Skocz do zawartości

Szumy


maniu

Recommended Posts

Poszukaj trochę, a może najdziesz źródło szumów.
Ja np u siebie mam problem z zakłóceniami od wiatraka na procku i nic na to nie mogę poradzić, a przewody mam nie tanie icon_wink.gif
Ekranowanie nie wiele pomoże jak szum jest już pod nim icon_razz.gif
Szumy zawsze będą mniejsze czy większe, szczególnie przy podłączeniu takiego "kombajnu" jak komputer, dlatego warto zadbać o jak największy S/N, np. poprzez ustawienie vol w kompie na max.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się, oczywiście należy więc kupić listwę przepięciowo- filtrującą dla sprzętu. Przydaje się z wiadomych względów, bo wokoło jest dużo urządzeń wprowadzających zakłócenia, jak właśnie pc i wzmacniacz może je wyłapywać.
Potem między nagraniami, ( nawet jak było głośno) masz ciszę, a spokojną muzykę też uwalniasz od szumu tła.
Choć może być tak, że to trochę też ,, uroda ,, tego amplitunera.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w bardzo podobnej sytuacji zmiana kabla na lepszy dużo pomogła. Szumy ściszyły się znacznie. Trzeba było naprawdę bardzo głośno nastawiać wzmacniacz i pauzować muzykę aby je realnie usłyszeć. Polecam zmienić kabel. Ja jestem zadowolony z kabla PROLINK FUTURA
Swoje zdarzenie opisywałem nie dawno w wątku "Spotify jak z tego słuchać w przyzwoitej jakości?"
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyczyny szumów rzeczywiście mogą być różne. Takie jak opisywali koledzy a także po prostu wynikające z konstrukcji urządzenia.
na przykład kolumny możesz mieć wysokoskuteczne i na takich znacznie bardziej słychać wszelkie szumy i przydźwięki elektroniki.
Co do kabli, pewnie warto pomyśleć o lepszych.
Możesz też postarać się odsunąć, odizolować wszystkie kable od siebie, by się nie dotykały. Szczególnie by sygnałowe nie dotykały zasilających.
Zrób jakieś przekładki z gąbki czy pianki i odizoluj te kable, które się dotykają. na pewno też kable głośnikowe nie powinny na dłuższym odcinku biec obok kabli zasilających.
Kable głośnikowe jeśli są za długie nie mogą być zwinięte w krążek. lepiej gdzieś za meblami je rozwinąć, albo rzucić bezładnie.
Urządzenia stojące jedno na drugim warto odizolować od siebie, postawić jakieś na innej półce, albo obok, jeśli jest taka możliwość.
Komputer, czy jakieś zasilacze warto włączyć do innego obwodu niż sprzęt audio. Czasem pomagają listwy z filtrami antyzakłóceniowymi.

Grzegorzp486, czy "uśmiechnij się", po linku do Reduktora szumu oznacza poparcie dla tego co RS tam mówi, czy też śmiejesz się
z tego jak miesza rzeczy ważne i sprawdzone z przypuszczeniami, czy tym co mu się tylko wydaje, ale nie sprawdził, nie słuchał?
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki takiemu czemuś mogę nabrać więcej dystansu do spraw audio i tym samym czerpać więcej radości z muzyki. Na wszystkim się nie znam ale pewne sprawy omawiane na filmie wręcz mnie rozbawiają. Lubie i szanuje sprzęt hi end, ale w pewnych sprawach można zauważyć przesyt formy nad treścią. Myle się?
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno istnieje przerost formy nad treścią w hi-end. Ale do pewnego stopnia tak musi być. Choćby z wyglądu sprzęt z takiego sektora musi się różnić od budżetówki. I chyba większość ludzi tego oczekuje.
Co do Reduktora Szumu i jego audycji, to niestety nie ze wszystkim co on tam opowiada mogę się zgodzić.
Poza tym nie odpowiada mi także sposób jego narracji. Prześmiewczy i wszystkowiedzący.
Oraz wrzucanie wszystkiego do jednego worka.
Pan jest typem starszego pokolenia inżynierskiego i mam wrażenie, że podchodzi do tematu zbyt sztywno i technicznie a nie za bardzo chce mu się tego czy tamtego posłuchać. Może także jest odrobinę przygłuchy skoro nie słyszy pewnych rzeczy o których się już od dawna wśród doświadczonych melomanów i audiofeelów nie dyskutuje. A są wśród nich ludzie, którzy mają naprawdę ogromną wiedzę w dziedzinie elektrotechniki czy elektroniki.
Litościwie pominę nieprofesjonalne, nieprawidłowe sformułowania pewnych rzeczy i zjawisk w wypowiedziach tego pana.
Tak więc dla młodych adeptów sztuki audio pan Reduktor Szumu może być nauczycielem, przewodnikiem albo wręcz guru ale nie dla mnie.
Choć oczywiście i od niego można się dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy. Jak od każdego, kto od lat czymś się zajmuje.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, masz racje. Ale ja czasem lubie poironizować ze swojej pasji. Np. te złote bezpieczniki- czy naprawdę znalazł by się choć jeden który naprawdę je słyszy w ślepym odsłuchu? Albo podstawki pod kable z kamieni. Większość tego wszystkiego to efekty placebo. A i tak cały ten sprzęt i wszystkie dodatki są później skazane na płyty nagrywane z loundnesem, lub innymi zaniedbaniami. Ale tak jak mówisz nie można być ciągle ironicznym i wszystkich wrzucać do jednego wora. Są różni ludzi, o różnej wrażliwości na bodźce zewnętrzne. Dajmy na to takie zjawiska o których bardzo mało się mówi w światku audio, są to chromestezja, synestezja.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

No tak, masz racje. Ale ja czasem lubie poironizować ze swojej pasji. Np. te złote bezpieczniki- czy naprawdę znalazł by się choć jeden który naprawdę je słyszy w ślepym odsłuchu?

Tak.
Przecież ludzie którzy to słyszą i wymieniają bezpieczniki na dużo droższe nie robią tego (zazwyczaj) tylko po to, by wydać kasę.
Poczytaj inne wątki i bardziej zaawansowanych użytkowników (z lepszym sprzętem niż miniwieże za pareset złotych czy zestawy za jeden kilka tysięcy).

Cytat

A i tak cały ten sprzęt i wszystkie dodatki są później skazane na płyty nagrywane z loundnesem, lub innymi zaniedbaniami.

A kto Ci każe słuchać kiepskich realizacji, słabo nagranych płyt i słuchania audycji radiowych z mocno skompresowanymi nagraniami???
Są porządne płyty (zarówno winylowe, jak i CD/HDCD/SACD/BR ....), a że niektóre sporo kosztują to już inna sprawa.
Zresztą od paru lat są dostępne pliki wysokiej rodzielczości.

Pozdrawiam
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Japońskie wydania znanych płyt są sporo lepsze niż te europejskie. Warto sprawdzić. NIestety zazwyczaj są sporo droższe.

Co do zwolenników i użytkowników złoconych bezpieczników, to sam się do nich zaliczam. A jak pisał RoRo nie mam zwyczaju wydawać pieniędzy na coś co nie gra lepiej. Tak samo z kablami zasilającymi. Choć z "naukowego" a raczej inżynierskiego punktu widzenia nie powinny wprowadzać żadnych zmian, poprawiać dźwięku. A jednak.
Jak nieraz pisałem przy okazji testów moja żona nieraz posłucha z doskoku tego czy owego. Naprawdę jej to nie interesuje, więc nie może tu być mowy o sugestii. Ona po prostu potwierdza (bez podpowiedzi, sugestii, wniosków) moje spostrzeżenia.
Pytałem kiedyś o to pewnego sceptyka, zarzucającego mi właśnie autosugestię. Moja żona ma tę całą audiofilę dokładnie tam, gdzie się domyślasz.
Nie ma żadnych oczekiwań. Ale jakoś tak się dziwnie składa, że słyszy różnice w tym jakie kable zasilające podłączam do sprzętu, albo jakie bezpieczniki włożę.
"Naukowo" nie do wytłumaczenia a Reduktor Szumu pewnie zrywałby boki ze śmiechu. I wiesz naprawdę mnie to jak się to mówi "wali", co myślą na ten temat prześmiewcy. Uważam, że każdy powinien posłuchać i zdecydować, czy mu to gra, czy nie. Czy słyszy zmiany, czy też nie i uważa, że nie warto.
Rzeczywiście jak pisał Roman poczytaj inne wątki, Na przykład ten: http://forum.audio.com.pl/index.php?showto...&start=3480
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...