Skocz do zawartości

Czy słychać różnicę? Mp3 vs. FLAC i inne ślepe testy


Kraft

Recommended Posts

11 minut temu, Pboczek napisał:

Wydawało mi się, że piszę otwartym tekstem. Skoro nawet w obostrzonych rygorem trzech przykładach słychać, to znaczy że różnice występują.

 

Te testy nie miały "obostrzonego rygoru". Ciągle nie rozumiesz, co to jest współczynnik ufności "p" i co oznaczają wyniki procentowe w odniesieniu do ilości przeprowadzonych prób.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jak wam wyjdzie ? Pochwalcie się 

ja niestety tylko 3 poprawne a jedną zaznaczyłem  128🤣 - Suzane Vega - zupełnie nie byłem w stanie odróżnić. Kilka razy puszczałem a i tak zaznaczyłem wersje 128. Wcale to takie łatwe nie jest

 

 

https://www.npr.org/sections/therecord/2015/06/02/411473508/how-well-can-you-hear-audio-quality

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

One nie miały, to ja go zastosowałem. 🙂

17 minut temu, Kraft napisał:

Ciągle nie rozumiesz, co to jest współczynnik ufności "p" i co oznaczają wyniki procentowe w odniesieniu do ilości przeprowadzonych prób. 

Bo jeszcze tego nie wytłumaczyłeś.

Edytowano przez Pboczek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, S4Home napisał:

Ciekawe kiedy ktoś zwali ten domek z kart i na audioshow zrobi ślepe testy :)

I co z tego, że zostanie przeprowadzony kolejny test? Stare przysłowie pszczół mówi, że można doprowadzić konia do wodopoju, ale nie można go zmusić by zaczął pić.

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może ja...

W prasie ukaże się wzmianka że wyniki były bardzo ciekawe ale kontrowersyjne - potem cisza

Na blogach audiofilskich podobnie bo 'wiemy przecież że słychać" - max 2 miesiące ;) sprawa będzie ważna

na forach dopuszczających dyskusję z dogmatami - gorąco będzie max 3-4 miechy

Na forach gdzie dogmat jest dogmatem i z nim sie nie dyskutuje - padnie "gupi test" i wodavoodoo będzie płynąć dalej

Tak to widzę, szczególnie po reakcjach na materiał wideo gdzie facet pokazuje test kabli :)

Polecam posłuchać:

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kraft, Fafniak, czy wg Was wniosek płynących z wyników ślepych testów jest także taki, że pozwalają ustalić że sprzęt gra tak samo? Czy tylko że gra inaczej. Czy może jedno implikuje drugie?

Co do współczynnika ufności dopytuje o szczegóły, bo 100 % trafień uzyskała w testach rozpoznawalność filtracji http://djcarlst.provide.net/abx_f4.htm Test był przeprowadzany z udziałem jednej osoby, która miała za każdym razem pełnie trafień. ABX to jednak metoda statystyczna i nie powinna operować na jednostkowej próbie. Rozumiem co chcieli pokazać - filtry rozpozna każdy - ale statystycznie do tego potrzeba większej niż jedna osoba. Oczywiście stopień ufności tego eksperymentu jest maksymalny.

Chodzi mi o pewien krytycyzm do tego co sami sądzimy i sądzą inni.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Pboczek napisał:

Co do współczynnika ufności dopytuje o szczegóły, bo 100 % trafień uzyskała w testach rozpoznawalność filtracji http://djcarlst.provide.net/abx_f4.htm Test był przeprowadzany z udziałem jednej osoby, która miała za każdym razem pełnie trafień. ABX to jednak metoda statystyczna i nie powinna operować na jednostkowej próbie.

To nie były "jednostkowe próby", Prób było minimum 16, co stanowi ilość wystarczającą do dokonania analizy statystycznej.

 

7 minut temu, Pboczek napisał:

Oczywiście stopień ufności tego eksperymentu jest maksymalny.

Próba o której piszesz wcale nie miała maksymalnego stopnia ufności. Poczytaj proszę o tym "p", bo nie ruszymy dalej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Kraft napisał:

To nie były "jednostkowe próby", Prób było minimum 16, co stanowi ilość wystarczającą do dokonania analizy statystycznej.

Ilość prób była różna ale był jeden słuchacz. Stopień ufności jest max. (0,0005) skoro jest 100% trafień. Większego nie ma w podanych przez Ciebie przykładach, a jedynie mniejsze.

Edytowano przez Pboczek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Pboczek napisał:

Bo jeszcze tego nie wytłumaczyłeś.

Krótki wykład o procentach w statystyce. Rzucamy cztery razy monetą. Trzy razy wypada orzeł. Możliwe? Możliwe. W tym przypadku uzyskanie wyniku 75% nie jest niczym niezwykłym. A co jeśli wynik 75% wyszedłby nam w teście polegającym na rzuceniu monetą 100 000 razy? 75 000 wyrzuceń orła byłoby w tym przypadku czymś sensacyjnym. Czymś, co kazałoby nam się zastanowić, czy rzucający ma jakieś niezwykłe umiejętności, czy może moneta jest wyjątkowa, albo może, czy otoczenia nie modyfikuje wyników eksperymentu. Dwa wyniki po 75%, a jakże różne. Uzyskanie pierwszego jest dość łatwe, drugiego praktycznie niemożliwe, choć oba dotyczą tego samego rzutu monetą. Podobnie Ty mieszasz wyniki procentowe uzyskane w podanych testach. W statystyce 70% i 55% mogą oznaczać eksperyment "zaliczony" tak samo pewnie. Decydująca jest ilość prób, która podlega analizie.

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy ten filmik , chociaż wielu aspektów nie zrozumiałem i nawet nie chce się nad tym zastanawiać :D

Ethan (a) tak trochę przypomina mi wpszoniaka (b) , mimo iż są po 2 stronach barykady - obaj są ortodoksami , co z logiczno-matematycznego pkt widzenia jeśli przyjąć iż c = uwielbienie do muzyki to a = c , b = c  , => a = b :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykład z rzutem monetą nie dotyczy testów których wynik oparty jest o cechy odbiorcy, tylko zdarzeń niezależnych od badanego - losowych. W losowym przykładzie nie ma znaczenia liczba osób uczestniczących w badaniu tylko liczba powtórzeń. Testy audio mają nieco inną specyfikę, chyba że przyjąć że też nie zależą od cech badanych.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Kubakk napisał:

Ciekawy ten filmik , chociaż wielu aspektów nie zrozumiałem i nawet nie chce się nad tym zastanawiać :D

Pisałem o tym link post 204. Ethan tłumaczy wszystkie "słyszalne" zmiany w brzmieniu dźwięków, które są rzekomo efektem wprowadzonych zmian np. wymiana kabla, bezpiecznika, zaślepki cardassa itp. (czyli zmian, które z naukowego punku widzenia nie wprowadzają zmian na poziomie słyszalnym przez człowieka)  ektem tzw. filtra grzebieniowego jaki wprowadza każde pomieszczenie odsłuchowe czyli zmianą miejsca położenia ucha względem źródła sygnału, co pomierzył i udowodnił. Ponadto, zarzuca audiofilom, używającym terminologii, która osiąga szczyty absurdu (31:50), że błądzą i nie mają pojęcia co tak naprawdę słyszą ;) Dla jednych to co mówi będzie pseudonaukowym bełkotem, dla innych jako wypowiadający się na tematy audio jest doświadczonym inżynierem dźwięku z ponad 40 letnim doświadczeniem zawodowym niosącym światło i wyjaśnia w prosty sposób wszystkie zagadki dotyczące audiovoodoo. Bojkotują go i nawet zabroniono wyświetlać tych jego materiałów w niektórych krajach bo stanowi zagrożenie dla firm audio zarabiających potężne pieniądze na niewiedzy i nieświadomości audiofilów pożądających wszystkiego co poprawia brzmienie ich systemów, a niekoniecznie działających zgodnie z przeznaczeniem tylko wykorzystujących zjawiska związane z psychoakustyką i inne czary ;) Pozdrawiam.

Edytowano przez MariuszZ
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Pboczek napisał:

Testy audio mają nieco inną specyfikę, chyba że przyjąć że też nie zależą od cech badanych.

To, czy indywidualne cechy badanego mają znaczenie dla eksperymentu też można badać się w ślepych testach. Jeśli słuchaczom o różnym doświadczeniu, przygotowaniu muzycznym, wieku itp, wychodzą takie same wyniki, to znaczy, że cechy te nie mają wpływu na rezultaty badania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, MariuszZ napisał:

tzw. filtra grzebieniowego jaki wprowadza każde pomieszczenie odsłuchowe czyli zmianą miejsca położenia ucha względem źródła sygnału, co pomierzył i udowodnił.

Jako iż za każdym razem wyciągam kolumny to potwierdzam jego słowa ;) jak źle ustawię to słabiej mi to brzmi , tak samo jak sobie poduchę pod głowę podłożę to potrafi zaburzyć odbiór. Jest tyle aspektów wpływających na odbiór , nie związanych ze sprzętem ,że samo to może już wpływać.

Wiadomo lampy muszą się rozgrzać (niekiedy 15minut a niekiedy dopiero po godzinie jest pełnia brzmienia) i jeśli zmienimy kabel , cokolwiek innego i nie poczekamy z nagrzaniem (niekiedy nie da się na ucho orzec czy już) to mamy zaburzony odbiór.

Ciśnienie , wilgotność , itd. ...

PS: odtwarzanie stairway to heaven wspak pełen wypas , szczególnie kiedy dopisano słowa :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Kraft napisał:

To, czy indywidualne cechy badanego mają znaczenie dla eksperymentu też można badać się w ślepych testach. Jeśli słuchaczom o różnym doświadczeniu, przygotowaniu muzycznym, wieku itp, wychodzą takie same wyniki, to znaczy, że cechy te nie mają wpływu na rezultaty badania. 

Jak to ma się do porównania rzutów monetą z testami w audio?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...