Skocz do zawartości

The Audio Critic - krytyka współczesnego rynku audio


Kraft

Recommended Posts

8 minut temu, traumeel napisał:

Mnie osobiście jakiekolwiek pomiary nie interesują kompletnie! Poza ciśnieniem i cholesterolem.

Przykład z dziś: wybrałem się do salonu Mitsubishi na przejażdżkę nową Hondą Type R. 320 KM - brzmi obiecująco. Siadłem, odpaliłem i… banan od ucha do ucha. Jazda! Wszystko się zgadza!

Gdy wróciliśmy, przez głowę mi nawet nie przeszło, żeby żądać od dilera papierów na te 320 KM, albo kazać się wieźć na hamownię. Bo i po co? Przecież banan jest, nawet teraz, gdy to piszę. A przecież tylko o to chodzi!

Heh przewiozłem kiedyś kolegę ~200km moim autem który miał ch-ke typu duże turbo , mocny wałek - "gniot" był na tyle duży ,że jego ~350km 200sx nie robił na nim takiego wrażenia , tak więc nie zawsze cyferki = wrażenia ;) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Kraft napisał:

Po prostu Panowie trudno odgadnąć z tonu Waszych wypowiedzi, kiedy piszecie o własnych doświadczeniach/wrażeniach, a kiedy o faktach mających jakieś oparcie w pomiarach, badaniach, testach itp. Nie neguję doświadczenia, ale dla usystematyzowania dyskusji dopytuję się ciągle z jakiego typu informacją mamy do czynienia.

Wszyscy "coś słyszący" podkreślają tu, że interesuje ich tylko to co sami słyszą, nie to co ktoś inny udowodni czy napisze. Przedstawiamy zatem własne doświadczenia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, audiowit napisał:

I patrzcie, do tej pory pisalem, ze coś potrzebuje wygrzania i mialem chmarę niedowiarkow na glowie. I nagle sie okazuje, że jednak wzmacniacze potrzebują nagrzania. Co jest rzeczą oczywistą to podstawowka w audio.Ale nie, pomiary, tabelki...

No najlepiej wrzucić wszystko do jednego worka - wzmacniacz, odtwarzacz cd, DAC, kable, bezpieczniki ;)

To że słyszymy zmiany to znaczy że sa zmiany prawda? :) , to nieistotne że może następować adaptacja słuchu co możemy właśnie odebrać w ten sposób ;)

W tym właśnie problem - wy wierzycie że te zmiany są realne, my chcemy wiedzieć czy przypadkiem zmysły nie płatają nam figli. Was to nie interesuje

Edytowano przez Fafniak
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Fafniak, starałem się wprowadzić jakieś odniesienie by nie mieszać wszystkiego i nie wskakiwać do głębokiej wody. Dajmy dlatego na razie spokój kablom, bezpiecznikom. Jesteśmy przy grzaniu wzmacniaczy, i niech by było, źródeł. Co mamy wam pomierzyć? Pewnie oczekiwalibyście ślepych testów, by uwierzyć? A propos, a możecie napisać czy zasłuchując się w muzykę zamykacie oczy? Czy macie wrażenie że dźwięk inaczej prezentuje się kiedy powieki są otwarte. Ja np. wtedy słyszę mniej przestrzennie, dźwięk jest jakby bardziej przywiązany do kolumn.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Pboczek napisał:

@Fafniak, starałem się wprowadzić jakieś odniesienie by nie mieszać wszystkiego i nie wskakiwać do głębokiej wody. Dajmy dlatego na razie spokój kablom, bezpiecznikom. Jesteśmy przy grzaniu wzmacniaczy, i niech by było, źródeł. Co mamy wam pomierzyć? Pewnie oczekiwalibyście ślepych testów, by uwierzyć? A propos, a możecie napisać czy zasłuchując się w muzykę zamykacie oczy? Czy macie wrażenie że dźwięk inaczej prezentuje się kiedy powieki są otwarte. Ja np. wtedy słyszę mniej przestrzennie, dźwięk jest jakby bardziej przywiązany do kolumn.

Pisałem o tym parę dni temu , jak duża różnica w odbieraniu muzyki jest przy zamkniętych oczach , kiedy nie patrzę na latające słupki częstotliwości na foobarze chociażby ;)  Ale też sam brak postrzegania gdzie stoją kolumny inaczej kreuje odbiór.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pboczek. Dobrze, że o tym wspominałeś. Mam podobne odczucia. Po zamknięciu powiek nie jestem czasem w stanie określić położenia kolumn. "Znikają" z pomieszczenia. To przykład na to, że nie musi nastąpić żadna zmiana elektryczna, by nasze wrażenia słuchowe uległy zmianie.  

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ślepe testy nie oznaczają zamykania oczu i doskonale o tym wiecie ;)

@Pboczek - zrozum, nie neguję że "rozruch wzmacniacza" czy jego "grzanie" może mieć znaczenie, bo mam wrażenie że tego doznałem. Natomaist pozostaje dla mnie kwestią otwartą czy jest to adaptacja czy faktyczne "wygrzanie". Natomiast jak czytam że po kilku godzinach dopiero "zaczął" grać, no to jednak ciężko mi uwierzyć

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Fafniak napisał:

Natomiast jak czytam że po kilku godzinach dopiero "zaczął" grać, no to jednak ciężko mi uwierzyć

Hola, hola, nikt tak nie napisał, przynajmniej ja nie doczytałem, (choć może nie dość uważnie przeglądam wątek).

Były natomiast głosy, że inaczej, (czyt. lepiej) zaczął grać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie gra lepiej tzn. po wygrzaniu zaczyna grać.

@ Kraft, nie ważne dlaczego po zamknięciu oczu "lepiej słuchać". Wystarczy że jest lepiej i nie trzeba tego mierzyć. Bo czy da się pomierzyć zmianę natężenia zmysłów?

@ Fafniak adaptacja słuchu to chyba coś innego, i nie z nią wiązałbym świadomość poprawy brzmienia. Bo czy dłuższe słuchanie gorszych nagrań zaciera ich braki?

Edytowano przez Pboczek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, traumeel napisał:

Hola, hola, nikt tak nie napisał, przynajmniej ja nie doczytałem, (choć może nie dość uważnie przeglądam wątek).

Były natomiast głosy, że inaczej, (czyt. lepiej) zaczął grać.

No właśnie o to chodziło mi gdy napisałem: dopiero "zaczął" grać , czyli że odczuwalnie lepiej grać. Nie pamiętam kto, nie chce mi się szukać

Edytowano przez Fafniak
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fafniak, wielu rzeczy jeszcze nie slyszaleś i to nie oznacza, ze ich nie ma. Twoj audiolab też musi chwilę pograć zeby zagrać ale być moze krocej lub zmiana nie jest aż tak slyszalna.

Zwroć uwage, że wielu producentów umieszcza wyłacznik z tylu sprzetu tym samym sugerujac jego nie wyłaczanie. Nie tylko ze wzgledów estetycznych.

Moby, w mosie, integrze lampowej w klasie A w monoblokach w klasie A i koncowce kl A w moim posiadaniu zmiany w jakosci dzwięku są duże. Gladkość, głębia sceny, harmoniczne oraz głownie jakość wysokich tonów.

W końcowce AB około 0.5h i jest ok. No może po 45min.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeprowadzenie pomiarów odpowiedzi częstotliwościowej kilku kabli głośnikowych podłączonych do tych samych kolumn mogłoby rozstrzygnąć klasyczny spór - czy kable "grają", czy nie "graja". Doświadczenie nie wydaje się szczególnie trudne do przeprowadzenia, więc nie mogłem się nadziwić, dlaczego mimo prób nie mogę znaleźć informacji o żadnym takim eksperymencie. W końcu znalazłem! Pragnę kolegom zaprezentować wyniki badania przeprowadzonego w 2016 roku przez Brenta Butterwortha - recenzenta audio z wieloletnim stażem.

Pomiary obejmowały następujące kable: zwykły kabel 12 AWG (jako punkt odniesienia), AudioQuest Type 4 (68 zł/m), QED Silver Anniversary (36 zł/m), Shunyata Research Etron Anaconda (5000$/para) i prototypowy kabel hi-end.

Procedura polegała na nagrywaniu sygnału płynącego z kolumn Revel Performa3 F206 do których były kolejno podpinane badane przewody.

Pierwszy wykres pokazuje porównanie odpowiedzi kabla zwykłego (niebiska linia) z AudioQuestem (czerwona) i QED-em (zielona). Możemy dostrzec różnice -0,2 dB występującą poniżej 35 Hz w odpowiedzi kabli markowych.

Autor uważa za nieprawdopodobne, by taka różnica była słyszalna. Po pierwsze występuje w zakresie mniejszej wrażliwości ludzkiego słuchu. Po drugie - muzyka rzadko zawiera odpowiednio głośne dźwięki o tej częstotliwości. Po trzecie - sporo kolumn w tym zakresie nie jest już aktywnych. 

Drugi i trzeci wykres pokazują porównanie do kabla wzorcowego obu przewodów hi-end (Shunyata - czerwony, prototyp - zielony). Różnica obu drogich przewodów względem kabla wzorcowego pojawią się powyżej częstotliwości 2 kHz i sięga maksymalnie +0,2 dB. Uwaga: pomiary dokonano dla kolumn 8-omowych, dla 4-omowych zmierzone wartości należy pomnożyć, co daje nam +0,4 dB. Według autora różnica 0,3 dB w pewnych warunkach może być słyszalna. Dla porównania warto napisać, że różnica 0,4 dB to około 20-30% tego, co wnosi do brzmienia kolumn założenie lub zdjęcie maskownicy. Nie wiemy też, czy ta różnica byłaby odebrana jako pozytywna czy negatywna, ale faktem jest, że ma szansę zostać zauważona. 

Czwarty wykres przedstawia pomiary przesunięcia fazowego. Widać, że różnice między kablami pojawiają się poniżej 40 Hz, a nasilają przy 20 Hz. Co do słyszalności powyższych zmian można zgłosić uwagi identyczne jak do wykresu pierwszego.

Warto zauważyć, że dwa kable hi-end wykazujące największe odchylenia odpowiedzi względem kabla wzorcowego mają wyjątkowo duży przekrój, a co za tym idzie mniejszy opór.

Link do oryginalnego artykułu: https://www.lifewire.com/speaker-cables-make-a-difference-3134902

 

 

 

Revel Performa3 F206.jpeg

AudioQuest Type 4.jpg

QED Silver Anniversary.jpg

Shunyata Research Etron Anaconda.jpg

generic-QED-AQ-56b74d175f9b5829f83824dc.jpg

generic-CA-Shunyata-56b74d155f9b5829f83824d0.jpg

generic-CA-Shun-CU-56b74d195f9b5829f83824e3.jpg

phase-56a900995f9b58b7d0f72fce.jpg

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, audiowit napisał:

 szkoda mi czasu na czytanie linku

Wcale się nie dziwię. Bo to jak czytać tramwajarza (z całym szacunkiem dla tego zawodu) piszącego ze "znawstwem" o Pendolino (vide foto), po to by udowadnić, że tramwaj jeździ równie szybko...

Przechwytywassnie.thumb.PNG.661733a2f98b0fcf09e0cb49e80ec345.PNG

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, audiowit napisał:

Czy znow bedziemy musieli przekonywać 3 osoby, ze kable grają tak jak rozgrzany sprzęt? Podstawowka, rozumiem kable zasilajace, bo tu mogly sie pojawić wątpliwosci(dla tych co nie przeprowadzili testow) ale kable głośnikowe...

Wiesz... Nie wiem po co portal, który zajmuje się wyłącznie sprzętem komputerowym i tzw "Home Theater" (jak na fotce), zabiera się za porównywanie kabli audio? Panowi adwersarze nie lubią gdy się posługujemy opiniami producentów akcesoriów audiofilskich (czyli zgodnych z tematyką działu) ale chętnie sięgną po cokolwiek byle odpowiadało tym co po prostu "nie słyszą i już".

Przechwytywerwanie.PNG

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...