Skocz do zawartości

The Audio Critic - krytyka współczesnego rynku audio


Kraft

Recommended Posts

25 minut temu, Kraft napisał:

Skoro spora część nagrań powstaje przy użyciu studyjnych monitorów, to czy ambitnie dążąc do uzyskania w domu jak najwierniejszej reprodukcji nagrań, też nie powinniśmy korzystać z monitorów? Może nawet z aktywnych, np. z popularnej Yamahy? Czy w ten sposób nie zbliżymy się maksymalnie do zamysły, jaki przyświecał twórcy? 

Mixing-size-2.thumb.jpg.ebd1ccf555abd58ece2c03f22b86165b.jpgtwo-young-hipsters-sitting-in-music-studio-and-discussing-new-records-700-113424621.jpg.0db609c2275a616bb33f13805061ffad.jpgyamaha-hs8-white.thumb.jpg.0dd04b2f1cf66997ff610658402b365c.jpg

 

W którymś z wątków masz wyznawcę swojej teorii. W 50 metrach chce monitory ustawić

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Kraft napisał:

Skoro spora część nagrań powstaje przy użyciu studyjnych monitorów, to czy ambitnie dążąc do uzyskania w domu jak najwierniejszej reprodukcji nagrań, też nie powinniśmy korzystać z monitorów?

Dążenie do wiernej reprodukcji nagrań przez nasz system to IMO najlepszy kierunek, bo sprzęt, który koloryzuje dźwięk może danemu nagraniu pomóc, ale i zaszkodzić; to tak, jakby być zmuszonym wszystko polewać ketchupem, czy coś smakuje z nim lepiej, czy nie. Lepiej więc mieć serwowane w miarę czyste potrawy, a ketchupu sobie dodać za pomocą EQ, jeśli zajdzie taka subiektywna potrzeba. Zresztą wielu audiofilów kupuje sprzęt, który subiektywnie dobrze gra z jakimś gatunkiem, a z innym niekoniecznie. Zaczynają więc kombinować, zmieniać komponenty, aplikować różne EQ pod różne nagrania itd. W moim systemie jedyne EQ to subtelna korekcja akustyki, którą ustawiłem raz, a potem nic więcej już nigdy nie ruszyłem.

Dziś studia co do zasady dysponują podobnej klasy monitorami, ale w przeszłości nie był to aż tak dokładny sprzęt. Jeśli natomiast chodzi o „wizję artysty”, o której często się mówi, to były przypadki, kiedy zespół zatwierdzał miks przez telefon. Jednak, jak na ironię, to stare nagrania w większości przypadków brzmią ciekawiej – nie syntetycznie jak te nowe, skompresowane i prze-produkowane w studiu.

W każdym razie, zmierzam do tego, że do wiernej reprodukcji nie trzeba mieć koniecznie studyjnych monitorów, a przyczyną, dla której jest to dobry pomysł nie jest to, co ktoś słyszał w studiu niedawno czy 30/50 lat temu.

Edytowano przez Karaluch
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Kraft napisał:

Skoro spora część nagrań powstaje przy użyciu studyjnych monitorów, to czy ambitnie dążąc do uzyskania w domu jak najwierniejszej reprodukcji nagrań, też nie powinniśmy korzystać z monitorów? Może nawet z aktywnych,

O ile do monitorów nic nie mam...

23 minuty temu, Fafniak napisał:

W 50 metrach chce monitory ustawić

, ...nawet w 50m (oczywiście do słuchania muzyki, a nie do nagłaśniania imprez), tak pomysł umieszczania wzmacniacza w kolumnie głośnikowej już mniej mi się podoba. Nawet w ogóle.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Fafniak napisał:

W którymś z wątków masz wyznawcę swojej teorii. W 50 metrach chce monitory ustawić

Otwórz Swój umysł!

Już wrzucałem zdjęcia z pokazu promocyjnego Dali Menuetów w sporym pomieszczeniu. Nie wiem, jak zabrzmiały, ale raczej nie inwestowali pieniędzy w prezentację, żeby się ośmieszyć.

1532279611316874675o14s.jpg.327552881b5cfb1866dbe4225b0c09e5.jpg

1532279614416ooqo79no32.jpg.0c55e16a521b4166128645dddf4aea5d.jpg

 

 

 

26 minut temu, nowy78 napisał:

pomysł umieszczania wzmacniacza w kolumnie głośnikowej już mniej mi się podoba. Nawet w ogóle.

Klasę AB wciskają do kolumn, to może i czystą A da radę;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Kraft napisał:

Otwórz Swój umysł!

Już wrzucałem zdjęcia z pokazu promocyjnego Dali Menuetów w sporym pomieszczeniu. Nie wiem, jak zabrzmiały, ale raczej nie inwestowali pieniędzy w prezentację, żeby się ośmieszyć.

Słuchałem RLS callisto IV - są chyba mniejsze a zagrały bardzo dobrze

Ale nie picujmy rzeczywistości podłogówki dają coś jeszcze ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Kraft napisał:

Klasę AB wciskają do kolumn, to może i czystą A da radę;)

To nie to. Jest np taki stereotyp, że z monitorów studyjnych trudno słuchać muzyki, bo kłują w uszy i zamiast przyjemności jest poczucie dyskomfortu. Tłumaczy się to najczęściej bardzo płaską charakterystyką amplitudową takich monitorów. Uważam, że przyczyna jest zupełnie inna. Od jakiegoś czasu słucham muzyki (czy to na słuchawkach, czy z kolumn) z korekcją wypłaszczającą charakterystykę na ile to tylko możliwe. Nie stosuje żadnych krzywych domowych. Tak mi się po prostu najbardziej podoba. Nie czuję natomiast, aby w jakiś sposób dręczyło to mój słuch. Jest wręcz przeciwnie. 

Niemniej jednak, problem nieprzyjemnego szeleszczenia także przerabiałem i po wielu eksperymentach poradziłem sobie z nim w sposób, zupełnie nie związany z gmeraniem przy charakterystyce amplitudowej. Był, jakby to powiedzieć, bardziej natury mechanicznej. Wprawdzie najlepiej zadziałały usprawnienia w obrębie samej kolumny, jednak nie tylko. Na tej właśnie podstawie wnioskuję, że wkładanie wzmacniacza do skrzyń z głośnikami jest pomysłem złym. O ile pamiętam podobny pogląd w tej sprawie w jednym z wywiadów miał Andrzej Lipiński.

O, nawet znalazłem:

Pana kolumny stoją w wielu bardzo znanych studiach nagraniowych, pracują tam od wielu lat. Skąd pomysł, aby poprawiać samego siebie?

Sam się bardzo długo broniłem przed aktywnymi głośnikami. Robiłem bardzo dużo eksperymentów z profesjonalnymi zestawami aktywnymi. Wyjmowałem z nich wzmacniacze, instalowałem je na miękkich przewodach 20 cm za obudową i raptem kolumna zaczynała grać znacznie lepiej. Poddawałem ślepym testom moich przyjaciół którzy w 100% potwierdzili moje wcześniejsze oceny: elektronika na sztywno przymocowana do obudowy głośnika i poddawana wibracjom degraduje dźwięk.

 

To dlatego ten moduł jest przymocowany jakby na resorach?

Dokładnie tak, opracowałem dotychczas bardzo proste rozwiązanie. Moduł wzmacniacza jest przymocowany na zewnątrz obudowy głośnika na elastycznym zawieszeniu. Skutecznie izoluje to od wibracji, a jednocześnie jest to w dużej mierze klasa A - więc poniekąd rozwiązany jest problem chłodzenia. 

https://www.infomusic.pl/wywiad/45277,wywiad-andrzej-lipinski

16 minut temu, Fafniak napisał:

Ale nie picujmy rzeczywistości podłogówki dają coś jeszcze ;)

Tyle, że często za bardzo ;) 

Szczególnie te dla szerokiego grona odbiorców (żeby nie pisać tańsze, gdyż nie jest to regułą).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, nowy78 napisał:

Skutecznie izoluje to od wibracji, a jednocześnie jest to w dużej mierze klasa A - więc poniekąd rozwiązany jest problem chłodzenia. 

No to skoro problem już rozwiązany, to tym bardziej nie ma się co bać monitorów aktywnych.

* weźmy jednak przy analizie Twojego cytatu małą poprawkę na to, że każda pliszka swój ogonek chwali.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie ciekawi kwestia basu. Niektórzy piszą, że mają za dużo basu, ale co to dokładnie znaczy? Nie powinno być tak, że basu musi być tyle, ile jest go w nagraniu, i taki, jaki jest w nagraniu? Też dziwne jest to, że na przykład u kogoś tego basu jest za dużo, lub zbyt mocno jest odczuwalny/słyszalny, a kolumny to monitory ze stosunkowo małymi przetwornikami odpowiadającymi za niskie tony, a całość gra w pomieszczeniu około 40m2. Chyba ktoś na forum miał taką sytuację, chodziło bodajże o Monitor Audio Silver. 

To dla kontrastu - pewien użytkownik z AS ma kolumny Open Baffle na bodajże 8 - słownie, ośmiu przetwornikach basowych 18 calowych, i to nie jest żart. Co prawda nie wiem, jak duże jest pomieszczenie, ale raczej nie większe niż 60m2.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Karaluch napisał:

Z basem jest najtrudniej, jeśli chodzi o akustykę pomieszczenia, bo rozchodzi się jak eksplodująca kula we wszystkie strony.

 

32 minuty temu, MobyDick napisał:

Głośniki basowe w obudowie otwartej rozwiązują problem najniższych częstotliwości w pomieszczeniach. Problem sprężania powietrza w całym pomieszczeniu wtedy nie istnieje.

Nie i nie. Z basem jest najtrudniej, bo częstotliwości rezonansowe pomieszczenia są w tym zakresie względnie od siebie odległe (biorąc także pod uwagę, jak odbieramy odległości pomiędzy częstotliwościami w różnych zakresach pasma słyszalnego). To powoduje, że wyraźnie słyszymy górki i dołki. Druga sprawa, to trudność w pochłanianiu/rozpraszaniu tak długich fal. Większość z nas nie może sobie pozwolić na ustawienie w pokoju wielkich ustrojów akustycznych.

Ze względu na powyższe, kolumny typu OB nie rozwiązują więc problemu z basem w pomieszczeniu. One po prostu ze względu na budowę mają problem go wytworzyć, gdyż tył i przód membrany pracują w zwarciu akustycznym. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, tomek4446 napisał:

A skąd wiemy , że to NASZ dźwięk ? Ze słuchu oczywiście, bo na pewno nie z pomiarów :)

No póki co nie dysponujemy technologią skanu mózgu pod kątem gustu, więc tak, ze słuchu. Tyle że wierny sprzęt można sobie dostosować EQ, a sprzęt, który koloryzuje narzuca z góry daną sygnaturę dźwięku.

9 minut temu, nowy78 napisał:

Nie i nie.

No ale przecież bas rozchodzi się we wszystkie strony, jak kula, a do tego ulega znacznemu wzmocnieniu w kątach pomieszczeń. Jak ktoś ma nietypowy/niesymetryczny układ, to będzie z tym szczególny problem.

Edytowano przez Karaluch
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, nowy78 napisał:

kolumny typu OB nie rozwiązują więc problemu z basem w pomieszczeniu. One po prostu ze względu na budowę mają problem go wytworzyć, gdyż tył i przód membrany pracują w zwarciu akustycznym. 

Owszem jest tu zwarcie, jednak nie znaczy to iz nie mogą wogóle wytworzyć basu. Kiedyś w ramach experymentu miałem przyjemność "bawić" sie pewnymi zaleznosciami głośników niskotonowych zawieszonych w "przestrzeni" vs ich umieszczenie/pochylenie wzgledem podłogi, czy też niesprzężenie fizycznie/mechanicznie z jakakolwiek obudową/ukladem akustycznym, ale jednak w bliskim sąsiedztwie. Wyniki całkiem zaskakujace ;)

 

Edytowano przez Chyba Miro 84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 23.12.2021 o 11:19, Kraft napisał:

Już wrzucałem zdjęcia z pokazu promocyjnego Dali Menuetów w sporym pomieszczeniu. Nie wiem, jak zabrzmiały, ale raczej nie inwestowali pieniędzy w prezentację, żeby się ośmieszyć.

To prawda, szczególnie nie pożałowali na elektronikę. Powiedz mi tak szczerze, nie daje Ci do myślenia?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 23.12.2021 o 11:23, Karaluch napisał:

Żaden fake, a ostateczna (?) destynacja, ku której wiedzie pewien stan umysłu.

Czemu tyle oszołomstwa jest  akurat w dziedzinie audio, a nie np. w video. Przecież high-endowe projektory SIm2 kosztują i kilka stówek, a tam nikt nie pisze, że zaślepki czy podkładki pod kable poprawiają obraz...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Melo-man napisał:

Czemu tyle oszołomstwa jest  akurat w dziedzinie audio, a nie np. w video. Przecież high-endowe projektory SIm2 kosztują i kilka stówek, a tam nikt nie pisze, że zaślepki czy podkładki pod kable poprawiają obraz...

Dlatego, że film łączy różne dziedziny sztuki i jakość samego obrazu nigdy nie była szczególnie istotnym zagadnieniem w kontekście tego medium. Mamy jednak coś takiego jak sztuka nowoczesna:

DlG3P3p.jpg

 

Edytowano przez Karaluch
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...