Skocz do zawartości

The Audio Critic - krytyka współczesnego rynku audio


Kraft

Recommended Posts

12 minut temu, Fafniak napisał:

Taki filtr  :

1 - jest potrzebny

2 - nie jest potrzebny

3 - średnio potrzebny

Jeżeli opcja 1 lub 3 to prosze o wytłumaczenie jak ma się filtr w gnieździe A gdy sygnał wyprowadzimy gniazdem b ;)

Piszesz o tych antenach bo się pogubiłem? Jeżeli tak to niedługo producent będzie udowadniał że jest to urządzenie niepotrzebne. Twierdzą, że coś tam tą antenką z urządzenia jest wypromieniowywane. Jeżeli tak to ministerstwo łączności jak tylko się dowie zarząda wyjaśnień 😉 Link

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Fafniak napisał:

Jeżeli opcja 1 lub 3 to prosze o wytłumaczenie jak ma się filtr w gnieździe A gdy sygnał wyprowadzimy gniazdem b ;)

Jedyny sens jest wg mnie taki, że gniazdo jest zakryte i się kurz wewnątrz nie zbiera, co jest korzystne bo jak wiadomo dużo kurzu to gorszy styk, a to już na jakość może mieć wpływ 😉 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 5.04.2019 o 08:46, MariuszZ napisał:

Piotrek wyłącz w opcjach słownik bo przez jego propozycje krzywdę komuś zrobisz bo zamiast słowa przestrzegam pojawi się polecam i się nie wytłumaczysz 😂

Próbowałem 

Jeszcze gorzej. Mówili mi że mam palce do gry na pianinie ale jak widać nici z tego. 

:P

Piotr

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
54 minuty temu, Kubakk napisał:

ciekawy artykuł o kablach ;) 

Ciekawe porównanie we wnioskach: "Wiem że wielu „kablowych” sceptyków się z tym nie zgodzi ale dla nich mam pewne porównanie. Spójrzcie na poniższy wzór C2H5OH. Tak, to wzór alkoholu. Taki sam dla Whisky, wódki Belvedere  czy bimbru. Wzór taki sam a smaki różne. Chyba podobnie jest z kablami. Właściwości fizyczne i prawo Ohma takie samo a brzmią inaczej..." poszedłbym dalej i zaryzykował tezę, że im więcej C2H5OH spożyjesz tym większe zmiany usłyszysz hehe ale nie wiem czyje to prawo ;) Wiem jedno, że od ilości trunku prawo Ohma się nie zmieni, a percepcja słuchowa bardzo. Może więc i ten sposób tłumaczenia ma sens ... 

14 minut temu, audiowit napisał:

Mam oczywiscie na testach kable od Mateusza. No 2 i No 1. Listwa też byla na testach juz jakiś czas temu.

Gdybym miał już dopieszczony system też bym próbował. Zawsze te kilka % pełnej sprawności urządzeń audio mile widziane tylko czy tędy droga jak można kilkadziesiąt % sprawności uzyskać dokładając do nowych kolumn, lepszego wzmaka czy dac`a ;) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, MariuszZ napisał:

Ciekawe porównanie we wnioskach: "Wiem że wielu „kablowych” sceptyków się z tym nie zgodzi ale dla nich mam pewne porównanie. Spójrzcie na poniższy wzór C2H5OH. Tak, to wzór alkoholu. Taki sam dla Whisky, wódki Belvedere  czy bimbru. Wzór taki sam a smaki różne. Chyba podobnie jest z kablami. Właściwości fizyczne i prawo Ohma takie samo a brzmią inaczej..." poszedłbym dalej i zaryzykował tezę, że im więcej C2H5OH spożyjesz tym większe zmiany usłyszysz hehe ale nie wiem czyje to prawo ;) Wiem jedno, że od ilości trunku prawo Ohma się nie zmieni, a percepcja słuchowa bardzo. Może więc i ten sposób tłumaczenia ma sens ... 

nie ma sensu...

ale mityczna "kondycja prundu" wyjasnia wszystko a w połączeniu z dziadkiem smirfnofem - wszystko 🤣

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Kubakk napisał:

Skoro już ten link, nie wiedzieć zresztą czemu, znalazł się w tym temacie, to postaram się go wykorzystać do celów statutowych wątku. Bardzo spodobała mi się odmiana logiki, którą posługuje się recenzent. Pisząc o kablu zasilającym napisał tak: "Poprawa barwy dźwięku i inne zmiany są zauważalne.". Oczywiście autor uznaje te zmiany za plus. Plus tak wielki, że postanawia finalnie nabyć testowany kabel. Ok. Jego pieniądze. Oceniając listwę pisze zaś tak: "Co do listwy podpięcie jej do w/w kabla i dopięcie do niej wzmacniacza, w mojej opinii a przynajmniej w moim odbiorze  nie zmienia nic.". Rozczarowanie? Wcale nie. "I dobrze bo znaczy to że listwa jest tu niejako dźwiękowo, przeźroczysta. A to ważne i tak ma właśnie być." - kontynuuje autor i...  dorzuca listwę do koszyka. No i fajnie. Czy słychać różnice, czy nie słychać, zawsze warto audiofilski produkt kupić! Morał jak malowany.

Teraz refleksja na temat samego producenta. W opisie kabla zasilającego obiecuje on "Znakomita kontrola basu przy jednoczesnym zróżnicowaniu i zejściu dolnych rejestrów.". Kurcze, "zejście dolnych rejestrów" wygląda na parametr, który da się zmierzyć i w ten sposób niezbicie udowodnić działanie produktu. Czy producent postarał się o taki argument marketingowy? Niestety nie. Może zniechęciły go koszty? Raczej nie, bo świadczy on jednocześnie usługi profesjonalnych pomiarów akustycznych. Wielka szkoda, że nie pomierzył swoich wyrobów i nie zamieścił wyników. Może rozstrzygnąłby raz na zawsze odwieczny spór, czy kable grają.

 

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kraft, miej choć raz odwagę i zadzwoń :). Nr do Mateusza jest na stronie. Ja tez nabylem drogą kupna :) no2, nad no1 jeszcze się zastanawiam. Moglem wpiąć zwyklą komputerowkę. Mam ich wiele.

Mariuszz, czasem znajomi producenci ciekawi opinii przesylają swoje produkty. Ja jestem bardzo bezposredni i wytykam ...pewne niedociagnięcia. Czy warto bić się o te kilka %?. Czasem charakter kolumn na tyle odpowiada, że te 2kzl w przypadku wymiany kolumn niewiele zmienią, bo lepsze kosztują juz np 2 razy więcej. Ja akurat gram na takich o ktorych ktoś trafnie napisał że są drogie bo wyglądają na 2 razy tansze, a grają jak 2 razy droższe :). To mam je zmienić? Co mam zrobić? Moze rozwijać inne elementy. Po co kupować platformę do jakiegos cd, który zaraz zmienię, skoro ten ktory mamy nam odpowiada, a mozna to cd " upgrajdować " bardziej odpowiadajacym mu kablem lub chociazby platformą dźwiekowo mu odpowiadającą.

Edytowano przez audiowit
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Kraft napisał:

Bardzo spodobała mi się odmiana logiki, którą posługuje się recenzent.

Mi podoba się, że chociaż nie koloryzuje tak soczyście. Pisząc o poprawie wychodzi z założenia, że system zagra tak dobrze jak jego najsłabsze ogniwo. Czasami możliwości kolumn ogranicza wzmacniacz lub CDk i odwrotnie, co jest zrozumiałe. Czasami elementy są dopasowane i powodują, że wykorzystują 100% swojego potencjału, a jedyne co można zrobić to zapewnić im optymalne warunki pracy takie jak akustyka pomieszczenia, dobrej jakości nagrania czy wspomniane zasilanie i jego elementy. Kabel czy listwa raczej nie zróżnicują i nie podbiją basu ale jak wzmacniacz nie dostanie prądu to nie zagra na 100% możliwości. Wyobrażam sobie przypadki szczególne kiedy to kable mogą coś w tej materii poprawić. Jednym z nich jest to, że poprzednio używany był uszkodzony lub np. jego bolce wtyczki w gniazdku nie stykały całą powierzchnią bo były wykrzywione i dodatkowo przyglądając się w skali mikro styki te "iskrzyły" wprowadzając do układu zasilania zakłócenia powodujące wadliwą pracę zasilacza. Innej opcji nie widzę ale chętnie poczytam jak ktoś jest w stanie to logicznie wytłumaczyć 😁 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden z moich ulubionych blogerów Archimago, przy okazji innych pomiarów, dokonał porównania zakresu dynamicznego dwóch utworów grupy The Cranberries - z pierwszego i ostatniego albumu grupy. Wykres pochodzący z nowszego albumu jest wręcz przerażający. Spójrzcie sami. 

623597582_TheCranberries-DynamicRangeEvolution.thumb.png.b7895ccc61e449cfc586caac8af9844d.png 

Jego zakres dynamiczny to jedynie DR5!!!. Dla porównania w przypadku pierwszego albumu wynosił on aż DR13.

Porównanie skłoniło Archimago to następującej refleksji. Dlaczego prasa branżowa i audiofile poświęcają tyle uwagi zagadnieniom typu - co jest lepsze PCM, czy DSD? ; jak poprawia dźwięk DAC za tysiące dolarów?; co wnosi do systemu drogie okablowanie?, jeśli i tak będziemy z ich pomocą słuchać nagrań wykastrowanych już na etapie masteringu? 

http://archimago.blogspot.com/2019/04/measurements-experiments-in-audio.html

Coś w tym jest. Mamy coraz lepszy sprzęt do słuchania coraz gorszych nagrań. 

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Inferno napisał:

Ja te nagrania co kupuje z RR musze na jakiś analizator wrzucić. Masz jakieś sprawdzone oprogramowanie?

Jest odpowiednia wtyczka do Foobara2000. 

 

5 minut temu, Inferno napisał:

@Kraft Ciekawe czy z jakiejś strony gdzie można kupić studyjne wersje nagrań  będzie lepiej?  No bo musi przecież istnieć źródło gdzie wszystko było OK.

O to musisz pytań innych. Jest nawet popularny temat na forum, który o to zahacza.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Kraft napisał:

Jest odpowiednia wtyczka do Foobara2000

Tak z ciekawości sobie sprawdzę i jak będzie coś interesującego to dam znać.

A w temacie tej muzyki to chodziło mi fakt ze może jak takie akcje będą nagłaśniane przez zwykłych odbiorców to może kiedyś doczekamy się dwóch typów wydań „dla mas” - głośno i mocno i „dla lubiących Muzykę” - specjalnie muzykę z dużej napisałem 🙂

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Kraft napisał:

Coś w tym jest. Mamy coraz lepszy sprzęt do słuchania coraz gorszych nagrań. 

I tu się chyba mylisz. Jaki odsetek wśród słuchających muzyki (zwłaszcza popularnej) stanowią melomani posiadający urządzenia odsłuchowe często za duże pieniądze? Podejrzewam, że niewielki. Gros konsumentów muzyki słucha jej na słuchawkach od smartfona i podobnych popierdułkach. I to oni są konsumentami muzyki na których zależy producentom, to oni w swej masie nakręcają sprzedaż, to na ich urządzonkach muzyka musi brzmieć atrakcyjnie. Przywołałeś 2 wykresy z 1993 i 2019. W technologii urządzeń do odsłuchu muzyki to cała epoka. Chcemy czy nie, dziś prym wiodą tanie urządzenia mobilne i z pozycji muzycznego biznesu byłoby dalece nierozsądne niedostrzeganie tego wielkiego kawałka tortu.

Audiofile/melomani pod względem skali to dziś dinozaury na wymarciu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Kraft napisał:

Jeden z moich ulubionych blogerów Archimago, przy okazji innych pomiarów, dokonał porównania zakresu dynamicznego dwóch utworów grupy The Cranberries - z pierwszego i ostatniego albumu grupy. Wykres pochodzący z nowszego albumu jest wręcz przerażający. Spójrzcie sami. 

623597582_TheCranberries-DynamicRangeEvolution.thumb.png.b7895ccc61e449cfc586caac8af9844d.png 

Jego zakres dynamiczny to jedynie DR5!!!. Dla porównania w przypadku pierwszego albumu wynosił on aż DR13.

Porównanie skłoniło Archimago to następującej refleksji. Dlaczego prasa branżowa i audiofile poświęcają tyle uwagi zagadnieniom typu - co jest lepsze PCM, czy DSD? ; jak poprawia dźwięk DAC za tysiące dolarów?; co wnosi do systemu drogie okablowanie?, jeśli i tak będziemy z ich pomocą słuchać nagrań wykastrowanych już na etapie masteringu? 

http://archimago.blogspot.com/2019/04/measurements-experiments-in-audio.html

Coś w tym jest. Mamy coraz lepszy sprzęt do słuchania coraz gorszych nagrań. 

wow.... teraz sie o tym dowiedziałeś ? 🤣

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@traumeel, z wszystkim co napisałeś się zgadzam. Nie wiem tylko, dlaczego uważasz, że mylę się w swojej konkluzji. Nie zaprzeczysz chyba, że dzisiaj audiofile mają do dyspozycji (statystycznie) lepszy sprzęt niż kilkadziesiąt lat temu? Ale przecież i masowe popierdułki są współcześnie o niebo lepsze niż popierdułki poprzedniego pokolenia. Wyśmiewany smartfon, nawet ze słuchawkami z pudełka, raczej bez problemu spełnia dawne normy Hi-Fi. Nie ma chyba co dyskutować, że zarówno audiofile, jak i nieaudiofile mają dzisiaj sprzęt znacznie lepszy niż mieli kiedyś.

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowany)
Dnia 29.04.2019 o 23:11, Inferno napisał:

@Kraft Ciekawe czy z jakiejś strony gdzie można kupić studyjne wersje nagrań  będzie lepiej?  No bo musi przecież istnieć źródło gdzie wszystko było OK.

@Inferno, TopHiFi wprowadza właśnie do swojej oferty nowiutki model magnetofonu szpulowego THORENS TM 1600. Jest nadzieja, że rynek kopi taśm-matek się rozwinie i będzie je można odtwarzać u siebie w domu. Pytanie, na ile taśmy-matki zawierają nieskompresowany materiał i na ile w ogóle jest to (po kolejnym przegraniu) materiał wysokiej jakości. 

magnetofon_1600.jpg.80b7b75b6d5c01d550e00c5489b77b40.jpg 

thorens-tm-1600-0-3.png.163f424738c3b376490c751024eb31a8.png

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...