Skocz do zawartości

The Audio Critic - krytyka współczesnego rynku audio


Kraft

Recommended Posts

Tyle że w sprawie klasyków trzeba zdawać sobie sprawę że kupując nabywasz wraz z jego wiekiem te wszystkie lata niedojrzałości motoryzacji plus w przypadku Mustanga śruby o nie metrycznych rozmiarach...

Jest dużo współczesnych konstrukcji wzmacniaczy i samochodów które są dobre, nietuzinkowe i cieszą oko, ucho i kierowcę. Życie jest zbyt krótkie na brzydkie kobiety i wolne samochody i słaby sprzęt HiFi 😁

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Inferno napisał:

Tyle że w sprawie klasyków trzeba zdawać sobie sprawę że kupując nabywasz wraz z jego wiekiem te wszystkie lata niedojrzałości motoryzacji plus w przypadku Mustanga śruby o nie metrycznych rozmiarach...

stałeś kiedyś przy mustangu jak "zagrał" ? 👿😎:D

To że odpalenie formuły jeden to jak start f16 + 10 wyjących dziewic to i tak jest mniejsza przyjemność niż mustang.....

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś, dawno temu w wakacje dorabiałem sobie u mechanika który się specjalizował w sprowadzaniu i naprawie Amerykańców 🙂 rozrusznik z dobrego Camaro dziś spokojnie napędzi tego Priusa 😏

To jeszcze te czasy kiedy miałem zamiar z ogólniaka MatFiz zostać mechanikiem. Dzisiaj tylko z synami crossy w garażu naprawiamy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i Panowie o to chodzi. Inferno z tymi kobietami i samochodami to wlasnie o to chodzi. A inni niech sobie grają na...dopiszcie sobie co chcecie ;)

Mustangi fajne choc wolę challengera, a tak wogóle to europejską motoryzację. Kilkoma samochodami jeździłem, rowniez w stanach i tym bardziej polubilem samochody ze starego kontynenu. Ale popatrzeć...jak najbardziej :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie.....to nie są wbrew temu co sądzą ludzie auta do zapierda******.

Mustang Mach 1 z 72r ma z tyłu bębny, a z przodu tarcze jak w Seicento......mój ( powiedzmy że jestem współwłaścicielem, żeby nie było.....) ma silnik 7,5L rozkrecony do 485KM i mimo że ma możliwości, mimo że podnosi przód do góry przy mocnym starcie to tym się jeździ 80km/h.

Jeśli ktoś myśli że te auta są do ,,zabawy" jak BMW 3 z 99r to może przy okazji odpalić taka Lorkę jak ma Witold i zarzucić disco polo popijając zimnego browara z plastikowej butelki.

Do żadnego auta do ,,rozrywkowej jazdy" nie będą machac ludzie na ulicy, nikt wam nie pokaże kciuka w górę mijając Cię na ulicy, a ludzie nie będą zawracać na najbliższym skrzyżowaniu aby podjechać do zaparkowanego samochodu i zrobić sobie z nim zdjęcia......... ludzie potrafią podjechać na myjnię w momencie jak sprzątasz w samochodzie aby o nim pogadać i obejrzeć.

Przez pierwszy tydzień posiadania tego auta czułem się jak gwiazda rocka 😂😂

Chcesz być anonimowy.......kup Priusa 😂

31 minut temu, Kubakk napisał:

 

Najlepszym rywalem dla "analogowego" mustanga jest tesla , elektryk zniszczy mustanga , tylko nie będzie podczas wyścigu emocji , jakie dostarcza silnik v8 trzęsąc całym pojazdem :P 

Racja...... miałem przyjemność jechać teslą która ma 3,7 sekundy do setki

Tylko...... brakuje tego "czegoś"...... chyba tego samego co mają lampy a nie ma tranzystor.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja Wam powiem, ze i tutaj jestem wszechstronny i tolerancyjny. Jesli staną sie realne auta elektryczne to przesiadę się od razu do elektryka. Jeździłem i podoba mi się. Teraz jezdżę starymi samochodami i w nic posredniego typu hybryda nie wsiadę. Narazie zabawa i fun, a później....tez zabawa. No i w pomiarach Tesla wypada dobrze. Wiekszy odstęp s/n ;).

I jeszcze taka refleksja. Czy wywaliłbyś Kamil Lorkę bo ktoś ją przemierzyl i stwierdził, że w pomiarach jest gorsza od bylejakiego trana? Brzydka, grzeje się, cięzka. I ktoś Ci mowi, ze to przestarzale jest. Odpalasz i.... wcale tak źle nie jest... wiec co z tymi pomiarami?....

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witoldzie......jest średniej urody - to fakt 😊

Jest ciężka - dobrze, że u Romka jest winda 😂

Grzeje się......po 15 minutach grania niemal parzyła jak ja podnosiłem 😊

Czy bym ja wywalił ?????

Odpowiem tak:

Nie wiem kiedy usłyszę Maxa Richtera (fajna ta płyta @RoRo - leci u mnie od 17.00 do tej pory 😁😁) tak ,,żywo" - chyba na koncercie.

Co mam powiedzieć.......może się kiedyś takiego sprzętu dorobię 😁

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie. I dlatego w ten, a nie inny sposób reaguję na pomiary, wykresy itd. Przeważnie ludzie przytaczajacy je nie mają zielonego pojecia o czym piszą. 

A sprzęt z lepszymi wynikami też mam. Ale wcale to nie jest tak, że go wolę sluchać.

A samochody muszą mieć duszę, bo w zwykłą mydelniczkę się nie przesiądę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, audiowit napisał:

I dlatego w ten, a nie inny sposób reaguję na pomiary, wykresy itd.

Wszystko wg. mnie zależy na jakim poziomie operujemy , jeżeli mowa o podjęciu się adaptacji akustycznej Metropolitan Opery to fakt było by z tym ciężko , ale we własnych czterech ścianach  pewne rzeczy uwidocznione na wykresach mają bezpośrednie przełożenie na to co słyszymy i łatwo je interpretować / w wątku o Dirac Live wstawiłem wykresy , bas bez korekcji podbity, po nie/ .  

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, audiowit napisał:

Tomek ale to interpretacja na poziomie wysokich za mało gornego srodka za duzo, a nie na poziomie narastania ataku, ostrosci źródeł czy czytelnosci kolejnych planów. Takie trochę przedszkole...

Zgodzę się , że powinno się równać do najlepszych / patrz weteranów audio/ , bo od nich się można nauczyć . Tylko sam wiesz , że nauka w audio to proces i od czegoś trzeba zacząć.  Odnoszę wrażenie , że na tym forum nawet jeżeli zaczynamy od "przedszkola" ,to jednak darzymy do poznawania tego świata audio, albo w sposób empiryczny, albo męcząc niektórych forumowiczów jak choćby Ciebie , @Bartek z Mega-Acoustic czy @Audio Autonomy. Nie ma tu zbyt wielu postów w stylu płomiennych opisów poszerzenia sceny , ciepła , zimna , itp. i potem nie następuje nic , żadna refleksja , nawiązanie , drążenie tematu , szukania przyczyn , za to takie wypowiedzi są nagminne na AS :) , więc chyba nie jest tak źle. Należy zadawać pytania i szukać odpowiedzi , nie bać się pisać ,ale też potrafić  przyznać do błędu ,czy też weryfikować poglądy lub wcześniejsze opinie / nie takie dogmaty już legły w gruzach na tym świecie :) ja gdyby nie jeden eksperyment z listwą do dzisiaj bym twardo twierdził , że wszystkie końcówki mocy brzmią tak samo , bo dostarczają prąd i już :) , teraz wiem , że tak nie jest  /. Każda z piszących tu osób jest na innym poziomie wiedzy elektronicznej , akustycznej, osłuchania i to w sumie jest wspaniałe , bo możemy się od siebie / i to darmo :) / uczyć. A' propos poziomów , raz w życiu byłem bodajże w Poznaniu na spotkaniu audiofili i nie zapomnę rozmowy dwóch sympatycznych gości na temat brzmienia systemów , za nic nie mogli się dogadać , dyskusja wrzała , padały ostre argumenty, a na koniec się okazało , że jeden jegomość mówił o brzmieniu swojej Accuphase E-550, a drugi o swojej Yamaszce RN-303 :)     

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...