Skocz do zawartości

Jaki Cd wybrać - Pomocy!


gall

Recommended Posts

Teraz link działa super. Dzięki icon_wink.gif
Co do zasilaczy do Dac'ów to wiem, wlaśnie czytałem ,ze te Tomanka są ponoć dobre.

W Koszalinie nie ma jakiś większych / lepszych salonów audio niestety, ale z takich znanych (mniej audiofilskich) marek coś zawsze można odsłuchać.
Na grubsze odsłuchy to do Szczecina trzeba rwać icon_wink.gif.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 56
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Na używane kable (w przypadku tych lepszych raczej nie ma co wydawać majątku na nowe) na początek 100 za koaxiala i drugie 100 na parę cinchy wystarczy (albo wykorzystasz co masz).

A zasilacze Tomanka są sprawdzone (również do pre gramofonowych) i solidne, oraz można też kupić jego listwy i DC-blocker. A poza tym to sympatyczny sprzedawca i polska firma, więc tym bardziej warto!

Pozdrawiam
PS. Do jutra-bo przez cały tydzień miałem o średnio 2 godziny za mało czasu na sen. Więc sam rozumiesz icon_sad.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest świetny i niedrogi kabel USB. Rzadko to się zdarza, ale nie pamiętam nazwy ani modelu. A najśmieszniejsze jest to, że mam ten kabel. Poszukam jutro i podam namiary. Używam go gdy słucham muzyki z laptopa a sygnał przesyłam do wejścia DACa mojego odtwarzacza CD (jest tam taka możliwość).
Nie wiem, czy odtwarzacz Audiolaba też ma takie wejście? To jest bardzo dobre rozwiązanie i polecam. Choć na ogół CDki z takimi wejściami są dość drogie. No raczej nie budżetowe. Zresztą taki Cię nie interesuje.

EDIT: Znalazłem icon_biggrin.gif
Belkin Pro Hi-Speed USB 2.0
długości 1.8 (ok. 50 zł) i 3 metry (chyba 75 zł, nie pamiętam).
Zaliczony przez AV do kategorii A.
A taką ocenę dostawały kable nawet po kilka tysięcy zł.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten kabelek USB świetny i niedrogi. Super icon_biggrin.gif

Cytat

Na używane kable (w przypadku tych lepszych raczej nie ma co wydawać majątku na nowe) na początek 100 za koaxiala i drugie 100 na parę cinchy wystarczy (albo wykorzystasz co masz).

A zasilacze Tomanka są sprawdzone (również do pre gramofonowych) i solidne, oraz można też kupić jego listwy i DC-blocker. A poza tym to sympatyczny sprzedawca i polska firma, więc tym bardziej warto!

Pozdrawiam
PS. Do jutra-bo przez cały tydzień miałem o średnio 2 godziny za mało czasu na sen. Więc sam rozumiesz icon_sad.gif



Dzięki za info. Miłej nocy icon_wink.gif



Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie , wczoraj i dzisiaj robiłem sobie takie małe eksperymenty.

Przytargałem do salonu Pc aby podłączyć go pod system i zobaczyć jak radzi sobie moja zintegrowana karta na flac'ach. Do tego znajomy przywiózł mi swojego Denon Dcd 720 ae, oraz użyczył mi laptopa (chciałem porównać dźwięk z laptopa do PC) , był to Acer, modelu nie pamiętam, ale kupił go za 3000 zł w poprzednim roku.

Wszystko podłączyłem do wzmacniacza i muszę powiedzieć , że wnioski były zdumiewające. Oczywiście jak dla mnie, zwykłego zjadacza chleba, który po prostu lubi dobry dźwięk.

Mogłem na spokojnie porównać sobie tego Denona do Pds-802 i w sumie podtrzymuje to co napisałem na początku, więc nie będę się powtarzał.
Następnie porównywałem dźwięk z obu cd do laptopa, po prostu wzmacniacz podłączony pod zwykłe wyjście na słuchawki. Efekt jaki otrzymałem to dosłownie TRAGEDIA, dźwięk totalnie płaski, zero dynamiki, sama suchość, matowość - w sumie to nawet nie był dźwięk icon_wink.gif

Na ostatni test poszło moje wielkie pudło czyli PC. Tu znowu podłączyłem pod jedno wyjście, tyle że "Front Speakers", więc musiałem użyć rozdzielacza jak w przypadku laptopa aby podłączyć Rca lewo i prawo więc to żadne rozwiązanie "audiofilskie".
No i tutaj muszę powiedzieć, że byłem zaskoczony tym jak zagrała integra z płyty głównej ! Spodziewałem się ,że będzie trochę lepszy efekt niż z laptopa , ale nie aż taki. Dźwięk ożył, zrobił się duży, słyszę ładnie niskie tony, średnice , wysokie itd itp. WIęc zacząłem porównywać z odtwarzaczami puszczając Cd i ich odpowiedniki Flac na Pc.

Z ręką na sercu muszę powiedzieć , że dźwięk bardzo mocno zbliżył się do tego co prezentuje Denon dcd 720 ae! Nie spodziewałem się , że zwykła integra może zagrać jak odtwarzacz Cd wart 1200 zł !
Wiadomo , że jakbym się wsłuchał przez parę tygodni w jedno źródło i później wrócił do drugiego zapewne róźnice dało by się większą wyłapać na korzyść CD, ale by to były raczej niuanse. Porównywałem to przez jakieś 5 godzin i naprawdę większych różnic nie słyszałem, zresztą mój znajomy co był na kawie również. W PC wszystkie equalizery na 0. Odtwarzacz plików foobar.
Jedyna różnica większa była taka , że pc grał trochę ciszej.
Dodam , że moja płyta główna to Gigabyte, kupiona 3 lata temu za jakieś 600 zł icon_wink.gif

Ale do czego dążę. Idąc tym tropem jeżeli laptop zagrał tak tragicznie, to myślę, że aby uzyskać naprawdę porządny efekt to trzeba od razu zastosować jakiegoś dobrego Dac'a i nie bawić się w półśrodki jak karta zewnętrzna za jakieś 400 zł

Druga sprawa, jeżeli Pc zagrał tak dobrze z zintegrowaną kartą muzyczną to jakby się wsadziło do środka coś porządniejszego, typu jakiś Asus Xonar Stx z dedykowanymi wyjściami na RCA to kto wie czy by poziom nie podskoczył do Pds-802! Tyle , że wtedy Pc musiałby być głównym źródłem, a tego nie chce icon_wink.gif

Hehe, nie było to żadne "audiofilskie porównanie" , ani zapewne żadnej "ameryki nie odkryłem" więc proszę się ze mnie nie śmiać (no może trochę icon_biggrin.gif ), chciałem po prostu podzielić się wrażeniami icon_lol.gif

Będę dalej kombinował icon_wink.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok następne testy przejdą na wyższy poziom.

O to co zakupiłem:

Kartę muzyczną Asus Xonar St - i tak musiałem kupić kartę jakąś do pc więc będę miał odnośnik do mojego poprzedniego testu. Używka.
Dac - Arcam Rdac - używka, z miejsca mam kupca więc jak będę chciał sprzedać to nic nie stracę.
Pioneer Pd - 50 - nówka, ale mam 14 dni na zwrot.

Pozdrawiam...
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Asus Xonar St to całkiem ciekawa karta, jednak według mnie nie wart tych pieniędzy , ile trzeba zapłacić za nową. Dobrze , że kupiłeś używkę.
Ostatnio na płytach gównych znajdują się coraz to lepsze zintegrowane układy muzyczne, to nie to samo co jakieś 10 lat temu, oczywiście trzeba wiedzieć jeszcze jaką płytę główną kupić, aby się nie sparzyć icon_wink.gif Dlatego wcale nie dziwi mnie, że Twoja integra zagrała podobnym dźwiękiem do Denona Dcd 720 ae.

Ten Denon nie jest jakiś super wypas icon_wink.gif , ale muszę powiedzieć , że moim zdaniem jeśli chodzi o nowy sprzęt to z tych wszystkich odtwarzaczy do kwoty 1200 zł to raczej brzmi najlepiej. Jest on muzykalny, gra bardzo przyjemnie, bardziej po ciepłej stonie, ma dość szeroką scenę, gdzie np taka Yamaha cds300, Pioneer pd30, Onkyo c7030 grają dosyć sucho, technicznie. No ale co kto woli, Jeden woli rozdzielczość, techniczne granie, a drugi barwę, plastykę.

Wracając do karty muzycznej. Asus Xonar St napewno poprawi Ci dźwięk w kilku aspektach , ale napewno nie będzie takiego przeskoku jak pomiędzy Denon Dcd 720 a Pioneer Pds 802.

Jestem ciekawy tego Pioneera Pd 50 icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gall, piszesz:
Cytat

Z ręką na sercu muszę powiedzieć , że dźwięk bardzo mocno zbliżył się do tego co prezentuje Denon dcd 720 ae! Nie spodziewałem się , że zwykła integra może zagrać jak odtwarzacz Cd wart 1200 zł !

.
To niestety tanie odtwarzacze CD grają słabo. Postęp w dziedzinie jakości dźwięku takich urządzeń nie jest tak szybki jak w aspektach technicznych.
W budżecie przeznaczonym na nowy CDk można kupić dużo lepszy odtwarzacz używany a do tego zapasowy laser albo nieraz drugi taki sam odtwarzacz.

Bardzo ciekaw jestem kolejnych porównań, koniecznie je opisz. Postaraj się by oprócz źródeł było jak najmniej zmiennych.

Note,
Cytat

No ale co kto woli, Jeden woli rozdzielczość, techniczne granie, a drugi barwę, plastykę.


Racja. Jednak jak na to już kiedyś zwracałem uwagę, trzeba uważać by nie pomylić rozdzielczości z rozjaśnionym, ostrym graniem.
Bo to nie to samo.
Takie wyraziste granie czasem wydaje się bardziej rozdzielcze, bo jest dosadne, mocno doświetlone. Ale jak się dobrze wsłuchamy w taki ciemniejszy, bardziej soczysty, plastyczny przekaz innego odtwarzacza, zauważymy że nie gubi żadnego ważnego elementu, szczegółu. To wszystko jest, tylko często ukryte w bardziej gęstej substancji dźwięku.
Więcej. Taki odtwarzacz grający bardziej "ciałem" a nie "szkieletem" jest w istocie rzeczy może nie tyle bardziej rozdzielczy (bo to jeszcze nie poziom odtwarzaczy budżetowych o których tu piszemy , tylko lepszych, niestety droższych) ale bardziej prawdziwy, rzetelny, pełny, ponieważ pokazuje więcej.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pioneer Pd 50 dzisiaj do mnie dotarł, Karta Asusa też, jeszcze tylko czekam na rDaca, mam nadzieję, że jutro kurier przywiezie.
Póki co podłączyłem tylko Pioneera Pd 50 do prądu, aby pograł sobie przez całą noc, niech się trochę wygrzeje, jutro będę porównywał, na pewno napisze jaki jest rezultat.

Dzisiaj już nie mam czasu na odsłuchy icon_sad.gif

Ps. Tak na szybko powiem tylko, że Pd-50 jest na pewno cięższy od Pds-802 więc już zacieram ręce icon_wink.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spory ciężar często dużo obiecuje. Oby tak było. Choć częściej to się sprawdza w przypadku wzmacniaczy.

Dobrze, że podłączyłeś PD-50 do prądu, jeśli odtwarzacz jest nie wygrzany, nowy. Daj mu szansę icon_biggrin.gif
Może nawet jedna noc, to za mało. Dźwięk powinien się poprawiać jeszcze przez dłuższy czas.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
Witam ponownie, przeprowadziłem testy.
Odtwarzacz Pioneer Pd 50 miał czas na lekkie wygrzanie - kilka nocy. Doszedł Arcam Rdac, Karta muzycna zamontowana w Pc.
Wszystko porównywałem do Pioneer Pds 802.

Asus Xonar ST

Wzmacniacz podpiąłem bezpośrednio pod kartę muzyczną, która posiada dedykowane wyjścia Rca, więc bez żadnych przejściówek, dupereli.
Pliki Flac , equalizer wyłączony, wszystko na 0, program Foobar.

Ogólnie karta zagrała lepiej niż integra, zdecydowanie uzyskałem lepszą przestrzeń dźwięku dzięki czemu poszczególne dźwięki już się tak nie lepiły ze sobą, więc to na zdecydowany plus. Jednak nie na tyle aby dorównać odtwarzaczowi Pds 802. Reszta nadal gorsza, niskie tony, średnie i wysokie.
Najgorzej wypadły wysokie tony - strasznie szorstkie, ostre - bardzo techniczne, to napewno nie rozdzielcze.

Ogólnie karta lepsza od układu zintegrowanego na płycie głównej, ale ten skok nie jest wcale duży, spodziewałem się, że będzie lepiej.
Tak czy tak zostaje gdyż będzie mi służyła w Pc do moich kolumienek Edifier.


Pioneer Pds 802 vs asus xonar st - zdecydowanie Pioneer !

Arcam Rdac

Zaznaczam ,że na zasilaczu standardowym, niestety bez Tomanka. Dac podpięty pod laptopa i dalej do wzmacniacza. Pliki Flac , Program Foobar

Po dłuższych odsłuchach kilku dniowych , aby mieć pewność, muszę napisać , że ten dac zagrał na bardzo podobnym poziomie do karty Asus Xonar St.

Jednak zdecydowanie lepsze wysokie tony, nie tak szeleszczące, techniczne, ale bardziej kulturalne, rozdzielcze. Oddech, powietrze, separacja na bardzo podobnym poziomie. Niskie tony troszkę mocniejsze, ale nie tak dobrze zdefiniowane jak w Pds-802, również gorsza dynamika w porównaniu do odtwarzacza.

Podłączyłęm blu ray Pioneera po wyjściu coaxialnym i puściłem flac, było znacznie gorzej niż dźwięk z laptopa po usb do daca. Jak widać ten blu ray jednak nie jest dobrym źródłem, albo ten dac tak dobrze gra tylko po usb.

Zapewne z zasilaczem Tomanka mogło by być lepiej.

Pioneer Pd 50

No i tutaj spodziewałem się najlepszego icon_wink.gif
Nagrałem parę płyt z plików flac na cdr i te włożyłem do Pioneer Pds 802 , a te same albumy tylko że oryginały do Pd 50.

Pioneer Pd 50 podobnie jak Arcam oraz Xonar St zagrał napewno trochę jaśniej niż Pds 802.

Pd 50 grał z największym rozmachem z pośród trzech testowanych. Duża dawka powietrza i całkiem ładna separacja - tutaj bardzo się zbliżył do Pioneera Pds 802, także pod tym względem naprawdę super. Rozdzielczość również niczego sobie, jednak troszkę średnica odstawała od Pds 802 , a niskie tony niestety jak dla mnie były znacznie gorsze, mniej zróżnicowane, jakieś takie płaskie.
Totalna gorycz nastąpia kiedy usłyszałem jak na jednej z moich płyt, które są w idealnym stanie zaciął się laser. Po przesłuchaniu 10 oryginalnych płyt cd okazało się , że laser zacina się w 6 utworach !!! To jest niedopuszczalne , aby za cenę prawie 2000 zł takie numery były.
Przez okres około 7 lat nigdy nie spotkałem się , aby mój pds 802 zrobił taki numer nawet z jedym utworem, a puszczałem na nim nie tylko oryginały ale i również płyty Cdr.

... i to by było na tyle ...

W moim odczuciu najbliżej Pds 802 zagrał Pd 50, jednak dla mnie z gorszymi niskimi tonami i gorszą średnicą, do tego ten nieszczęsny laser, nie wiem, może wadliwy egzemplarz , może nie, oddałem go do sklepu. Jak dobrze, że miałem 14 dni na zwrot. Jakbym kupił w sklepie stacjonarnym to byłbym ugotowany, walka z gwarancją itp itd.

Także dla mnie nadal poczciwy stary Pioneer zagral lepiej niż te 3 urządzenia, więc domyślam się że jeśli chodzi o nowy sklepowy sprzęt to bym musiał zwiększyć kwotę do przedziału 2000-3000 zł aby uzyskać podobne/lepsze brzmienie. Dla mnie to za dużo pieniędzy.

Ale dzięki tym testom dowiedziałem się jednego. Jednak nie dla mnie te całe puszczanie muzyki z laptopa, czy pc. Ja muszę mieć odtwarzacz cd. To jest dla mnie najlepszy sposób na odtwarzanie muzyki.

Skończyło się to tak , że miałem trochę szczęscia i kupiłem kolejny odtwarzacz Pioneer Pds 802 w stanie sklepowym, bez najmniejszej ryski, mój jest trochę podniszczony i pada laser więc będę go trzymał wrazie jakby coś z "bebechów" na wymiankę było potrzebne . Do tego będę polował na jakiś tańszy model który ma taki sam laser i go zakupię, aby mieć wrazie co przekładkę tak jak radził Note.

Cena za te dwa cd wyniesie mnie około 700 zł, moim zdaniem to nadal lepiej niż nowy ze sklepu cd za 2000 zł który gra gorzej i do tego nie działa jak powinien.

To są oczywiście moje własne odczucia , każdy może słyszeć inaczej. Szkoda , że nie potrafie operować "specjalnymi terminami audio" wtedy bym to lepiej opisał.

Dziękuję wszystkim za pomoc. icon_wink.gif

Pozdrawiam serdecznie ...
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak smisnykolo, masz rację, tam można wymieniać opampy i dopasowywać sobie dźwięk, jednak u mnie Pc jest podłączony pod Edifiery{ na czas testów go poprostu przeniosłem do salonu), efekt i tak jest lepszy niż na karcie zintegrowanej, a tam mi to starcza. Jednak może coś pokombinuje , jak będę chciał coś zmienić w brzmieniu.

Cytat

A do rDACa -podłączałeś CD by sprawdzić jak zagra w porównaniu do przetwornika wbudowanego w odtwarzacz?


Cholercia nie pomyślałem o tym icon_redface.gif Rdac już poszedł w ludzi.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre w tym wszystkim jest to , że zrobiłeś porównanie, sam posłuchałeś w domowych warunkach. Przynajmniej teraz będziesz miał "spokój ducha". A tak zawsze byś się zastanawiał , czy czasem to a to by lepiej nie zagrało. Napewno są lepsze odtwarzacze, oczywiście używane, no ale problem polega na kupieniu czegoś odpowiedniego, na przetestowaniu , a to nie zawsze jest możliwe. Super ,że udało Ci się kupić tego Pioneera w idealnym stanie. Generalnie one nie za często się zdarzają w sprzedaży , a dostać go w stanie sklepowym to już wogóle luksus.

Taka ciekawostka - czytałem wiele opini na "sąsiednim" forum, szczególnie wygłaszanych przez paru użytkowników że Pioneer Pds 901 gra co najmniej 2 a nawet 3 klasy lepiej od Pds 802. Właśnie bazując na tych opiniach kupiłem Pds 901, oczywiście mając Pds 802 icon_wink.gif więc mogłem porównać na spokojnie ich zalety i wady. Dla przypomnienia powiem , że model Pds 802 był 50 funtów tańszy od pds 901 i moim zdaniem dokładnie taka jest różnica w brzmieniu ile mniej więcej wynosiła ta dopłata. A już "gadanie", że gra 2 albo 3 klasy wyżej to już ostra przesada. Zasadnicza różnica między nimi jest taka, że model wyższy gra jaśniej i faktycznie z trochę lepszą przestrzenią. Ze strony technicznej dołożyli wyjście coaxial. Dziwią mnie obecne koszty na serwisach aukcyjnych icon_wink.gif Za model Pds 802 trzeba zapłacić w granicach 400-500 zł, a za model Pds 901 od 1000 - 1200 zł. Więc skąd ta różnica? Jest o wiele większa niż w przypadku , kiedy stały one na półce w sklepie icon_wink.gif

Gratuluję zakupu i aby laser działał jak najdłużej icon_wink.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda też, że pd50 zacinał się na niektórych piosenkach.
Mam płytę ,, do odsłuchów" którą "przyjmują" odtwarzacze cd nawet ten w aucie, jednak połowa piosenek nie poszła na odtwarzaczu za kilka tys zacnej firmy, marki nie wspomnę bo robi zacne ciekawe wzmacniacze .
Spotkałem się pare razy z dziwną dla mnie opinią, że czasem bardzo dobre odtwarzacze tak mają, bo są czułe itd. Jednak jest to mało przekonywujące, bo co jak jednak znajdziemy jeszcze droższy i uznany za hiendowy odtwarzacz który jednak poprawnie odczyta takie cd? Jaka będzie opinia i wnioski?
Dla mnie laser to laser ma czytać i się nie zacinać, a za dobre brzmienie odpowiada reszta toru audio, dwie różne rzeczy i według mnie raczej odrębne( przynajmniej w sporej części).
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Dla mnie laser to laser ma czytać i się nie zacinać, a za dobre brzmienie odpowiada reszta toru audio, dwie różne rzeczy i według mnie raczej odrębne( przynajmniej w sporej części).



Nie wiem , czy dobrze zrozumiałem, ale pisząc o tych dwóch różnych rzeczach masz na myśli wzmacniacz i kolumny, a może akustyka oraz wzmacniacz i kolumny?
Czyli z tego wynika , że źródło ma mało do powiedzenia jeśli chodzi o dobre brzmienie?

Możliwe , że coś żle zrozumiałem dlatego bez obrazy oczywiście icon_wink.gif Chce się upewnić icon_wink.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie , cały czas chodzi o jedno urządzenie - odtwarzacz.
Mam na myśli, że laser ma nie przeskakiwać( fizycznie) a za to jak odtwarzacz finalnie gra na wyjściu, odpowiada tor audio tegoż odtwarzacza.
Czyli mechanizm lasera to jedno, a projekt układów scalonych, daca, zasilania , kondensatory itd na płytce drukowanej cdka, to druga sprawa.
Bo cóż nam nawet kiedy odtwarzacz dobrze gra, wybitnie, jak ciągle się zacina?
Jedno nie powinno wykluczać drugiego, a takie spostrzeżenie słyszałem- czasami przeskakujący laser to czasami domena wyrafinowanych odtwarzaczy.
Teraz już zapewne inaczej odczytasz poprzedni mój wpis icon_smile.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, tak coś myślałem , że źle zrozumiałem icon_redface.gif , wybacz icon_wink.gif

Zgadzam się z Tobą w 100%, dlatego też byłem w szoku jak ten odtwarzacz zaczął grymasić na oryginalnych płytach bez najmniejszej ryski, jeszcze bym zrozumiał jak by to były Cd-r , no ale nie nówki ze sklepu, no bez przesady!
Ale czytając różne fora widzę , że to nic nadzwyczajnego, jeśli chodzi o te nowe odtwarzacze Cd, przynajmniej te budżetowe, szczególnie dużo skarg było na tego Pd50 jeśli chodzi o takie zachowanie, ale to było kilka lat temu, myślałem , że wyeliminowali ten problem.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.




×
×
  • Utwórz nowe...