Skocz do zawartości

The Audio Critic - krytyka współczesnego rynku audio


Kraft

Recommended Posts

@Pboczek w średnicy i górze na Haiku jest ,,pięknie".

Nie miałem innego wzmacniacza, który tak by prezentował te tony- naprawdę 👍

Wracając do basu - jak dla mnie m.in 50% za mało. Lepszy uzyskam jak kobite klepnę w du** 😂😂

Bright MK3 jest zbyt ,,grzeczny".

Edytowano przez Kamill00
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś od rana testuję moją lampę i porównuję z różnymi kolumnami i wzmacniaczami tranzystorowymi. Po ok 10 godzinach słuchania powiem jedno:  wzmacniacz lampowy made in Audio Autonomy na lampach Mullard ECC88  jako sterujących oraz Psvane 6CA7 w stopniu końcowym ,,zjadł na śniadanie,, Sansui Alpha 607 XR. A przecież Sansui to ,,nie w kij dmuchał,, Nie pomogła moc jaką dysponuje Sansui.  Z lampami Telefunken E88CC TK było już trochę gorzej. Nieźle było z lampami EH w stopniu końcowym. Troche lepiej od Sansui wypadł Tandberg TR 2055. No i kolumny. Dziś testowałem z Chario Syntar 300, Dali Mentor Menuet, oraz JBL L86 oraz Coral.  Pomimo, że dwie pierwsze nie należa do słabych to jednak JBL były bezkonkurencyjne. Interkonekty Belden oraz srebrny DIY, glośnikowe Supra oraz Aurora. CD - Marantz 63 MK II KIS. Drapak Rega Planar 3.  Nasuwa się wniosek:  nie moc decyduje o jakosci przekazu. Wszystkim, którzy myślą, że moc załatwi wszystko, radzę posłuchać dobrej lampy z dobrymi kolumnami. Szybko zmienią zdanie.

20190825_181832.jpg

20190825_181931.jpg

20190825_182243.jpg

Edytowano przez Rega
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, JohnDoe napisał:

Mnie też się bardzo podoba sprzęt vintage. Mam takie pytanie od czapy trochę, czy któryś ze wzmacniaczy Sansui jest na tyle mocny aby nakarmić kolumny PMC twenty 26  (86dB)  ?     Nie mam ich jeszcze ale zamierzam jeszcze w tym roku.

JohnDoe - bez problemu 707 i 907 da sobie radę, 607 poza MOSem również.

Ale proponuję pisać w "klubach" -dotyczy to również Inferno (czyli w Cyrusie -i gratuluję nowych nabytków), bo tutaj wątek robi się o wszystkim (albo żeby sobie ponarzekać) i niestety często możesz dostać odpowiedzi teoretyczne-od osób które nie słyszały danego modelu. Albo napisać w wątku "Wasze systemy".  Audiowit ma jeszcze cierpliwość i w niektórych sytuacjach wyjaśnia, poprawia i wskazuje błędy i chwała mu za to, ale nie wiem jak długo jeszcze będzie mu się chciało... 

Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 25.08.2019 o 08:45, tomek4446 napisał:

Pytałem o tą powłokę ponieważ spotkałem się z opinią serwisanta , że z naprawą 3-5 letnich sprzętów jest ten kłopot,  iż nawet po wlutowaniu nowej części są problemy ze stykiem na ścieżkach , dlatego raczej preferuje wymianę całej płytki, niż zabawę w szukanie przerw , a nawet znalezienie takiego miejsca nie gwarantuje , że nie powstanie za tydzień w innym miejscu bo np. przy naprawie rękawem potarliśmy płytkę . Drzewiej / a ma jakieś 27 lat doświadczenia/ , nawet do głowy by mu nie przyszło zmieniać całą płytkę , bo pierwsze koszta i klient by w życiu nie zapłacił , a dwa to nie było takiej potrzeby , jak coś to wymieniało się tylko zepsuty element , usuwało zimne luty i na tym koniec. 

Tak, to prawda, praktycznie wszystkie obecnie stosowane powłoki lutownicze ulegają szybkiej degradacji, nawet ENIG, czyli złocenie elektrochemiczne na niklu po kilku tygodniach matowieje i staje się bardzo trudno zwilżalne lutowiem. Natomiast komponenty polutowane na płycie wykończonej powłoką ENIG daje się bez problemu wymieniać nawet po kilku latach.

Selektywne powlekanie ścieżek lutowiem stosuje się czasem w zasilaczach i układach mocy - wówczas odcinki ścieżek narażone na przepływ dużych prądów podczas procesu lutowania na fali pozostają odsłonięte (nie są pokryte solder maską) i po przejściu przez piec pozostaje nich warstwa lutowia (bezołowiowego oczywiście). Standardowa grubość miedzi na płytkach to 35um, czasem stosuje się miedź 70um, ale taka płyta jest droższa. Dodatkowa warstwa lutowia znacznie zwiększa grubość ścieżki, a tym samym zmniejsza rezystancję.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rega to poszalałeś, ślinka cieknie zwłaszcza na myśl o tej lampie i JBL, Nie powiem tym Tandbergiem też jestem zaciekawiony. Jak u niego z dynamiką i wypełnieniem, nie ucieka zbytnio w kolor? A z jakim pre słuchałeś gramofonu?

@Audio Autonomygratuluję, świetna rekomendacja! Co to za egzemplarz?

Edytowano przez Pboczek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Rega napisał:

Dobrze zgadujesz. 

Szkoda, że tak późno trafiłem na ten wątek. Czytałem z zapartym tchem i pewnie miałbym większy zapał ale i pojęcie przy pracy nad moim wzmacniaczem. Poza tym @Audio Autonomy  założył wreszcie odpowiednie konto na FB i można bez poszukiwań śledzić nad czym pracuje i z jakimi efektami do czego zachęcam bo po przeczytaniu historii Twojego wzmacniacza @Rega uważam, że warto 😀 Pozdrawiam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rega widzę, że nieźle pożonglowałeś kolumnami i lampami. Świetnie! Dobrze jest widzieć, że wzmacniacz się nie marnuje i że daje Ci tyle radości :)

Dnia 25.08.2019 o 18:55, Rega napisał:

nie moc decyduje o jakosci przekazu

Dokładnie. Mocy nigdy za wiele, ale to nie ona decyduje o tym czy wzmacniacz gra czy udaje, że gra. Podobnie jest zresztą z kolumnami, które testowałeś. Wygrały JBL'e, które są chyba najstarszą konstrukcją z testowanych kolumn. Wydawałoby się, że mają więcej wad od pozostałych zawodników, a to jednak one zabrzmiały dla Ciebie najlepiej. Czary? :)

 

1 godzinę temu, MariuszZ napisał:

Poza tym @Audio Autonomy  założył wreszcie odpowiednie konto na FB i można bez poszukiwań śledzić nad czym pracuje i z jakimi efektami do czego zachęcam bo po przeczytaniu historii Twojego wzmacniacza @Rega uważam, że warto 😀 Pozdrawiam.

Tak,  nadszedł ten dzień i wreszcie jesteśmy na FB. Zachęcam wszystkich do polubienia i śledzenia.  Będziemy tam pokazywać nie tylko to nad czym obecnie pracujemy. Będę też starał się dzielić tam swoją wiedzą i różnymi ciekawostkami z ogólnie rozumianej dziedziny audio :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam wywiad z Manfredem Zollerem, szefem i konstruktorem niemieckiej firmy Zoller. Wywiad trochę stary, bo z 1996 roku, ale poruszający wiele ciekawych tematów związanych z audio. Znajdziecie w nim sporo informacji o budowaniu kolumn, ale także o funkcjonowaniu czasopism audio i ustalaniu cen sprzętu.

Poniżej dla zachęty kilka fragmentów.

"Byłem wielkim fanem czasopisma L'Audiofile. Zacząłem je czytać bardzo wcześnie, o ile sobie przypominam w roku 1979 lub 1980. [...] Będąc muzykiem, elektronikiem, fascynatem hi-fi natychmiast dostrzegłem korzyści tego czasopisma. L'Audiofile był wymarzonym czasopismem dla audiofili, którzy wiedzieli coś o elektronice. Nie było w tym czasopiśmie śmieci i bełkotu jak w większości czasopism, ale znajdowało się tam dużo spraw technicznych. Przez pierwsze 6, 7 lat gdy czytałem L'Audiofile, nie pisywało się tam o "voodoo". Wszystko było wyjaśniane w oparciu o naukę - czytanie czasopisma z drugiej strony było bardzo trudne. Byłem wielkim fanem podejścia tej publikacji do wyjaśniania pewnych zjawisk w hi-fi." 

"Nienawidzę tego całego "voodoo" związanego z high endem. Wcześniej czy później ludzie dojdą do wniosku, że "voodoo" jest głupie. Wewnątrz każdy wie, że "voodoo" jest nieprawdą. Na wystawach high end, każdy mówi o kablach. Wczoraj miałem spotkanie z człowiekiem, który twierdził, że słyszy różnice w dźwięku pochodzące od kabli sieciowych. Ja wówczas powiedziałem: OK kładę na stół 1.000 DM, ty też zrób to samo. Zrobimy test, 10 razy podłączymy twój i 10 razy mój kabel sieciowy. Jeżeli 9 razy odgadniesz swój kabel, wygrywasz 1.000 DM. Mam kilku świadków tej rozmowy. Oczywiście on się nie zgodził na zakład."

"W branży czasopism hi-fi doszło do takiej sytuacji, że zanim zaczniesz konstruować zestawy, wpierw myślisz jakie czasopismo będzie je testowało, jaki dziennikarz. Jeśli jest to Stereoplay, to musisz zrobić to i to, aby spełnić oczekiwani recenzenta X. Jeżeli zestawy powędrują do recenzji w Stereo, trzeba trochę je zmodyfikować. W końcu dochodzi do sytuacji, że zestawy nie są przeznaczone dla klientów, tylko są wycelowane w gust recenzenta, redaktora. Dużo firm audio odnosi sukcesy, zyskując dobre recenzje, poprzez przygotowanie produktu pod gust recenzenta."

Cały tekst: http://www.hifi.pl/wywiad/zoller01.php

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inspiracja. Jeśli ktoś ma rodzinę na wsi i dostęp do starej dmuchawy do zboża, to podpowiadam, że można ją przerobić na atrakcyjne kolumny głośnikowe.

Przed:

dmuchawa-do-zboza-wielkopolskie-493548784.jpg.8c169fc8c273711d4520bd923e20823f.jpg

Po:

1214768123_WeAreTheRobots...thumb.jpg.28df15ca92aa11e35a2577d59e8120f2.jpg

image1.jpg.1c8d3987ce07e0cfb4c2eea51dab3c5a.thumb.jpg.ed15301114c92ff37046a7fbc74031b0.jpg

Cała kolumna opiera się tylko na jednym przetworniku, pełnozakresowym, zaledwie 17,5-centymetrowym Lowther DX55. Monstrualna tuba ma za zadanie wspomóc przetwarzanie przez ten przetwornik niskich częstotliwości.

lowther-dx55.jpg.1f1143ab8cf683443595d54e7f14138d.jpg

 

 

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ujęła mnie zawziętość konstruktora. Każdy inny do nagłośnienia 100-metrowego pomieszczenia użyłby odpowiedniej liczby sporych głośników. Nelson Pass w imię nieznanych mi pryncypiów postanowił do tego wykorzystać jedynie pojedyncze głośniki 6,5-calowe. I do tego pełnozakresowe, które mają z natury bardzo osłabiony bas. Mimo ogromnych rozmiarów kolumny schodzą jedynie do 40-50 Hz, jednak uwzględniając rodzaj drivera i tak jest to sukces.

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno tu nie byłem.

Przytoczone przez ciebie ostatnie dwa posty bardzo mnie uderzyły.

Dnia 28.08.2019 o 15:12, Kraft napisał:

W branży czasopism hi-fi doszło do takiej sytuacji, że zanim zaczniesz konstruować zestawy, wpierw myślisz jakie czasopismo będzie je testowało, jaki dziennikarz. Jeśli jest to Stereoplay, to musisz zrobić to i to, aby spełnić oczekiwani recenzenta X. Jeżeli zestawy powędrują do recenzji w Stereo, trzeba trochę je zmodyfikować. W końcu dochodzi do sytuacji, że zestawy nie są przeznaczone dla klientów, tylko są wycelowane w gust recenzenta, redaktora. Dużo firm audio odnosi sukcesy, zyskując dobre recenzje, poprzez przygotowanie produktu pod gust recenzenta."

Ciekawe czy tak jest nadal. Teraz raczej testy pojawiają się wszędzie. Więc myślę że górę przed projektowaniem pod recenzenta wzięły po prostu pieniądze. A to że recenzja jest konieczna dla dużej sprzedaży nie jest już tajemnica 

Dnia 1.09.2019 o 10:56, Kraft napisał:

Inspiracja. Jeśli ktoś ma rodzinę na wsi i dostęp do starej dmuchawy do zboża, to podpowiadam, że można ją przerobić na atrakcyjne kolumny głośnikowe.

Przed:

dmuchawa-do-zboza-wielkopolskie-493548784.jpg.8c169fc8c273711d4520bd923e20823f.jpg

Po:

1214768123_WeAreTheRobots...thumb.jpg.28df15ca92aa11e35a2577d59e8120f2.jpg

image1.jpg.1c8d3987ce07e0cfb4c2eea51dab3c5a.thumb.jpg.ed15301114c92ff37046a7fbc74031b0.jpg

Cała kolumna opiera się tylko na jednym przetworniku, pełnozakresowym, zaledwie 17,5-centymetrowym Lowther DX55. Monstrualna tuba ma za zadanie wspomóc przetwarzanie przez ten przetwornik niskich częstotliwości.

lowther-dx55.jpg.1f1143ab8cf683443595d54e7f14138d.jpg

 

 

To przykład dowcipu z audiofili. No nie wierzę że to może dobrze zagrać. Na audioshow kilka lat z rzędu pojawiają się konstrukcje na jednym głośniki, tak zwanym pelnozakresowym. A przecież słychać że to konstrukcja wykastrowana. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, S4Home napisał:

Ciekawe czy tak jest nadal. Teraz raczej testy pojawiają się wszędzie. Więc myślę że górę przed projektowaniem pod recenzenta wzięły po prostu pieniądze. 

Autor pisze "zmodyfikować", więc może chodzić o przygotowywanie specjalnych wersji kolumn pod konkretne redakcje.

 

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 3.09.2019 o 09:08, S4Home napisał:

To przykład dowcipu z audiofili. No nie wierzę że to może dobrze zagrać. 

To jest chyba konstrukcja robiona dla siebie, a nie na sprzedaż, więc trudno ją traktować jako naciąganie audiofilów. Konstruktor musiał bardzo wierzyć w słuszność swoich założeń, skoro podjął tak duży trud. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jakimś stopniu oczywiście ta tuba działa. Problem w rozmiarze kolumn, kosztowności konstrukcji, przesunięciu czasowym basu w stosunku do reszty pasma oraz, w i tak słabym, jego rozciągnięciu. Przykład bezkompromisowości godzącej się na nieuniknione kompromisy;). Konstrukcja jednak bez wątpienia ciekawa.

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...