Skocz do zawartości

Od hi-fi do high-end


StaryWilk

Recommended Posts

31 minut temu, Kraft napisał:

Myślę, że przytaczana już na forum analogia sprzętu audio do zegarków jest bardzo nośna. Jeśli ktoś powie, że jego drogi zegarek jest bardziej niezawodny niż tani 

....Jeśli jednak zakomunikuje, że jego zegarek odmierza czas dokładniej, to niestety przytaknięcia już nie będzie. I taka jest być może również różnica między hi-fi a hi-end. 

Nośna to jest, ale nietrafna... Bo gdyby powiedzieć- "zegarek ładniej tyka, bo drogi" to taką wypowiedź można uznać za bardziej adekwatną, ale w innym przypadku to jak porównać obraz dźwiękowy systemu audio ze smakiem kotleta (choć zdarza się, że muzycy grają do kotleta)

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o analogie i dobra luksusowe to pozwolę sobie przytoczyć przykład. Otóż pracowałem w firmie która produkowała w jednym momencie komponenty do Dacia’i i do Rolls Royce’a technologia ta sama, lakiernia ta sama - różnica w cenie olbrzymia. Wszyscy są karmieni tym marketingowym bełkotem o ręcznym robieniu itd a rzeczywistość jest okrutna - światem rządzi pieniądz i każdy chce zarobić jak tylko się da. Zreszta na tym forum było sporo przykładów urządzeń wsadowych w ładne obudowy i droższych kilkanaście czy kilkadziesiąt razy. Oczywiście nie neguje dobrego sprzętu za który trzeba zapłacić żeby jego jakość była na przyzwoitym poziomie!

Niestety argumenty w stylu nie wiesz bo Ciebie nie stać bo masz to czy tamto odbieram jako słabość charakteru i brak argumentacji, niestety coraz częściej na przeciw innym argumentom pojawiają się takie tutaj na forum. Osobiście dla mnie to jest bardzo niskie, dziecinne i pokazuje pewien system wartości którego ja nie lubię.

Pozdrawiam wszystkich tych którzy mimo „anonimowości” i pewnego luźnego charakteru tego forum pozostają na wysokim poziomie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, wpszoniak napisał:

ale w innym przypadku to jak porównać obraz dźwiękowy systemu audio ze smakiem kotleta

A czemu nie. Wielokrotnie czytałem opisy barwy dźwięku porównywanego do hmmm ... dźwięk rozlazły (jak makaron?) , zbity (jak zakalec?), gęsty (jak grochówka?) to może jak kotlet tłusty? świeży? ostry? obrzydliwy? ... Zegarek ładniej tyka bo drogi? hehe ... może bardziej Wszystko gra jak w zegarku. Analogia sprzętu audio do zegarków jest jak najbardziej nośna biorąc pod uwagę aspekt prestiżu w środowisku i zadowolenie jakie może dostarczyć. No mniej nośna jak chcielibyście swoje kolumny czy inne lampowce zawiesić jak zegarek na łańcuszku przy pasku ;)  Nie wiem czemu się czepiacie ... 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, audiowit napisał:

Moze ostatnio slyszałeś jakiś system powyzej 100000zł, ktory zagral gorzej od Twojego Marantza i Pylonow?

Audiowit , a słuchałeś Pivetty Opera z Orbitalami 360  z 7 mln. ? Nie jedna konstrukcja budżetowa na tym AVS grała lepiej , a słuchałeś dwa lata temu konfiguracje MBL z małymi " cebulkami" ?  Było jakoś nijako / to nie tylko moja opinia ale i osób komentujących tamto AVS/ , a sprzęcik coś za 600 k. ?

Sam drogi sprzęt to nie wszystko , jest jeszcze  parę warunków do spełnienia by wybrzmiał , i nie mówię tu o bezpiecznikach :) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inferno, dziecinadą jest teoretyzowanie. To jest totalne wprowadzanie w błąd forumowiczów. Masz przyklady? Podaj konkrety, poprzyj zdjeciami. Potraficie gadać o pilotarzu f22 siedząc przy symulatorze. Zapraszam do kokpitu.

Tomek, oczywiscie, ze masz rację. Widziales jak stala Pivetta? Chyba nie sądzisz, ze byla postawiona zeby upajać się dźwiekiem? :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, audiowit napisał:

Widziales jak stala Pivetta?

Widziałem , w holu , choć fanem Orbitali też nie jestem, niezależnie gdzie stoją, i czy gra jedna czy dwie :) 

A przecież ze względu na cenę , wykonanie, też powinny się zaliczać do HI-END-u , nie neguję ich wartości konstrukcyjnych , oraz pomysłu , po prostu całkiem nie moja bajka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawostka, bo po co komu taki wzmacniacz. Takich rzeczy nie buduje się do uzytku domowego tylko inzynierowie postawili sobie wyzwanie, pokazywali mozliwosci firmy itd.

Hiendem moze być maly wzmacniacz lampowy z dobraną, precyzyjną elektroniką w pieknej obudowie w ktorym nie bawiono się w kompromisy. Na wszystko to poswiecono czas...odsluchy. Wiadomo, ze taki wzmacniacz jest przeznaczony dla bogatszego klienta lub dla takiego kto bedzie potrafił docenić kunszt czy barwę dźwięku. 

 

Edytowano przez audiowit
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, audiowit napisał:

A slyszaleś Kondo?

Kondo tak , takie śmieszne z trąbkami :) Tych drugich nie kojarzę.

Ogólnie to jestem tradycjonalistą / chyba się starzeje/ , jak słucham starych skrzynek Kenwooda , Philipsa , Sansuia, Grundiga o "normalnych" wymiarach / zamiast podłużnych ,wąskich /, na papierowych membranach to jakoś wszystko brzmi naturalniej :) 

Nie trafia do mnie niestety też dźwięk tubowych / choć wyglądają ekstra/ oraz tych z dźwiękiem przestrzennym / cebulki MBL, Martin Logan itp./.

Ale fajnie , że te inne konstrukcje w "przyrodzie" też występują , bo mamy wybór.

20161105_115347.jpg

20161105_144630.jpg

IMG_0530.JPG

Za to te klocki zawsze robią na mnie wrażenie / choć na ostatnim AVS McIntosh wg. mnie się nie popisał/

20161105_114521.jpg

20161105_114037.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Dobry laptop" z wlaściwym oprogramowaniem, matrix x-sabre, m2tech evo2 konwerter z zegarem.

Okazuje się, ze ten jitter tak tutaj sponiewierany i podobno nieszkodliwy ma duze zeby nie powiedzieć kolosalne znaczenie w brzmieniu audio.

A wszystkim teoretykom proponuję go wyeliminować lub choć zminimalizować, zeby zweryfikować swoje jakże mylace forumowiczów, przypuszczenia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, audiowit napisał:

"Dobry laptop" z wlaściwym oprogramowaniem, matrix x-sabre, m2tech evo2 konwerter z zegarem.

A gdzie się wkłada płytę ? :) 

Sorry , nie mogłem się powstrzymać. :) 

Audiowit , właśnie takich przykładów jak Twój powinno być jak najwięcej , zamiast wstawiania zdjęć sprzętu w cenie małego promu kosmicznego i recenzji jak on świetnie gra !!!

Tak , naprawdę zakładam , że większość osób poszukuje właśnie takich porad.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, audiowit napisał:

Jakiego uzywasz konwertera?

Nie śmiem przytaczać hehe ;) ... znaczy odpowiedniego do mojego systemu, który jest bardzo budżetowy. Używam USB DACa Topping D10 jako konwertera. Z lapka idzie po USB do Toppinga i wychodzi optykiem do DACa w Audiolabie (Topping D10 ma WE USB i WY Optyczne i Coax) Tak brzmi najlepiej z lapka. 

Myślę nad poprawą jakości ale na X-Sabre mnie nie stać. Z budżetowych rozwiązań może coś Korga (też na programowalnych kościach Spartan chyba) lub jakiegoś chińczyka na Amanero. Pozdrawiam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kazdy od czegoś zaczynał. Ja kiedyś miałem diorę i midltony i się nie wstydzę.

Ogolnie rzecz biorąc w większosci dac najlepiej grają spdify. Ale to dość skomplikowana sprawa dlatego tak do tego podchodzę. Xsabra dobrze znam.

Xsabre jest wybitnym dac bez wzgledu na cenę i trabię o tym dookola bo za niewielką kwotę mozna mieć fajny dźwięk. Niestety trzeba się nad nim pochylić. Potrzebuje dobrego okablowania. Zarowno zasilajacego jak i ic. 

Jeśli myslisz o korgu to pomysl o rdac arcama.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...