Skocz do zawartości

Sens kupowania nowego stereo za 10-12 tys zł


bartek2

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 314
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

26 minut temu, MobyDick napisał:

Jak dla mnie stawianie sprawy, że kiedyś robiono wspaniały sprzęt, a obecnie robi się samo gówno, to kwestia która ciągle powraca. Sprawa świetnie grającej małej wierzy to już zupełnie inna rzecz. Jeśli się narzeka ze w budżetowym sprzęcie hi-fi robione są oszczędności to w takich mini-wieżach renomowanych producentów oszczędności są znacznie bardziej posunięte. Same gabaryty sprzętu są tu sprawą drugorzędną i mogą wprowadzać w błąd. Tego przykładem mogą być np. sprzęty Cyrusa lub Meridiana. W warunkach domowych ogromna moc, która nie będzie wykorzystana niekoniecznie musi być zaletą. Moim zdaniem właśnie obecnie produkowane urządzenia audio zbliżają się  bardziej do naturalnego brzmienia przy bardziej umiarkowanych cenach. W przeszłości przez odstępstwa od tego jak powinno być, sprzęt grał w bardziej określony sposób i rozumiem ze są ludzie którym się to podoba. Z drugiej strony obecnie można kupić stary sprzęt który kiedyś kosztował sporo, a obecnie jest tańszy niż sprzęt klasy podstawowej i nadal dostajemy jego wysoką jakość. Jednak niema się co oszukiwać że i on ulega awariom i wśród używek jest sporo źle naprawionych. Trzeba być ostrożnym. Jeśli kupujemy jakikolwiek sprzęt audio warto go posłuchać. Jeśli szukamy jakichś określonych zniekształceń to może warto poszukać takiego który nam je da zamiast krytykować ten który ich nie oferuje.

Jeśli płacimy te 3000 za wzmacniacz dla przeciętnego zjadacza chleba to juz duza kwota.Taki sprzęt powinien już zaoferować coś na poziomie.Ale jeśli to zmierza do naturalnego dźwięku a to tak brzmi to ja nie chce tego ;/ to nie jest fajne, muzyka musi grzmiec tak ze wlos staje.A nie plasko i bez tej magi jakbym radyjka sluchal ;(

19 minut temu, Inferno napisał:

Ufo27 Twoje drugie imię to „Dyplomacja” 😁

👍 😁😁😁

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz brać pod uwagę to że wiele obecnie produkowanych kolumn grzmi ciągle, bez sensu i bez potrzeby i z takimi wzmacniaczami które je powściągają się je zestawia. Zwróć uwagę że w czasach gdy kolumny robiło się zwykle o bardziej liniowej charakterystyce ci sami producenci wzmacniaczy robili inny sprzęt, który lepiej współgrał z takowymi. Obecnie również robi się elektronikę która gra właśnie dynamika i energią. Jeśli się je źle zestawi można uzyskać nieodpowiednie brzmienie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ampliaki typu yamaha 602 , 803 , czy onkyo 8270 itp. szału nie robią. Ale by się o tym przekonać trzeba posłuchać czegoś lepszego. Jednak dla sporej większości oferowane przez te urządzenia brzmienie jest wystarczające

W sumie nie wiem po co ten temat został wznowiony , by zrobić gównoburzę ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A po to został wznowiony by pare rzeczy przedstawić jasno.Kolega wydal sporo pieniedzy i nie idzie to w parze z tym czego można było się spodziewać po takim sprzecie.A ze sam tez tak mialem musialem sie wypowiedziec i go poprzeć.A chyba to forum o tematyce audio nie? Nie piszemy chyba o serialu klan i czemu łazienka jest zamknieta ...

Komus moze to pomoc jesli mialby kupowac cos w ciemno zastanowi sie dwa razy.A potem czytasz milion wątków kup dywan,odsun kolumne,zmien kabel,odsun kanape od sciany itp i z tego nic nie wynika drobne zmiany.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak w zasadzie to jak można podsumować opinie wysuwane przez kilku kolegów ? Ze stara miniwieza Sony gra lepiej od większości dzisiejszego sprzętu za 10000 PLN 🙂? Bo nie grzmi i włos nie staje na głowie 🙂? Proponował bym zamknąć ten wątek bo ktoś kto szuka pomocy, po przeczytaniu tego tematu może naprawdę uwierzyć, że dzisiejsze zestawy są beznadziejne a jedyna słuszna droga to wieża Sony sprzed 20 lat .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wszystkie ale duza liczba tych ciagle polecanych nie jest warta tych pieniedzy.Nikt tu nie pisze ze stary plastik sony to jedyna droga.Tylko ze gra lepiej od niektórych wzmacniaczy.Co do dobrych kolumn to taka sony raczej takich nie ma a gra fajnie to raczej wzmacniacz tu tez robi robote.Bo co jak kupie taki wzmacniacz lipny a do tego podepne swietne kolumny a wzmacniacz ich nie wysteruje i w ogóle będzie grał słabo.I niech przeczytaja bynajmniej nikt nie kupi w ciemno.A potem pelno tego na aukcjach jeszcze z gwarancja bo ludzie to odsprzedaja.

Za to Ty seba3002 jestes bardzo pomocny  a Twoja wiedza pomoze niejednemu 👍 Twoje posty warto czytac o moje najlepiej usunąć i nie czytać.I mam nadzieje ze uwierzą ale tylko tacy co maja za odnosnik fajnie grajace sprzety i nie mowie tu o sony tylko.Ale jesli ktos sluchal na jakims badziewiu to potem kupi cos lepszego to bedzie chwalil jak to pieknie gra a nie gra bo nie slyszal dobrego wzmacniacza.

Do 3tys zna ktos naprawde dobre wzmacniacze? Takie z dobrym zasilaniem a nie wydmuszki.Bo mi sie wydaje ze w takiej kwocie to lepiej uzywane a kilka klas wyzej.Chyba ze ktos ma gdzies jak cos mu gra.Niektorym na telefonie wystarczy sluchac.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie jeśli kolumny są kiepskie to to z żadnym wzmacniaczem nie będą grały dobrze. Wiele dość kiepskich kolumn gra w miarę nieźle z klasycznymi NAD-ami. Jednak wzmacniacz wcale nie musi być bardzo drogi aby mógł dobrze zagrać. Niektóre scalone wzmacniacze impulsowe przy dobrej aplikacji mogą być dość tanie i grać naprawdę dobrze. Do tego zwykle grają dynamicznie. Jednak jeśli do takiego wzmacniacza podłączy się  kiepskie kolumny to będzie to grało na tyle dobrze na ile pozwolą kolumny. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, ufo27 napisał:

Do 3tys zna ktos naprawde dobre wzmacniacze? Takie z dobrym zasilaniem a nie wydmuszki.Bo mi sie wydaje ze w takiej kwocie to lepiej uzywane a kilka klas wyzej.Chyba ze ktos ma gdzies jak cos mu gra.Niektorym na telefonie wystarczy sluchac.

Zdefiniuj dobre zasilanie. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, ufo27 napisał:

Do 3tys zna ktos naprawde dobre wzmacniacze? Takie z dobrym zasilaniem a nie wydmuszki.Bo mi sie wydaje ze w takiej kwocie to lepiej uzywane a kilka klas wyzej.Chyba ze ktos ma gdzies jak cos mu gra.Niektorym na telefonie wystarczy sluchac.

Ja osobiście nie znam dobrych nowych wzmacniaczy w cenie do 3000 zł. Osobiście uważam , że jak najbardziej w tej kwocie tylko używki , jeżeli zależy nam na dobrym brzmieniu oczywiście ;) 

Wydajność prądowa to już zupełnie inna kwestia zależna od wielu czynników. Nie każdy potrzebuje "spawarek".

Edytowano przez mordor12
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja uważam ze można i dużo taniej jeśli chodzi o dobre brzmienie. Dla przykładu taki SMSL Q5pro. Jeśli podłączy się do niego dobre kolumny, wydając mniej na wzmacniacz, zostaje więcej na lesze kolumny i nie jest do niego ostatnio coraz bardziej konieczny DAC. Ma ograniczenia. Mimo że gra bardzo dynamicznie przy normalnych poziomach głośności to jego moc jest mniejsza niż przeciętnego wzmacniacza pracującego w klasie AB ( droższego od niego ) i nie będzie mógł grać ekstremalnie głośno. Ale tu wtedy nie chodzi o jakość dźwięku. Do tego wygląd. Dla wielu ludzi jest zbyt mały żeby go traktować poważnie. Mimo że nie jest mu do niczego potrzebna większa obudowa, a ta mimo że maleńka jest dobrze zrobiona. Może właśnie dlatego. Mniej materiałów, za to dobre wykonanie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem już powiedzieć Atollach, końcówka AM100, ale podobno tam brumią trafa, chociaż u mnie ie brumiły. 

A to jednak o zasilanie chodzi.

😁

5 godzin temu, ufo27 napisał:

A po to został wznowiony by pare rzeczy przedstawić jasno.Kolega wydal sporo pieniedzy i nie idzie to w parze z tym czego można było się spodziewać po takim sprzecie.A ze sam tez tak mialem musialem sie wypowiedziec i go poprzeć.A chyba to forum o tematyce audio nie? Nie piszemy chyba o serialu klan i czemu łazienka jest zamknieta ...

Komus moze to pomoc jesli mialby kupowac cos w ciemno zastanowi sie dwa razy.A potem czytasz milion wątków kup dywan,odsun kolumne,zmien kabel,odsun kanape od sciany itp i z tego nic nie wynika drobne zmiany.

A to może wydając 12tys na sprzęt warto by zainteresować się wpływem akustyki pomieszczenia na odbiór muzyki.

Bardzo rzadko, ktokolwiek skłania się ku adaptacji, a wtedy to może sobie w nieskończoność zmieniać wzmacniacze i kolumny, bo zawsze będzie coś nie tak.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomijając akustykę to często kupuje się niedopasowane kolumny np. za duże , generujące najprościej ujmując sporo nakładających się fal i robi się chaos. I nagle wieża sony ze swoimi małymi kolumienkami brzmi lepiej ;) 

Natomiast jak budżet większy to niekiedy błędnie się myśli ,że większe znaczy lepsze. Niedawno w którymś temacie forumowicz stwierdził iż kef q950 to jednak za dużo do jego pokoju i wybrał q750 , trzeba znać umiar i dobrać właściwie.

Wiadomo na forach często bywają polecane wielgaśne kolumny , ktoś zamówi w ciemno (bo okazja) , pomyśli , lepiej większe niż potem "żałować" i pojawia się rozczarowanie ;) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, DiBatonio napisał:

Chciałem już powiedzieć Atollach, końcówka AM100, ale podobno tam brumią trafa, chociaż u mnie ie brumiły.

Z tym brumieniem trafa to też jest różnie ;)

Dla przykładu ja u siebie miałem Atoll'a In 100 Se oraz 200 Se i trafa brumiły pięknie. Raz mocniej, raz słabiej ale jednak. Miałem Hegla H100 - to samo. A znowu Naim'y w których powinny trafa dawać o sobie znać u mnie totalnie nic, zero.

Edytowano przez mordor12
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, MobyDick napisał:

 Jeśli podłączy się do niego dobre kolumny, wydając mniej na wzmacniacz, zostaje więcej na lesze kolumny ...

Niestety, ale moim zdaniem takie proporcje nie sprawdzają się zawsze przy każdych gatunkach muzycznych gdzie trzeba mieć nieraz wzmacniacz na poziomie kolumn , albo i wyżej , aby była pożądana jakość dźwięku. Lepsze kolumny z gorszym jakościowo wzmacniaczem to niestety nie zawsze recepta na dobry dźwięk, choć bardzo chciałbym aby tak było. Mniej pieniędzy by się wydało ;)

Edytowano przez mordor12
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę ze mnie nie zrozumiałeś :). Chodziło mi o to że z tak specyficznym wzmacniaczem można kupić droższe kolumny wydając ogólnie podobne pieniądze i uzyskać lepszy dźwięk. Oczywiście ze nie będzie on dobrym partnerem dla wszystkich kolumn , ale raczej tych bardzo egzotycznych. No i nie sprawdzi się tam gdzie mniej istotna jest jakość dźwięku, a większą wagę ma głośność mimo sporych zniekształceń.Robiąc tylko oszczędności na wzmacniaczu aby było taniej będzie to bardziej krok w bok niż w kierunku lepszej jakości dźwięku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To w takim przypadku może i faktycznie miałoby to sens. Osobiście nigdy nie słyszałem tego SMSL Q5pro więc się nie wypowiem jego temat.

Odnośnie jednak obecnych wzmacniaczy znanych firm dostępnych na półkach w salonach audio do 3000 zł to ja nie widzę w nich żadnej choć dostatecznej jakości dźwięku w porównaniu do używek z tego zakresu cenowego.

Potwierdzam fakt, że niestety płaci się teraz krocie za sprzęt audio, a stosunek ceny do uzyskanego brzmienia jeśli chodzi o nowe klocki jest niestety słaby. Takie jest przynajmniej moje zdanie. Zresztą , chyba każdy kto siedzi choć trochę w audio wie jakie obecnie są marże narzucane na tego typu sprzęt ;)

Ja jestem za używkami, ale nie każdy musi mieć takie zdanie oczywiście. Wolę po prostu jak najlepszą jakość dźwięku za daną kwotę, a nie lubię przepłacać za coś co nie jest tyle warte.

Edytowano przez mordor12
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze sprzęt używany był tańszy od nowego, no chyba ze mówimy o czasach jakiś talonów czy bonów i Pewexu. Wtedy nowy sprzęt wypada gorzej, bo za te same pieniądze dostajemy sprzęt który był droższy w sklepie. To chyba oczywiste. Jednak niema się co oszukiwać dość łatwo trafić na coś co działa nie do końca dobrze lub było tylko reanimowane do sprzedaży. Wtedy wrażenia mogą być mieszane. Często spotykam się tu na forum z przypadkami gdzie coś nie kontaktuje w selektorze źródeł, potencjometr źle działa lub na jakichś odcinkach są duże różnice głośności lub to że laser w CD szybko wysiadł. Inna sprawa ze i w nowych sprzętach zdarza się coś nie działa dobrze. Pół biedy jeśli to zostanie dobrze naprawione na gwarancji. Gorzej jeśli dostaje się po naprawie coś co działa bardzo podobnie jak przed, bo producent daje szmelcowe części.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duzo nowych wzmacniaczy ma problem z potencjometrami(trzaski,trzeszczenia albo zanik ktoregos kanalu przy cichym odsluchu lub nie rowny przyrost glosnosci) przykra sprawa.Ja mialem onkyo wzmacniacz nie pamietam 9150 lub 9050 cos z tego typu.Byl nowy ex demo trzeszczalo przy kreceniu.Sprzedawca powiedzial ze przeciez to ex demo wiec byl uzyty.Czyli co kupie a po miesiacu juz sie zacznie jazda ;/ Ja jestem tylko za cyfrowym rozwiazaniem jesli chodzi o regulacje albo jak sa enkondery chyba tak to sie zwie.Jest to bardziej niezawodne.Tradycyjne potencjometry stanowczo  nie!!!! U angoli to chyba slaby punkt.Harman np. ma wzmaki co chyba wlasnie nie ma tradycyjnych potencjometrow hk989,990.W subwooferach tez mi sie zdarzyło że potencjometr padal.Jednak jakosc sprzetow jest gorsza niz kiedys.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o nowe klocki prosto ze sklepu to miałem problemy m.in. z:

NAD 326:

1. Od początku problem z prawidłowym wysterowaniem dwóch kanałów od minimalnych ustawień głośności. Najpierw dźwięk był w lewym kanale i tak gdzieś na godzinie 8:00 ustawienia potencjometru głośności dźwięk się wyrównywał w obu kanałach. Przy wysokoskutecznych kolumnach było to nie do przyjęcia.

2. Tragiczna precyzja głośności ustawianej z pilota

NAD 375:

1. Po miesiącu używania padła jedna z diód podświetlających wybór źródła.

2. Po pół roku nie mogłem uruchomić wzmacniacza. Po włączeniu przechodził najpierw w tryb Stand-by , a później już w ogóle w tryb awaryjny.

3. Tragiczna precyzja głośności ustawianej z pilota

Denon Dcd 720 Ae:

1. Po dwóch miesiącach użytkowania wejście słuchawkowe zaczęło trzeszczeć.

2. Po trzech miesiącach szuflada od płyt Cd zaczęła ciężko chodzić, aż w końcu przestała wyjeżdżać

Pioneer Pd 50:

1. Od początku miał problemy z czytaniem oryginalnych płyt Cd.

1 godzinę temu, ufo27 napisał:

Tradycyjne potencjometry stanowczo  nie!!!! U angoli to chyba slaby punkt

To też zależy. Miałem np. Naim'a 5si, Xs-2, obecnie SuperNait 2 i tam regulacja głośności chodziła/chodzi dosłownie idealnie. Lekkie muśnięcie przycisku głośności na pilocie i takie samo odzwierciedlenie na potencjometrze głośności, super precyzja. Kanały wysterowane równo od minimalnych głośności.

Ale np. w Roksan K2 było już z tym gorzej. Lekkie naciśnięcie przycisku głośności na pilocie powodowało duży skok potencjometru na wzmaku. Szczególnie wieczorami była tragedia , bo nie mogłem dopasować głośności.

W Japońcach też potrafiło to irytować, np w Denon PMA 1500.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda ze w dobie dzisiejszych czasów takie rzeczy mają miejsce.Rozumiem zużycie czy jednorazowa usterkę.Ale jednak dużo wzmacniaczy ma choroby wrodzone.Jak można takie coś wypuścić gdzie w tych czasach mamy ta technologie jednak lepsza niż kiedyś i jeszcze kazać sobie płacić tyle za to.

Panowie czy ktoś może się wypowiedzieć na temat tych konkretnych wzmacniaczy.

Yamaha as1100,harman hk990,advance 125 ten z wycieraczkami.Patrząc na bebechy to fajnie i solidnie są zbudowane.Pytanie jak to gra planuje je posłuchać ale może ktoś już to zrobił.Akurat hk990 to tylko uzywany.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety tak. Stosunkowo dużo jak na historię audio , produktów ma upośledzenia wrodzone.cczesc jest dla niektórych do zaakceptowania część nie.

 Niestety ta zmiana nie dotyczy głównie audio i ubolewam bo wydaje mi się że będzie jeszcze gorzej. 

Patrząc na rynek samochodowy, elektroniki konsumenckiej innej niż audio to i tak dramatu nie ma. Nadal sporo firm tłucze swoje produkty w rodzimych krajach czy też w dobrych chińskich fabrykach. Ma to związek z cenami. Ja rozumiem że taka Yamaha 602 czy Onkyo 8250 dla wielu z nas to nie lada wydatek. 

Ale dla Anglika? Niemca? Cena ta sama. Ważne żeby gral dwa lata jak ma gwarancję. Później kupi nowy , lepiej wyposażony. I nikt nie będzie tego opisywał na forach bo dla nich to 500 e ćwierć miesiąca pracy. 

Ja widzę że u nas takie podejście powoli przychodzi jeśli mówimy o telefonach. 700 L nowy Xiaomi. Ma działać dwa lata później dostanę nowy albo kupię nowszy. Zobaczycie moim zdaniem to jeszcze nie szczyt jakościowy audio. 

Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.




×
×
  • Utwórz nowe...