Skocz do zawartości

Od hi-fi do high-end


StaryWilk

Recommended Posts

3 minuty temu, Bogusław Kożyczkowski napisał:

 

Przy obecnej pozycji bezpiecznika? .....NIE.

"Bezpieczniki X Fuse są kierunkowe. Kierunkowość należy ustalić po 12 godz. wygrzewania poprzez odwrócenie bezpiecznika w gnieździe. Po ustaleniu kierunku bezpiecznik będzie się „układał” przez około 50 godzin." <-- z high fidelity recenzji , czyli trzeba samemu ocenić czy jest dobrze czy jak ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, tomek4446 napisał:

Wiem , że to pytanie nie do mnie ale uwierz mi , że ja naprawdę chcę i nawet coś robię w tym kierunku. Kupuję czasem drogie gadżety / choć drogie to pojęcie względne/ jak kable , podkładki , wtyki RCA  , gniazda itp. i k.. chciałbym , by choć raz to się zracjonalizowało na tyle, bym mógł powiedzieć ok. opłacało się, jest lepiej w porównaniu do stanu poprzedniego, dobrze wydany grosz. Dlaczego więc kupuję ? Bo lubię ten sznyt "profesjonalizmu" , bo chęć sprawdzenia jest silna, bo budżet domowy i tak się domyka, więc nikogo nie krzywdzę, ale nadal to co kupię zostaje tylko jako wartość czysto estetyczna, nie zaś wprowadzająca zmiany adekwatne do wydanych pieniędzy.Nie płaczę , że mnie ktoś nabił w butelkę ,bo jestem dorosłym facetem i sam podejmuje decyzje. Ale nadal , jak przytargam od kolegi sprzęt do testów , to każdy wzmacniacz , czy kolumny wnoszą większe zmiany / przy zachowaniu reszty stałego systemu/ niż dwie szafki moich kabli razem z gniazdami , wtykami Furutecha razem wzięte. :) 

Ale walczę dalej , może coś na tyle mnie zaskoczy , że powiem nareszcie .... 

Nic na sile.  Przecież mamy różny stopień percepcji,  Ja szary człowieczek to nic, ale taki Dyrygent wielkiej orkiestry, to jest Gość, wyłapuje każdy fałszywy dźwięk, ale tylko na próbie, hehe

6 minut temu, Kubakk napisał:

"Bezpieczniki X Fuse są kierunkowe. Kierunkowość należy ustalić po 12 godz. wygrzewania poprzez odwrócenie bezpiecznika w gnieździe. Po ustaleniu kierunku bezpiecznik będzie się „układał” przez około 50 godzin." <-- z high fidelity recenzji , czyli trzeba samemu ocenić czy jest dobrze czy jak ?

Czyli pierwszy etap (wygrzewanie) mam za sobą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Fafniak napisał:

Albo firma nie wie jaka jest kierunkowość ich wyrobu

Każdy bezpiecznik wykazuje kierunkowość. Używałem Synergistic Research  SR-20, Furutecha-Padisa, AMR,a "słyszałem" drugie tyle... Każdy należało w pewnym sensie "dostrajać" do sprzętu. A co śmieszne się wydaje- te zwykłe, a orzynajmniej Fuji, też są kierunkowe, niezależnie od tego co Ty o tym sądzisz.

Firmy produkujące audiofilskie bezpieczniki sugerują, żeby kierunkowość uwzględniać. 

Twoje zdziwienie wobec tego mnie dziwi....

P.S. ”Dostrajanie" należy rozumieć jako znalezienie odpowiedniego położenia w gnieździe a nie jako coś zmiennego w strukturze bezpiecznika

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, wręcz przeciwnie- kierunek wynika z materiału użytego w konstrukcji bezpiecznika (nie jestem fachowcem, więc mogę nieprecyzyjnie odpowiadać). Tylko ustalenie jak go ukierunkować w stosunku do układu elektronicznego jest (dla niektórych) problemem.

Prościej- bezpiecznik niejako ma od wstępu kierunek "zapisany".... Trzeba go tylko w zgodzie z układem elektronicznym zamontować. Była o tym mowa w wątku pokrewnym- o kierunkowości przewodników.

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby firmy produkujące bezpieczniki dedykowane do audio potrafiły to robić to można by kupić produkty dedykowane do konkretnego celu. Produkt A poprawia stereofonię, produkt B daje więcej basu a produkt C dodaje ciepła. Niestety nie potrafią, bo nie da się tego ani obliczyć ani zdefiniować. Nawet obecnie sprzedawane poza bzdurnym opisem "dla audio" czy o z znaczoną kierunkowością nie mówią co zmieniają. Dlaczego? Bo nie jest to powtarzalne. Dlaczego nie jest? Bo każdy użytkownik usłyszy co innego. Dlaczego? Bo to bullshit.
Gdyby dało się to policzyć i zaprojektować to na rynku były by konkretne produkty pod konkretne zastosowania.

Nie ma.

Z opisu Furutecha
"Ceramiczny korpus wypełniony został substancją redukującą rezonanse. Wszystkie metalowe elementy bezpiecznika poddawane są procesowi Alpha, oraz demagnetyzowane."

Czyli co on daje? Nic...

Audiofile sami sobie dodają cuda w które wierzą.

Ciekaw jestem ślepego testu 5 bezpieczników (w tym że 3 takie same) co by też tam Panowie A usłyszeli.
Albo inaczej- ten sam bezpiecznik i dwóch różnych audiofili.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Smerfciamajda napisał:


1. Czyli co on daje? Nic...

2. Ciekaw jestem ślepego testu 5 bezpieczników....

Ad 1. Kup, a się przekonasz.

Ad 2. Wcześniej o tym pisałem- miałem Fuji, Padisa,  SR20, AMR'a a obecnie X-fuse'a ... Akurat tyle ile w swoim poście wymieniasz. Wiem co słyszałem i nawet pamiętam. Mogę nawet w tej chwili każdy z nich scharakteryzować, ale że już to robiłem to następnego razu nie będzie.

9 minut temu, Smerfciamajda napisał:

.....Bo nie jest to powtarzalne. Dlaczego nie jest? Bo każdy użytkownik usłyszy co innego. Dlaczego? Bo to bullshit.
 

Najchętniej napisałbym coś brutalnego, ale powstrzymam się... W każdym razie potwierdzają się moje obawy (który to już raz?). Dyskusja jest bezcelowa... To tak najdelikatniej ujmę.

Pozdrawiam, WP

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, MariuszZ napisał:

WD40 hehe ? a jak poważnie pytasz to polecam świecowanie uszu. Można w internecie zakupić specjalne świece. Sam zabieg można samemu robić. Pomaga na wszystko. Polecam

Słyszałem skrajne opinie na ten temat... jak z kablami, od euforii po sceptycyzm. Pytam jak najbardziej poważnie, może jakieś inne (najlepiej sprawdzone) propozycje?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, wpszoniak napisał:

Kup, a się przekonasz.

Wojtek , naprawdę bez żadnej złośliwości , myślę o zakupie,  wcześniej gdy była mowa o gwarancji , napisałeś , że chyba nie mówię poważnie, to ja chciałbym się dowiedzieć od osoby z dużym doświadczeniem ,jak kupię, to po czym mam poznać , że nie jest wadliwy ? Bo prąd przewodzi każdy , więc to norma , i jak rozumiem w przypadku wymienianych przez Ciebie producentów ,nie istotny szczegół , bo jak by tylko to się liczyło, to byśmy kupili taki po 1,20 zł w elektrycznym , czyli dokładnie taki jaki montuje producent. A więc jak rozpoznać, czy mamy do czynienia z pełnowartościowym produktem czy nie ? Bo rozumiem , że papierów potwierdzających specyficzne działanie nie dostanę ? A wiadomo , że psuje się wszystko , produkty luksusowe też mają prawo mieć wady ukryte nie zawinione  , czy też nie dostrzeżone we wnikliwym jak mniemam procesie kontroli jakości / przy towarach luksusowych to standard/. Dałbyś mi może jakąś wskazówkę jakie kryterium przyjąć do oceny .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak ale ten z Sahary dodaje basu, ten z Kalahari obniża szumy tła a ten z Błędowa śmierdzi lisimi sikami.

Czy ten piasek ma wplyw na brzmienie tak poważnie? Albo te rezonanse?
To niech to zdefiniuje producent i wtedy Fafniak będzie wiedział czy jego produkt jest ok czy wadliwy.




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Smerfciamajda napisał:

Tak ale ten z Sahary dodaje basu, ten z Kalahari obniża szumy tła a ten z Błędowa śmierdzi lisimi sikami.

Smarfciamajda,
proszę o więcej powagi i bez wycieczek do Błędowa!

To nie jest piaskownica i miejsce do robienia sobie żartów z czego tylko się da. I to sformułowanie (ta prośba o spokój) tyczy się również innych użytkowników naszego Forum!

Pozdrawiam
PS. A potem niektórzy użytkownicy się zastanawiają czemu kolejne wątki robią się miejscem pełnym ... piachu.. W dodatku niezbyt mile pachnącego ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic na to nie poradzę, ale bezpieczniki topikowe wypełnia się drobnym piaskiem kwarcowym (stara, sprawdzona technologia). Nie widzę nic złego w tym, że ktoś określa rozdrobniony SiO2 jako substancję redukującą rezonanse, nie odbiega od prawdy (chociaż jak mniemam, nie było to głównym zamierzeniem konstrukcyjnym). Niemniej jednak nie widzę podstaw do strofowania za określanie danej rzeczy rzeczy w właściwy (choć odzierający z nimbu) sposób. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, steff napisał:

Niemniej jednak nie widzę podstaw do strofowania za określanie danej rzeczy rzeczy w właściwy (choć odzierający z nimbu) sposób. 

Dotknąłeś , wrażliwej dla mnie struny :) 

Jak , czytam opisy do produktów audio / dlaczego nie stosuje się tego rodzaju narracji np. w odniesieniu do hydrauliki ? :) /zamieszczane przez producentów i to o dziwo w mniejszym stopniu dotyczy samych urządzeń, a w większości gadżetów , gdzie o prostych zjawiskach , tudzież materiałach mających szerokie powszechne zastosowanie od lat, pisze się w taki sposób, by ten biedny potencjalny odbiorca już od pierwszej chwili ,był na kolanach przed potęgą zastosowanej technologii. Koszt rodowania , czy srebrzenia u jubilera to 29 zł , cena piasku też nie zabija https://www.art-konserwacja.pl/wypelniacze/2197-piasek-kwarcowy-drobnoziarnisty-1-kg.html , ,a tu coś o bezpiecznikach + piasek

http://www.forumsep.pl/viewtopic.php?t=3296

Dlaczego nie można pisać o prostych sprawach w sposób prosty ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Bogusław Kożyczkowski napisał:

Tylko kogo to obchodzi? bo na pewno nie ludzi kupujących sprzęt Hi End czy HiFi nawet.

Fragment z opisu pewnego produktu (ale kogo to obchodzi - bo napewno nie ludzi kupujących sprzęt Hi End...)

Uwaga. Zgodnie z zaleceniami audiofilskich producentów bezpieczników zwłaszcza srebrnych i rodowanych informujemy, że należy zamawiać bezpiecznik o rząd wielkości większy niż wyszczególniony w specyfikacji urządzenia. Prosimy więc wziąć to pod uwagę gdyż wszelkie bezpieczniki nie podlegają gwarancji i zwrotowi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, tomek4446 napisał:

Koszt rodowania , czy srebrzenia u jubilera to 29 zł , cena piasku też nie zabija https://www.art-konserwacja.pl/wypelniacze/2197-piasek-kwarcowy-drobnoziarnisty-1-kg.html , ,a tu coś o bezpiecznikach + piasek....

Pomijam pretensje do pań/panów, którzy zajmują się marketingiem. Tez nie zawsze treści reklamowe mnie przekonują, ale to nie znaczy, że produkt sam w sobie nie spełnia swojej roli, jaką mu nada producent.

A propos cytowanego zdania:
Jakie to proste! Przepis tu dałeś. Nic tylko produkować, zarabiać i reklamować w sposób jaki Ci odpowiada- prosty. Mozna zamiast kupowania zrobić sobie samemu.... Dawałem już przykłady radosnej twórczości typu (wzięty zresztą z "AudioStereo",  wg niektórych forum na najwyższym poziomie), który sprowadza się do wykonania kondycjonera masy zrobionego z kociego żwirku i drutu co go łączy ze wzmacniaczem.
Pozdrawiam tych zwłaszcza co wiedzą lepiej od producentów jak wykonany jest bezpiecznik AMR, Audio Research bądź Verictum, WP

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu jest ciekawy artykuł o tym, co naprawdę kupujemy. Można go chyba 1:1 odnieść do audio, także do hi-endu.

http://martagorazda.pl/za-co-tak-naprawde-placisz-gdy-cos-kupujesz/

Kilka cytatów:

"Nie płacisz za fizyczny produkt. Płacisz za korzyści z jego użytkowania. Za satysfakcję. Za doświadczenia. Za przeżycia i emocje. Za lepszy wizerunek w oczach otoczenia. Za to wszystko, co ten produkt ci da, choć nie ma tego w jego specyfikacji."

"Harley Davidson nie sprzedaje motorów. Mężczyznom w średnim wieku sprzedaje uczucie wolności."

"W sklepach nie kupuje się żywności, kosmetyków czy ubrań. Kupuje się zdrowie, spokój, czas, młodość, luksus i wizję lepszego ja."

"Bo perfumy to znacznie więcej, niż suma składników. Można wręcz powiedzieć, że zapach, który odczuwamy, jest tutaj tylko dodatkiem. Dodatkiem do tego, co zapach może uczynić dla używających go kobiet. Nierzadko jest tak, że zapach jest ostatnią rzeczą powstającą w procesie tworzenia perfum. Pierwszy jest wizerunek. Zapach opracowuje się później — tak, aby pasował do nazwy i pozycjonowania produktu."

"Czym jest dziś zatem produkt, jeśli nie wiązką przeżyć i emocji?"

 

@tomek4446, jak widzisz bez tych kwiecistych opisów nie byłby PRODUKTU. Kwiecisty opis jest często ważniejszy niż cała reszta.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, tomek4446 napisał:

Dlaczego nie można pisać o prostych sprawach w sposób prosty ?

można, czemu by nie. Proponuje założyć nowy temat "Budowa miotły i jej przeznaczenie" albo jakiś podobny " Skomplikowana budowa Grzebienia i jego wkład w Ludzkość"  Na pewno będzie temat oblegany.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...