Skocz do zawartości

Kolektor - a moc wyjsciowa


kamilo9595pl

Recommended Posts

witam posiadam solidny sprzet przenosny jbl xtreme, nawet 2 ( bluetooth wszystko - wbudowany wzmacniacz ), i bardzo duzo bassow ustawiam na pewnym baśmie doklanie tu lubie przesadzac ( 113hz ) nawet lubie podbic z 20db wiem ze to nie profesjonalnie czy cos ale podomowemu dla siebie lubie sobie tak przebagiecić, czy mozna spalic tym glosnik?? a jak nie to co sie stanie jak dam 100db? na tym pasmie, czy korektorem da sie spalic glosnik ( komputerowym od sony programem korektorem - taki program mam , db ile chce moge, az do granic az nie czeszczy wiadomo ) ale jak przez przypadek muze zmienie i mi sie te zmiany chwilowo zgenerują a tam muzyka ma juz duzo bassow to czy glosniki palą , wracajac, czy to psuje i co sie stanie jak dam 100db ( to juz z ciekawosci )?

mi sie wydaje , ze to jest nie wzmacniacz tylko korektor, i nie wiem jaki to ma wplyw , wiadomo wzmacniaczem mozna spalic a czy tym korektorem ?? czy bez obaw moge nawet znieksztalcic muzyke do granic przesadzonych i nic sie nie stanie?
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niewiele zrozumiałem z tego, co napisałeś, na przyszłość postaraj się staranniej oraz czytelniej.

Z tego, co zrozumiałem, wynika taka moja odpowiedź: każdy głośnik da się spalić, ale nie każdy tak samo łatwo. Modyfikując moc wzmocnienia, lub ustawienia equalizera (korektora - kolektor i to dolotowy to jest w samochodzie) w paśmie niskich tonów na pewno prędzej usłyszysz zniekształcenia dźwięku, charczenie, bądź nieprawidłową pracę membrany. To oznaka, że przedobrzyłeś i dalsze zabawy skończą się źle dla głośnika.

Pomijam temat satysfakcji muzycznej płynącej ze zwiększenia jakiejkolwiek częstotliwości o 20, bądź więcej decybeli.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

mi sie wydaje , ze to jest nie wzmacniacz tylko kolektor, i nie wiem jaki to ma wplyw , wiadomo wzmacniaczem mozna spalic a czy tym kolektorem ?? czy bez obaw moge nawet znieksztalcic muzyke do granic przesadzonych i nic sie nie stanie?


Kamilo9595pl,
A mnie się wydaje, że to raczej koRektor a nie "koLektor" !
Co do zrozumienia niestarannie napisanego postu to już napisał o tym przedmówca. POPRAW SIĘ!!!

No i koniecznie pisz staranniej - zarówno jeśli chodzi o styl wypowiedzi, jak i ortografię.
Po napisaniu swojego postu przeczytaj go ponownie i popraw błędy (masz do tego funkcję EDYTUJ)!

Pozdrawiam
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolega raz mi powiedzial, nie no nie spalisz za pomocą telefonu , mowilem mu , ze ustawiam bardzo duzo z 20db na pewnym basie ( do ilu muzyka pozwala do nie przeksztalcen ), mowil on , nie no nie spalisz jak juz cos to z wysokimi uwazaj, bass ciezko spalic i ze jak juz cos to bys spalil wzmacniaczem, nie przejmuj sie, jak wy to oceniacie? prosze o bardzo profesjonalną odpowiedz , dodam ze sobie wskaznik z ciekawosci podbilem na nieczystosc juz ale to z ciekawosci i sie nic nie dzialo , prosze o wypowiedz kogos znanego, czy to faktycznie nie ma bądź ma wplyw , gdyz ja podkreslam ze to nie wzmacniacz watowy ( korektor )
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

prosze o wypowiedz kogos znanego,


Podobno pisze tu czasem książę Rainier, a kliku celebrytów jest pod ciekawymi nickami icon_wink.gif... oj kamilo9595pl piszesz i nie czytasz co piszesz.

Tak, korektorem, a nawet regulacją tonów można uszkodzić kolumny i często to się dzieje.
Wystarczy zauważyć i skojarzyć fakt że tzw. korektor ma podbicie konkretnego pasma o najczęściej około 12 dB , a zwykła regulacja tonów też od 8dB do 10dB,
a każde 3 dB w akustyce odbierane jest jako dwu krotne zwiększenie głośności, jak łatwo się domyśleć idzie wtedy na dane pasmo odpowiednio większa dawka prądu.
Tak więc zdarza się że ktoś latami głośno słuchał sprzętu i nic nie było, a na imprezie kolumny raz, że były katowane parę godzin to potem jeszcze ktoś "życzliwy" podszedł i podkręcił tony ( wysokie, lub niskie ) dodatkowo wcisnął loudness i... było po imprezie icon_wink.gif
Owszem najczęściej nagłemu uszkodzeniu ulegają głośniki wysoko tonowe i średnio tonowe, ale nie tylko , żeby spalić niskotonowy trzeba być upartym i głuchym bo taki głośnik wcześniej bardzo mocno zniekształca muzykę.
Poza głośnikami oczywiście można, ale rzadziej uszkodzić też zwrotnicę.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak zeby troche dodac ode mnie to glosniki dwa mam rok, i graja ciagle nic sie nie dzieje ( jak wy to nazywacie katowaniem to dodajcie 25% ode mnie, czyli nic sie nie dzieje ) , firma jbl nie mogla by sobie pozwolic na taki rozpad i nie da rady ich spalic mi sie wydaje ( rok na pelnej glosnosci 20db pasmo 113 najbardziej ) i minimalnie czasami zmiejszam wysokie , i tak z ciekawosci laptopa glosniki se dalem 100db i nic , moglbym tak ciagle a pasmo sie zlewa i na tym sie konczy DB , to nie wzmacniacz, korektor nie zastapi wzmacniacz, to tylko prowadzi do znieksztalcem ( nie oficjalnych db - do zlewu ) a nie do wzmocnienia glosnika ( wzmacniacz ), prosze niech ktos to podsumuje doswiadczony, ale ja mysle,ze to formalnosc
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

ode mnie to glosniki dwa mam rok, i graja ciagle nic sie nie dzieje



Oj, kolego jak Ty piszesz to ręce opadają, a oczy bolą icon_sad.gif Cały wpis to jedno wielkie zdanie ( coś co przypomina je ) i jakiś słowotok.



Cytat

to nie wzmacniacz, korektor nie zastapi wzmacniacz, to tylko prowadzi do znieksztalcem




Jaki wzmacniacz , a może amplituner ?
Jakie korektory w komputerze ?
Jakie JBL ?
Jakie głośniki laptop ?

Co tu wróżki są i wiedzą co masz ?
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To forum jak myślałem, trzyma pewien poziom. Wypowiedź kamilo9595pl to od tej średniej odbiega chyba jak Rów Mariański.
Wiem, że nie powinno robić się osobistych wycieczek. I ich nie robię. Ale wypowiem się co do stylu, czy raczej kompletnego jego braku.
Takie rzeczy zwykłem wrzucać do klopa i spuszczać wodę, by spłynęło ... .
Nie wiem koledzy dlaczego czymś takim w ogóle się zajmujecie?
Ja napisałem właśnie tylko dlatego by Was o to zapytać. icon_idea.gif

A kolega niech sobie bredzi. Przyjdzie pielęgniarka, to zrobi zimny kompres.

Bassow, to jakiś rosyjski dygnitarz? icon_rolleyes.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Nie wiem koledzy dlaczego czymś takim w ogóle się zajmujecie?
Ja napisałem właśnie tylko dlatego by Was o to zapytać. icon_idea.gif


Ja odpisałem jako pierwszy. Ze zwyczajnej chęci pomocy, jak mniemam udzielającej się tu większości osób. Bo wiem o czymś, co kolega nie wie i sam pytam i też chcę, by koledzy wyjaśnili mi to, czego nie wiem ja:)

A po prośbie autora o wypowiedź "kogoś znanego" strzałka na potencjometrze przesunęła się u mnie z pozycji "kolega nie wie, nie orientuje się" na pozycję "kolega to troll/dzieciak itp." (też bez osobistych wycieczek). I straciłem zainteresowanie tematem. Kolega jacek75 wykazał się większą cierpliwością icon_smile.gif

@f1angel
Zgadłeś: https://pl.wikipedia.org/wiki/Nikołaj_Basow
Pewnie Bassow to miał po prababce. I niskie tony mógł też usprawniać, bo fizyk.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

... prosze niech ktos to podsumuje doswiadczony, ale ja mysle,ze to formalnosc

Jako osoba doświadczona icon_cool.gif podsumuję:

ZAMYKAM WĄTEK, ponieważ jego autor nie stosuje się do wyraźnych sugestii dotyczących sensu wypowiedzi, o stylu pisania nie wspominając!



Cytat

To forum jak myślałem, trzyma pewien poziom. Wypowiedź kamilo9595pl to od tej średniej odbiega chyba jak Rów Mariański.
Wiem, że nie powinno robić się osobistych wycieczek. I ich nie robię. Ale wypowiem się co do stylu, czy raczej kompletnego jego braku.
Takie rzeczy zwykłem wrzucać do klopa i spuszczać wodę, by spłynęło ... .
Nie wiem koledzy dlaczego czymś takim w ogóle się zajmujecie?
Ja napisałem właśnie tylko dlatego by Was o to zapytać. icon_idea.gif

F1angel,
Bardzo słuszne pytanie. Zajmowaliśmy się dlatego, by jako moderatorzy dać Kamilo9595pl szansę na poprawę.
Jak widać niestety nie przyniosło to pozytywnych efektów:-(

Tak samo często dajemy szansę innym żółtodziobom którzy nie potrafią (przepraszam: zazwyczaj NIE CHCĄ) sobie poradzić z ortografią i gramatyką albo piszą baaardzo chaotycznie (o sensie wypowiedzi nie wspomnę). Bo czasami przynosi to pozytywny efekt i wychodzi nieźle.

Reasumując - koniec zabawy w tym wątku. Autor otworzył kolejny - oby tam było lepiej.

Pozdrawiam
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...