Ładnie słyszalny jest tu mega efekt "katedry", który potrafił mnie "przytłoczyć". Bardzo dużo pogłosu, zmieszanego z krótkim echem, z racji odpowiedniego usytuowania mikrofonu pewnie. 

 

 

Pięknie słychać to wyżej na B-2102 MOS. Po przełączeniu jednak na B-2102 (zwykła,) czar pogłosu znikł, jak bańka mydlana i pojawiła się masa dzwieków, a właściwie odczułem to, jakby powstał jeden wielki hałas, w porównaniu do tego co słyszałem wcześniej.

To wiele mówi o klasie tych końcówek na MOS-Fet-ach! 

Powyższe "kawałki" z organami słuchałem, z YouTube, w systemie, poprzez TV, DAC, pre, B-2102 do SP-X7700. 

Ale w tym ostatnim eksperymencie "lepsze kable" tylko RCA, między pre i końcówką oraz głośnikowe z SP-X7700, reszta zwykła polska miedz i optyczny za "grosze". Dla obydwu końcówek to samo. 

Jak widać wyżej, o klasie grania decyduje jednak głównie zestaw pre - końcówka - głośniki.

DAC MF mam także po sporym "modzie". 

 

 

 

Edytowano przez san-sui
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@san-sui bardzo się cieszę, że udało Ci się znaleźć to czego szukałeś! Super czyta się Twoje opisy , czuć w nich zadowolenie i pasję z jaką odbierasz dźwięk Mos-feta.

Mam nadzieję, że jeszcze nie raz napiszesz coś fajnego odnośnie dźwięku Sansui. Jak widać modele firmy na S potrafią cały czas zaskakiwać. 

PS

Miałeś/masz może okazję/szanse porównać do końcówek np Accuphase p500/500L lub innych "ciężkich" z tamtych lat? 

Pozdrawiam, 

Tadek

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, faszi napisał:

Miałeś/masz może okazję/szanse porównać do końcówek np Accuphase p500/500L lub innych "ciężkich" z tamtych lat? 

Pozdrawiam, 

Tadek

Niestety nie znam nikogo w pobliżu dla porównania z Accuphase. 

Jak pisałem, ostatnie porównania tylko z Hitachi zbudowanymi na MOS-Fet-ach, a tylko HMA-8500 na MOS oryginałach została na dłużej. HMA-9500 była niestety mocno "grzebana" i poszukała innego właściciela. 

 

P.S.

Słucham tej B-2102 MOS. Ciągle nie mogę wyjść z podziwu co te raptem 100W robi z basami na tych SP-X7700 ("głuchych" na BAS!). Miałem zamiar się ich pozbyć .... Cuda, cuda Pane i Panowie. 

 

Dla uzupełnienia wyżej podanych przykładów z YouTube. 

Nie próbujcie przyjmować ich dosłownie, jako dzwięk uzyskiwany z systemów na MOS-Fet-ach, gdyż tam zaprezentowane brzmienie jest mocno przesadzone, w porównaniu do tego co słyszy się z omawianych wyżej końcówek Sansui.

To podałem tylko i wyłącznie poglądowo, jako przykłady - co ja uważam za dzwięk "katedry", co mnie przytłacza itp i by przybliżyć różnice między końcówkami. Opisy zawsze są tylko bardzo blade, do tego co naprawdę można usłyszeć, jeżeli się tylko chce do tego przyłożyć ucho, oczywiscie ....

 

Edytowano przez san-sui
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie od dziś wiadomo, że B2102MOS jest czarnym koniem Sansui .... Jak się dobrze wczystasz w audiostereo to znajdziesz parę wpisów na jej temat sprzed 4-5 lat ... Porównywanie jej ze zwykłą B2102 tak naprawdę nie ma sensu ... dzieli je wręcz przepaść w schemacie ... B2102 to archaiczna konstrukcja podobna do starych integr typu au-517 itp natomiast B2102MOS to przerobiona na MosFet AU-alpha 907i ze zwiększonym napięciem i filtracją 🙂 Na Twoim miejscu raczej próbowałbym skonfrontować B2102MOS z np 907MOS limited - mógłbyś się z deko zdziwić ... Co do B2103MOS to raczej bardziej charakterem przypomina DR (w końcu to jej schemat !!!) niż XR która znacznie niżej schodzi z basem i jest bardziej obszerna w tej części pasma.

Co do B2105MOS - ta przypomina MR tyle, że bardziej i więcej - no ale co się dziwić skoro to jej schemat 🙂

Co do tych efektów katedry - jeśli sądzisz, że to MosFety tak mają to (oczywiście jak minie Korona...) przyjedziesz sobie do mnie i posłuchasz jak brzmi katedra nie na mosfecie 😉

Ten efekt to zasługa bebechów w 100 % !!! Wszystkie końcówki mosfetowe mają naprawdę bogate wnętrze co nie dotyczy wspomnianej B2102 , które ma wnętrze po prostu nie tyle słabe co solidne ale bez fajerwerków. Jednak w konfrontacji np z serią alfa czy właśnie końcówkami MOS przypomina to konfrontację Sansui z innymi cenionymi i zarazem przereklamowywanymi markami ...

Ale przecież o tym już ze dwadzieścia razy było ....

 

P.S.

Fajnie, że nowi użytkownicy dzielą się swoimi odczuciami bo to podnosi wiarygodność wcześniejszych opinii , nawet jeśli ktoś "odkrywa świat" po raz czterdziesty ... !!! Jeszcze taka mała rada dla kolegi - nie zamykaj się z odsłuchami w obrębie teraz posiadanych kolumn czy  źródła bo tak się składa, że możesz odkryć ten wzmacniacz w znacznie szerszej skali i "na nowo" ... 🙂 B2102MOS brzmi świetnie z bardzo przejrzystym źródłem !!! W takiej konfiguracji jednak kolumny, które posiadasz mocno ogranicz a to co możesz z tego wzmacniacza wydobyć ! Najważniejsze, ze Ci się podoba bo najlepsze to - myślę - jeszcze przed Tobą !

Edytowano przez czubsi
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@czubsi

Wiem, że odkrywam Amerykę po raz kolejny dla Ciebie ale .... po raz pierwszy dla siebie! Może także dla innych? 

 

Podejrzewałem, że duża zasługa takiego dzwięku pochodzi od wnętrzności, co opisałem wyżej. Zdaję sobie sprawę, że większy efekt w przypadku B-2105, oczywiście, zależy tylko od ilości "dobra" we wnętrzu. Ale konkretnie nie napiszę o tym, gdyż nie zaglądałem do środka. Nie robię tego, jeżeli nie muszę. Tym bardziej się tego wystrzegam, jeśli jest ktoś, kto się dobrze na tym zna i potrafi to i owo, fachowo. 

Co daje MOS-Fet też wiem, gdyż przerobiłem kilka kloców z nimi - pisałem o tym wcześniej. Ich zasługa to np. ładne basy, "ciepłe" granie w kl. A itd (np jak to ma MF A1-X). Wcześniej także na tym forum próbowałem sie cokolwiek dowiedzieć na ten temat (dlatego tu się zalogowałem) ale nie było odzewu. Postanowiłem podrążyć temat "na żywo" - odsłuchy ("przygarnął" mnie Marek 😉).

Ludzie są nieufni jeżeli pisze się, że Sansui gra. Ja to wiem, wiedziałem. Chcą poczuć sami. Ja chciałem. Dlatego dotarłem do zródła dzwięku by to "cudo" usłyszeć na własne uszy. 

Co usłyszałem opisałem dla potomnych. Podałem przykłady. 

Próbowałem tylko przybliżyć i jakoś "zdefiniować" dzwięk Sansui na MOS-Fet-ach. 

Co do AU-@907i - jego dzwięk bardzo mi odpowiada, jak każdego starszego kloca Sansui, które nieomal od "zawsze" mam i słucham. Podobnie jak 907XR. DR nie mam i nie porównam, bo byłoby to gdybanie, na podstawie słuchania gdzieś, kiedyś ...  Tyle. 

Porównanie końcówki do 907i pewnie także będzie, jak tylko wróci z servisu.  

 

P.S.

Barcelona, Grenada, miasteczka Portugalii, Wenecja i potem wiele innych także, otworzyły mi oczy na piękno architektury. Nie opowieści i fotki z netu ....

 

Edytowano przez san-sui
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, faszi napisał:

Chociaż ta katedra... Ciekawe jakie miejsce w hierarchii zajęła by końcówka mocy na bazie schematu Xr? Gdyby powstała... Szkoda , że się tego nie dowiemy 😕 a nurtuje mnie to pytanie...

@faszi

Nic straconego. Pamiętaj, że są przecież XR modowane. Jedna właśnie na MOS, a druga na Rikenach. Może coś takiego? Tylko, że musiałbyś się postarać o kolejną.😁

A jeżeli nie, to może czas przestawić się na α907Limited?

Edytowano przez MarekB
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sansui stworzyło końcówki bipolarne w sumie tylko na starszych schematach, może to dziwić ale ja to już teraz trochę rozumiem ... I tak najwyższy model i w zasadzie najdroższy czyli B2302 oparto na schemacie ...... DR !!! 🙂 Dziwne nie ? Otóż nie do końca ... W B2302 schemat jest zdecydowanie bardziej okrojony niż modelu wcześniejszego B2301L , który to oparto o pierwotny układ alf 907, 907i jednak na podwójnym desymetryzatorze i o wiele lepszych częściach ... No właśnie - - wydaje mi się, że już przy B2301L odkryto gdzie jest szczyt możliwości tego układu - B2302 była jedynie pewnego rodzaju innowacją a nie rozwojem bo eliminację bardzo dobrych rozwiązań z B2301L próbowano nadrobić większą ilością drogich części co owszem dało pewne oszczędności ale nie przełożyło się na walory brzmieniowe (moim zdaniem oczywiście) . Tak więc potencjał B2301L został bezpowrotnie utracony ...  Z kolei konstruowanie końcówek na mos fetach nie miało założeń rozwoju wzmacniaczy dzielonych a było jedynie równoległą próbą tworzenia linii MOS współistniejącej z linią bipolarnych integr. Chodziło o jednoczesny rozwój różnych linii mających wspólny mianownik - od tej zasady odbiega NRA .... Na jej temat nie chcę zajmować stanowiska bo już wystarczająco jej się dostało 🙂

Warto wspomnieć, że Sansui nie planowało wcale budować końcówek na MosFetach tylko serie równoległych integr bipolarów i mosów i tak powstała pierwsza para urządzeń czyli :

907i (bipolar) i 907iMOS limited (MOS)  , potem stwierdzono, że wzmacniacz na MosFetach ustępuje dynamiką integrze na bipolarach więc stworzono konstrukcje o większej filtracji aby zrekompensować ten niedostatek i tak powstały mosfetowe końcówki 🙂 (pomijam tu model AU-X1111MOS bo to linia rozwojowa serii AU-X1 a w rzeczywistości to połączenie konstrukcji B2102MOS z 907iMOS limited ...) potem stworzono kolejne pary czyli :

907DR  i  B2103MOS

907XR  i 907 limited (fakt - stworzyli integrę a nie końcówkę ale chodziło o walory estetyczne dla modelu limitowanego)

907MR i B2105MOS

Fakt stworzenia AU07 na schemacie MR dowodzi, że uznano schemat MR za ostateczny projekt tej konstrukcji i aby uzyskać jeszcze lepszy efekt soniczny pozostało im już tylko wpakować w ten model najdroższe możliwe komponenty ...

 

Podsumowując :

Bipolarne końcówki mocy o wiele lepiej sprawdziły się na pierwotnym ("bogatym") schemacie serii alfa co wynikało z idealnej wręcz proporcji i wzajemnej korelacji mocy ,wielkości filtracji i złożonych rozwiązań  "starego" schematu, Nowszy schemat wykorzystany w końcówce mocy dałby efekt przerysowania i napompowania co obserwujemy w konstrukcjach np amerykańskich. Sądzę, że to w pełni świadomy ruch i dlatego późniejsze integry (od modelu DR) mają w zasadzie cechy "małych" końcówek. W tej skali to się sprawdzało bo dawało wydajność typowej końcówki mocy przy jakości, finezji i barwie wyjątkowo precyzyjnej integry 🙂 dlatego właśnie wzmacniacze Sansui są tak uniwersalne !

Jedyny krok naprzód jaki można było wykonać to wzbogacić B2301L o lepsze komponenty .... co też uczyniłem 🙂 ..... i tak powstał wzmacniacz, który w zasadzie nie ma wad ...

 

P,s,

San-sui

Nie zrozum mnie źle - ja naprawdę doceniam fakt, że dzielisz się swoimi opiniami zwłaszcza, że są zbieżne z tym co od lat opisywaliśmy! To zwiększa wartość merytoryczną opinii o wzmacniaczach Sansui a na to marka po prostu zasługuje !!!!

Edytowano przez czubsi
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@czubsi

Ładnie to wyjaśniłeś. 

Teraz rozumiem dlaczego od razu, od pierwszego dzwięku, aż tak spodobała mi się końcówka B-2102 Mos. Na odsłuchu grała jako pierwsza! 

Lubię zarówno granie integry AU-@907i, jak i dzwięki grania MOS-Fet-ów. Teraz mam do słuchania dwa w jednym - audio-twix. 😊

 

Dla mnie ważne jest by granie cieszyło i dawało samą przyjemność, a nie powodowało bólu głowy po godzinie.

Problem widzę w tym, że każdy klocek, który mnie cieszy, powoduje, iż ciężko się z nim potem rozstać. 

 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co Ty powiesz :-) ... Mnie trafia szlaczek jak pomyślę, że stały u mnie wszystkie modele 907 ... Jednak nie da się słuchać wszystkiego, w którymś momencie musiałem wybrać ale tak czy siak nie wyobrażam sobie by mieć jeden wzmacniacz ... Wygrała zmodowana końcówka bo gra jak suma wszystkich innych wzmacniaczy Sansui , jest niejako zbiorem ich zalet ale oprócz niej mam AU07 w stanie dosłownie sklepowym - tak dla fanu i przyjemności chociażby odświętnego jej użycia !

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, MarekB napisał:

Nic straconego. Pamiętaj, że są przecież XR modowane. Jedna właśnie na MOS, a druga na Rikenach. Może coś takiego? Tylko, że musiałbyś się postarać o kolejną.😁

A jeżeli nie, to może czas przestawić się na α907Limited?

@MarekB tylko skąd wziąć potrzebne części do XR mod deluxe edition anniversary by @czubsi ? 

Z tego co pisał Paweł i @Pygar już od dawna pewne elementy (jak nie większość) nie są dostępne. Moim zdaniem prościej byłoby wejść w b2102Mos  😕

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, faszi napisał:

@MarekB tylko skąd wziąć potrzebne części do XR mod deluxe edition anniversary by @czubsi ? 

Z tego co pisał Paweł i @Pygar już od dawna pewne elementy (jak nie większość) nie są dostępne. Moim zdaniem prościej byłoby wejść w b2102Mos  😕

No, niestety części mogą być dostępne tylko w prywatnej odsprzedaży. 

To już nie B2103MOS docelowo?😁

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MarekB Marku, ta katedra 😉

@misiek x Mirku, od samego początku mam wrażenie/przeświadczenie , że Xr to "składak" model przejściowy , taki jakiś wygibas firmy. Oszczędności na gniazdach głośnikowych, brak mat bitumicznych, brak maty na przewodach, brak mat całej długości grodzi oddzielających transformator, kiepskie boczki (rozchodzący się winyl na gorąco) itp . Ani to Dr ani Mr czuje niedosyt i lekki zawód.

Być może między innymi dlatego nie był zbyt popularny. Ot taki nijaki. 

Zawsze mogę się mylić, ale mam takie wrażenie a nie inne , niestety. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, czubsi napisał:

Co Ty powiesz 🙂 ... Mnie trafia szlaczek jak pomyślę, że stały u mnie wszystkie modele 907 ... Jednak nie da się słuchać wszystkiego, w którymś momencie musiałem wybrać ale tak czy siak nie wyobrażam sobie by mieć jeden wzmacniacz ... Wygrała zmodowana końcówka bo gra jak suma wszystkich innych wzmacniaczy Sansui , jest niejako zbiorem ich zalet ale oprócz niej mam AU07 w stanie dosłownie sklepowym - tak dla fanu i przyjemności chociażby odświętnego jej użycia !

Paweł,
ale jakbyś miał wszystkie modele 907 - to i tak byłby problem, by nie stały za długo bez grania 😞 Ten okres budzenia się do życia był widoczny (tzn. słyszalny) również w czasie odsłuchów górnych Sansui.
Nie wiem jak Ty, ale ja jestem w stanie grać na bieżąco na maksymalnie 4 wzmacniaczach /4 zestawach, reszta musi czekać na swoją kolej - a potem czas oczekiwania aby taki "szafowiec" wróci do normalnego grania jest ciut męczący.

No i z  tym odświętnym użyciem to jest właśnie  problem - nie tylko tego okresu bezczynności (bo zlepek 2 słów tworzących "bezgranie" trochę dziwnie brzmi)  ale i miejsca oraz zablokowanych pieniędzy.

59 minut temu, faszi napisał:

Od samego początku mam wrażenie/przeświadczenie , że Xr to "składak" model przejściowy , taki jakiś wygibas firmy. Oszczędności na gniazdach głośnikowych, brak mat bitumicznych, brak maty na przewodach, brak mat całej długości grodzi oddzielających transformator, kiepskie boczki (rozchodzący się winyl na gorąco) itp . Ani to Dr ani Mr czuje niedosyt i lekki zawód.

Tadeusz,
kiedyś już pisałem - wg mnie XR wcale nie jest niedoceniana, sporo osób celowo wybrało ten model i jest zadowolonych.
Natomiast co do oszczędności - czasami wolałbym mieć słabsze zaciski ale do dwóch par kolumn (jak w XR) niż lepsze WBT ale pojedyńcze. Zaciski można wymienić (co np. robił Piotrek), ale drugiej pary zacisków nie dorobisz 😞

Co oczywiście nie znaczy, że brzmienie XR jest najlepsze (bo tak nie jest),  na szczęście mamy wybór i świadomie z niego korzystamy - np. grając na MR 🙂

Pozdrawiam 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

☺ ale ja nie podjąłem jeszcze kategorycznej decyzji ☺ 

Opis efektu katedry był fajny i trochę dał mi do myślenia. Wpis o wrzuceniu Xr na allegro był hmmm emocjonalny.

Kiedy pomyślę o tym całym cyrku związanym ze sprzedażą , o wpisach na AS itp mam coraz mniejszy entuzjazm do zmian. 

Co do mojej oceny Xr , na pewno jest niesprawiedliwa, ale wiecie jak to jest . Kiedy chce się psa... Z drugiej strony jak sklasyfikować Xr obiektywnie wziąwszy pod uwagę opisane powyżej braki? 😕

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem w trakcie budowania nowych zwrotnic do moich kolumn i ostatnio właśnie rozmawialiśmy z konstruktorem zwrotnic o tym tzw. efekcie Katedry. Technicznie ujmując efekt ten daje częstotliwość około 8-9kHz w górę. Być może MOSfety podbijają ten zakres stąd efekt ten jest bardzo słyszalny. Ja u siebie w zwrotnicach specjalnie mam podbitą tą najwyższą górę z dobrym bocznikiem i ten efekt jest słyszalny na każdym Sansui. Na 2105 wybitnie. Można to regulować też kablami które preferują ten zakres częstotliwości. Prawie wszystkie Siltechy, często Nordosty, ogólnie chyba srebro. Z tym że często ta równowaga jest przesunięta właśnie w górę kosztem niskiej średnicy lub nawet basu.

Mieć jeden wzmacniacz to nie zabawa. ;) Ja teraz mam chyba 5 w tym połowa w szafie. Słucham w zależności od tego jaki dźwięk chcę usłyszeć. Chociaż tu można się też pobawić kablami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, misiek x napisał:

zrobił tez Mirek 😂

 

Mógłbyś jakieś zdjęcia jak u Ciebie to wyszło? 

6 minut temu, Baron napisał:

 Można to regulować też kablami które preferują ten zakres częstotliwości. Prawie wszystkie Siltechy, często Nordosty, ogólnie chyba srebro..

Brakuje mi srebra zastosowanego w Wireworld. Tam było 8 srebrnych drucików i 10 miedzianych. Teraz mam 14 grubszych miedzianych i słychać ciut cofnięte niektóre dźwięki. Są ale ciut z tyłu .

Edytowano przez faszi
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, faszi napisał:

☺ ale ja nie podjąłem jeszcze kategorycznej decyzji ☺ 

Opis efektu katedry był fajny i trochę dał mi do myślenia. Wpis o wrzuceniu Xr na allegro był hmmm emocjonalny.

Kiedy pomyślę o tym całym cyrku związanym ze sprzedażą , o wpisach na AS itp mam coraz mniejszy entuzjazm do zmian.  

Przestań tam pisać po prostu. I zaglądać.

Z XR nie panikuj 😜 dobrze Ci radzę.

Dla jednego będzie to nie wiadomo co- takie nie to nie owo.

Możesz się zdziwić, czego zacznie Ci brakować, gdy wymienisz  na inną inetegrę, lub nawet na końcówkę. 

Purystyczna wręcz dla niektórych  XR (brak regulacji tonów itp) ma swoje zalety i aspekty, których nie da żaden inny wzmacniacz.  

Moim zdaniem jest to najbardziej naturalnie grająca integra Sansui, dźwięk niewątpliwie współczesny i nieokiełznana moc, która wydaje się nigdy nie kończyć.

Bo przykładowo, w sumie DR neutralności nie można odmówić, ale jednak ma w brzmieniu to coś z lat 80... taka odrobinę ciepła cechująca właśnie sposób grania przełomu lat 70/80

Każda inna ma już coś dodane, "dopaloną" pewna częstotliwość lub zakres.

Tak ja to widzę, po tym, jak wszystkie je miałem u siebie.

A AU-07 i tak jest tylko jedna.😉

Edytowano przez Samcro
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, faszi napisał:

@MarekB tylko skąd wziąć potrzebne części do XR mod deluxe edition anniversary by @czubsi ? 

Z tego co pisał Paweł i @Pygar już od dawna pewne elementy (jak nie większość) nie są dostępne. Moim zdaniem prościej byłoby wejść w b2102Mos  😕

@MarekB i @Samcromają w tym przypadku rację "najpierw posłuchać musisz koniecznie" by podjąć ostateczną decyzję. 

Nie wolno się "napalać", a rozważyć możliwości. Do grania podobnego XR-ce pasuje raczej B-2103. Moim "uchem" oczywiscie. 🙃

 

Mnie XR-ka wpadła od razu w ucho. Choć nie tego szukałem, to jednak została. W muzyce, której słucha u mnie "młodzież", jest po prostu idealna. 

Przede wszystkim "ostrzejsza" niż inne. 

Firma Sansui jednego mnie nauczyła. Każdy model wzmaka gra niemal zupełnie inaczej, od poprzedniego i następnego, którego będziesz słuchał. Masz niesamowite możliwości wyboru i doboru do "swego ulubionego" brzmienia. Dodając do tego możliwość dobrania różnie grających głośników, kabli itp., możesz budować zupełnie odmienne zestawy, które potrafią zadowolić niemal wszystkie gusta "lubicieli" tranzystorowych wzmacniaczy. 

Pisałem wyżej, że moja droga do dzwięku B-2102 MOS była długa, żmudna i kosztowna. Zaczęło się od grania w A klasie. Po drodze kilka wzmaków ze starej stajni Sansui, które mnie ujęły barwą. Kilka b. nisko schodzących głośników, subwoofer oraz kilka końcówek na MosFetach różnych firm. Wszystko w poszukiwaniu lekko "okrągłego", a zarazem ciepłego ale potężnego dołu pasma. Potem okazało się, że ten mój ulubiony, ciepły i zaokrąglony dół pasma mogłem mieć już za sprawą Xavianów. Jednak szukałem dalej. Mogę powiedzieć, że do B-2102 MOS dotarłem za sprawą MosFet-ów i właściwie prawie przypadkiem, za sprawą porządków u @MarekB

Do momentu usłyszenia "własno-usznie" na odsłuchu, trzech końcówek Sansui, nie miałem pojęcia na czym polega ten, opisywany w bardzo długim wątku "Sansui – moja ulubiona marka", wielokrotnie, efekt grania Rikenów, Goldów i boczników. To właśnie ten efekt "katedry" (moja definicja efektu 😁), to dla mnie po prostu prawie że przypadkowy BONUS. Spodziewałem się co prawda czegoś EXTRA ale może nie aż takiego EXTRAsa. Tego EXTRAsa mają niemal wszystkie końcówki i integry z wysokiej półki firmy Sansui, za sprawą zastosowanych w nich części. To wyjaśnia wyżej @czubsi

To spotęgowało mój zachwyt możliwościami brzmieniowymi firmy Sansui! 

Co do wyboru, proponuję słuchać, w miarę możliwości, wykorzystując każdą sposobność. Jak się okazuje wiele jeszcze może Nas zaskoczyć. 

Teraz rozumiem długie lata przeróbek i modów robionych przez @czubsi. Szukał po prostu "złotego grala" w marce Sansui.

@czubsi

Skąd wiedziałeś, że właśnie tam go znajdziesz, za sprawą Rikenów i innych??? Intuicja, "nos", czy tylko prosta wiedza?

Słyszałeś TO już wcześniej? 

 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd wiedziałem ??? W zasadzie dochodziłem do tego fazami. Oczywiście przy wielkiej pomocy kolegów elektroników - od nich zdobyłem podstawową wiedzę a potem jakoś poszło. Krótko opowiem jak to było 🙂

1) dostałem darmo niegrającą ale "żyjącą" 911-kę , Postanowiłem ją sam naprawić - w końcu nic nie ryzykowałem 🙂 Pomógł mi kolega "Glina" (niestety bardzo dawno nie miałem z nim kontaktu ...) okazało się, że po zdobyciu schematu (kupieniu niestety ...) stwierdziłem, że ten schemat da się ogarnąć podstawową wiedzą z zakresu elektroniki. Wsparł mnie w działaniu w/w kolega on też pierwszy dostrzegł znaczenie elementów użytych w tych wzmacniaczach oraz stosowanie boczników polistyrenów i polipropylenów u-con. To on okreslił marki części stosowanych przez Sansui i on pierwszy zauważył, że wszystkie te konstrukcje powielają zasadę łączenia różnych rodzajów kondensatorów celem uzyskania całego spektrum pożądanych cech !!! Potem gdy udało się uruchomić 911-kę dokonywałem w nim różnego rodzaju działań modyfikacyjnych. To samo robił "Glina" ale w 901-ce. Konsultowaliśmy swoje obserwacje i wymienialiśmy doświadczeniami odnośnie wrażliwych na zmianę miejsc w układzie. Potem doszliśmy do prostego przekonania, że zwykłe wymienianie części bez konkretnej wiedzy na niby lepsze jest zwykłą dewastacją !!! Odtąd w zasadzie sam dokonywałem prób. Zupełnie przypadkiem nawiązałem kontakt z serwisem Sansui w Osace IDK. ...

2) Odtąd zaczyna się kolejny etap moich działań i zbierania doświadczeń. Dzięki kontaktom z IDK Sansui udało mi się wejść w posiadanie niemal wszystkich schematów wysokich modeli Sansui alpha i końcówek mocy. Setki godzin spędzonych na porównaniach a potem kontakt z wszystkimi modelami integr Sansui z serii alpha dał mi pełną wiedzę na temat ich budowy i różnic pomiędzy modelami w szczególności w odniesieniu do modeli premium i specjalnych !

3) Wyciągnąłem wnioski - po prostu i postanowiłem je sprawdzić w realu. Najpierw powstał projekt modyfikacji 907MR (modyfikacje 911-ek to w zasadzie pokłosie działań na wyższych modelach !) w kierunku zmierzającym do modelu AU07 ale z większą mocą dzięki silniejszemu transformatorowi w modelu seryjnym czyli MR. oraz dodaniu w pewnych miejscach paru Rikenów więcej niż w AU07 🙂 Zmiany były dokonywane w etapach aby móc śledzić ich wpływ na dźwięk (np w 911-ce miałem dolutowane do układu kable wyciągnięte na zewnątrz co dawało mi możliwość testowania różnych kombinacji elementów i ich wartości bez lutowania ! W tym momencie wiedziałem już co i gdzie wstawić aby Sansui pozostało Sansui i aby rozwinąć jego możliwości jeszcze bardziej. Oceniłem też co zrobiliby w kolejnym etapie twórcy tych wzmacniaczy (skonsultowałem to swego czasu z Panem Kuramochi z IDK, który dał mi do zrozumienia, że dobrze myślę 🙂 Zresztą właśnie dlatego, że przekonałem Japończyków, iż napędza mnie pasja i pragnienie "utrzymania przy życiu" tej zapomnianej ale ze wszech miar wyjątkowej i ponadczasowej marki a nie chęć zysku skłoniła do przekazania mi materiałów serwisowych ...

4) włączyłem do modyfikacji Black Gaty 🙂 Ktoś powie - no dobra - stosowałeś BG zdecydowanie wcześniej ... no tak ale na zasadzie "bo najlepsze" a dopiero od projektów na 907-kach i końcówkach stosowałem BG dokładnie tam gdzie pasują i o takich wartościach jak należy z pełnym rozmysłem i świadomością co chcę uzyskać :-) Projekty modyfikacji zostały wielokrotnie ocenione więc nie będę o nich pisał - najważniejszy jest fakt, że grają nadal jak Sansui !!!!

i to w sumie tyle 

Edytowano przez czubsi
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@czubsi

Cieszę się, że podałeś wszystko, jak było, w tym wpisie wyżej. Czytanie całości forum, po kolei, przez wiele dni, poprzez różne, podejmowane tam wątki, trochę jest zagmatwane.  

Dochodzenie do prawdy nie było i nie jest łatwe. Jak zwykle zresztą, gdyż wiadomości "z drugiej ręki" zawsze są mało wiarygodne. 

Dołożyłeś spory kawał wiedzy na temat firmy Sansui. To wynika wprost z lektury tego i sąsiedniego wątku. Głównie część okrytą mgłą tajemnicy firmy, a ta jest najistotniejsza, jak się okazuje. 

 

Pozdrawiam Pioniera. 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.03.2020 o 16:30, faszi napisał:

Na Pawła @czubsi zawsze można liczyć! Dzięki 😉

Z nowym źródłem moja Xr może dostać drugiego oddechu. Chociaż ta katedra...

Ciekawe jakie miejsce w hierarchii zajęła by końcówka mocy na bazie schematu Xr? Gdyby powstała... Szkoda , że się tego nie dowiemy 😕 a nurtuje mnie to pytanie...

Nie wiecie co macie w domu. Dwa tygodnie temu był u mnie kolega z 3 kablami sieciowymi każdy powyżej 10.000 zł i po wpiciu pierwszego przed transformator na 100V szczęka opada do samej ziemi . Potem kondycjoner pod źródło i dwie wspomniane wyżej sieciówki. To już było takie granie jakby wymienić integrę na końcówkę mocy. Przyrost ilości informacji , pogłosy, "katedra" , odbicia i akustyka pomieszczenia oddana kilka razy lepiej niż poprzednio. Wzmacniacze Sansui nie mają limitów, wystarczy tylko dopieszczać je i dopieszczać a zaskoczą pozytywnie i odwdzięczą się takim graniem że nie jeden sceptyk zaliczy "zawał serca" .

Pozdrawiam

Pygar

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...