Który wzmacniacz wybrać ...

[passion]

Witam wszystkich. Posiadam kolumny Magnat quantum 677, odtwarzacz cd Pioneer Pds 901, oraz wzmacniacz Pioneer A 50.
Chcę ten wzmacniacz wymienić na inny.
Nie podoba mi się jego cyfrowe , analityczne brzmienie, dosyć suche. Na początku taka prezentacja mi się podobała, ale obecnie zaczyna już mnie powoli męczyć.
Chciałbym uzyskać bardziej miękki dźwięk, wyrafinowany, soczysty, ale z mocnymi niskimi tonami, góra może być nawet lekko schowana (to nie jest wymóg), ale aby była rozdzielcza.

Chciałbym na wzmacniacz przeznaczyć około 1000 zł, więc wchodzi w grę tylko używka, wiek bez różnicy, zależy mi , aby miał dobrą wydajność prądową.

Co myślicie o:

1. Pioneer A 777
2. Sony TA-FA30ES

Pokój 25 m2, Muzyka Rock, Pop.

Bardzo proszę o pomoc ...

[Angel]

Proponuję Advance Acoustic MAP 105 albo ewentualnie Xindak A 06.
No, chyba, że dostałbyś gdzieś w dobrej cenie Musical Fidelity E 100.
Są nowsze, ale moim zdaniem lepsze niż ww Pioneer i Sony.

[Adamc]

Co to jest dobra cena za MF E100?
Wczoraj na e-buy (UK) widziałem jeden za .... 250 Funtów !!!
Ja swojego kilka lat temu kupiłem też tam za 175. Tak podrożały czy sprzedający przesadził ?
Choć E10 widuję czasem też za dużo większe pieniądze niż kilka lat temu.
Być może te 250 F to niezła cena jednak ...

[Angel]

Dobra cena, to taka, by Cię było stać na wzmacniacz.
A tak zupełnie poważnie, to Twój zakup był w bardzo dobrej cenie. Dobra cena to moim zdaniem ok. 1000 - 1200 zł. Anglik faktycznie przesadził.
Z drugiej strony na pewno nie kupimy nawet za sporo większe pieniądze tak dobrze grającego nowego wzmacniacza.
Czyli to zależy jak na sprawę spojrzeć.

[passion]

Dzięki za odpowiedzi Panowie.

Ten AA Map 105 wydaje się naprawdę niezły , ale dorwać go to chyba graniczy z cudem. Szczerze mówiąc od paru miesięcy śledzę różne serwisy i ani razu nie pojawiła się używka tego wzmacniacza. Jestem ciekaw jak przy nim wypada AA xi 60, ale zaglądając do środka gołym okiem widać na zdjęciach różnicę , więc chyba gorzej. Zresztą specyfikacja na papierze też wypada lepiej na korzyść Map 150

Musical Fidelity też widzę ciężko z dostępnością używek. Znalazłem na alledrogo Musical Fidelity, ale inny model, mianowicie E11 :
http://allegro.pl/wzmacniacz-musical-fidel...6354593583.html
Co o nim sądzicie?
Tak poza tym ten powyższy egzemplarz chyba nie ma nakrętek do sekcji podłączenia kolumn, no i od handlarzyny.

[Angel]

Całkiem fajny wzmacniacz. Ale trzeba by poszukać nowych terminali głośnikowych lub samych nakrętek.
Jeśli reszta jest w porządku, to nie jest wielki problem.
Wzmacniacz grający bardzo przyjemnie z ociepleniem. Ale może być trochę mało dynamiczny. Choć niby mocowo, to jest 60 W/8 Ω.
Nie wiem jak przy 4 Ω.
Kolumny Magnat mają skuteczność 93 dB. Teoretycznie nie potrzebują bardzo mocnego wzmacniacza. Ale to jednak spore, kilkugłośnikowe kolumny.
Jeśli nie grałbyś bardzo głośno, to dałby radę.

[passion]

AA map 105 oraz MF e100 póki co nie pojawił się w Polsce w sprzedaży. Wiec juz więcej nie będę czekał. Zastanawiam się teraz mocno nad AA xi 60 lub AA xi90. Czy ktoś z forum miał z nimi styczność? Moglby podzielic sie wrazeniami?
Kolo mnie w salonach audio nie ma tych wzmacniaczy i nie mam jak odsluchac a 500 km nie bede robil aby ich odsluchac gdyz najzwyczajniej w swiecie nie mam czasu na to. Mój budżet wzrósł tak do 1700 zł za używkę.

Dodam, że udało mi się przesłuchać kilka budżetowych wzmacniaczy takich jak Denon pma 720, Marantz Pm 6005 czy tam 6006. Yamaha as 701 I wszędzie suchość suchość i suchość.
W Yamaha i Marantz góra ładnie juz dawała po uszach.

A może jakiś NAD to dobry trop? Czy to raczej też cyfrowe suche granie?

Pozdrawiam.

[jacek75]

Cytat

Kolo mnie w salonach audio nie ma tych wzmacniaczy i nie mam jak odsluchac a 500 km nie bede robil aby ich odsluchac

Albo nie mieszkasz zatem w kraju, albo mocno przesadziłeś . AA fakt nie jest popularny, ale w paru miejscach jest .
Np. w centralnie położonej geograficznie Łodzi jest salon, który był bodaj pierwszym przedstawicielem AA i nadal mają go w ofercie, myślę o Best-audio. Żeby nie było, że to jakaś reklama, to 300metrów dalej po drugiej stronie placu i budowanego aktualnie wielkiego nowego dworca masz salon Top Hi Fi video design i wzmacniacze firm jak Nad, Rotel itd. Dojazd do autostrady obwodnicy z tego miejsca to kwestia 15 minut.

Cytat

W Yamaha i Marantz góra ładnie juz dawała po uszach.

Każdy wzmacniacz ma jakieś swoje cechy, podpięty pod nieprzemyślane przypadkowe kolumny, zwykle nie zagra jak chcemy, do tego dochodzi jeszcze indywidualny gust słuchacza i jego oczekiwania. Faktycznie pioneer A50 gra jak piszesz, chyba już A30 gra bardziej angażująco od tej cyfrówki, a oczekując nieco lepszej średnicy i dołu nawet tańszy denon jest lepszy, a oczekując dynamiki, ekspresji np Yamaha as500, czy detalu, głębi Marantz 6005, to tak w skrócie by się nie rozpisywać.
Skoro oczekujesz dokładnej, napowietrzonej i dźwięcznej góry, to AA raczej nie będzie najlepszym wyborem, oczywiście sporo zależy od oczekiwań i kolumn jakie posiadasz, jednak to nie jest domena AA, ale dół i średnicę mają przyjemną. Jeśli aktualnie w tych quantumach góra jest dla Ciebie wyeksponowana z "nadwyżką" można zaryzykować z AA. Natomiast Nad będzie jakimś złotym środkiem- jeśli można użyć takiego słowa.

[Angel]

A ja tu widzę używany wzmacniacz lampowy. Choć w tym budżecie raczej marne szanse. Może jakiś używany Feliks Audio?

Jeśli wszystkie te wzmacniacze grają jak dla Ciebie sucho, agresywnie, bez dobrej, dźwięcznej i napowietrzonej góry, mechanicznie i cyfrowo, to chyba czas pomyśleć o lampach. Niestety to trochę kosztuje.

Z tranzystorowych jednak warto czekać na AA MAP-105. gra bardzo soczyście, gładko, na pewno nie agresywnie, choć potrafi mocno przyłożyć,
Góra jak dla mnie ok. Na pewno nie porani uszu. Jeśli chcesz większej jej ekspozycji, "powietrza", trzeba rozejrzeć się za srebrnymi interkonektami.
Można znaleźć niedrogie a dobrze "grające".

[ToTameALand]

Dodam, że udało mi się przesłuchać kilka budżetowych wzmacniaczy takich jak Denon pma 720, Marantz Pm 6005 czy tam 6006. Yamaha as 701 I wszędzie suchość suchość i suchość.
W Yamaha i Marantz góra ładnie juz dawała po uszach.

A może jakiś NAD to dobry trop? Czy to raczej też cyfrowe suche granie?

Pozdrawiam.
[/quote]

Cześć,

również posiadam te kolumny i również rozglądam się za nowym wzmacniaczem (mam Denona PMA 720ae - nie uważam, że jest zbyt suchy, ale zbyt miękki, rozlazły), odsłuchiwałem różne modele i szczerze powiedziawszy z żadnym nie było idealnie.

Najlepiej wypadł właśnie NAD, konkretnie model 375, chociaż wydawało mi się, że momentami cierpiał na lekkie wycofanie średnicy. Poza tym grał dobrze kontrolowanym basem, nie było ani zbyt ostro, ani zbyt sucho.

Niezależnie od tego - zastanawiam się, czy to wycofanie średnicy nie jest wrodzoną cechą Magnatów - zaobserwowałem je też np. z Denonem 1520ae i MF m3si. Oba te wzmacniacze grały fajnym, zwartym basem, ale np. w przypadku Denona wycofana zdawała się być reszta pasma a z MF gitary - były zbyt mało dociążone, jakby zepchnięte na dalszy plan, brak było im "kopa".

[Angel]

Oczywiście, że Magnaty nie mają jakiejś super średnicy i trzeba to uzupełnić odpowiednio, dobrze grającym wzmacniaczem.
Tak czy inaczej niestety tanio trudno się będzie wykpić jeśli ma się nie drewniane uszy i pewne wymagania.