The Audio Critic - krytyka współczesnego rynku audio

[Gość]

 

28 minut temu, Fafniak napisał:

https://www.optyczne.pl/440.1-Test_obiektywu-Sigma_C_16_mm_f_1.4_DC_DN.html  (to tylko przykład)

Nie będę komentował analogii "wygrzewania" sprzętu audio do optyki Sigma C16 z postu wyżej, ani zasłyszanych (gdzie?) opowieści przez @Kraft'a...
Zamiast tego proponuję wywiad z panem Cardasem: https://www.stereolife.pl/archiwum/wywiady-lista/1345-george-cardas-cardas-audio

Edytowano 21 stycznia 2018 przez Gość

[Kraft]

4 minuty temu, Pboczek napisał:

To że dzisiaj nie daje się czegoś zmierzyć, nie znaczy że nie będzie to możliwe w przyszłości.

"Widoczny na zdjęciu poniżej napis został wykonany za pomocą 35 atomów. Pokaz ten miał udowodnić, że doskonałe narzędzie do obserwacji może też służyć do manipulacji pojedynczymi atomami"

Czy naprawdę uważasz Pboczek, że skoro potrafimy układać atomy w dowolne wzory, to nie potrafimy zmierzyć prądu w kablu?

PS Ten wzorek ułożono ponad ćwierć wieku temu! Od tego czasu zaszliśmy jeszcze dalej w naszych możliwościach pomiarowych.

[Pboczek]

@Kraft, Czy sądzisz że człowiek i jego zabawki tłumaczą wszystko co dzieje się dookoła?

Proszę odnieś się do właściwości testerów. Czy to osoby z grona średnich, czy ponad przeciętnych.

[Fafniak]

@wpszoniak

Nie chcesz zrozumieć.

Chodzi o sposób prezentacji danego przedmiotu, jego właściwości. Nie dostrzegasz różnicy?

Edytowano 21 stycznia 2018 przez Fafniak

[Gość]

................. Zrezygnowałem z dyskutowania. Przepraszam.

Edytowano 21 stycznia 2018 przez Gość

[Kraft]

1 minutę temu, Pboczek napisał:

Proszę odnieś się do właściwości testerów. Czy to osoby z grona średnich, czy ponad przeciętnych.

Prawie przy każdym przytaczanym teście znajdują się informacje o które pytasz. Wystarczy przeczytać opisy. Zazwyczaj są to grupy mieszane, których część stanowią słuchacze deklarujący duże osłuchanie.

[Pboczek]

Wiesz, jak sądzę po wpisach, Ty w deklaracje niczyje nie powinieneś wierzyć. A jednak w tym wypadku prezentujesz odmienne, bo wygodne dla siebie podejście. Można tak?

[Kraft]

Nie za bardzo rozumiem. Jeśli ktoś się deklaruje jako audiofil, to jak możemy to zweryfikować? Musimy to przyjąć na słowo.

Edytowano 21 stycznia 2018 przez Kraft

[Pboczek]

Przecież to subiektywne.

[Kraft]

W testach biorą udział ci którzy chcą. W warunkach demokratycznego państwa prawa nic się nie da w tej kwestii zmienić.

Edytowano 21 stycznia 2018 przez Kraft

[Fafniak]

Hmmm wygląda na to że we firmie KBLSound też chyba do końca nie wiedzą o najnowszych odkryciach przesyłu energii. Bo w swej ofercie mają .... oczyszczacz kwantowy 

Pozwolicie że zacytuję :

Quantum Purifiers Jacka Bybee zostały pierwotnie opracowane do zastosowań wojskowych, z których wiele ma wciąż wysoką rangę. Ale te niezwykłe urządzenia były też od lat stosowane przez doświadczonych entuzjastów audio i wideo dla osiągnięcia poziomu czystości i przejrzystości sygnału, niemożliwego do uzyskania przed ich wynalezieniem.
W obrębie każdego systemu odtwarzania muzyczna i wizualna informacja jest przekazywana przez elektrony płynące w przewodach. Ponieważ elektrony oddziałują z materiałami, z których wykonane są obwody i kable, na skutek tego powstają zakłócenia na bardzo niskim poziomie (kwantowym). Te zakłócenia kumulują się w przesyłanym sygnale, przez co drobne szczegóły dotyczące atmosfery, sceny dźwiękowej, barwy, dynamiki, wierności kolorów i rozdzielczości obrazu zostają zakryte, pozbawiając prezentację plastyczności i życia.
Puryfikatory Bybee działają na kwantowym poziomie mechanicznej regulacji przepływu elektronów, które składają się na sygnał. Przepływ prądu w oczyszczaczu kwantowym jest niezakłócony i idealny (jak swobodny przejazd na niezatłoczonej autostradzie). Podczas przejścia przez Quantum Purifier zakłócenia energii rozpraszają się, usprawniając przepływ elektronów w dalszych odcinkach przewodu. Niepożądane zakłócenia energii na poziomie kwantowym są zamieniane w ciepło i rozpraszane przez puryfikator zamiast nawarstwiać się wśród informacji audio czy wideo.
Korzystne efekty tego procesu rozciągają się poza fizyczną obecność samego Quantum Purifier. Ponieważ elektrony przyspieszają w puryfikatorze, powstaje efekt podobny do "ciągu aerodynamicznego", który poprawia przepływ prądu w dalszych odcinkach toru danego systemu odtwarzania. Włączenie kwantowego oczyszczania Bybee w ścieżkę elektronów zmniejsza zakłócenia kwantowe i zwiększa prędkość sygnału, co skutkuje poprawą jakości odtworzenia przekraczającą to, co jest osiągalne w jakimkolwiek kablu, bez względu na to jak dobrze zaprojektowanym.

Myślę że to spokojnie może konkurować z pałeczkami Akuku

Edytowano 21 stycznia 2018 przez Fafniak

[Kubakk]

Heh aż mi się przypomniały dawne czasy magnetyzerów zakładanych na przewody paliwowe czy powietrza  

https://pl.wikipedia.org/wiki/Magnetyzer_(instalacje_samochodowe)

kiedyś założyłem testowo i na trasie (~700km) auto spaliło mi ~10% mniej , a i v-max był lekko większy , chociaż uważam ,że to lekkie moto-voodoo  

[Fafniak]

No właśnie 10% mniej... same warunki pogodowe mogły spowodować inne zużycie, styl twojej jazdy itd. itp.

 

 

[Kubakk]

6 minut temu, Fafniak napisał:

No właśnie 10% mniej... same warunki pogodowe mogły spowodować inne zużycie, styl twojej jazdy itd. itp.

 

 

Obstawiam ,że jazda Kraków - "w dół" nad morze , jak wiadomo im bliżej 0 mnpm tym większa moc

[Kraft]

Mam wrażenie, że siedzimy z tym całym audiofilstwem głęboko w ciemnej dziurze. Co gorsza nie widzę w środowisku szczególnej chęci żeby się z niej wydostać. Śpieszę wyjaśnić w czym rzecz (zanim dostanę bana).

Przedstawiciel obozu "niesłyszących" Peter Aczel napisał "Pokój odsłuchowy jest tak ważny, że trudno w oderwaniu od niego rozpatrywać jakości samego zestawu głośnikowego.". Wtóruje mu na swoim blogu wzorcowy przykład audiofila "słyszącego", czyli kolega wpszoniak: "Akustyka wnętrz to ostatni, albo pierwszy, nie wiem czy nie najistotniejszy element toru odsłuchowego, a na pewno mający istotny wpływ na końcowy kształt brzmienia."  Uff... W jednej kwestii mamy, jak się zdaje pełną zgodę obu obozów.

I co? I jajco! Powszechna zgoda, co do znaczenia akustyki pomieszczenia odsłuchowego zdaje się nie mieć przełożenia na zainteresowania audiofilów, a co za tym idzie - ofertę rynku audio. Przejrzałem tematy na naszym forum. Porównajcie liczbę wejść na dwa najpopularniejsze tematy o akustyce i dwa najpopularniejsze o kablach.

"Pomoc w ustawieniu kolumn podstawkowych" - 9 392 wyświetleń
"Czy warto zastosować matę akustyczną?" - 7 987 wyświetleń

"Jak to jest z prądem płynącym w kablach." - 72 792 wyświetlenia
"kabelkowy upgrade kolumn" - 54 289 wyświetleń

A teraz spróbujcie w którymś z dużych sklepów internetowych z audiofilskim sprzętem kupić dyfuzor akustyczny. Powodzenia. Mamy tam w ofercie wszystko, nawet mebelki audio, ale dyfuzora nie uświadczymy. Jeden RMS ma chociaż w ofercie piankowe piramidki (i dla porównania - 9 stron oferty na przewody 2xRCA).

Czy można winić sklepy, że często sprzedają bzdety zamiast tego, co ważne dla dźwięku? Nie. Ich oferta jest przecież tylko odbiciem zainteresowań klientów. A wychodzi na to, że przeciętny audiofil dobrym dźwiękiem nie jest tak bardzo zainteresowany, jak to deklaruje.  

Wszystko jest postawione na głowie. Nie wiem, może tak lepiej słychać? 

 

 

[MobyDick]

Po prostu wygodniej jest wymieniać kabelki i dosłuchiwać się niewielkich zmian niż dobrze ustawić kolumny w pokoju, bo to wiąże się często z pogorszeniem ergonomii pomieszczenia.

[Gość]

26 minut temu, Kraft napisał:

...Powszechna zgoda, co do znaczenia akustyki pomieszczenia odsłuchowego zdaje się nie mieć przełożenia na zainteresowania audiofilów, a co za tym idzie - ofertę rynku audio. Przejrzałem tematy na naszym forum. Porównajcie liczbę wejść na dwa najpopularniejsze tematy o akustyce i dwa najpopularniejsze o kablach.

"Pomoc w ustawieniu kolumn podstawkowych" - 9 392 wyświetleń
"Czy warto zastosować matę akustyczną?" - 7 987 wyświetleń

"Jak to jest z prądem płynącym w kablach." - 72 792 wyświetlenia
"kabelkowy upgrade kolumn" - 54 289 wyświetleń

A teraz spróbujcie w którymś z dużych sklepów internetowych z audiofilskim sprzętem kupić dyfuzor akustyczny. Powodzenia....

Miałem się tu nie wypowiadać, ale wobec kolejnych manipulacji (tak to odbieram) kolegi @Kraft'a milczeć nie mogę, bo:

• tematy akustyki są tak oczywiste, że nie mogą przez sam ten fakt być najpopularniejszymi tematami. Fora "żywią się" ostrymi sporami (najlepiej gdyby chamskie były)
• ustroje akustyczne sprzedają najczęściej sami wytwórcy, bo często spełniają rolę tych, którzy u klienta pomiarami (tak- POMIARY!!!) poprzedzają sprzedaż. Takich firm jest całe mnóstwo. Nawet na moim blogu są ze dwa linki do takich wytwórców, albo więcej...

Edytowano 21 stycznia 2018 przez Gość

[Kraft]

Może nach każdy sobie sam przejrzy ofertę rynkową na dyfuzory i pozna w ten sposób nową definicję słowa "mnóstwo".

[audiowit]

Wpszoniaku, koledzy manipulują tym, że sprawy tak oczywiste jak akustyka, czy najwiekszemu wplywowi kolumn na dźwięk ciężko zaprzeczyć. Natomiast kablom...(jak się ma kiepski słuch, brak osłuchania, mało wrazliwy system na zmiany) już można. Poza tym jest taniej...i nie trzeba się męczyć, dokonywać wyborów. Czasem im zazdroszczę. Tylko czy ich systemy grajà? Czy Kraft, Fafniak mogą powiedzieć, że ktoś u nich był? No właśnie...

Są anonimowi, siedzą w swoich cieplych norkach przed netem.

[Fafniak]

@audiowit czy jesteś w stanie podać niezależne badania 'kabelkowe" ?

Czy jesteś w stanie wytłumaczyć kierunkowość kabelków/bezpieczników itp?

Bo ja rozumiem że ty słyszysz? Niezgadzamy się co do natury tego słyszenia ale naprawdę nigdy cię nie zastanawiało "jak to się dzieje? "

Tylko błagam nie przytaczaj "opowiadań" producentów, bo niestety nie ma w nich ani grama jakiś danych które mogłyby stanowić podstawę do jakiegoś poznania , zastanowienia się

 

Edytka

Tak siedzę sobie u siebie w domu i staram sie znaleźć jakieś naukowe podstawy cudów o których piszecie. I ni hu hu...

I żeby nas było 2 na forum ale moze rozejrzyj się dookoła po forach - takich "jak my' jest cała masa. I nie ma znaczenia jaki mamy system, jak gra itp. Prosimy o jakieś dane mierzalne, odniesione do poziomów. Widzisz w czym problem czy nadal będziesz udawał że problemem jest "słyszenie"?

Edytowano 21 stycznia 2018 przez Fafniak

[Gość]

18 minut temu, Kraft napisał:

Może nach każdy sobie sam przejrzy ofertę rynkową na dyfuzory i pozna w ten sposób nową definicję słowa "mnóstwo".

Mnóstwo? Pojęcie względne: oto pierwsza strona wyszukiwarki (na fotce)
Niech czytelnicy ocenią sami (kto tu manipuluje danymi) jak chciał adwersarz mój... 

 

Edytowano 21 stycznia 2018 przez Gość

[Kraft]

Wojtku pisałem o dyfuzorach. Panele akustyczne są popularniejsze, gdyż są stosowane także poza indywidualnym audio, w biurach, hotelach, salach konferencyjnych itd.

PS Co byś nie znalazł, to i tak ilość paneli sprzedawanych indywidualnym klientom audio jest znikoma wobec tego, co kupują studia nagraniowe, odbiorcy komercyjni i instytucjonalni. Wystarczy popatrzyć na licznie zamieszczane w necie zdjęcia domowych systemów audio, by zobaczyć jaką rzadkością są elementy adaptacji akustycznej.

Edytowano 21 stycznia 2018 przez Kraft

[Pboczek]

Temat wpływu elementów zestawu na dźwięk jest tu przedstawiany tendencyjnie. Autorzy reprezentują szeroko popularne wnioski z którymi zgadza się każdy rozsądny człowiek, zapominając że często teoria wyprzedza pomiar, a nawet instrument do jej mierzenia.

Akustyka natomiast jest niedoceniana. Osoby rozpoczynające przygodę z audio często myślą że sprzęt gra sam.

Elementy służące poprawie akustyki (w tym dyfuzory) w korzystnych cenach produkują także polskie firmy. Znam dwie:

https://www.mega-acoustic.pl

https://bluetone.pl

Ustawianie kolumn, to też nie takie hop jak by się mogło komu wydawać.

 

 

Edytowano 21 stycznia 2018 przez Pboczek

[Gość]

@Kraft'cie drogi.... przeca panelem akustycznym jest też dyfuzor. Zacytuję z pierwszej z brzegu strony- "Panele akustyczne B#####ve S###M 1 - hybrydowe ustroje akustyczne łączące cechy paneli pochłaniających dźwięk z dyfuzorami. Każdy element składa się z panelu pianki akustycznej pochłaniającej dźwięk oraz płyty frontowej z odpowiednią perforacją odpowiedzialnej za rozpraszanie. Dzięki takiemu rozwiązaniu możemy wyrównać pogłos pomieszczen....."

 taki cytat tez świadczy, że dyfuzor jest panelem akustycznym: "Panel akustyczny rozpraszający Aco####city F###ctal 1d7 Panel akustyczny rozpraszający Acousticity Fractal 1d7 to dyfuzor fraktalowy. Jego wymiary to 100x110x30 i został zaprojektowany na podstawie dyfuzora Classic 1d7. Aby zapewnić pełne spektrum rozproszenia dźwięku, korzysta on z fraktali."

Jeśli to nie wystarczy to mogę przywołać jakiś inny cytat.

PS Celowo zamazałem nazwę panelu żeby nie być posądzonym o lobbowanie.

Edytowano 21 stycznia 2018 przez Gość

[audiowit]

Czizas, przecież paneli rozpraszajacych, gluszących, hybrydowych jest masa.

Mam wrażenie, że chłopaki po omacku rzucają jakiś temat i sprawdzają reakcję.

Fafniak, po co mi pomiary. Po prostu to slychać. Spojż na wątek z MB tu i na AS. Zobacz ilu jest schizofreników. Te kable ani nie wygladają ani nie są...markowe czyli o snobiźmie raczej w tym przypadku nie pogadamy....

Jeśli chodzi o ergonomię pomieszczenia to zarowno ja jak i Wojtek mamy pomieszczenia dedykowane do audio więc nie ma znaczenia (ergonomicznego) gdzie będą staly kolumny.