Skocz do zawartości

Stereo do 5000 zł.


mordor12

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 71
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Póki co daje linki ze wzmacniaczami do oceny:

http://allegro.pl/naim-nait-xs-jak-nowy-gw...6385751171.html
http://www.ebay.de/itm/Electrocompaniet-EC...SQAAOSwbsBXoLYk
http://www.ebay.co.uk/itm/Atoll-IN200-ster...WQAAOSwbYZXWXFl

EDIT: Tak, masz rację RoRo, jednak chcę teraz kupić jak najlepszy wzmacniacz, aby mieć spokój przez kilka lat, a za parę miesięcy poproszę was o pomoc w dobraniu odtwarzacza Cd.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oprócz Electrocompanieta-warto się zainteresiwać Abrahamsenem, jest dostępny nie tylko w Skandynawii ale i w Polsce.

O ATOLLu IN200 napisałem Ci w poprzednim poście.Jak kupisz używany IN200 to będziesz zadowolony... a poza tym przy sprzętach tej klasy musisz pamiętać o dobrym okablowaniu!

Poza tym-są łatwo dostępne testy zarówno "100" jak i "200" oraz mnóstwo opinii na temat produktów tej firmy-więc warto poszukać i poczytać (może pól dnia Ci na to wystarczy).

Pozdrawiam
PS. Ładnie Ci się budżet zwiększył!
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisaliśmy prawie w tym samym czasie i nie zauważyłem Twojego posta icon_wink.gif

Tak, co do budżetu to dlatego bo miałem w planach jeszcze coś innego teraz zakupić, ale stwierdziłem że to może poczekać i wolę dołożyć do audio.

Testy czytam jak najbardziej , jednak wiem , że często w testach piszą jedno , a w praktyce wychodzi co innego. Zresztą szukam wzmacniacza pod konkretne kolumny, a wiem , że macie bardzo duże doświadczenie z dopasowywaniem elementów toru audio i z samych testów raczej tego nie wyczytam jak to zagra , a Wy możecie mniej więcej to mi zobrazować czy dane elementy będą mniej więcej pasowały ze sobą znając moje upodobanie brzmieniowe icon_wink.gif

Z kabelkami pamiętam. Zaraz po zmianie odtwarzacza Cd jak się osłucham to trzeba będzie lepsze zakupić.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy (rozsądnych) zakupach używanego sprzętu nie tracisz jak to ma miejsce w przypadku nowego, więc wg mnie nie ma co przesadzać. Dolicz sobie np. 2 tysiące na okablowanie (choć do takiego sprzętu można spokojnie wydać i np. 5 tysięcy)...

Bo IN-200 to świetna i mocna maszyna, a możesz też pomyśleć (bo warto!) o porządnym zewnętrznym DACu do kompletu.
Szukając dynamiki i mocy napewno się nie zawiedziesz, a ten wzmacniacz będzie "wywijał kolumnami" aż miło icon_smile.gif

Pozdrawiam
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mordor12,

będę śledzić Twój temat ze szczególną uwagą, bo za jakiś czas (po odsłuchach wzmacniaczy wypożyczonych) też mam zamiar poszukać jakiejś integry (również używanej) w zbliżonej cenie i do takiej samej muzyki. Z tym że do innych kolumn i do innego źródła.

Na razie mam na wypożyczeniu NADa 375bee i różnica pomiędzy nim a moim starym wzmacniaczem jest b. duża.

Daj znać koniecznie jak gra Twój nowy zestaw.

Pzdr.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak szaleć, to szaleć. A może zestaw dzielony Atoll'a?
http://www.hifi.pl/ogloszenie/audio/30/230220.php
http://allegro.pl/atoll-am200se-kol-czarny...6176633637.html
Trzeba by tylko spytać, czy kolor przedwzmacniacza to czarny. Oczywiście poprosić o zdjęcia.

Już taki zestaw ze słabszą końcówką AM100SE wzbudził duże uznanie redaktorów Magazynu Hi-Fi (niech Cię nie zwiedzie logo Hi-FI i Muzyki, bo MHF goszczą w tym piśmie i mają swoje oddzielne strony).
http://www.hi-fi.com.pl/wzmacniacze-testy-...se-pr200se.html

No i taki jeszcze komplecik mi się rzucił w oczy: http://allegro.pl/vincent-d-150-ls-1-dziel...6364806831.html

Oczywiście źródło i okablowanie pochłonęłoby później sporo zasobów finansowych.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro na spokojnie poczytam sobie o tych zestawach dzielonych ATOLL'a i o integrze ATOLL In200 icon_wink.gif
Ten Vincent również jest bardzo interesujący.

Co do źródła i okablowania to zdaję sobie sprawę , że w tym przypadku trochę na to wydam, ale co tam, jak już zmieniać sprzęt to zmieniać, chciałbym pójść o ten krok do przodu w stosunku do Klipsch Rf62 i AA xi 60. Zrozumiałem , że nie chce się bawić w półśrodki.

Póki co , dziękuję F1angel i RoRo za poświęcony mi czas i za chęć pomocy, bo sam w życiu bym tego nie ogarnął ... icon_wink.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem to będzie bardzo duży krok. Ale ja mam podobne podejście. Bo wiem, że jak się oszczędzi na czymś, to bardzo szybko się tego żałuje.
Nie wiem, czy akurat finalnie któryś z tych wzmacniaczy będzie najlepszą opcją. Bo to tylko był taki "research" i sprawdziliśmy co aktualnie jest na rynku wtórnym.
Moim zdaniem, to są naprawdę dobre wzmacniacze. Nawet integra IN 200, to już wysoka klasa i nie zrobiłbyś błędu pozostając przy niej. Ale też może jeszcze coś innego, ciekawego się pojawi?
Ja, gdybym słuchał takiej muzyki jak Ty, pewnie szukałbym finezji i ciepła, oraz soczystości, i mikrodynamiki w przedwzmacniaczu lampowym.
A dynamikę i moc pozostawiłbym solidnej, tranzystorowej końcówce mocy. Z moich doświadczeń wynika, że są to na ogół świetne połączenia.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewne to by była bardzo dobra opcja - przedwzmacniacz lampowy i tranzystorowa końcówka mocy. Tylko trochę obawiam się tych lamp. Obawiam się dlatego , że się na tym kompletnie nie znam. Z tego co wiem , to lampy chyba trzeba zmieniać co jakiś czas, bądź też coś tam ustawiać, może to jednak nie jest takie ciężkie. Na pewno nie miałem nigdy do czynienia z tego typu wzmacniaczami czy też przedwzmacniaczami.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też się obawiałem lamp. Ale w swoim pierwszym wzmacniaczu lampowym ustawiałem bias za pomocą multimetru i śrubokręta. Jak się to robi, wytłumaczył mi sprzedający i... było to bardzo proste.
W obecnym wzmacniaczu mam tzw. autobias. Czyli wkładam lampy a układ sam je kalibruje. Bajka icon_biggrin.gif

W większości przedwzmacniaczy jest właśnie taki układ autobias i po prostu wyciąga się lampy a wstawia na to miejsce inne.
Dla mnie lampy mają także tę zaletę, że można w dużej mierze kształtować charakter dźwięku, jego barwę poprzez odpowiedni ich dobór.
Minus jest taki, że w przedwzmacniaczu co 6 - 8 - 10 tysięcy godzin grania trzeba wymienić lampy. No oczywiście nawet przy dość intensywnym graniu jest to ładne kilka lat. Więc nie przesadzajmy.
Oczywiście zależy także jakie lampy tam aplikujemy. Bo można takie z nowej produkcji, czy mniej cenione NOSy (lampy z dawnej produkcji, nieużywane albo prawie nowe), ale także drogie NOSy, które sporo kosztują. Za to odwdzięczają się niesamowitym, magicznym dźwiękiem.
Coś za coś. Choć i niedrogie lampy potrafią zagrać w świetny sposób.
No cóż, dobre stereo to niestety nie jest tanie hobby.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo interesujące to jest oraz bardzo ciekawie brzmi. A czy takie lampy są drogie? Rozumiem, że cena zależy od ich jakości i firmy. No ale chodzi mi tu o takiej średniej jakości, bo te najwyższej to zapewne fortuna. Jakby wymiana była co kilka lat to faktycznie tragedii nie ma. Samo dopasowanie barwy dźwięku poprzez lampy to naprawdę bajka, oczywiście trzeba wiedzieć jakie kupić icon_wink.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Para średniej jakości NOSów np. 12AU7 (ECC82) czy 12AX7 (ECC83) kosztuje ok. 300 - 700 zł za parę. No, powiedzmy, że takie za 700, to już są wysokiej klasy lampy, co najwyżej bywają trochę używane.
Gorzej jest z lampami mocy, bo one wytrzymują ok. 2 tys. godzin i często trzeba kupić kwadrę (4 szt.) A ceny są podobne.
Ale Ciebie tu akurat takie lampy nie interesują.
Biorąc pod uwagę to, że lampy w przedwzmacniaczu będą grały od 4 (niezwykle intensywne granie) do 6 lat, nie jest to bardzo dużo, jeśli chodzi o wydatki.
A jak kupisz wersje wzmocnione, czyli wojskowe, to mogą nawet wytrzymać powyżej 8 - 10 lat. Więc przelicznik nie jest taki zły.
Oczywiście najlepsze parki kosztują ok. tysiąca, tysiąca kilkuset złotych. A są i droższe po kilka tysięcy.
Ale to jak w każdym segmencie audio. Są rzeczy tańsze, droższe i ekstremalnie drogie.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za wyjaśnienie. Faktycznie nie wygląda to źle, szczególnie , że by nie było też tych lamp mocy. Poszukajmy więc jakiegoś przedwzmacniacza lampowego i do tego tranzystorowej końcówki mocy, może coś się znajdzie ciekawego w tym budżecie. A jutro ( w sumie dzisiaj ) biore się za czytanie o Atoll'ach.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Co do Dac'a to chodzi Ci o to , abym do obecnego Cd go dokupił, czy do przyszłego Cd? Taki lepszy dac to pewnie też ze 3 tyś. chyba icon_wink.gif


Do obecnego Denonka nie ma co...
DAC to jest ewentualny przyszły zakup (w każdej chwili możesz to zrobić).Poza tym może się zdarzyć, że kupisz CD z b.dobrym DAC'em lub włożonym lepszym układem DAC'a (tak może być np. w Cyrusie i nazywa się to Q-DAC, lub nowszych ATOLLach).
A niektóre modele (lub odmiany) odtwarzaczy mogą wręcz służyć jako DAC dla innych sprzętów.
Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki RoRo za wyjaśnienie. Faktycznie , zobaczymy jakie Cd dokupię i zależnie od tego ta kwestia będzie dalej rozważana.

Co do wzmacniacza to faktycznie, dzisiaj , że tak powiem zagłębiłem się trochę w testy Atolla In 200 oraz przedwzmacniacza i końcówki mocy i muszę powiedzieć , że z opisów to jest to czego szukam. Myślę, że z tymi kolumnami bardzo ładnie się to zgra. Czytałem jeszcze trochę o innych wzmacniaczach, jak między innymi HegelH100, ale myślę, że ten Atoll byłby lepszy.

Także na obecną chwilę skłaniam się ku Atoll'owi. Przesłałem informację dalej do znajomego i zobaczymy , może coś się tam znajdzie z tego w dobrej cenie.

Oczywiście pomysłu przed wzmacniacza lampowego nie odrzucam;)
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli byś chciał dzielony zestaw ATOLLa lepszy brzmieniowo od IN200 - to już będzie bolało finansowo i raczej nie wyrobisz się finansowo... Żeby to miało sens-to raczej taki zestaw jak AM200 i pre300.No i wydatek na kable IC między pre a końcówką oraz dodatkowy zasilający też robią swoje.Ale to już sam musisz sobie podliczyć.
Poza tym są różnice brzmieniowe między seriami ATOLLa a nie tylko większa moc droższych modeli.

PozdrawiamPS. Jak masz znajomego za granicą to warto go wykorzystać icon_smile.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, że PR300 byłby lepszy niż PR200. Ma ponadto możliwość wyłączenia końcówki mocy po odsłuchu.
Choć ja jestem zwolennikiem nie wyłączania wzmacniaczy tranzystorowych, albo wyłączania jak najrzadszego.
Wówczas najlepiej grają. Choć te w klasie A czerpią niestety trochę prądu. Trzeba by sprawdzić czy rachunki za elektryczność nie będą za duże.
Że zdecydowanie lepiej grają i to nie po kilku godzinach, ale po 24 czy 48 przekonał się bodajże Majtek2013.
Zaraz po włączeniu czy tylko po kilku godzinach jego Densen B-100 grał dość chłodno, płasko i słabo na niskich tonach.

Za pre lampowym warto się rozglądać. Możesz także uczulić na to kolegę za granicą.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i stało się, przed chwilą kupiłem właśnie Atoll IN 200 na ebay'u niemieckim. Roczny za 3900 zł. Myślę , że to dobra cena. U nas na allegro znalazłem używkę, ale za 5500 zł. Może w lampy zacznę się bawić jak będę chciał przejść na kolejny etap, a znając mnie za kilka lat tak może być.

WIęc zostało 2000 zł, myślę, że przez parę miesięcy dam radę odłożyć jeszcze te 3000 zł i sprzedam swojego Denona. Wtedy byłoby 4000 zł na cd i 2000zł na kable i za jednym razem by się kupiło i to i to .
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.




×
×
  • Utwórz nowe...