Skocz do zawartości

Wzmak vs Amp i jest problem :)


Gość

Recommended Posts

To mój pierwszy post na tym forum więc witam wszystkich i pozdrawiam icon_smile.gif Piszę tu gdyż troszkę jestem w szoku i chciałbym aby bardziej doświadczeni się wypowiedzieli. Ale do sedna. Po wielu latach przerwy postanowiłem kupić wzmacniacz stereo. Przez te lata używałem Amplitunera Denon który w kinie się sprawdzał ale w stereo porażka. Wymagań wielkich nie mam, a pokoju przygotowanego do muzyki tym bardziej, więc mój wybór padł na Denona PMA-720AE. Kupiłem podłączyłem ale rozczarowanie było spore. Góra w miare ok, średnica taka sobie, ale bas dramat. Po podkręceniu basu gałą miałem wręcz wrażenie że wzmacniacz nie nadąża za muzyką icon_smile.gif A głośno nie było. I teraz najważniejsze. Przypomniałem sobie że na szafie leży nieużywany od dawna amplituner do kina Onkyo. Ma około 20 lat i mniej więcej tyle ile waży:) Z czystej ciekawości podłączyłem, odpaliłem i ..... zjadł Denona na śniadanie. Lepszy dźwięk praktycznie pod każdym względem. Największa różnica jest w szczegółowości. Słychać rzeczy których Denon chyba w ogóle nie zauważył. Czy ktoś może mi wytłumaczyć o co chodzi? Wszędzie zawsze powtarzano mi że amplitunery KD w stereo to porażka a tu się okazuje że niekoniecznie. Drugie pytanie. Onkyo ma około 20 lat a Denon to w miarę nowa konstrukcja. Czy przez dwie dekady technika audio tak się uwsteczniła? No i rodzi się pytanie ile trzeba wydać na współczesny wzmacniacz żeby zagrał wyraźnie lepiej od 20 letniego amplitunera? icon_smile.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 50
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Witaj,

Denon Pma 720 to nie jest wzmacniacz górnych lotów. Onkyo, które mogło być w swoim czasie wysokim modelem (nie podałeś modelu) gra lepiej.
Być może dlatego, iz jest zbudowane z bardzo dobrej jakości podzespołów, podparte przemyślanym projektem, koniec końców dźwięk jest wyższej próby.

Co do wyższości stereo nad kinem, rzeczywiście tak jest. Z drugiej strony tak jak napisałem wcześniej, bardzo dobry Amplituner może zagrać lepiej od kiepskiego wzmacniacza Stereo.
Technika nie tyle się uwsteczniła, co producenci nie starają się tak jak kiedyś. Oczywiście są firmy , które nadal produkują wysokiej klasy sprzęt Audio, aczkolwiek nie są to urządzenia tanie. Tak naprawdę w klasycznym Audio wszystko juz było.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Witaj, dzięki za odpowiedź icon_smile.gif
Faktycznie nie podałem modelu Onkyo, moja wina. Pewnie wielu ze względu na wiek sprzętu w ogóle go nie skojarzy ale to dokładnie Onkyo Integra Tx-DS 838. faktycznie był to bardzo wysoki model ale dwie dekady temu i dziś jego wartość jest pewnie symboliczna. Zderzenie z wielokrotnie droższym wzmacniaczem Denonowi raczej chwały nie przynosi. Jeśli miałbym wydać kilka tysięcy za wzmacniacz który zagra podobnie lub trochę lepiej to raczej ekonomiczny nonsens. Spodziewałem się że nawet ten niezbyt górnych lotów Denon poradzi sobie ze staruszkiem ale okazuje się że chyba nie zawsze nowsze jest lepsze.
P.S. Gwoli informacji, kolumny które posłużyły do odsłuchu to też dość leciwe JBL LX-60
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Racja, nie zawsze nowsze znaczy lepsze. Onkyo swojego czasu produkowało bardzo dobre urządzenia. Produkty tej firmy (moim zdaniem) są nieco niedoceniane .

Skoro brzmienie Onkyo przypadło Ci do gustu to go nie zmieniaj. Sprzedaj Denona i zainwestuj w dobre źródło, kolumny co tam masz zamiar wymienić. Jednak postaraj się pojechać wraz ze staruszkiem i posłuchaj np innych kolumn. Być może uda Ci się osiągnąć jeszcze lepsze brzmienie właśnie z tym amplitunerem.

Ja tam wolę starego flagowca od nowego średniaka.

Pozdrawiam,
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



Denona mogę po prostu oddać i tak zrobię. Natomiast problem tkwi gdzie indziej. Kupując sprzęt generacji młodszej o dwie dekady oczekiwałem należytego skoku jakościowego. Tymczasem rozczarowanie. Mogę kupić kolejny wzmacniacz za, powiedzmy, trzy tysiące ale jeśli okaże się że nadal staruszek wart dwie stówy (tyle mi kiedyś oferowano za Onkyo) daje rade albo niewiele ustępuje? Generalnie chodzi mi o to czy współczesne audio jest w ogóle warte swojej ceny? Po co płacić grube tysiące za to co już było i z wielkim prawdopodobieństwem zostało kiedyś lepiej wykonane. Mogę pojechać ze staruszkiem na testy, ale to jałowy wysiłek gdyż w moim pokoju i tak zagra inaczej icon_smile.gif
P.S. Czy Onkyo przypadło mi do gustu? Zmiażdżyło Denona, ale spodziewałem się jakieś nowej jakości po nowym sprzęcie. To mniej więcej tak jak z kolesiem który zamienił mondeo na jaguara ale szybko okazało się że kupił kolejne mondeo tylko za dwa razy większą kasę icon_smile.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli by zamienił Mondeo na Jaguara XJ to napewno poczuł by różnice na korzyść Jaga... Audio i motoryzacja są w pewnych aspektach podobne a analogię między nimi adekwatne.

Skoro kupiłeś sprzęt o dwie generację młodszy lecz z niższego pułapu nie powinieneś się dziwić, że starszy wysoki model zagrał lepiej. Poprostu.

Nowe Audio warte jest swojej ceny , jednak nie wszystkie urządzenia. Np. Wzmacniacz który koszt 2kzl moim zdaniem nie będzie lepszy od takiego który koszt powiedzmy 3-4 kzl 20 lat temu. Nie ma co spoglądać na jego teraźniejszą cenę np 900 pln.

Stare Audio było produkowane najczęściej bez drastycznych oszczędności, jakość była lepsza niejednokrotnie. Podam przykład nasadek na potencjometry czy przyciski. Kiedyś prawie zawsze były to metalowe elementy, podobnie jak fronty urządzeń. Teraz jest wszechobecny plastik. Mimo, iż obróbka metalu poszła naprzód. Widać nacisk na zysk, nie na jakość. Producenci różnych urządzeń specjalnie postarzaja swoje produkty, abyśmy kupowali coraz to nowsze modele.

W ten sposób dochodzimy do kolejnej analogi z motoryzacją. Mercedes W123 potocznie zwany beczką potrafi przejechać nawet 1mln kilometrów! Tak Milion! Co najlepsze bez remontu silnika (wiadomo wymiana oleju itd) Do tej pory jeżdżą i będą jeździć te samochody. A teraz sobie wyobraź nowego Merca z milionem km...

Sam posiadam dwa stare wzmacniacze jeden z 87' a drugi z 89' grają do dziś. Regularnie serwisowane, poprostu zadbane urządzenia. I nie mam zamiaru kupić nowego w salonie.

Ps

Teraz kup sobie sprzęt wyprodukowany dwie dekady wstecz tylko w jak najlepszej kondycji i w miarę wysoki model. Sam się przekonasz jak dawniej budowano wzmacniacze.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach




Miałem na myśli tego Jaga który był Mondeo w skórze kota (nie pamiętam modelu) icon_smile.gif A wracając do audio to doskonale rozumiem Twoją argumentację, poza jednym. Dlaczego amp gra lepiej od wzmaka skoro wszelkie "autorytety" wieszczą od zawsze że nie jest to w ogóle możliwe. Ja się w sumie cieszę bo na razie Onkyo wróci na zasłużone miejsce a za pieniążki zwrócone za Denona plus pewnie drugie tyle może faktycznie pokombinuję z kolumnami.
P.S. Mój nieżyjący już Tata zrobił beczką prawie półtora miliona. Ale jak wiadomo nic nie jest doskonałe do końca i Merca zjadła rdza choć pewnie mechanicznie pojeździłby jeszcze z milion
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tego robionego przez Forda... Ja myślałem o brytyjskiej produkcji Jaguara. Widzisz dawniej robili lepsze samochody.

Co do Amplitunera poprostu jest lepiej zaprojektowany i wykonany od tego Denona. Argumenty, że wzmacniacz jest lepszy są trafne, jednak trzeba porównywać urządzenia zbliżone do siebie. Ty akurat trafiłeś na dobry Amplituner i kiepski wzmacniacz.
Gdybyś użył lepszego wzmacniacza (nie chce podawać konkretnie jakiego) pewnie Onkyo byłoby w tyle.
To tak w skrócie.

Ps

Merc nigdy nie słynął z dobrej blachy, co innego Audi (pełen ocynk).
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Późno się zrobiło. Dzięki za miłą dyskusję i wymianę poglądów icon_smile.gif Na razie nie będę eksperymentował z kolejnymi wzmacniaczami za grubą kasę zwłaszcza że nie zawsze można oddać nietrafiony zakup a przy odsprzedaży pewna strata. Dam Onkyo drugie życie, może po to leżał kilka lat na szafie a typa który proponował dwieście wyrzuciłem za drzwi icon_wink.gif
Pozdrawiam
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewentualnie sprzedaj Denona i Onkyo a kup używany wzmacniacz wyższej klasy. Oczywiście jakiś nie najnowszy, bo będzie miał słaby stosunek jakość/cena.
Swoją drogą, to i kolumny przydałyby się lepsze.
Oczywiście o ile czujesz chęć zmian.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Witam
Twoja propozycja jest ok, tylko ja bardzo boję się kupowania używanego sprzętu. Dawno temu mocno się przejechałem na takim zakupie i trauma pozostała. Kupiłem dość drogi sprzęt po czym się okazało że jakiś rzeźnik naprawiał go po maksymalnej taniości i tyko narobił spustoszeń. Sprzedawca cwaniaczek stwierdził że to ja grzebałem w sprzęcie i generalnie cała sprawa zakończyła się bardzo nieprzyjemnie. Gdyby ktoś znajomy sprzedawał jakąś fajną używkę to oczywiście chętnie bym kupił ale od obcego się boję. A co do kolumn to nad tym właśnie myślę od rana icon_smile.gif Sprzęt stoi w pokoju o dość dużej kubaturze (20 kilka m2 i 3,6 wysokości) i może moje kolumny nie dają rady. W kinie grają podparte solidnym subem który może maskować niewydolność frontów. Możesz polecić jakieś kolumny które dadzą sobie radę z taką przestrzenią?
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem Cię. Ale zobacz, kupiłeś nowego Denona i znów wtopa.
Ja i wielu tu kolegów z forum kupujemy zazwyczaj tylko sprzęt używany. Rzadko coś złego się dzieje.
Raz kupiłem drogi wzmacniacz. Niestety nie osobiście. Został przysłany. I nie działał. Zaniosłem do serwisu. Zapłaciłem coś koło 200 zł.
Ale i tak się opłacało, bo nowy za te pieniądze grałby dużo słabiej. Zdecydowanie.

Miałeś pecha, ale najczęściej droższy sprzęt jest zadbany, dobrze traktowany. Zawsze trzeba mieć na uwadze, że być może trzeba będzie coś naprawić albo wyregulować. Z nowym kiepsko grającym już nic nie zrobimy.

Co do kolumn, to zmierz dobrze pokój, daj tu rysunek jak ustawione są kolumny, z wymiarami. Pokaż umeblowanie.
O akustyce i ustawianiu kolumn pewnie czytałeś? Jeśli nie łatwo znajdziesz w necie. Podaję też linki w wielu wątkach.
To podstawowa sprawa. Nieraz coś źle gra, bo po prostu jest źle ustawione. W źle przygotowanym pokoju.
Napisz z czym te kolumny będą grały. Jednak z Onkyo (opisz pokrótce jego brzmienie), czy przełamiesz się i kupisz lepszy wzmacniacz?
Wiele informacji jeszcze musisz podać. Wklejam zwyczajowo pomocne, dobrze napisane pierwsze wątki. Inspiruj się.
http://forum.audio.com.pl/Jaki-wybrac-sprz...DL4-t40922.html
http://forum.audio.com.pl/Zmiana-kolumn--t44099.html
http://forum.audio.com.pl/Pierwszy-zestaw-...oju-t44466.html

Polecić Ci coś konkretnego można będzie jeśli i Ty konkretnie napiszesz czego potrzebujesz.
Począwszy od brzmienia jakie chciałbyś uzyskać a skończywszy na budżecie.
Poczytaj, zastanów się, odpowiedz jak należy i będziemy działać.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, dzięki za słuszne uwagi. Przemyślę temat, poczytam, pomierzę dokładnie pokój i może wspólnie uda się coś wymyślić. Pozdrawiam
P.S. Denon to w zasadzie żadna wtopa gdyż do 30 dni mogę go oddać bez żadnej straty finansowej:)
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to oddaj. Nie dojrzeje i lepiej nie zagra icon_biggrin.gif . Czekam na przemyślenia i dokładny opis. Na pewno wspólnie z kolegami coś wymyślimy, pomożemy.
Może jak się bardzo obawiasz używanego wzmacniacza z nieznanego źródła, któryś z kolegów z forum będzie miał coś do sprzedania, albo będzie znał pewny wzmacniacz.
Kolumny oczywiście mogą być używane?
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oddam oddam ale na razie kombinuje od kogo by tu pożyczyć lepsze kolumny co by się przekonać o ewentualnej różnicy. Może Denon ma jakieś ukryte zalety icon_wink.gif
P.S. Używanych kolumn mniej się boję. Łatwiej zweryfikować stan icon_smile.gif Takie znalazłem: http://allegro.pl/kolumny-roth-oli-40-melo...54.html#thumb/5
Cena w stosunku do nowych chyba dość przyzwoita ale i tak trza by posłuchać.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Cena w stosunku do nowych chyba dość przyzwoita ale i tak trza by posłuchać.


Według mnie raczej tak średnio, Roth oli 40 to bodaj poprzednia wersja obecnej Melodika bl 40 . W necie masz test, myślę że jak byś popisał po sklepach trafiłbyś BL 40 melodiki poniżej 2 tys, np. jakies ex-demo. Melodika bl 4o gra mocno, soczyście, twardo, a słuchałem na wzmacniaczu uchodzącym za raczej plastyczny i delikatny w górze.
To tak aprops Roth bo nie znamy jak pisał f1angel szczegółów i celów tych poszukiwań .

Co do porównania amplitunera kontra wzmacniacza trzeba rozpatrzeć kontekst minimum 3 rzeczy.
Opinia taka powstała gdyż amplitunery są zwykle tańsze, czy nawet tanie. Teraz średnia cena to koło 1-1,5k, producenci nie oferują masowo modeli amplitunerów po 5 tys, 10, 20 , czy 30 tys a wzmacniacze jak najbardziej.
To że amplituner jest, czy być może jest, gorszy od wzmacniacza trzeba by odnieść do sytuacji wzmacniacza X i jego identycznego odpowiednika z radiem . Takich sytuacji jest mało , lub nie są oczywiste. Np. Yamaha as700 i yamaha rs700( amplituner jest ciut tańszy), wnętrze obu jest jednak nieco innej, innej budowy i już to pewnie wpływa na niuanse różnic, że komuś dany dźwięk nie przypada do gustu.
Kilka lat temu był Denon pma710 miał niby odpowiednik DRA 500 ( był też drogi dra700) , amplituner uchodził za udany, ale 500 grała sporo inaczej od wzmacniacza, inna budowa, bardziej konturowo i ostro.
Tak więc takie porównanie obarczone jest pewnym błędem to że porównujemy jednak nieco inne konstrukcje.
Może więc Onkyo jest rodzynkiem i kiedyś kosztował sporo kaski, jak teraz np. Rotel RC1590, lub RA 1592... Choć pewnie znajdą się osoby które, może nie bez racji powiedzą, że "czysty" Rotel byłby lepszy, no pewno inny w brzmieniu, czy gorszy, cóż każdy ma swoje potrzeby.

Sytuacja dla fanów wyższości wzmacniacza nad amplitunerem nieco się zapętla, bo na rynku od pewnego czasu pojawiają się wzmacniacze modułowe, czy też do rozbudowy, uznanych marek. Czyli w których do wzmacniacza możemy dokupić dodatkowe płytki do montażu np. z radiem fm, dackiem, radiem www, wkładką gramofonową itd.
Jeśli przyjmiemy, że któryś z takich wzmacniaczy jest świetny, lub po prostu ma takie, a nie inne zalety, plusy nad innymi markami/modelami, to czy po montażu jakiejś płytki staje się nagle w jakiejś dziedzinie "mniej" dobry ? Czy zaczyna gorzej grać, spada mu dynamika, plastyczność, gubi kontrolę nad basem, a góra staje się inna?
W każdym razie chyba dopiero w takim przypadku można porównać, czy wzmacniacz i wzmacniacz z dobudowanym radiem, czy dackiem jest gorszy, czy radio wpływa negatywnie na brzmienie icon_wink.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Dzięki za odpowiedź. Co do kolumn to po prostu wpadły mi w oko z powodu sporo niższej ceny niż nowe i fakty że mają jeszcze resztkę gwarancji. A wracając z zakupów wstąpiłem do sklepu ze sprzętem, pogadałem z miłym Panem i polecił mi kolumny Polk Audio TSx 330T. Zaproponował również żebym przywiózł klocki to podłączą te lub inne i się zobaczy, a właściwie usłyszy icon_smile.gif Może w ten sposób rozwiążę swoje dylematy, niezależnie od tego przygotowuję się do zadania które zadał kolega f1angel icon_smile.gif Pokój już pomierzyłem, może uda mi się późniejszym wieczorkiem lub jutro dokładnie opisać jak się mają sprawy, czego oczekuję i ,to największa zagwozdka, ile będę mógł na ten kaprys wydać. Oczywiście miało być low cost a skończy się jak zwykle icon_wink.gif Pozdrawiam
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie icon_smile.gif
Otóż do rzeczy. Tak jak pisałem wcześniej pokój pomierzony i...okazał się mniejszy niż stwierdziłem na oko ale może to nawet dobrze. Po dokładnych pomiarach wychodzi 18 m2 (4.5x4,0), no i przypominam o sporej wysokości (3,6) co znacząco zwiększa kubaturę w stosunku do typowych wysokości w nowych budynkach. W związku z tym że nie potrafię robić takich obrazków jak w którymś z linków postaram się wszystko w miarę czytelnie opisać. Mianowicie do słuchania muzyki przeznaczona jest w zasadzie połowa pokoju. Jedna kolumna stoi w rogu a druga mniej więcej w połowie dłuższej ściany pokoju. Dokładna odległość między kolumnami to 2,2 metra. I dokładnie w takiej odległości naprzeciw kolumn (na drugiej dłuższej ścianie)jest miejsce odsłuchowe. Czyli mówiąc obrazowo wszystko mieści się w polu kwadratu. Miejsce odsłuchu można przysunąć bliżej ale po wielu próbach tak wydaje się optymalnie. W pokoju jest jeszcze szafka na sprzęt audio-video, stolik przed sofą z której słucham muzyki i oglądam tv, a w drugiej część duży stół, krzesła i regał z książkami. I to wszystko czyli pokój jest raczej pusty niż zagracony. To tyle w tym temacie mam nadzieję że wszystko jest jasne. Jeśli nie, pytajcie icon_smile.gif

A teraz co do oczekiwań dźwiękowych. Preferuję brzmienia łagodne, nienatarczywe i zdecydowanie nie ostre. A najważniejszy jest dla mnie miękki, głęboki bas. I co równie ważne, chciałbym żeby sprzęt potrafił wygenerować tenże bas przy małych głośnościach. Bardzo często słucham muzyki późnym wieczorem i niekoniecznie chcę żeby słuchała również cała rodzina. W dzień oczywiście słucham głośniej ale, co może istotne, sprzęt nigdy nie będzie grał bardzo głośno. Już nie te lata icon_smile.gif Kiedyś cieszyło mnie odkręcania gały na maksa, ale z wiekiem potrzeby się zmieniająicon_wink.gif Co do muzyki to słucham szerokiego spektrum, ale ostatnio i właśnie najczęściej wieczorami delikatne klimaciki w rodzaju Norah Jones a ostatnio katuje płyty Moniki Borzym (jeśli ktoś nie słyszał to polecam) Lubię Cohena , Raz Dwa Trzy ale również jestem wielkim fanem Dire Straits. Mocniej to już raczej rzadko ale zdarza mi się dwa razy do roku puścić Rammstein jak żony nie ma w domu a akurat potrzebuję coś odreagować icon_wink.gif

Na koniec, choć to pewnie nie koniec, języczek u wagi czyli budżet. I tu, po przemyśleniach niestety zaszaleć nie mogę icon_sad.gif Max 3 tysiące za wzmacniacz i kolumny. Kabelki też postanowiłem profilaktycznie wymienić ale to już poza tym budżetem na spokojnie.

To tyle żeby się zanadto nie rozpisywać. Czekam na pytania i propozycje i dziękuję kolegom za zaangażowanie dotychczasowe i przyszłe icon_razz.gif Pozdrawiam
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy czytałeś o akustyce i ustawianiu kolumn. Bo to są jedne z najważniejszych rzeczy jeśli się myśli o dobrej jakości dźwięku.
Stereo na ogół wymaga symetrii. Zarówno w ustawieniu (trójkąt równoboczny albo równoranienny) jak i w otoczeniu kolumn. Szczególnie tym najbliższym. W rogach pomieszczenia kolumn się nie ustawia. Grozi to nadmiernym podbiciem niskich tonów. I to wcale nie będzie dobry, głęboki bas jak się niektórym wydaje, ale jego karykatura. Często uniemożliwiająca słuchanie.
Reszta pasma też będzie najprawdopodobniej w różny sposób podbita i zniekształcona, scena stereo może się przesunąć.
Poczytaj jeśli nie znasz i sam stwierdzisz co masz dobrze a co trzeba by poprawić.
http://www.rms.pl/akustyka/akustyka-pomieszczen
http://www.hifi.pl/porady/ustawienie-podstawy.php
Zazwyczaj podaje te dwie strony, ale można znaleźć więcej w internecie. Albo napisać do mnie na PW, podając adres mailowy a wyślę więcej fajnych, przystępnie napisanych artykułów an ten temat. Naprawdę warto się z tym zapoznać.

Że miejsce odsłuchowe jest dokładnie w takiej odległości od kolumn jak ich rozstaw, to akurat idealnie. Ponieważ to jest właśnie trójkąt odsłuchowy równoboczny. icon_biggrin.gif
Dopytam tylko jak daleko od ściany tylnej i bocznych. A także jak daleko od ściany za Tobą masz głowę gdy słuchasz?
Jeśli pokój jest dość pusty, to niezbyt dobrze. Utrudni Ci to uzyskanie dźwięku jaki lubisz. przydałyby się miękkie meble, otwarte półki z książkami, płytami, bibelotami, obrazy bez szkła, płaskorzeźby, makatki, kilimki itp. Duże, gęsto ulistnione rośliny doniczkowe, przed oknami grube, mocno pofałdowane kotary. Na podłodze gruby dywan albo wykładzina. Choć w trójkącie odsłuchowym.

Znam tę artystkę. Bardzo lubię jak śpiewa Monika Borzym. Także polecam.

Co do kolumn i możliwości by cicho grały z dobrymi, słyszalnymi niskimi tonami, jest trudniej.
Zazwyczaj tak grają albo mniejsze, z mniejszymi membranami niskośredniotonowymi/niskotonowymi, kolumny.
Albo potrzebują bardzo wydajnego prądowo wzmacniacza, by swobodnie sobie radził z wysterowaniem tych kolumn.
Ale to jest teoria. przyznam, że może być różnie, bo każde z tych urządzeń ma jeszcze dość różne parametry i zależności między nimi bywają też różne.
Słowem nie wiem jakie to mogą być kolumny. Nigdy się nie zastanawiałem nad tym aspektem. Bo słucham niezbyt cicho, albo dość głośno. Jeśli mam słuchać cicho, tak że dźwięk nie jest w pełni artykułowany, to wolę wcale. Taki dźwięk mnie nawet drażni.
Ale rozumiem, że możesz to lubić. Znam sporo osób tak słuchających.

Kolumny jakie mi się kojarzą, że grają dość miękko i nieagresywnie, to Tannoy z serii Mercury. Np. podstawkowe M2 ale też podłogowe M3 albo M4. Tu będzie więcej niskich tonów.
W tym kierunku, może ciemniej ale z bardziej nasyconymi niskimi tonami zagrają podstawkowe Mission M32(i) albo M33(i).
Gdyby Ci się udało zdobyć Dali 350, byłyby jeszcze lepsze.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tannoy M2 znam i szanuję, kiedyś prawie je kupiłem. W owych odległych latach grały dla mnie bardzo fajnie ale to było, strzelam kilkanaście lat temu. Mogło by być trudno znaleźć w dobrym stanie i do tego dochodzi zakup standów które też sporo kosztują. Pewnie więcej niż kolumny. Co do Dali to nie znam i nie słyszałem ale oferty ich sprzedaży są i to na dość niskim poziomie. Pytanie zasadnicze brzmi inaczej. Szczerze i z całym szacunkiem dla Twojej wiedzy, w czym te kolumny, zarówno Tannoy jak i Dali, miałyby być lepsze od tych które aktualnie posiadam? Były znacznie droższe w zakupie od Tannoy, nie wiem czy droższe od Dali ale znam ich historię od nowości i wiem że nie były przedmiotem żadnych manipulacji. Nie chciałby zamienić siekierki na kijek, tak po prostu.
Pozdrawiam
Edytowano przez Gość
Odpowiadając na post bezpośrednio po nim nie ma sensu cytować go w całości!
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego RoRo. Przed wycięciem czegoś równo z trawą, warto przeczytać i choć spróbować zrozumieć co się robi. To naprawdę nie boli. Post źle się wysłał z mojej lub też nie mojej winy. Zanim jednak skasuje się czyjąś pracę wypadałby przynajmniej uprzedzić. Dobrego samopoczucia życzę icon_razz.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj , nie wiem kto Ci co wyciął, czy być może sam coś źle wysłałeś, co jest prawdopodobne.
Ja sam już trzy razy prosiłem o nie cytowanie w całości czyichś wpisów zaraz pod oryginałem, bo nie ma to sensu.
Trzy razy też z dnia na dzień wycinałem to co cytowałeś, a co koledzy napisali 2 cm wyżej...a było tego faktycznie więcej niż sam pisałeś.Być może o to Ci chodzi .

PS.
Jak chcesz do czegoś się odnieść , jakiegoś szczególnego zdania, to ok zacytuj, ale wykasuj zbędne fragmenty .
Jak chcesz coś dopisać do starego swojego wpisu, to nie pisz kolejnego postu, tylko wybierz EDYTUJ przy starym poście i dopisz.
Załączam obrazek, jak chcesz odpowiedzieć bez cytowania ( bo i po co ) to klikasz DOLNY przycisk ODPOWIEDZ , bo jak górny odpowiedz czyli ten zaraz przy czyimś poście to właśnie kogoś cytujesz jak masz w dziwnym zwyczaju .

DSC01446.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.



×
×
  • Utwórz nowe...