Skocz do zawartości

Kilka prostych pytań odnośnie pierwszego stereo


2pac01

Recommended Posts

@2pac01 wyższość Vento nad Ergo nie jest taka oczywista jak sam zauważyłeś. Z drugiej strony porównywanie najniższego modelu podłogowego z wyższej serii z najwyższym modelem niższej serii prawie zawsze wyjdzie na korzyść tego drugiego. Większe głośniki, obudowa z grubych ścianek i zdecydowanie większa waga robią różnice nawet gdy sama elektronika jest lekko gorszej jakości. Sam miałem okazję posłuchać w salonie Denon w Gdańsku Vento 886 i a zaraz potem 9K. Zdecydowanie monitory wyszły zwycięsko w tej konfrontacji. Wynika to z faktu, że w najwyższej serii zastosowano rozwiązania, które mają wykazywać zdecydowaną różnice między pozostałymi i to już widać nawet na pierwszy rzut oka. Większe, bo podłogowe, modele Vento 876 ważą tylko 15 kg podczas gdy monitory Ref 9 K 14kg. To już daje do myślenia. Gdyby te 876 były masywniejsze ponad dwa razy,jak 695  to dałoby to już sporą różnicę. Po za tym ta ( pewnie tylko chwilowo) okazyjna cena, w salonach Denon, Twoich modeli. Powiedział bym, że okazja nie do przebicia, jak za nowe sztuki! Canton ma taką politykę, że lubi robić takie okresowe wyprzedaże. Też z takiej skorzystałem. Teraz np. za 9DC musiałbym zapłacić 50 % więcej. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja natomiast nie jestem takim fanem cantona. Mimo że mamy go w ofercie jest to zadko wybierana kolumna w salonie audio. Częściej w marketach. Czemu? Seria gle wymaga dobrego wzmaka. Potrafi zadudnic i zagrać nie precyzyjnie. Seria chrono jest swoistym wyznacznikiem firmy. Dobre świetnie wykonane, firmowe granie. Szkoda że małe membrany ale granie na prawdę ok. Ta seria jest w porządku. Natomiast wszystkie wyższe. Różnią się wykonaniem. Dźwięk przyrasta nie proporcjonalnie. 

Dlaczego pisałem ile ich słuchałeś? Bo to kolumny które robią doskonale pierwsze wrażenie. Z czasem jednak ich dokładność może przeszkadzać a zaczynamy szukać melodyjnosci. 

Moim zdaniem ale tylko moim. Szukaj do nich daca ciepłego melodyjnego nie na typowym graniu sabre.

Tu atoll jest chyba naturalnym wyborem. Oprócz niego świetny arcam irDac II mimo że ten jest na sabre to gra zbliżonym dźwiękiem do wolfson. Możesz także polować na używanego chorda quote. 

 

Piotrek

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie... I teraz prosta kalkulacja: nowy Matrix to 7500zł,  nowy Irdac 2000zł i zasilacz od Tomanka za kilka stówek. Używka Matrixa prawie niemożliwa do zdobycia a stary model do wyrwania z bólem za 3500zł.

Atolla in100 słuchałem i ma podobne tendencje do podbijania basu jak xt8f. Gra masywnie,  nie żałuje basu ale wypada dużo lepiej od Nada. Daca nie słuchałem. Może zestaw Atolla to jakieś rozwiązanie? 

Edytowano przez 2pac01
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months later...

Nareszcie udało spłacić się kolumny i jest powietrze na nowe zakupy :) Przemyślałem sprawę wzmaka i zostaję przy Arcamie A39. Atoll in200 oraz Roksan k3 to wzmacniacze miłe i efektowne. Dużo basu. Jednak ja basu mam pod dostatkiem. 22.5cm głośnika basowego sprawia, że ten element nie staje się najważniejszy. Arcam jest za to bardzo detaliczny. Wyciąga średnicę. Pokazuje wszystkie te smaczki na których najbardziej mi zależy a przy tym trzyma górę w ryzach. Arcama odsłuchiwałem bezpośrednio z Atollem i to co najbardziej mnie zadziwiło to porządek na scenie. To tak jakby nagle poprzestawiać muzyków w orkiestrze :) Zostaje jeszcze dac. Miał być irdac 2 ale ostatnio coraz częściej przemawia do mnie Audiolab mdac+ oraz Matrix x sabre. Budżet troszkę większy niż zakładałem ale co tam... (Nie)stać mnie :P  I teraz sakramentalne pytanie. Co myślicie o takim połączeniu? Niestety nie mam możliwości przesłuchania takiego zestawu w mojej okolicy więc w grę wchodzi tylko wypożyczenie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Witajcie ponownie :)

Od miesiąca jestem (chyba) szczęsliwym posiadaczem Audiolaba Mdac+. Powoli osłuchałem się już z nim i muszę powiedzieć, że w połączeniu z moim leciwym Onkyo A8067 dźwięk pozostawia wiele do życzenia, ale to akurat było do przewidzenia. Brakuje skali i głębi. Jest dużo wysokich tonów i niewspółmiernie słaby bas (chociaż to nie oznacza, że nie ma go wcale). Na bardzo dobrej jakości nagraniach nie jest to aż tak bardzo dotkliwe ale również odczuwalne. Brakuje po prostu rumieńców. Muzyka jest chłodna i analityczna. Efekt potęguje zwiększanie głośności. Przyszedł zatem czas na wymianę wzmacniacza a na końcu kabli (na razie jeszcze wszystko jest Melodika Purple Rain). Ponieważ do odtwarzania muzyki używam tylko i wyłącznie komputera zastanawiam się, czy zamiast wzmacniacza nie postawić na końcówkę mocy. Myślę tu o Atolu AM200 bo to granie już słyszałem lub ewentualnie Audiolabie 8300xp czy wreszcie Roksanie K3 PA. Co myślicie?

Edytowano przez 2pac01
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak gra Audiolab. chłodno i analitycznie z skromnym basem, ale dobrze kontrolowanym.

I dpiera się go do systemów gdzie taki dzwięk jest potrzebny w uzyskaniu. Do systemów ciepłych. Mulących. Tutaj widocznie to połączenie nie siadło.

Audiolab 8300XP odpuść on jeszcze spotęguje ten dzwięk. Roksan byłby dobry ale on też gra jasno. Zostaje ciepły ATOLL i to jego polecam do tego zestawienia.

Może ze względu na wtope, dasz się namówić na wypożyczenie?:)

 

Piotr

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Piotrze, wypożyczyłem właśnie od kolegi z Top Hifi Poznań końcówkę Rotela 1582, wpłaciłem pieniążki i czekam na przesyłkę. Przez najbliższy tydzień będę się z nim osłuchiwał. Jak tylko go odeślę to na pewno wypożyczę jeszcze tego Atolla od Ciebie. Nie mam daleko to podjadę :)  Muszę po prostu posłuchać tych klocków na spokojnie w domu. O Rotelu nie ma zbyt wielu opinii ale recenzje ma całkiem niezłe. Co do Atolla to absolutnie każdy chwali ale nie wiem czy to miłe dla ucha, lekko jednak podbarwione granie na dłuższą metę się nie znudzi. 

Wiesz... to nie jest tak, że piszczy w uszach i nie da się słuchać bo łzy lecą po policzkach. Ja bym powiedział, że w obecnej konfiguracji zestaw jest na maxa poddatny na złą jakość nagrań. Brzmienie jest suche i brakuje mu średnicy, która jest mocno wycofana. Moim zdaniem to wszystko wina leciwego Onkyo i dopiero gdy ten element zostanie wymieniony zobaczymy jak wyszło. Dla przykładu Diana Krall z płyty Live in Paris brzmi naprawdę nieźle ale już Kultu w jakiejkolwiek odsłonie słuchać po prostu się nie da. Oczywiście wiem, że Kazik jako stary pankowiec nie przykłada wagi do jakości nagrywanego materiału i to po prostu słychać. Biorę też poprawkę na zamulające okablowanie Melodiki. Mam już upatrzony interkonekt Qeda Reference Audio 40 i kable głośnikowe XT40 lub Signature REVELATION. Dużo dobrego słyszałem również o Ruby ale siądę do tego tematu na poważnie po tym jak dobiorę wzmacniacz.  

Mdaca słuchałem z Atollem in300 oraz Roksanem Kandy K3 i podczas bezpośredniego porównania różnice były minimalne ale wynikało to zapewne z ograniczenia samych kolumn. Wybrałem go między innymi dlatego, żeby utemperować mocny bas moich Cantonów. Nawet z obecnym wzmacniaczem na niektórych nagraniach gitarę basową czuć w nogawkach. Była też okazja posłuchać (bardzo zresztą słabych) kolumn Heco (chyba) Aurora. Później odsłuch był już na Monitor Audio Bronze.

IMG_20181001_174621.jpg

IMG_20181001_164537.jpg

Edytowano przez 2pac01
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rotel dotarł i już wczoraj wieczorem (po ogrzaniu sprzętu do temperatury pokojowej) zacząłem nieśmiało słuchać... nooooo kurła... musiałem go podłączyć na osobnym bezpieczniku bo wywalało korki :) Ale najlepsze jest to co usłyszałem... w sumie to jeszcze sam dokładnie nie wiem co ale myślę, że dokładnie to samo co wcześniej na Onkyo, tylko dużo mocniej i świeżo. Dźwięk zyskał potęgę i wypełnienie. Czuć, że ta końcówka ma 400w. Przy -20db na mdacu jest już naprawdę głośno ale dźwięk nie traci na jakości. Wszystkie błędy i słabości nagrań są bezlitośnie obnażane ale kiedy włączyłem Little Wing Steviego Ray Vaughan & Double Trouble to odpadłem. Mistrzostwo świata. Na razie tyle. Więcej napiszę później. Poniżej zdjęcie mojego zestawu. Wiem, że płytki na podłodze to nic szczególnego ale mam dyżurny dywan. Nawet 2. Przy moim kocie niestety nie zdają egaminu :)

49580980_2432319233688321_5140013059359637504_n.jpg

49599597_1406415459488527_3835202776518885376_n.jpg

Edytowano przez 2pac01
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Elizjum7919. napisał:

Super tylko wszystko to co piszesz to wcale nie idzie w stronę ocieplenia?A szukałeś czegoś cieplejszego więc zamienił stryjek?

Bardzo słuszna uwaga ale zanim napiszę dokładnie to samo to chcę się jeszcze na spokojnie osłuchać. Z kolejnych spraw to muszę powiedzieć, że dalej nie słyszę średnicy w takim stopniu w jakim bym chciał. Nie chcę niczego przesądzać ale powoli myślę, że jednak rozstanę się z Cantonami w najbliższym czasie. Poczekam jeszcze jakie zmiany przyniesie okablowanie i Atoll. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie prawda 

Tannoy z linii precision model 6.4 jest idealnym przykładem. Detale ukryte są w średnicy. I wcale nie trzeba mieć jasnego dźwięku. Czy bardzo dużej góry.

To trudna sztuka ale niektórym producentom się to udaje. Detal w średnicy których jest najwięcej w muzyce to inna sprawa niż detal i jasność na górze.

Piotr

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.01.2019 o 08:31, S4Home napisał:

Nie prawda 

I tutaj Piotrze absolutnie się z Tobą zgadzam. Słyszałem już kilka zestawów, m.in opartych o kolumny Tannoya, Dynaaudio czy nawet czeskiego AQ (Wega) i naprawdę można.

 

Myślę, że przyszedł czas na podsumowanie mojego spotkania z końcówką Rotela. Muszę powiedzieć, że mam niezły mętlik w głowie bo to co usłyszałem przez ostatnie dni wywołuje we mnie skrajnie odmienne uczucia. Wiele nagrań usłyszałem w zupełnie nowej odsłonie. Do tego stopnia, że sprawdzałem czy to nie są jakieś covery albo remastering. Może najpierw o plusach bo jest ich niewiele a w zasadzie jeden - detaliczność. Widać ewidentnie, że mdac rozwinął tutaj skrzydła. Ta detaliczność właśnie, wraz ze zmienioną sceną a więc ekspozycją pochowanych wcześniej instrumentów spowodował, że niektóre utwory dostały powiewu świeżości.

Minusów jest niestety znacznie więcej. Głównym i chyba najważniejszym jest ogólny brak wypełnienia średnicy i momentami jej mocne cofnięcie. Do tego stopnia, że kiedy zespół zaczynał popisy i nagle kilka instrumentów naraz zaczynało swoje solówki wszystko było kompletnie rozmyte. Jeden wielki konglomerat jazgotu. Słychać to było szczególnie na katowanej przeze mnie od 20 lat, ukochanej płycie Perfect Live Spodek 1994. Mam ją zgraną w formacie wav i mp3(320kbs) więc pokusiłem się nawet o porównanie ale o tym kiedy indziej. 

Z basem też niestety nie jest najlepiej. Kolumny mogą zejść naprawdę nisko a moc Rotela wyjątkowo temu sprzyja. Szkoda tylko, że w zasadzie to tyle bo przy głośniejszym słuchaniu płyt z dużą ilością basu i mocną perkusją (RHCP, Pablopavo) strasznie to męczy. Wynika to z tego że skala basu nie jest pełna. Słychać tylko najniższe jego częstotliwości. I tutaj jest lekka sprzeczność bo w delikatniejszych utworach, np jazzowych czy blues rockowych ten basowy pomruk jest naprawdę fajny i o dziwo paleta basowego brzmienia lekko się poszerza jednak dalej pozostaje niepełna i stłumiona. Ogólnie ten zakres nie jest odpowiednio dociążony i przez to zamazany, suchy i bez polotu. Myślę, że duża tutaj zasługa daca. 

Co się tyczy tonów wysokich to jest ich naprawdę sporo. Szczególnie przy głośniejszym słuchaniu potrafią zakłuć ale mają też zaletę: są bardzo detaliczne i precyzyjne. 

Podsumowując myślę, że zestaw gra dokładnie tak jak życzy sobie mdac. Rotel dzielnie wykonuję jego wolę ale przy okazji trochę dodatkowo psuje swoim charakterem brzmienia. W większości przypadków przekaz jest jasny i bardzo detaliczny. W nagraniach live i ogólnie w nagraniach z rozbudowanym zespołem instrumenty, które pamiętam z pierwszego planu grają gdzieś niewyraźne, nieśmiało schowane podczas kiedy na światło dzienne wychodzą zupełnie nowe niesłyszane dotychczas dźwięki. Bas schodzi bardzo nisko ale to efektowna właściwość samej kolumny. Brakuje mu odpowiedniej wagi i skali aby dociążyć ogólny przekaz i ukazać pełną paletę dźwięku. W wielu utworach gitara basowa, którą dobrze pamiętałem była niesłyszalna. Średnica jest wyraźnie cofnięta i tutaj to chyba również delikatna zasługa Rotela. Cały czas czuć niedosyt. Cały czas myślę o tym, że można duuuuużo lepiej.

Czy moje wnioski są prawidłowe okaże się zapewne po porównaniu z Atollem. Jedno wiem na pewno. Zakup mdaca nie był błędem ale potrzebuje on dobrego towarzysza aby troszkę przełamał jego charakter i uzupełnił brzmienie. Rotel wykonany jest naprawdę bardzo ładnie i co mnie urzekło jest idealnie cichy jednak nie daje zbyt wiele od siebie a to delikatne ocieplenie dodatkowo zamazuje przekaz. Myślę, że gdyby dac'iem był chociażby irdac to Rotel zostałby u mnie już dzisiaj. Kolejna sprawa to kolumny. Nie wiem czy dobrze zrobiłem stawiając na Cantona ale czy na pewno odpowiem sobie po przetestowaniu Atolla.

Na koniec jeszcze jedna rzecz mi chodzi po głowie... co by było gdybym zmienił interkonekt z Melodiki na coś lepszego? Niestety nie mam nic innego pod ręką. Może jest ktoś z okolic Bielska-Białej kto wypożyczyłby mi coś dla porównania? 

Edytowano przez 2pac01
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Fafniak napisał:

Obawiam się że Cantony bardzo ustawiają dźwięk. Wydaje mi się że Atoll wcale nie pomoże.

 

4 minuty temu, Elizjum7919. napisał:

A mi się wydaje że mając ten dac jako przedwzmacniacz zawsze będzie źle.

 

Myślę, że mieliście rację z tym, że końcówka będzie zachowywała charakter brzmienia daca. Dlatego teraz wypożyczę Atolla IN200 a nie końcówkę. Jeśli nie będzie poprawy będę szukał nowych kolumn i chyba wrócę do czegoś co dobrze znam i bardzo miło wspominam tzn do Tannoya.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...