Skocz do zawartości

Yamaha czy Marantz


Barry

Recommended Posts

Witam, na wstępie witam wszystkich gdyż jestem tu nowy... przeważnie znajduje odpowiedzi na nurtujące mnie pytania jednakże teraz stoję przed dylematem którego rozwiązania nie doszukałem się na żadnym z for internetowych. Do rzeczy. Zmieniam zestaw stereo (downgrade niestety...) i o ile kolumny już posiadam - Dynaudio Excite x14, potrzebuje dobrać doń mały system all-in-one. Proszę zatem szanownych forumowiczów o werdykt z podaniem za i przeciw pomiędzy wyborem Yamaha Grand PianoCraft MCR-N670 a Marantz 611. Z góry dziękuje i pozdrawiam.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 85
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Witam, muszę nadmienić iż mój wybór w stosunku do posiadanych kolumn może wydawać się "dziwny" jednakże jest w pełni świadomy. Samej elektroniki od Yamahy nie da się prawdopodobnie nabyć - ale to nie problem, dołączone kolumienki można komuś odstąpić. Podane "za" co do Yamahy jest jak najbardziej rzeczowe - zwłaszcza kwestia potencjometrów. Czytałem że Marantz potrafi zaskoczyć poziomem głośności przechodząc np z trybu słuchania poprzez Bluetooth na np radio internetowe - co może "zaboleć" 😉 Dodam rownież, że nie ograniczam sie tylko i wyłącznie do wyboru któregoś z wyżej podanych urządzeń, jednakże są to (chyba) tylko właśnie takowe dwa urządzenia na rynku posiadające to, co właśnie posiadają w tak kompaktowej obudowie. Być może coś przeoczyłem w ofertach polskiego rynku audio - jeśli tak to chętnie sprawdzę inne propozycje o ile mieszczą się w podobnym zakresie cenowym (dlatego Naim lub Arcam ze swoimi systemami odpada niestety 😔) a Block mi się zwyczajnie nie podoba. Edytowano przez RoRo
Odpowiadając na post bezpośrednio po nim nie ma sensu cytować go w całości.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie bardzo, bo pomimo większej obudowy brak rownież "tacki" na CD... na chwilę obecną myśle że lepszym rozwiązaniem będzie zakup samego CD od zestawu pianocrafta (jest taka opcja w sprzedaży) oraz za resztę kasy jakiś wzmacniacz zintegrowany który po prostu schowam. I tak, wszystkomające źródło będzie sobie ładnie na półce stało a "moc" ukryta będzie 🤔
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry.
Tak naprawdę są jeszcze dwa moim zdaniem ciekawe systemy ale-in-one - Pioneer XC-HM86D oraz większy brat - Pioneer NC-50DAB. To bogato wyposażone zestawy, które na pewno nie odbiegają jakością dźwięku od Marantz'a i Yamahy. Natomiast w każdym z tych przypadków musisz liczyć się z pewnymi kompromisami jakościowymi, masz dobre kolumny, które najlepiej bedą współpracowały z dobrym, mocnym, klasycznym wzmacniaczem stereofonicznym.

W przypadku pytań oraz oferty finansowej dla forumowicza oczywiście służę pomocą, zapraszam serdecznie na odsłuchy do naszego salonu.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

No nie bardzo, bo pomimo większej obudowy brak rownież "tacki" na CD...


Tak ale wydajnościowo zaproponowane amplitunery sieciowe, są dwie klasy wyżej np. pianocraftem, lepiej wysterują duże, czy też nisko efektywne kolumny. Także jakościowo grają lepiej, swobodniej , dynamiczniej.
Mnogość odtwarzanych formatów i opcji sieciowych sprawia, że brak odtwarzacza Cd to nie problem. Bo wystarczy kupić najtańszy starszy odtwarzacz CD ( bez opcji odtwarzania plików, bo i po co w tym duecie) za 200-300zł tylko do standardowych płyt CD, lub trochę nowszy droższy.
Pianocraft jak na mini zestaw nawet fajny, ale jak z marszu sprzedajesz firmowe kolumienki , bo masz swoje lepsze, czy ma to sens jakościowy i finansowy jak masz możliwości kupienia sprzętu wyższej klasy, a za te samą kasę?
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Mnogość odtwarzanych formatów i opcji sieciowych sprawia, że brak odtwarzacza Cd to nie problem. Bo wystarczy kupić najtańszy starszy odtwarzacz CD ( bez opcji odtwarzania plików, bo i po co w tym duecie) za 200-300zł tylko do standardowych płyt CD, lub trochę nowszy droższy.



Cytat

To szukasz i sieciowka i cd?



no właśnie problem, bo najbardziej zależy mi na CD oraz możności odbioru radia internetowego... Amplituner z radiem internetowym odpada, bo jak wspomniałem sekcja wzmacniacza będzie schowana więc po omacku nie będę latał po stacjach. No niestety, tak to sobie wymyśliłem. Trzymając się budżetu w najbliższych dniach postaram się wziąć na odsłuch odtwarzacz Yamaha CD-NT670 lub CD-N301 (posiadam Chromecast audio wiec brak WIFI i Bluetooth nie będzie mi przeszkadzał) oraz wzmacniacz zintegrowany Yamaha A-S501. Nic bardziej sensownego i nowego w zestawieniu do posiadanych kolumn nie przychodzi mi do głowy...
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amplitunerem stereo sterujesz że smartfonu, tabletu itp może być w drugim pokoju albo piwnicy nie ważne
Cdn391 nie ma usb idź już jak coś w mniejszy ale nowszy 670.
Yamaha as501 gra na bardzo podobnym poziomie co rn602.
A za cd dasz wizcas do kompletu ok 1000 zł mówię o nowym.
Za uzywke wyjdzie dużo taniej.

Pozdrawiam
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na chwilę obecną sprawdzę set CD-N301 z A-S501.... jeśli będzie "zadowalająco" to tak to zostawię. Jeśli nie to klops... Piszę zadowalająco gdyż zdaję sobię sprawę iż owy set nie jest najwyższych lotów i nie wyciągnie wszystkiego co dobre z posiadanych kolumn... zobaczymy... już niebawem.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AS 501 to fajny wzmacniacz, owszem nie do każdej konfiguracji ale doceniony swego czasu nawet przez anglików. A oni wolą swoje klocki.
Co do CDN301 to poprawny kombajn, jednak niczym nie zaskakuje i nie uwodzi. Po prostu jest funkcjonalny i tyle, stosunkowo tani.
Dynaudio, niestety wymagają dobrych wzmacniaczy. Nawet te niższe modele.

W przypadku pytań lub wycen zapraszam
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok, a zatem na jakie kluczowe parametry powinienem zwrócić uwagę dobierając wzmacniacz do posiadanych kolumn? jeśli kierować się danymi producenta to wspomniana powyżej Yamaha powinna spokojnie napędzić posiadane kolumny... z tym że jaki tego będzie efekt to już jak rozumiem subiektywne odczucie 🤔
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardziej niż o aspekty jakieś tam prądowe, ohmowe i wydajnościowe, chodzi o brzmienie składowych , tu yamahy i Dynaudio. To że Yamaha da sobie radę z napędzeniem kolumn nie ma się co martwić, bo to jednak mocny wzmacniacz.
Kolumn Dynaudio nie miałem okazji słuchać (niestety) tak tylko dla nich, słuchałem z 3 razy przy okazji wizyt w sklepie. Jednak uważam że ich "charakter" z yamahą wzajemnie by się uzupełniał, za sprawą dobrze wypełnionego dołu i średnicy i nie ofensywnej górze Dynaudio, oraz aspektowi dokładności, analityczności ( pewnemu braku ocieplenia w dole) i szybkości yamahy.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, odsłuch wspomnianego wcześniej zestawu mam już za sobą. W zestawieniu z aktualnie posiadanym (sorry że o tym nie wspomniałem... ale celowo) tj. amplituner Yamaha RX-797 oraz odtwarzacz wieloformatowy Yamaha DVD S-2700, wypożyczony zestaw został krotko mówiąc pokonany. Co ciekawe, największy wpływ na jakość odbioru miało właśnie źródło - ale tak podejrzewałem wyjmując już CDN 301 z pudełka - strasznie filigranowy w porównaniu z S-2700 (6,3 kg). Przy odsłuchu z CDN 301 dźwięk był bardzo niespójny a przy natłoku "nut" po prostu się gubił. Ponadto sama konstrukcja - lekki, przez co ślizga się po meblu (trzeba by coś podłożyć), głośny oraz wolny napęd - przygotowanie płyty do odsłuchu to kilka dobrych sekund. Sekcja streamera i radia internetowego to już w ogóle nieporozumienie, stacje można programować tylko poprzez PC - brak opcji bezpośrednio w odtwarzaczu dodania stacji do listy ulubionych. Same wzmacniacze natomiast bardzo podobnie wpłynęły na dźwięk, niemniej jednak można było wyłapać na korzyść RX-797 (większa moc) nieco większą kontrolę, głębię oraz zejście w niższe rejestry pasma. Scena identyczna. Reasumując zestaw AS 501 + CDN 301 odpada. Dzięki uprzejmości jednego ze sklepów w moim mieście dziś na półce do testu stoi zestaw: MARANTZ PM 6006 + CD 6006 + NA 6005... inne pieniądze, inne gabaryty ale dźwięk rownież na innym "wyższym" poziomie. Warunki do konkretnego odsłuchu dopiero jutro niemniej jednak już teraz mogę stwierdzić że chciałbym to sobie zostawić 😉 Przede wszystkim funkcje sieciowe odtwarzacza strumieniowego - bez uwag. Jakość wykonania, design - mi pasuje. Po przesłuchaniu dosłownie dwóch utworów stwierdzam że jest bardzo poprawnie - nic jak narazie nie "ukłuło" mnie w ucho wiec czegoż chcieć więcej? no może aby te 3 klocki upchać w 2 oraz obciąć połowę ceny - była by pełnia szczęścia. 😉 Na tym etapie wiem napewno że maleństwa z początku postu idą w zapomnienie. Nie skreślam też zestawu Marantza - jak trzeba będzie to znajdą się złotówki, wszak chodzi o niezliczone miło spędzone wieczory w towarzystwie rodziny i dobrej muzyki 👍

p.s. jakby ktoś był ciekaw to utwory jakie "katuje " przy tego typu okolicznościach to:
Joe Bonamassa - Sloe Gin,
Dire Straits - Brothers In Arms,
Zakk Wylde - Throwin' it all away - zwłaszcza ten, dużo detali do wyłapania.

Pozdrawiam.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Barry, bardzo ciekawe uwagi. Tym cenniejsze, że oparte na odsłuchach.
Niestety nie uzyskałeś w ten sposób takiej wiedzy, że wszystkie te elementy elektroniki w porównaniu z dobrym używanym odtwarzaczem CD i klasycznym również używanym wzmacniaczem stereofonicznym, to blaszane, dość kiepsko i podobnie grające pudełeczka.
Choć może częściowo się dowiedziałeś słuchając nieco droższego sprzętu. Ale tu nie tylko jakość ale również odmienny typ brzmienia (być może bardziej Ci odpowiadający) dały inne odczucia.
Za nowe a naprawdę dobrze grające elementy trzeba by dać sporo więcej.
Byle czego do byle czego nie ma co porównywać, bo finalnie wyjdzie takie samo byle co icon_confused.gif .
Mam nadzieję, że zrozumiałeś co Ci chciałem przekazać?
Jeśli nie zrozumiałeś, to trudno. A jak masz inne zdanie, to Twoja sprawa.

S4Home. Po raz wtóry przypominam, że sieciówka, to popularna nazwa (żargonowa) kabla sieciowego, czyli zasilającego.
Odtwarzacz sieciowy, to może być np. sieciowiec. Albo wymyśl jakąś fajną, adekwatną nazwę.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

f1angel, doskonale rozumiem Twój przekaz. Miałem kilka razy przyjemność odsłuchu w salonach audio sprzętu z najwyższej pułki. Finał tego był taki że zawsze wracając do domu i załączając własny sprzęt pierwsze wrażenie było takie - o q... , coś się zepsuło 😉 tak wiec nie zamierzam tego powtarzać a wybrać coś co w aktualnych warunkach oraz budżecie zagra jak to napisałem wcześniej zadowalająco bez porównań z Hi End-em właśnie. Świadom jestem rownież że mógłbym poszukać używanego sprzętu w tej cenie ale szczerze napiszę - nie mam na to czasu ani nawet chęci. Dzięki mnie zatem ktoś kiedyś będzie zadowolony 👍

Pozostając w temacie i przy powyższym zestawie Marantza mam pytanie - czy można się spodziewać różnicy w dźwięku porównując odsłuch z odtwarzacza CD a odsłuch tej samej płyty CD zgranej na dysk sieciowy i odtworzonej za pomocą odtwarzacza sieciowego?

Pozdrawiam.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do różnicy CD kontra plik, to chyba sam możesz najlepiej odpowiedzieć na to pytanie, bo masz idealny zestaw do tego typu testu;). Z lektury miesięcznika Audio-Video wynika, że pan redaktor Kulpa często słyszy taką różnicę. Masz szansę potwierdzić albo obalić tę teorię. Do dzieła!

Znalazłem taki cytat z recenzji Marantza NA8005 autorstwa Filipa Kulpy (Audio-Video 2014/5)

Już miniaturowy MacBook [...] pokazał, jak wyraźny postęp mamy w jakości brzmienia względem krążków CD. [...] Najoględniej
rzecz ujmując, asynchroniczne połączenie USB zdewaluowało poczucie wartości fizycznych krążków jako medium, służącego do bezpośredniego odtwarzania muzyki. W połączeniu z komputerem poprawiło się dosłownie wszystko. Zniknęło poczucie rozmycia średnicy. Dźwięk zyskał na głębi, różnicowaniu planów, plastyczności, różnicowaniu barw. Stał się głębszy, lepiej zogniskowany, mniej tekturowy, mniej płaski, bardziej dźwięczny, momentami także cieplejszy, całościowo lepiej nasycony. [...] Wyraźnej poprawie uległ nawet bas. Kontrabas z najnowszej płyty Agi Zaryan, odtwarzany z CD,był pustawy, nieco kartonowy. Z komputera okazał się wyraźniejszy, lepiej zdefiniowany, czystszy, głębszy. Zresztą, obserwacje te powtarzały się w przypadku każdego materiału. Różnica pomiędzy odczytem USB a CD była tak duża, że aż niewiarygodna. [...] Zaznaczę dla jasności, że cały czas mowa o odtwarzaniu standardowego materiału ?red book? 16/44,1. Poczucie przestrzenności dźwięku, nasycenie barw były tak dobre, że w relacji do ceny oceniam je na 9 punktów, może nawet na 9,5 (w skali 10-stopniowej), podczas gdy z płyt CD maksymalną oceną, jaką bym przyznał, byłoby 7,5.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

f1angle, nie znalazłem w tym dziale tematu aby ktoś pytał o kabel zasilający stąd myślę że moja "sieciówka" jest zrozumiała. Aczkolwiek jasne jeśli Ci to przeszkadza mogę używać pełnej nazwy icon_smile.gif

Co do samego streamera oraz funkcji sieciowych to NA 6005 to nie ten sam poziom co CDN 301.
Bardziej ciekawiło by mnie połączenie i Twoje subiektywne zdanie o Yamaha AS 501 + NA 6005. Chodź Marantz przez swój niecodzienny design (ładny) zostawił sobie furtkę jednak do kompletowania "klockow " od nich. CD 6006 jest także poprawiony w stosunku do poprzedniej wersji. Z CDka powinieneś być zadowolony.

Pozdrawiam


Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kraft, zgodnie z sugestią przeprowadziłem wczoraj test. Jako materiał posłużyła mi płyta wydana przez Dali - The Dali CD vol 4... materiał zrzuciłem w bezstratnym formacie na pendrive i do dzieła. Sam odsłuch natomiast wyglądał następująco - jednocześnie rozpocząłem odtwarzanie na obu źródłach przełączając raz po raz wybór źródła na wzmacniaczu. Po przesłuchaniu w ten sposób całej płyty stwierdzam że Pan Kulpa ma doskonały słuch a ja muszę udać się do laryngologa gdyż różnic nie wyłapałem... chwilami miałem wrażenie iż CD gra nieco dynamiczniej i głębiej w dolnych rejestrach jednakże owe "wrażenie" występowało zbyt rzadko aby brać to pod uwagę w końcowej ocenie. Może być tez tak, iż w teście przeprowadzonym przez Pana Kulpe, Marantz-owi towarzyszyły zgoła inne komponenty 🤔

p.s. spostrzeżenie: NA 6005 pliki z pendrive czyta bez problemu ale było małe zaskoczenie - nie czyta NTFS, trzeba było przejść na FAT32...

S4Home, fakt, Marantz ładnie rozegrał kwestie designu oraz nazwijmy to kompatybilności urządzeń z tej samej serii względem siebie - mam tu na myśli choćby te same wymiary pozwalające na umieszczenie urządzeń obok siebie a nie jedno na drugim co w moim przypadku umiejscowienia zestawu ma kluczowe znaczenie. Łączenie komponentów różnych producentów odpada... nie na tym etapie "przygody" 😉

Kolejne pytanie: sprawdziłem różnice pomiędzy odtwarzaczem sieciowym a odtwarzaczem CD, ok. Korzystałem przy tym z pendrive ale czy podłączając dysk sieciowy do odtwarzacza sieciowego poprzez port Ethernet będzie jakaś różnica? Po budowie urządzenia widzę że wszystko i tak do jednej płyty jest przylutowane - pytanie tylko jaka jest ścieżka sygnału po płycie do wyjście 🤔
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za podzielenie się spostrzeżeniami. Jeśli będą jakieś różnice pomiędzy odtwarzaniem z pendrajwa i sieci, to mogą one być spowodowane legendarnym jitterem, różnym dla różnych źródeł. Niektórzy ten Jitter słyszą, inni nie. Pan Kulpa go słyszy doskonale i u niego muzyka przez USB-audio (nie mylić z USB-A do którego podłącza się pendrajwy) gra prawie zawsze znacznie lepiej niż przez sieć. Teoretycznie to możliwe, więc kto wie. Co do NTFS to chyba standard, że odtwarzacze strumieniowe go nie rozumieją.

Pozdrawiam
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.




×
×
  • Utwórz nowe...