Skocz do zawartości

Odtwarzacz Cd za 2000 zł - Nad C 546 dobra opcja?


passion

Recommended Posts

S4Home, całe moje dobrodziejstwo sprzętu audio jest zapisane w mojej sygnaturze (na dole), jednak na Twoją prośbę podaję:

Kolumny: Chario Constellation Delphinus, wzmacniacz: Arcam A19, głośnikowy: Audio Note AN-Ba LCPS na wtykach oryginalnych Audio Note 2x2,5m, IC: Chord Signature Plus 1m lub Vovox Vocalist 0,75m.

Pozdrawiam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowany)

Witam ponownie. Chciałem tylko napisać małe sprostowanie jeśli chodzi o Pioneer A 757, którego wcześniej testowałem.

Długa sprawa była, ale okazało się . że ten wzmacniacz co miałem był nie sprawny (sprzedałem go dalej, później wrócił do mnie a obecnie do sprzedawcy). Szczerze to nie miałem porównania go do innego egzeplarza więc myślałem , że tak jak brzmi to tak ma być. 

Więc wycofuję moją poprzednią opinie w stosunku tego Pioneera do Nad 326.

Dane mi było usłyszeć jak brzmi ten wzmacniacz sprawny. Nie będę już się rozpisywał, powiem tylko tyle, że dźwięk z moimi Klipschami zrobił się znacznie przyjemniejszy w odsłuchu, bardziej miękki , ale nie rozlazły jak miałem wcześniej z innym egzemplarzem, ale przede wszystkim taki pełny, mocny, bardziej soczysty???. 

Przy większych poziomach głośnosci dźwięk ze wzmacniaczoa Nad'a jakby popadał w kompresję i robił się na dodatek taki wyostrzony, przy Pioneerze tego zjawiska  nie ma, gra z wypełnieniem bez tej ostrosci z siłą bez problemu nawet jak jest bardzo głośno (choć tak słucham rzadko, ale sam fakt).

Udało mi się zakupić sprawny egzemplarz i jestem zachwycony takim połączeniem :D

Krótko pisząć/mówiąc - jak dla mnie to ten Pioneer gra o wiele lepiej od tego Nad'a. Teraz dźwięk z Nad'a wydaję mi się taki ...... hmm ..... plastikowy? A zaznaczam był on dla mnie najlepiej brzmiącym wzmacniaczem z takich urządzen do kwoty 2000 zł, jeśli chodzi o nowe oczywiscie.

Więc dziękuję jeszcze raz bardzo mocno za pomoc !!!

 

 

Edytowano przez passion
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, to wyszło całkiem nieźle prawda? Fajnie, że zadowolony jesteś. 

A teraz pomyśl, ile takich sytuacji zdarza się innym. Trafiają na wadliwy egzemplarz, a potem opinia leci... Sprzęt ma trzymac parametry właściwie, wtedy można coś rozmawiać. Dobrze, że akurat u Ciebie wyszło jak wyszło. Dobrze zrobiłeś. 

Dlatego mówię. Kupować używany, ale niekoniecznie tanio, bo tanie mięso to psy jedzą, a i to czasami nie pomaga. Takie życie. 

To Ty masz być zadowolony. A teraz po prostu - posłuchaj muzyki. 

I wcale się nie dziwię co do tego porównania z Nad'em. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowany)

Co prawda było z tym trochę problemów jeśli chodzi o zwroty, ale wszystko się potoczyło w końcu pomyślnie i każdy odzyskał swoje pieniądze ...

Jestem bardzo zadowolony, gdyż dla mnie amatora to naprawdę duży skok na przód, pomimo że wzmacniacz ma prawie 30 lat ...

4 godziny temu, Revo napisał:

A teraz pomyśl, ile takich sytuacji zdarza się innym. Trafiają na wadliwy egzemplarz, a potem opinia leci...  

Tu jest sedno sprawy ...

Tak naprawdę byłem przekonany , że ten wzmacniacz właśnie tak gra jak ma grać. Skąd miałem wiedzieć, że jest uszkodzony, grały oba kanały, nic nie trzeszczało - wszystkie przełączniki sprawne a dźwięk jaki był - taki był. I już opinia mi się wyrobiła. Tak się złożyło, że po sprzedaży mój kolega kupił dokładnie taki sam wzmacniacz i byłem u niego posłuchać jak to gra, co prawda na innych kolumnach w innym pomieszczeniu itd, no ale dźwięk był zupełnie inny.

Pożyczyłem wzmacniacz, podpiąłem u siebie i dosłownie szok - zupełnie inny dźwięk niż z tego co miałem wcześniej. Główna różnica to że w moim egzemplarzu dzwięk był taki rozmyty - jakby za mgłą, wszystko się zlewało ze sobą, bardzo zatarte szczegóły.. Do tego o wiele mniejsza moc ... W egzemplarzu kolegi moc jest o wiele większa i żadnych rozmyć , żadnego "rozmymłania" dźwięku tylko solidny ocieplony przekaz ...

Gdyby nie ta sytuacja + wiadomość od kupującego że wzmak jest uszkodzony bylbym pewny ze tak wlasnie gra ten Pioneer. Zakupiłem drugi egzemplarz - tak jak piszesz - drożej , ale wszystko jest jak byc powinno (a przynajmniej jak na wzmacniaczu u kolegi).

Teraz gra muzyka :D

Ps. Do Nad'a to nawet nie trzeba było za długo prównywać aby zobaczyć który dla mnie lepszy, NAD sprzedany - pare stów w kieszeni i dźwięk o wiele lepszy ;)

Teraz mam Cd i wzmacniacz Pioneer'a, jeszcze muszę jakiś tuner kupić , fajnie jak byście mogli coś polecić, tak do 250 zł. Dobrze jakby byl z RDS.

Edytowano przez passion
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywistym wyborem jeśli chodzi o tunerek Fm w Twoim przypadku jest Pioneer F 502 Rds lub Pioneer F504 Rds. W kwocie 250 zł powinieneś go znależć w stanie bardzo dobrym. To naprawdę fajne tunery. Miałem F 504, słyszałem F 502 i dźwiękowo niczym się nie różnią. F 504 ma po prostu jedną funkcję więcej, której zapewne i tak nie wykorzystasz. Grają bardzo przyjemnym ciepłym dźwiękiem, wogóle nie ma tam "cyfrowego" nalotu. No i do kompletu będzie Ci pasowało ;) W tych pieniądzach od siebie nie widzę lepszego wyboru. Jeszcze jedno, te tunery mają bardzo silny sygnał, więc łapią na "przysłowiowego" druta ;) Pioneer F 504 był najwyższym modelem tej firmy na przełomie 99/2000r. Z mojej strony polecam.

Jak byś chciał zauważalnie lepiej to Sony St S 770 Es, ale cena dwukrotnie , a czasem trzykrotnie większa ...

 

Edytowano przez Note
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...